Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa sie przyznam ze daje RC. Ale dlatego ze przrobilam 5! Karm. Po kazdej wymiotowal. Albo nie jadl w ogole. Od brita zaczynajac. Nawet mokrej nie dostaje bo moj dywan po jego wymiotach poszedl na kosz... a dostake royal exigent pod rase dla wyberdnych psow. Na szczescie je swoje porcje ze smakiem. A kurczaka tez nie moze bo uczulenoe ma i tez wymiotuje... ma tak od urodzenia. Najslabszy z miotu ale najwiekszy wojownik.
-
nick nieaktualny
-
Ja mam małego kundelka, odratowany, bo znajomy brata chciał się go pozbyć, więc go zabrałam. Był za mały jak go zabrałam od jego mamy, myślałam, że zdechnie, bo nic jeść nie chciał, ale się udało
Ania95, Paula 90 lubią tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Ja zwierzaków nie mam
Psiak został u mamy, może gdybym miała domek to ok, ale mieszkając w bloku na 4 piętrze bez windy jakoś nie braliśmy pod uwagę pupilówWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 14:37
Phia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marza89 wrote:Ja zwierzaków nie mam
Psiak został u mamy, może gdybym miała domek to ok, ale mieszkając w bloku na 4 piętrze bez windy jakoś nie braliśmy pod uwagę
Ja też mieszkam w bloku na 4 piętrze choć teoretycznie to 3 piętro ale zaraz obok bloku mam wieeeelki las, jak się zapuszczę to znikam na 2hPhia, Marza89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymelunia91 wrote:Ja sie przyznam ze daje RC. Ale dlatego ze przrobilam 5! Karm. Po kazdej wymiotowal. Albo nie jadl w ogole. Od brita zaczynajac. Nawet mokrej nie dostaje bo moj dywan po jego wymiotach poszedl na kosz... a dostake royal exigent pod rase dla wyberdnych psow. Na szczescie je swoje porcje ze smakiem. A kurczaka tez nie moze bo uczulenoe ma i tez wymiotuje... ma tak od urodzenia. Najslabszy z miotu ale najwiekszy wojownik.
U nas działa Orijen. RC nie dawałam. Ale moja jest skrajnie wrażliwa na zmiany karmy. Nie możemy jej prawie nic podawać.
Ostatnio dwa miesiące temu wylądowaliśmy z nią na ostrym dyżurze bo dostała dwie łyżki mokrej karmy dla kota. Byłam na siebie taka zła wtedy. W niedzielę wymiotowała wszystkim, nawet wodą, miała biegunkę, stękała z bólu. Pogorszyło się jej dosłownie w 2 godziny. Na ostrym dyżurze kroplówka, zastrzyki. Wet mówił, że za dwie godziny byłoby mieć po psie. Do tej pory mam aż dreszcze na samo wspomnienie. Ona tak cierpiała strasznie. Widziałam w jej oczach jak mnie błaga o pomoc.
Dzień później dostałam okres, w 20 dniu cyklu, całą noc nie spałam, czuwałam nad nią, trzęsłam się ze stresu, mimo, że ona już w spokoju usnęła i po przebudzeniu po 4 godzinach już się zaczęła bawić.
Aż do tej pory mi aż gula w gardle siedzi jak Wam to piszę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 14:42
-
nick nieaktualny
-
,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 13:27
Marza89 lubi tę wiadomość
IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:U nas działa Orijen. RC nie dawałam. Ale moja jest skrajnie wrażliwa na zmiany karmy. Nie możemy jej prawie nic podawać.
Ostatnio dwa miesiące temu wylądowaliśmy z nią na ostrym dyżurze bo dostała dwie łyżki mokrej karmy dla kota. Byłam na siebie taka zła wtedy. W niedzielę wymiotowała wszystkim, nawet wodą, miała biegunkę, stękała z bólu. Pogorszyło się jej dosłownie w 2 godziny. Na ostrym dyżurze kroplówka, zastrzyki. Wet mówił, że za dwie godziny byłoby mieć po psie. Do tej pory mam aż dreszcze na samo wspomnienie. Ona tak cierpiała strasznie. Widziałam w jej oczach jak mnie błaga o pomoc.
Dzień później dostałam okres, w 20 dniu cyklu, całą noc nie spałam, czuwałam nad nią, trzęsłam się ze stresu, mimo, że ona już w spokoju usnęła i po przebudzeniu po 4 godzinach już się zaczęła bawić.
Aż do tej pory mi aż gula w gardle siedzi jak Wam to piszę.
Jeny aż mnie dreszcze przeszły jak to przeczytałam rozumiem Cię doskonale, bo ja z moją Milką (ciemna) miałam jechac na prześwietlenie i dostała "głupiego jasia" to ryczałam nad nią jak głupia
A skąd ta mokra karma dla kotów u niej się dostała? -
nick nieaktualny
-
melunia91 wrote:Phia no seksik z rana jak smietana. Potwierdzam dzis!
Wlasnie zrobilam 36golabkow bez zawijania. 2godz wyjete z zycia ale dobre wyszly
Za pol godziny po wyniki...
Moje ulubione, to gdzie mieszkasz, wpadamy na obiadPhia lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny