Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Malwa13 wrote:Merkel czekamy na wyniki bety18 cykl staran szczesliwy
10 dpo beta 19,16 ❤️
13 dpo beta 104,13 ❤️
15 dpo beta 315,46 ❤️
18.09.2018 (wizyta) - wszystko w porzadku. Jest pecherzyk ciazowy 0,74 cm wraz z ciałkiem żóltym 0,12 cm. Z usg wychodzi 5 tydzien ❤️
16.10.2018 (kolejna wizyta ) -
Ja po urlopie nie wrócę wcale. Ide we wtorek do lekarza po zwolnienie. Niestety wyjscia nie mam ale sytuacja nas zmusza dlatego ze bratowa musi isc do szpitala i nie ma sie kto zaopiekować jej dwojka dzieci. Brat na misji w Rumunii, rodzice za granicą jedynie moj tata jest na miejscu ale sam wyszedł ze szpitala i jeszcze choruje:( bratowej mama sie wypiela pod pretekstem szkoda gadać w ogole i na scislosc musialaby moja mama z Holandii przyjechać a to niepotrzebny koszt skoro chce za 3tyg wracac juz na stale do Polski. Wezmę to na siebie i posiedzę z dziecmi bo wyjscia nie ma.
Mamcia dziekuje. Jak sie Ciebie czyta to tak cieplej sie robi. Dodajesz mi otuchy i wiary ze wszystko będzie dobrze. W koncu nie ma zadnych przesłanek by moglo byc inaczej. Tego muszę się trzymac. -
Isaura81 wrote:Chodzi mi o to co napisałaś, że wiesz od rodziny nie od niej. Sama mam niepełnosprawne dziecko i za przeproszeniem szlag mnie trafia jak słucham kolejnych teoria spiskowych dlaczego urodziło się chore. Na pewno dlatego że ciąża była podtrzymywana (od 25 tyg) tylko że wtedy już wszystko jest wykształcone.
Nawet informacje uzyskane od samej matki dzieci nie dają nam podstawy do rozsiewania domniemań bo w życiu nie uwierzę że ma zrobione badania genetyczne na tak wysokim poziomie. W odniesieniu do mojego dziecka słyszałam taką teorię miliony razy. Dopiero jak wydaliśmy dziesiątki tysięcy złotych na badania genetyczne okazało się że przyczyną była inna: zbieg okoliczności.
Pomine historię jak lekarze kierowali mnie na usunięcie drugiej ciąży bo była bardziej obciążona niż pierwsza.
W życiu nie powtórzę plotek.niepopartych badaniami które dają 100% pewności. A takich nie robiono 20 lat temu, no prawie tyle ma mój syn.
Jeżeli uważamy że ciąża zdorwa się sama utrzyma to proponuję nie brać duohastonu i luteiny. W sumie nawet foliku( o którym kiedyś mało kto słyszał) bo jakby miało być dobrze to organizm sam by sobie zapewnił jego zapasy.
10 lat temu lekarze byli pewni skąd mamy u dzieci zespól Downa, a jakoś w.ostatnich miesiacach zmienili radykalnie poglądy.
Więc z całym szacunkiem, ale opowiadanie czy zwykłych ludzi, czy lekarzy o prawdopodobnych przyczynach nie mając o tym pojęcia jest po prostu niepoważne.
W każdym razie, warto słuchać LEKARZA. Nie stresować się, bo ktoś napisał, że test słabo ciemnieje albo beta źle przyrasta. Bo komuś się tak wydaje, bo on miał inaczej. Lekarz!
Moja druga kuzynka. Siostrzenica ojca. Bardzo chciała już rodzinę. Sama pochodzi z wielodzietnej rodziny i wszyscy z rodzeństwa mieli już dzieci. Ona została w tyle, bo miała być zakonnicą ale po jakimś czasie zmieniła zdanie 4 pierwsze ciąże poroniła. Lekarz nie znalazł medycznego wyjaśnienia, badania, może nie idealne, ale wystarczające na zajście i donoszenie. Więc się A. zaparła i starała dalej. I co? Aktualnie ma 4(!!) dzieci. Najstarszy po wakacjach idzie do szkoły, najmłodsza ma coś w okolicach rokuDaffi, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
aktap wrote:Wiecie co, taka refleksja... My w tym cyklu mamy najlepszy seks od początku starań. Być może dlatego, że w ogóle nie rozmawiamy o ciąży, zapłodnieniu, dniach płodnych, niepłodnych, po prostu seks w czystej postaci. Polecam!Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Markel wrote:Jak tylko wczoraj pomyslalam o tym zeby zrobic bete to dzisiaj sie obudzilam z @. Takze nic z tego, zalamana jestem.Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Mama360 wrote:Ewcia jak się dziś czujesz? Pogodzeni z małżem na amen?
Daffi przechlapane takie trzymanie Nas w niepewności.. Ehhh.. No czekamy ale Wiem że będzie git. Na lajcie czekam :*
Tak, już w sumie jest normalnie a co będzie dalej to czas pokaże. A Ty jak mamuśka? Dzisiaj jakieś nowe preferencje smakowe??08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Daffi wrote:Zaraz jade do laboratorium. Robic jeszcze progesteron? Jak myslicie? Poprzednio mialam wynik 18.450Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Trzymam kciuki za reszte dziewczyn! Ja zaczynam od nowa.. szkoda ze nie ma jakiegos wynalazku ktory pomaga zajsc w ciaze18 cykl staran szczesliwy
10 dpo beta 19,16 ❤️
13 dpo beta 104,13 ❤️
15 dpo beta 315,46 ❤️
18.09.2018 (wizyta) - wszystko w porzadku. Jest pecherzyk ciazowy 0,74 cm wraz z ciałkiem żóltym 0,12 cm. Z usg wychodzi 5 tydzien ❤️
16.10.2018 (kolejna wizyta ) -
Isaura81 wrote:My w tym też. Bo cykl przerwy. I faktycznie super
Też jestem zadowolona z takiej przerwy Izuś nie denerwuj się bo nikt tu nie ma nic przeciwko chorym dzieciom. Myślę, że tu tylko chodziło o taką sytuację, że ja daję przykład: starając się o dziecko nawet 10 lat i wiedząc dajmy na to w 10 tygodniu ciąży, że ono nie ma połowy mózgu i będzie ciężko chore to chyba wolałabym ukrócić jego cierpienie, bo tak to widzę jako cierpienie. Chociaż jasnowidzem nie jestem, nie byłam w takiej sytuacji i tak sobie mogę tylko gdybać a jak by było w rzeczywistości to nie wiem. Zupełnie inna sprawa jest z dzieckiem które rodzi się chore a nic o tym nie było wiadomo wcześniej. Inaczej jest z dzieckiem które nie wiem... rodzi się bez rąk czy coś, to też jest niepełnoprawność z którą można żyć. Sytuacji jest setki, tysiące, miliony i to indywidualna sprawa każdego rodzica.
Ja znam taką sytuację: Kobieta zaliczyła wpadkę w wieku 39 l i ciąża była podtrzymywana różnymi lekami od samego początku, ciągle była mowa o tym, że jest bardzo słaba ale przez takie podtrzymywanie udało się ją zachować aż do 5 czy nawet 6 miesiąca po czym nastąpiło poronienie, które kobieta bardzo przeżyła bo poroniła już całkowicie wykształcone dziecko. I tu nasuwa się pytanie czy tak powinno być... Ale tak jak mówiłam, każda historia jest inna a to tylko jedna z wielu. Więcej się nie wypowiadam bo to bardzo trudny temat, indywidualny dla każdego człowieka, ja nawet nie jestem w stanie przewidzieć swojego zachowania a co dopiero oceniać zachowania innych08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Merkel współczuję. Oby szybko odeszła :*
Ewcia żadne. Od wczoraj nic bym nie jadła najchętniej. Po tej pizzy mi tak niedobrze było. ,
Teraz kurczaka wsadzam do piekarnika i też nie Zachęca. Chcę herbaty z cytrynka i to wszystko. Chyba wrócimy do jogurtów. -
Meluśka wrote:Markel - przykro mi wiem co czujesz, też się długo starałam o 1 ciążę, tak jak wiele dziewczyn tutaj, ale nowy cykl nowe nadzieje :*18 cykl staran szczesliwy
10 dpo beta 19,16 ❤️
13 dpo beta 104,13 ❤️
15 dpo beta 315,46 ❤️
18.09.2018 (wizyta) - wszystko w porzadku. Jest pecherzyk ciazowy 0,74 cm wraz z ciałkiem żóltym 0,12 cm. Z usg wychodzi 5 tydzien ❤️
16.10.2018 (kolejna wizyta ) -
A ja mam w tym cyklu owulację w środku tygodnia + monitoring na który powinnam jeździć do Krakowa.. z Zakopanego.. w tygodniu.. W przyszłym miesiącu nie zrobię bo mamy urlop.. I mam wręcz ochotę rzucić pracę by to na spokojnie ogarnąć!Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
Markel wrote:Teraz juz bedzie 19 cykl dla mnie jest to okropnie ciezkie.. zwlaszcza ze jestem mloda i lekarze twierdza ze ja jak i moj maz jestesmy zdrowi..
-
Mama360 wrote:Chodź robię na obiad spaghetti z cukinii z pomidorami i serem feta i choćbym miała wcisnąć w siebie to zjem!!! :p
Wow! Cóż to za danie pyszne jak robisz to spaghetti? Uwielbiam cukinię ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Też jestem zadowolona z takiej przerwy Izuś nie denerwuj się bo nikt tu nie ma nic przeciwko chorym dzieciom. Myślę, że tu tylko chodziło o taką sytuację, że ja daję przykład: starając się o dziecko nawet 10 lat i wiedząc dajmy na to w 10 tygodniu ciąży, że ono nie ma połowy mózgu i będzie ciężko chore to chyba wolałabym ukrócić jego cierpienie, bo tak to widzę jako cierpienie. Chociaż jasnowidzem nie jestem, nie byłam w takiej sytuacji i tak sobie mogę tylko gdybać a jak by było w rzeczywistości to nie wiem. Zupełnie inna sprawa jest z dzieckiem które rodzi się chore a nic o tym nie było wiadomo wcześniej. Inaczej jest z dzieckiem które nie wiem... rodzi się bez rąk czy coś, to też jest niepełnoprawność z którą można żyć. Sytuacji jest setki, tysiące, miliony i to indywidualna sprawa każdego rodzica.
Ja znam taką sytuację: Kobieta zaliczyła wpadkę w wieku 39 l i ciąża była podtrzymywana różnymi lekami od samego początku, ciągle była mowa o tym, że jest bardzo słaba ale przez takie podtrzymywanie udało się ją zachować aż do 5 czy nawet 6 miesiąca po czym nastąpiło poronienie, które kobieta bardzo przeżyła bo poroniła już całkowicie wykształcone dziecko. I tu nasuwa się pytanie czy tak powinno być... Ale tak jak mówiłam, każda historia jest inna a to tylko jedna z wielu. Więcej się nie wypowiadam bo to bardzo trudny temat, indywidualny dla każdego człowieka, ja nawet nie jestem w stanie przewidzieć swojego zachowania a co dopiero oceniać zachowania innych
Bo ktoś gdzieś słyszał takie teorie. Wiadomo że są przypadki nieracjonalnego podtrzymywania, ale .... Takt i odrobina empati......Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3