Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
Mnie moja praca bardzo stresuje i choć ją lubię to chętnie się ulotnie, właśnie przez ten stres. No chyba, że ciąża mnie cudownie odmieni i będę mieć pewne rzeczy w głębokim poważaniu, ale jakoś średnio w to wierzęMoje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Ania95 wrote:A wczoraj byliśmy u mamy na obiedzie i oczywiście pieska nam karmili po cichu w kuchni i dzisiaj obudził mnie okropny smród. Wstałam i poszłam do salonu gdzie pies śpi, a tam wielka sraka przy oknie i na posłaniu a do tego wszystkiego pies w tym leżał
Oooooo jak bardzo Ci współczuje! Moje koty kiedyś jak mój poszedł spać, a ja poszłam na imprezę z koleżankami, zamknął im przez przypadek drzwi do łazienki gdzie mają kuwetę, to zrobiły mu niespodziankę bo mu zrobiły kupeczkę na jego kołdrze jak spał na plecach to na jego brzuchu i ten biedny całą noc w tym spał! hahahahha jak sobie to przypomnę to płaczę ze śmiechu!Ania95, Phia lubią tę wiadomość
-
Sandersik wrote:Oooooo jak bardzo Ci współczuje! Moje koty kiedyś jak mój poszedł spać, a ja poszłam na imprezę z koleżankami, zamknął im przez przypadek drzwi do łazienki gdzie mają kuwetę, to zrobiły mu niespodziankę bo mu zrobiły kupeczkę na jego kołdrze jak spał na plecach to na jego brzuchu i ten biedny całą noc w tym spał! hahahahha jak sobie to przypomnę to płaczę ze śmiechu!
HahaMoje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Sandersik wrote:Oooooo jak bardzo Ci współczuje! Moje koty kiedyś jak mój poszedł spać, a ja poszłam na imprezę z koleżankami, zamknął im przez przypadek drzwi do łazienki gdzie mają kuwetę, to zrobiły mu niespodziankę bo mu zrobiły kupeczkę na jego kołdrze jak spał na plecach to na jego brzuchu i ten biedny całą noc w tym spał! hahahahha jak sobie to przypomnę to płaczę ze śmiechu!
O matko ale biedak -
dzisiaj przyniosłam sushi do pracy co mi zostało po wczorajszym meczu i całe opakowanie ptasiego mleczka i wpierdzielam na legalu i nie częstuje, a niech się ślinią wredoty nigdy nie zapytają czy coś chce jak zamawiają z knajpy na wynos. Choćby mi miała dupa urosnąć - nie dam!
Sandersik, Ania95, Marza89 lubią tę wiadomość
IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:dzisiaj przyniosłam sushi do pracy co mi zostało po wczorajszym meczu i całe opakowanie ptasiego mleczka i wpierdzielam na legalu i nie częstuje, a niech się ślinią wredoty nigdy nie zapytają czy coś chce jak zamawiają z knajpy na wynos. Choćby mi miała dupa urosnąć - nie dam!
Nie dawaj im szkoda ptasiego mleczka! JAk będziesz miała jakieś przeterminowane cukierki to im przynieś hahahEwa89_89 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 13:26
Sandersik, Phia lubią tę wiadomość
IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:No dokładnie! U mnie stara panna to główna księgowa tzw samozwańcza dyrektor, mała Mi lub Migotka (krzykliwa 60latka z okropnym charakterkiem). No przecież wiadomo, że ona jest najważniejsza i najmądrzejsza. Siedzi u prezeski i tylko nawija jaka ta zła i tamta zła. Już 3 księgowe w firmie przeżyłam bo każda się zwalnia przez tą babkę. Na mnie jak się obraziła nie wiem za co ale podobno za to, że jej 2 dni z rzędu dzień dobry nie powiedziałam (babka przychodzi do pracy np godzinę przed tym jak ja wychodzę, czasem nie pamiętam czy już ją widziałam) to na 3 rozmowach u prezeski byłam, że mala Mi jest na mnie zła i muszę ten temat załatwić, poszukać winy w mojej osobie, przeprosić. Nie przeprosiłam. 4 miesiące się nie odzywała do czasu jak nie umiała komentarza w wordzie zrobić i z netem jej nie chciało połączyć. Ja jestem zwykłym pracownikiem biurowym, siedzę w osobnym pokoju ale jak mam iść do tej starej to aż mnie telepie...
Ta stara panna ode mnie też księguje! Hahahaha i jest straszna! Ja to się z nią nie patyczkuje, jak mi coś leży na wątrobie to jej wygarnę, jak się kiedyś z nią kłóciłam to mi rzuciła tekstem "że ona życzy i wymaga ode mnie szacunku" to jej powiedziałam "że to nie jest koncert życzeń a wymagać to ona może od swojego psa, żeby nie sikał w domu" To chyba z 2 miechy ze mną nie rozmawiała, ale spokojnie poczekałam, aż przyjdzie moment kiedy coś będzie potrzebować z systemu, którego nie ogarnia! Długo czekać nie musiałam hahahahaha
Powiem Ci, że czasem nawet mi jest jej szkoda, jak sobie tak pomyślę, że wraca do domu i nie ma nikogo dosłownie poza psem. A z drugiej strony w ogóle nie jest mi jej żal bo ma to co sobie wypracowała z ludźmi, czyli nic.Ewa89_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySandersik wrote:Oooooo jak bardzo Ci współczuje! Moje koty kiedyś jak mój poszedł spać, a ja poszłam na imprezę z koleżankami, zamknął im przez przypadek drzwi do łazienki gdzie mają kuwetę, to zrobiły mu niespodziankę bo mu zrobiły kupeczkę na jego kołdrze jak spał na plecach to na jego brzuchu i ten biedny całą noc w tym spał! hahahahha jak sobie to przypomnę to płaczę ze śmiechu!
-
nick nieaktualnyJak to mowia w pracy hehe wszedzie dobrze gdzie nas nie ma...
Ja tam nie narzekam... Moze czasami ze zawsze cos z urlopem nie wyjdzie, ale w tej kwestii mam pod górkę hehe
Kurcze to ja mam uklady ze wszystkimi... Szef pija czesto kawke ze mna a kierowniczki z innych sklepow by chcialy mnoe do siebie ale nie ma tak dobrze :')Marza89 lubi tę wiadomość
-
Phia wrote:Jak to mowia w pracy hehe wszedzie dobrze gdzie nas nie ma...
Ja tam nie narzekam... Moze czasami ze zawsze cos z urlopem nie wyjdzie, ale w tej kwestii mam pod górkę hehe
Kurcze to ja mam uklady ze wszystkimi... Szef pija czesto kawke ze mna a kierowniczki z innych sklepow by chcialy mnoe do siebie ale nie ma tak dobrze :')
A w jakim sklepie pracujesz? W jakimś sieciowym?Phia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia95 wrote:A wczoraj byliśmy u mamy na obiedzie i oczywiście pieska nam karmili po cichu w kuchni i dzisiaj obudził mnie okropny smród. Wstałam i poszłam do salonu gdzie pies śpi, a tam wielka sraka przy oknie i na posłaniu a do tego wszystkiego pies w tym leżał
-
nick nieaktualny
-
Sandersik wrote:Ta stara panna ode mnie też księguje! Hahahaha i jest straszna! Ja to się z nią nie patyczkuje, jak mi coś leży na wątrobie to jej wygarnę, jak się kiedyś z nią kłóciłam to mi rzuciła tekstem "że ona życzy i wymaga ode mnie szacunku" to jej powiedziałam "że to nie jest koncert życzeń a wymagać to ona może od swojego psa, żeby nie sikał w domu" To chyba z 2 miechy ze mną nie rozmawiała, ale spokojnie poczekałam, aż przyjdzie moment kiedy coś będzie potrzebować z systemu, którego nie ogarnia! Długo czekać nie musiałam hahahahaha
Powiem Ci, że czasem nawet mi jest jej szkoda, jak sobie tak pomyślę, że wraca do domu i nie ma nikogo dosłownie poza psem. A z drugiej strony w ogóle nie jest mi jej żal bo ma to co sobie wypracowała z ludźmi, czyli nic.
Dobrze jej powiedziałaś! Aż zapamiętam sobie ten tekst i może wykorzystam w przyszłości :D
Moja Mała Mi też ma psa i tylko o psach można z nią pogadać o ile dasz rade słuchać, że jej to najmądrzejszy i najgrzeczniejszy w całym mieście.
Ochhh ta praca... u mnie byle do 15 i fajrant!Phia, Sandersik lubią tę wiadomość
IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
nick nieaktualny
-
Ewa89_89 wrote:Dobrze jej powiedziałaś! Aż zapamiętam sobie ten tekst i może wykorzystam w przyszłości :D
Moja Mała Mi też ma psa i tylko o psach można z nią pogadać o ile dasz rade słuchać, że jej to najmądrzejszy i najgrzeczniejszy w całym mieście.
Ochhh ta praca... u mnie byle do 15 i fajrant!
Hahahhaa no jakbym słyszała tą moją ulubienicę! Jaka to ona jest mądra na temat wychowania psa i w ogóle, a najlepszy temat był jak to się szczyciła tym jaką to najlepszą karmą swojego psa karmi czyt. Royal Canin to jak się jej zapytałam czy jak już jest taka zachwycona tą karmą to czy w ogóle sprawdzała skład tej karmy, bo ja czytając te wszystkie składniki które nawet koło mięsa nie stały to bym najgorszemu wrogi tego nie podała.
Oczywiście dziewczyny od razu piszę, że nie krytykuję jeżeli któraś z Was karmi tą karmą swoje pupile, powiedzmy, że mam zdanie na temat karm I tyle nie krytykuję, nie oceniam Jedyny wyjątek to moja ulubienica
Hehe ja też byle do 15!! Jeszcze tylko 50 minutWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 14:08
-
nick nieaktualnyWspółczuję Wam pracy z kobietami. Ja na szczęście pracuje głównie z facetami, praca biurowa, z ludźmi, ale bardzo stresująca, z ogromnymi kwotami pieniędzy (setki milionów dolarów) i wysoko postawionymi zagranicznymi kierownikami - mimo, że to zwykłe stanowisko biurowe.
Ekipę mam fajną, niestety w firmie coraz gorzej się dzieje, ale w przypadku ewentualnej ciąży chciałabym chyba wytrzymać jak najdłużej. A na pewno do 13-15 tygodnia. A może i dłużej.
Czasem myślę, że ten stres w pracy mi się odbija na staraniach.
Phia - bo Ty takie żywe srebro. Bez Ciebie tutaj na pewno byłoby nam mniej kolorowo.
W ogóle powiem Wam Dziewczyny, że z Wami jakoś tak szczęśliwsza jestem. I te starania jakoś mniej mnie absorbują bo myślę o tym co nabazgrałyście nowego a nie czy mnie boli prawy czy lewy jajnik. Na poprzednich staraczkach było smutno. Pisałyśmy tylko o tym co komu nie wyszło i o temperaturach. A tutaj przerabiamy od czereśni, przez sraczki a na seksie na masce kończymy. Uwielbiam WasSandersik, Ania95 lubią tę wiadomość
-
Byle do 16tej
Phia: Zazdroszczę atmosfery, fajnie masz. U mnie też tak kiedyś było, do czasu jak się stara ekipa wykruszyła. Teraz jest nowa i po prostu nie może być miło, bo jak za długo słucham rozmów, a robota nie posuwa się do przodu to muszę być tę złą i podłą - zainterweniować, bo za efekt końcowy odpowiadam ja. Mam takie podejście, że fajnie jest sobie pogadać, wypić kawkę, o ile jest zrobione to co być zrobione musi.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnySandersik wrote:Hahahhaa no jakbym słyszała tą moją ulubienicę! Jaka to ona jest mądra na temat wychowania psa i w ogóle, a najlepszy temat był jak to się szczyciła tym jaką to najlepszą karmą swojego psa karmi czyt. Royal Canin to jak się jej zapytałam czy jak już jest taka zachwycona tą karmą to czy w ogóle sprawdzała skład tej karmy, bo ja czytając te wszystkie składniki które nawet koło mięsa nie stały to bym najgorszemu wrogi tego nie podała.
Oczywiście dziewczyny od razu piszę, że nie krytykuję jeżeli któraś z Was karmi tą karmą swoje pupile, powiedzmy, że mam zdanie na temat karm I tyle nie krytykuję, nie oceniam Jedyny wyjątek to moja ulubienica
Hehe ja też byle do 15!! Jeszcze tylko 50 minut
Ja też jak słyszę jak ktoś mówi, że RC to dobra karma to mi się niedobrze robi. W tej cenie można znaleźć o wiele lepszą karmę z wysoką zawartością mięsa. Royal to taki McDonald trochę. Psom smakuje, bo ma dużo soli. A potem nerki siadają.
Albo jak ktoś mówi, że kupił sobie "rasowego" shihtzu, który urośnie maks dwa kilo bo tak "hodowca" mówił. A na rękach widzę 5-tygodniowe szczenię, które powinno być z matką... A potem wyrasta 10 kg ni to shih tzu ni to york ni to świnka morska. Szczęście jeszcze jak pies zostanie z właścicielami ale często ludzie wyrzucają te psy na ulice, bo wyglądają inaczej, nie umieją się zachować (bo za wcześnie od matki odebrane).
Ja wiele lat w schronisku służyłam dla psów. U mnie te tematy zaraz wzbudzają duże mocje. Także stopujcie mnie jak cośPhia lubi tę wiadomość