Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLunna wrote:Ja nie twierdzę, że jest bez kłótni czasem ale w naszym wykonaniu to są bardziej energiczne dyskusje niż coś bardzo negatywnego. Przez początkowe problemy (a było pod górkę bardzo) dotarliśmy się i chyba dzięki temu też jesteśmy ciągle fajnym duetem przyjaciół.. Lubię tego mojego mężczyznę
Ja mam podobnie z moim. Mieliśmy taki okres w naszym 13 - letnim związku to się rozstalismy przeze mnie i nie potrafiliśmy zerwać kontaktu i spotykaliśmy się jako przyjaciele i wspieraliśmy się po rozstaniui po 2 mies się zeszliśmy. Myśle ze wiele trudnych i ciężkich chwil w naszym wspólnym życiu umocnilo nasz związek.... A najważniejsze i najcięższe przeżycie to choroba i śmierć jego Taty w wieku 51 lat na nowotwor...takie chwile umacniają. Niestety ja byłam przy jego ojcu jak zmarł....Darek poszedł się kimnac na 10 min...zmieniliśmy się przez cało noc przy jego łóżku na zmianę z braćmi i Mama...Tak samo te 4 letnie starania o dziecko...to jest ogromny test dla związku. Mam szczęście że mam takiego faceta...lepiej trafić nie mogłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2017, 12:26
Lunna, Gigi, EA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Madziulla wrote:Wiele osób mówi że nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko męska...Wg mnie to nie prawda... to jest wg mnie połowa sukcesu dobrego i udanego zwiazku
tu się zgodzę.
Ale nie wyobrażam sobie przyjaźnic teraz z innym facetem jak mam męża. To mąż ma być moim najlepszym przyjacielem a ja do męża najlepsza przyjaciółka. Wiadomo koledzy, kumple, znajomi to co innego i to jest normalne.Madziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGigi wrote:No właśnie w związku.
tu się zgodzę.
Ale nie wyobrażam sobie przyjaźnic teraz z innym facetem jak mam męża. To mąż ma być moim najlepszym przyjacielem a ja do męża najlepsza przyjaciółka. Wiadomo koledzy, kumple, znajomi to co innego i to jest normalne.
Tak zgadzam sie ale wlasie czesto slysze ze w zwiazku powinna byc tylko milosc a przyjazn nie co jest dziwne dla mnieGigi lubi tę wiadomość
-
Madziulla właśnie zaczęłam czytać Twój pamiętnik i o rety ile podobieństw
też jesteśmy ze sobą od 2004, też slub we wrześniu, też torbiel... dziś mam trochę pracy i pomocy siostrze w przeprowadzce ale nadrobię w weekend
fajny masz styl pisania
Madziulla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLunna wrote:Madziulla właśnie zaczęłam czytać Twój pamiętnik i o rety ile podobieństw
też jesteśmy ze sobą od 2004, też slub we wrześniu, też torbiel... dziś mam trochę pracy i pomocy siostrze w przeprowadzce ale nadrobię w weekend
fajny masz styl pisania
o jeny dziekuje :* a ja mam opinie ze nie umiem pisac....tak tez od 2004 ale od wrzesnia jestemy razem a rowno w 10 rocznice bralismy slubmilego czytania. rok temu przestalam pisac ale od paru dni mam mysl zeby wrocic ale nie moge nowego wpisu dodac...gdzies mi zniknal przycisk "nowy wpis" napisalam juz do ovufriend
Lunna lubi tę wiadomość
-
Ja wam powiem co usłyszałam kiedyś od babci mojego męża jak jeszcze byliśmy "tylko" chłopakiem i dziewczyną i z czym się zgadzam mocno.
"Zakochanie się kiedyś kończy, a szacunek i dbanie o siebie nawzajem są równie ważne jak miłość, o ile nie ważniejsze."Madziulla, Gigi lubią tę wiadomość
-
Lunna wrote:Super! Jak byłam mała zawsze chciałam być taką "panią z przedszkola"
Ja jestem z WielkopolskiLunna lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
hoho! a w temacie pisania też miłe pióro ma Doma! Właśnie odwiedziłam Twój blog
My zaczęliśmy swoją rewolucję dietetyczną na początku 2015. Zaczęło się od wywalenia wszystkich słodzików i syntetyków z produktów, które chętnie szamaliśmy. Mięso mocno ograniczyliśmy a jak kupujemy to już nigdy z marketu - tylko sprawdzony rzeźnik, choć ja i tak wolę ryby niż czerwone czy naantybiotykowane drobiowe albo wędliny, w których jest mega dużo chemii. Odkryłam jak mega smakuje bulion warzywny. Z racji, że oboje uwielbiamy gotować zaczęliśmy wegetariańskie eksperymentyi okazuje się, że moje problemy żołądkowe prawie całkiem odeszły w zapomnienie. Staramy się nie ograniczać ale w sumie bardziej zmieniać nawyki, zastępując te złe na zdrowsze, choć wszystko z umiarem. I skutkuje to mocno, w markecie omijam dział mięsny jakby go tam nie było
Początkowo podchodziłam sceptycznie "jak ja mięsożerca dam sobie radę?!" ale w sumie po tych 2 latach większej świadomości nawet nie mam ochoty na nie za bardzo. A i udało mi się ograniczyć cukier prawie do zera (owoców nie liczę) no chyba, że są święta
miłego dzionka moje DrogieEA lubi tę wiadomość
-
Ja tam dziewczyny schudłam 20 kg, i muszę powiedzieć, ze bardzo się nie katowałam. Zajęło mi to półtora roku (coś około). Ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa. Noł łej. My kupujemy u Pana który ma swoją ubojnię, absolutnie nie w żadnych marketach. Ale życie bez mięsa to u nas nierealne, jeszcze jak mi chłop pracuje fizycznie to by się wykończył.
Ale zawsze byłam pełna podziwu dla ludzi, ktorym udało się wprowadzic w taki tryb życia.
Aika, Lunna, plinka lubią tę wiadomość
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Wróblowa wrote:Ja tam dziewczyny schudłam 20 kg, i muszę powiedzieć, ze bardzo się nie katowałam. Zajęło mi to półtora roku (coś około). Ale nie wyobrażam sobie życia bez mięsa. Noł łej. My kupujemy u Pana który ma swoją ubojnię, absolutnie nie w żadnych marketach. Ale życie bez mięsa to u nas nierealne, jeszcze jak mi chłop pracuje fizycznie to by się wykończył.
Ale zawsze byłam pełna podziwu dla ludzi, ktorym udało się wprowadzic w taki tryb życia.
Choć więcej białka znajduję w strączkach niż w mięchu xD
Ja po wypadku przytyłam 9kg (w pierwszym tygodniu od wypadku spadek 9kg, później powrót do prawidłowej i przyrost o te 9)
zawsze miałam dobry metabolizm tak teraz nie mogę zrzucić choć jem rozsądnie i ćwiczętylko nie siłowo. Pielęgniarki mi mówiły, że widziały po tak rozległych poparzeniach nawet i 20toparo kilogramowe nadwyżki ale ehh... jakaś reakcja organizmu na takie spore zniszczenia się dzieje po tym wariowaniu mózgu o przetrwanie.
-
nick nieaktualny