Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Loli nie strasz tez biorę najmniejsza dawkę na tsh a kontrolę robie za miesiąc
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lolita, to że tsh Ci wzrosło, to na pewno nie jest wina euthyroxu, tylko jego za małej dawki. Te Twoje zawirowania z okresem, to prawdopodobnie hormony, a może właśnie zaburzenia pracy tarczycy, które zostały wyłapane na samym początku problemu i bez leków TSH jeszcze bardziej poszło by w górę. Przy zapaleniu tarczycy skok może być ogromny, u mnie zaczęło się od sporej nadczynności, a miesiąc później była już duża niedoczynność, i tak TSH z 0,01 w kwietniu, w maju wynosiło ponad 8. Duphaston nie ma wpływu na TSH! Jak najszybciej wybierz się do endokrynologa, bo musi Ci dobrać odpowiednio leki, ja zaczęłam od razu z grubej rury, najpierw na przemian 75 i 50, teraz od ponad pół roku biorę cały czas 50, i kontroluję tsh i cały czas utrzymuje się na ładnym poziomie poniżej 1.
A Ty byłaś bete robić? czy tylko sikańce, bo takie zaburzenia TSH też pojawiają się w ciąży, a ten Twój cykl jest mega dziwny, zaraz nam tu napiszesz, że po wizycie u gina wyszło, że zaraz rodzisz
U mnie pierwsze co jak wyszły takie skoki wysłali na betę, a wtedy sie jeszcze nie starałam I chyba po cichu sugerowałabym zmiane ginekologa, bo ten Twój jakiś dziwny jest ...
Jaspis, Lunna lubią tę wiadomość
morfologia nasienia 0%
październik - startujemy z ivf
18.10 - punkcja, mamy 7 jajeczek
Tylko 2 zarodeczki od 20 października z mamusią
28.10 piękne dwie kreseczki
-
plinka wrote:Sens zawsze jest. Tym bardziej że @ nie ma. Kup test o największej czułości i rób co masz zrobić
Tak chyba zrobię, nie mam żadnych objawów, nawet na @. Nawet piersi mi nie dokuczają. Jedynie co to w sobotę i niedziele czułam kłucie w podbrzuszu i jajnikach a dziś lekkie nycie w brzuchu. Trudno zobaczymy jak będzie biel to przynajmniej będę wiedziała na co czekam
-
W maju będzie 15 miesięcy. Nie jest źle, około 70 minut w jedną stronę, czasem mniej. Już się przyzwyczaiłam, ale musi się komplikować...Assunta wrote:
Karmel... Jak długo już dojezdzasz do pracy??? Ja wytrwałam 14 m-cy dohezdzalam tsz okolo 80km ale autobusem, nie wiem jak ty ale ja przesypialam cała droge i niech mnie tylko probowal ktos wczesniej obudzic
Marciaa dokładnie na tej trasie jeżdzę.
Poza tym właśnie sobie przypomniałam, że bezrobotną z prawem do zasiłku nie zostanę, bo mąż ma 3ha ziemi i mi nic takiego nie przysługuje...
Nic tylko usiąść i ryczeć.Nadzieja jest największą siłą człowieka.
8cs
3 cykl na duphastonie -
Lollita ja bym pierwsze co poszła na tą betę, nie patrząc na pracę itd...
I ten gin też jakiś podejrzany
28 lat, ok 2 lata starań
prawy jajnik ciągle cisza
lewy jajnik słaby
endometrioza??/PCO??
Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie, to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami -
Karmel z solą wrote:W maju będzie 15 miesięcy. Nie jest źle, około 70 minut w jedną stronę, czasem mniej. Już się przyzwyczaiłam, ale musi się komplikować...
Marciaa dokładnie na tej trasie jeżdzę.
Poza tym właśnie sobie przypomniałam, że bezrobotną z prawem do zasiłku nie zostanę, bo mąż ma 3ha ziemi i mi nic takiego nie przysługuje...
Nic tylko usiąść i ryczeć.
no ja własnie jestem załamana tą budową torów
jeżdzę co 2 tygodnie tą trasą
-
Karmel z solą wrote:W maju będzie 15 miesięcy. Nie jest źle, około 70 minut w jedną stronę, czasem mniej. Już się przyzwyczaiłam, ale musi się komplikować...
Marciaa dokładnie na tej trasie jeżdzę.
Poza tym właśnie sobie przypomniałam, że bezrobotną z prawem do zasiłku nie zostanę, bo mąż ma 3ha ziemi i mi nic takiego nie przysługuje...
Nic tylko usiąść i ryczeć.
Karmel nie jestem pewna ale ziemia Twojego męża nijak ma się do zasiłku. aby dostać zasiłek to musisz mieć przepracowany jakiś okres bodajże rok za minimum minimalne wynagrodzenie krajowe. I chyba ale nie jestem pewna zwolnienie z pracy ma być nie z Twojej winy"Tylko nie martw się przez cały dzień.
Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
ks. Jan Kaczkowski
