Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ro wrote:Dziewczyny, mój dzień zaczyna się okropnie - jest mi niedobrze, boli mnie głowa i chce mi się wymiotować. Jakby to było później to budziłoby jakieś nadzieje ale ja mam ponad tydzień do terminu @ - tak więc to chyba wina wczorajszego włoskiego makaronu
masakra!
Widzę ze i bóle głowy tez się synchronizuja a nie tylko @ i testowanie. Może to tez wina ciśnienia ze tak bola? Ja tylko przez dwa dni miałam tak ze od bólu głowy było mi niedobrze a dziś tylko boli wiec jest spoko ;p
7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
karollka29 wrote:Dzień dobry Laseczki
Trzymam kciuki za te testujace i te robiące dzisiaj bete :*.
Ja dziś wstalam oczywiście dla odmiany z bólem głowy. Juz 3 dzień pod rząd. Ja nie wiem juz co robić i co brać żeby nie przeszkadzało w zafasolkowaniu?
Ja mialam taką migrenę, że sięgnęłam po pseudoefedrynę (w gripexie coby ibuprpmu zlego nie brac..). Tylko, że ona ściąga naczynia krwionośne. Jeśli trochę przed ovu to raczej bez problemu ale jeśli juz ovu i okolice po to sprpbuj inhalacje z soli zwyklej kuchennej. Tylko nie poparz sobie buzi (przerabialam i nic to fajnego). Psiolce pomoglo a miała takie bóle ze głowy z poduszki podniesc nie mogła tak wiec polecam.
Dziewczyny czekam na newsy bardzo niecierpliwie:)
Ps. Melduję, że totalnie ześwirowałam.. śniło mi się, że czułam jak na jajniku taka ok 2cm kuleczka pod skórą (crazy!!!) zaczyna miec tetno. Normalnie przykładając dłoń do brzuszka czułam serduszko. Ehhhhhh.. odbija mi( chcę dzidzię jak nie wiem.. i ten mój kochany mąż.. przed zaśnięciem jeszcze tak mi mówił jak to on mnie kocha i uwielbia jak gdzieś idziemy czy wychodzimy, to że trzymamy się za ręce. Ze tyle czasu jesteśmy razem a on to ciagle uwielbia. Jak nie mogłam usnąć powiedział żebym sie tak nie stresowała. Że kiedyś się nam uda i będę super mamą.. oby..
-
Lunna, takie sny są najgorsze z jednej strony... Ja kiedyś byłam tak pewna że jestem w ciąży, że przez jedną noc śniły mi się trzy razy II kreski na teście... I to był taki realistyczny sen, że o mamo... Po tym śnie, to już byłam niemal pewna. A potem rozczarowanie. Nie lubię stanowczo.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Mi się kiedyś śniło, że urodziłam i byłam w domu i karmiłam piersią maleństwo. Taki realistyczny sen, że bałam się cycków dotykać co by mi się mleko nie pokazało brrr nigdy więcej takich snów29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Lunna wrote:Ps. Melduję, że totalnie ześwirowałam.. śniło mi się, że czułam jak na jajniku taka ok 2cm kuleczka pod skórą (crazy!!!) zaczyna miec tetno. Normalnie przykładając dłoń do brzuszka czułam serduszko. Ehhhhhh.. odbija mi
( chcę dzidzię jak nie wiem.. i ten mój kochany mąż.. przed zaśnięciem jeszcze tak mi mówił jak to on mnie kocha i uwielbia jak gdzieś idziemy czy wychodzimy, to że trzymamy się za ręce. Ze tyle czasu jesteśmy razem a on to ciagle uwielbia. Jak nie mogłam usnąć powiedział żebym sie tak nie stresowała. Że kiedyś się nam uda i będę super mamą.. oby..
Lunna uda się na pewno :*. Najważniejsze ze cały czas się kochacie i Wasz związek z tego co piszesz jest bardzo udany pod względem uczuciowym wiec i dzidzia musi się w końcu pojawić :*
Co do snow to jak człowiek czegoś bardzo pragnie to często ma to odzwierciedlenie w snach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 11:27
7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
Hej dziewczyny! Za wszytkie testujące trzymam mocno kciuki:*
U mnie wczoraj test owulacyjny pokazał pozytyw i mąż mi też wczoraj wrócił z delegacjiwątpię że coś z tego będzie ale przynajmniej wieczorne
były super przyjemnością
niech się dzieje wola nieba ale rok 2017 juz raczej dla nas nie jest realny
Lunna, EA lubią tę wiadomość
-
Doma! Gratuluję! :*
Kurcze ale fajny ten piątek mamy!a tu nawet połowy dnia nie ma.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa wrote:Lunna, takie sny są najgorsze z jednej strony... Ja kiedyś byłam tak pewna że jestem w ciąży, że przez jedną noc śniły mi się trzy razy II kreski na teście... I to był taki realistyczny sen, że o mamo... Po tym śnie, to już byłam niemal pewna. A potem rozczarowanie. Nie lubię stanowczo.
Dokladnie.. tzn najlepsze w tym wszystkim, że często zapamiętuję sny i po obudzeniu nie raz mam takie "wtf!". Już totalnie zakręcone sny się zdarzają ale o dzidzi ostatnio regularnie.. ehhh.. no nic
Ps. Wiosna pomachała mi przed nosem i już szłam po krem z filtrem zeby z psem na spacer dłuższy wyjść niż tylko ją wypuścić do ogrodu (ona uwielbia być panią na swoich włościach hehe) a tu widzę za oknem, że grafitowe chmury zasłoniły to superowe słońce i dupa zbita. Może po południu będzie lepiej -
karollka29 wrote:Lunna uda się na pewno :*. Najważniejsze ze cały czas się kochacie i Wasz związek z tego co piszesz jest bardzo udany pod względem uczuciowym wiec i dzidzia musi się w końcu pojawić :*
Powiem szczerze, że jak przydarzyl mi się ten felerny wypadek to byłam przekonana, że on sobie z tym nie da rady, że nie spojrzy już na mnie jak na kobietę po takiej traumie jak widział mnie całą poparzoną od pasa po całą twarz. Sama siebie nie widziałam poza rekoma ale wiedziałam, że jest źle. On kiedyś jak miał problemy w domu to miał mechanizm ucieczki. A tymczasem sama jestem w szoku jak bardzo wzmocnił się nasz już i tak mocny związek. Jak z nim rozmawiałam niedawno o moich obawach to okazało się, że są zupełnie bezpodstawne. Jedyne co to bał się na początku, że jeśli będziemy mieć oboje ochotę najak już wyszłam ze szpitala to, że dotyk na skórze może mi sprawiać ból.
Tak więc szczerze to po wypadku wszelkie kompleksy jakie miałam kiedyś mi wyparowały. A to na pewno pomaga dodatkowokarollka29 lubi tę wiadomość
-
Doma90 wrote:Ale zostałam słownie pochwalona więc też fajnie.
Tyle że ostatnio coraz więcej mam wątpliwości co z tymi staraniami. Jestem najbardziej niezdecydowana na naszym wątku. Ha ha.
Super! Jak byłam mała zawsze chciałam być taką "panią z przedszkola" -
karollka29 wrote:Taki partner to skarb
. Fajnie ze z upływem lat tylko się to utrwala i umacnia
. Mam nadzieje ze z moim tez będę miała tyle szczęścia żeby zawsze się tak dogadywac