Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Super że owu byłaDaffi wrote:Wszystkie wyniki sa super i rzadko ma pacjentki z takimi wynikami.
OWULACJA byla. Pecherzyk pekl pokazywal mi cialko zolte. Dla mnie to czarna magia ale to co wskazywal palcem rzeczywiście cos tam pogrubialego widzialam. Hehe
Kazal dzialac jeszcze i zobaczymy.
Zaproponowal branie aspiryny 75 mowi ze ona ma jakies tam wlasciwosci zapomniałam nazwe ktore pomagaja w zajsciu w ciążę.
Jak dobrze pamiętam to ma jakiś wpływ na ukrwienie endometrium a to pomaga w ewentualnym zagnieżdżeniu. Trzymam kciuki
Daffi lubi tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
HejMenka888 wrote:Hej dziewczyny mogę do was dołączyć?
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Dziewczyny ja chyba dostałam tą pracę! Czekam jeszcze na oficjalną ofertę bo nadal nie wierzę w to co usłyszałam przez telefon i chyba nie uwierzę póki nie zobaczę na piśmie. Jestem w jakimś szoku chyba...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 17:16
didi123, Kropeczka85, milea.26, Applejoy, MissKathy92, Ewa89_89, Marza89, Ewaaa, MammaN lubią tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
najra88 wrote:Dziewczyny ja chyba dostałam tą pracę! Czekam jeszcze na oficjalną ofertę bo nadal nie wierzę w to co usłyszałam przez telefon i chyba nie uwierzę póki nie zobaczę na piśmie. Jestem w jakimś szoku chyba...
To gratuluje <bravo>
najra88 lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Dokładnie Acard. Ale z tego wszystkiego juz nie pamietam jak mówił ale podobno wspomaga przy braku sluzu szyjkowego, do tego przeciwzakrzepowo i cos tam jeszcz3 i tego właśnie nie pamiętam.Applejoy wrote:Acard to dobrze ze wszystko ok! Buziak :*
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyAcard ok 5 zl kosztuje bez recepty jest:)Daffi wrote:Dokładnie Acard. Ale z tego wszystkiego juz nie pamietam jak mówił ale podobno wspomaga przy braku sluzu szyjkowego, do tego przeciwzakrzepowo i cos tam jeszcz3 i tego właśnie nie pamiętam.
Sama o nim myslalam:) -
nick nieaktualny
-
Daffi wrote:Dokładnie Acard. Ale z tego wszystkiego juz nie pamietam jak mówił ale podobno wspomaga przy braku sluzu szyjkowego, do tego przeciwzakrzepowo i cos tam jeszcz3 i tego właśnie nie pamiętam.
Daffi sama brałam acard. Co do ukrwienia to się zgodzę - serio pomaga. mi lekarz kazał odstawić - nie wiem sama czy dobrze, narazie ufam lekarzowi
[/url] -
Ten lekarz jakiś nienormalne. Jak tak można potraktować pacjenta. Zmień już teraz, bo później może być jeszcze gorzej.Kropeczka85 wrote:Jestem po. Wizyta trwała 4 minuty. Na fotelu nawet nie użyty wziernik. USG dopochwowo włożenie i wyciągnięte w 30sekund. A jak zapytałam czemu nie przez brzuch to mi powiedział: a ty widzisz swoją masę?!
Do tego dalej skierowania na badania nie dostałam czyli conajmniej 9tyg bez badań.
Masakra kur** jakaś.
Zmieniam lekarza.Księżniczka styczeń 2013
Aniołek [*] luty 2018 - 10t
-
nick nieaktualnyTylko z Acardem laski ostroznie. Bo Acard to kwas acetylosalicylowy zaliczany do NLPZ czyli niesteroidowych lekow przeciwzapalnych ktorych kobiety starajace sie nie powinny zażywać.
Nalezy skonsultowac z lekarzem Jego ewentualne branie. Nic na wlasna reke. -
Ojej ale super. Gratulacje!!! Trzymam kciuki bys szybko to ujrzala na pismie.najra88 wrote:Dziewczyny ja chyba dostałam tą pracę! Czekam jeszcze na oficjalną ofertę bo nadal nie wierzę w to co usłyszałam przez telefon i chyba nie uwierzę póki nie zobaczę na piśmie. Jestem w jakimś szoku chyba...
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyKtora tu w aptece pracuje ???
Nie wiem jak wy ale ja jestem przekonania ze nie bierze sie lekow poleconych przez znajomych .. Najpierw skonsultujcie sie z lekarzem zeby sb nie napsocic w organizmie... Jednej pomoga a drugiej wrecz przeciwnie...
didi123, Applejoy, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
-
Napisze parę słów mojej historii o staraniach. Mam już 8,5letnia córeczkę, Z mężem zaczęliśmy starania o drugą dzidzię prawie 2 lata temu. Już w pierwszym cyklu się udało, niestety w 6tc poronilam... Pozniej już nie było tak łatwo. Dopiero 7cs udało nam się zajść w ciążę. Od 5tc zaczęłam źle się czuc a od 6tc zaczęłam krwawić i miałam silne bóle brzucha. W 9tc wszystko się nasiliło mimo iż brałam cały czas leki na podtrzymanie. Trafiłam do szpitala, tam okazało się, że dzieciatko jest wielkości płodu ok 6tyg. czyli nie rozwijało się prawidłowo. Lekarz powiedział, że chciałby mnie pocieszyć ale umie, więc dał mi jasno do zrozumienia, powinnam już się przygotować na najgorsze, jednak mieliśmy wielka nadzieję, że tym razem się uda, tak wielka że nie dopuszalismy tej myśli do siebie. Niestety 2 tygodnie później, przy badaniu usg u mojego gin usłyszałam najgorsza wiadomość jaką kiedy kolwiek usłyszałam : " bardzo mi przykro, ale serduszko już nie bije..." do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć, ale nie poddalismy się. Zaczęliśmy w drugim cyklu po łyżeczkowaniu (wg zaleceń lekarza). Jesteśmy w trakcie 11 cyklu, jak narazie bezskutecznie
już powoli zaczynam wariowac. Oczywiście od kilku miesięcy co cykl mam objawy ciąży, teraz oczywiście też je mam. Za 4 dni @ więc się okaże... W grupie raźniej trzymam kciuki za nas wszystkie :*
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Też jestem po poronienia, w 10 tygodniu dowiedziałam się że maleństwo w 8 tygodniu się przestało rozwijać. Wiem co czujesz.Menka888 wrote:Napisze parę słów mojej historii o staraniach. Mam już 8,5letnia córeczkę, Z mężem zaczęliśmy starania o drugą dzidzię prawie 2 lata temu. Już w pierwszym cyklu się udało, niestety w 6tc poronilam... Pozniej już nie było tak łatwo. Dopiero 7cs udało nam się zajść w ciążę. Od 5tc zaczęłam źle się czuc a od 6tc zaczęłam krwawić i miałam silne bóle brzucha. W 9tc wszystko się nasiliło mimo iż brałam cały czas leki na podtrzymanie. Trafiłam do szpitala, tam okazało się, że dzieciatko jest wielkości płodu ok 6tyg. czyli nie rozwijało się prawidłowo. Lekarz powiedział, że chciałby mnie pocieszyć ale umie, więc dał mi jasno do zrozumienia, powinnam już się przygotować na najgorsze, jednak mieliśmy wielka nadzieję, że tym razem się uda, tak wielka że nie dopuszalismy tej myśli do siebie. Niestety 2 tygodnie później, przy badaniu usg u mojego gin usłyszałam najgorsza wiadomość jaką kiedy kolwiek usłyszałam : " bardzo mi przykro, ale serduszko już nie bije..." do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć, ale nie poddalismy się. Zaczęliśmy w drugim cyklu po łyżeczkowaniu (wg zaleceń lekarza). Jesteśmy w trakcie 11 cyklu, jak narazie bezskutecznie już powoli zaczynam wariowac. Oczywiście od kilku miesięcy co cykl mam objawy ciąży, teraz oczywiście też je mam. Za 4 dni @ więc się okaże... W grupie raźniej trzymam kciuki za nas wszystkie :*Księżniczka styczeń 2013
Aniołek [*] luty 2018 - 10t
-
Dziewczyny zeby byla jasność. Ja nikomu nic nie polecam. Ja mowie tylko to co lekarz mi powiedzial i zapewnił ze moge bezpiecznie z tego korzystac właśnie podczas starań. Bron boże nikogo nie namawiam by robil to co moj gin mi doradzil.
didi123, Applejoy, najra88 lubią tę wiadomość
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyMenka888
Przykro mi ze tylke przeszlas :*
Tulimy i trzymamy kciuki żeby sie udalo ❤❤
Jak masz na imie??
Ja Anka i z moim sie staramy 43c...
Wiec glowka do gory u was cos sie chociaz dzieje a u nas cisza... Wiec mi prosze nie wariowac
Masz zly dzien ... To pisz my pomozemy i damy kopniaka w tylek
