Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySandersik wrote:Jeny aż mnie dreszcze przeszły jak to przeczytałam rozumiem Cię doskonale, bo ja z moją Milką (ciemna) miałam jechac na prześwietlenie i dostała "głupiego jasia" to ryczałam nad nią jak głupia
A skąd ta mokra karma dla kotów u niej się dostała?
Z mojej głupoty. Kotu dawałam, a że samo mięso prawie (skład 95% mięsa) to sobie pomyślałam, że nic jej nie będzie. To było jedyne co inne jej dałam.
Ale u nas na osiedlu rozrzucają trutki... I stare mięso. A moja jak odkurzacz zbiera. Pilnuje jej jak oka w głowie, ale ona już umie tak zebrać, że ja nawet nie zdąże zauważyć a ona już połknie.
Więc dwie opcje - coś z ulicy albo mój idiotyzm. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarza89 wrote:Ja tak źle nie mam, choć jestem najmłodsza w wydziale, to babki mam spoko choć to nigdy nie wiadomo haha
Marza89, Sandersik lubią tę wiadomość
-
melunia91 wrote:Phia no nasz sie jak kot zachowuje. Skoczny jak kot, przeciaga jak kot. Spi jak kot. Tylko nie mialczy.
Kurcze jakos sie zebrac po te wyniki nie potrafie...
Paula. Melman na szczescie targa jak wyczuje ze ktos wyrzuci kosci gdzies
Melunia ale już po wyniki! Ja się niecierpliwię -
nick nieaktualny
-
melunia91 wrote:Phia no nasz sie jak kot zachowuje. Skoczny jak kot, przeciaga jak kot. Spi jak kot. Tylko nie mialczy.
Kurcze jakos sie zebrac po te wyniki nie potrafie...
Paula. Melman na szczescie targa jak wyczuje ze ktos wyrzuci kosci gdzies -
nick nieaktualnySandersik wrote:Ta stara panna ode mnie też księguje! Hahahaha i jest straszna! Ja to się z nią nie patyczkuje, jak mi coś leży na wątrobie to jej wygarnę, jak się kiedyś z nią kłóciłam to mi rzuciła tekstem "że ona życzy i wymaga ode mnie szacunku" to jej powiedziałam "że to nie jest koncert życzeń a wymagać to ona może od swojego psa, żeby nie sikał w domu" To chyba z 2 miechy ze mną nie rozmawiała, ale spokojnie poczekałam, aż przyjdzie moment kiedy coś będzie potrzebować z systemu, którego nie ogarnia! Długo czekać nie musiałam hahahahaha
Powiem Ci, że czasem nawet mi jest jej szkoda, jak sobie tak pomyślę, że wraca do domu i nie ma nikogo dosłownie poza psem. A z drugiej strony w ogóle nie jest mi jej żal bo ma to co sobie wypracowała z ludźmi, czyli nic. -
nick nieaktualnyDzień dobry czas się przywitać. To mój 3 cykl starań. Drugi to ciąża biochemiczna. Śmieje się, że w pierwsze dwie ciążę po prostu zaszłam i byłam teraz wykresy, mierzenia temperatur, badania, progesterony, bety itd... Ale moi chlopcy to stare konie i jedyne co miałam. Wtedy to możliwość kupienia gazety " mamo to ja ". Zero innej wiedzy. Aczkolwiek był większy spontan i luz i pozytywne nastawienie. Teraz boję się wpaść w matnie. Boję się, że przestaniemy czerpać przyjemność a będziemy "robić dzidzie". Dlatego uznałam że w Waszym gronie, jak mnie przyjmiecie, pogadam po babski i będzie lżej z małżem w domu
-
witam dziewczyny
Podglądam Was od dłuższego czasu, i w końcu zdecydowałam się ujawnić Uzależniłam się od Was;-) Mam 34 lata i staram się o rodzeństwo dla mojego synka 6 lat.
staramy się z mężem od 8 cykli. Aktualnie zaczęłam zażywać Ovarin i wit D.
pozdrawiam i życzę wszystkim dwóch kreseczek na teście.aktap lubi tę wiadomość
16 cykl -
nick nieaktualny
-
ABI90 wrote:Dziewczyny, szalejecie! Naprodukowałyście tyle, że w poczekalni chyba sobie nadrobię Cofam strony i cofam i chyba na piątku się zatrzymałam Ale w skrócie patrząc wesoło było przez weekend
Też mam psa, mixa (ratlerek+kundel)i też chodzący odkurzacz, a z racji 10 lat ostatnio często coś mu dolega.
Siedzę jak na szpilkach w pracy a gdzie jeszcze do wizyty liczę na to aby do 19-20 się udało...
Uda się, uda, zobaczysz -
nick nieaktualny