X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki 2018r.
Odpowiedz

Nowe staraczki 2018r.

Oceń ten wątek:
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sierpień miał być cudownym i szcześliwym miesiącem a u mnie jakoś odwrotnie... od kilku dni mam doła jak już wczesniej pisałam... nasze starania w tym cyklu są okropne!!! W ogóle nie czuje przyjemności, ani razu nie doszłam ( od 6 lat mi sie to nie przytrafiło!!!). Testy owu od poniedziałku wychodzą mi negatywne i nie ciemnieją!! Dziś jest 16 dc :(

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mieliśmy w tym cyklu serduszkować codziennie ale wczoraj nic nie było!!!
    Wczoraj godzina 23:38 leżę gotowa w łóżku w koronkowej bieliźnie czekam na mojego księcia aż wróci z pracy bo wyszedł o 6:30 a tu godz. 23:30 a pana nie ma.Dzwonie do niego 23:38 gdzie on do jasnej cholery jest , mówi , że za pół godziny bedzie w domu. Zasnełam nie wiem kiedy ( widocznie wyczerpało mnie chodzenie po drzewach, zbieranie śliwek i robienie dżemów). Ja zdziwiona, że budzik dzwoni, nie wiem co się dzieje, rozglądam się po pokoju, patrze męża już nie ma...i nagle szok!!! Kuźwa, przecież on na noc nie wrócił!!! Dostałam takiego szału, zadzwoniłam , opier..łam, powiedziałam kilka konkretnych zdań. Do tej pory nie mogę sie uspokoić!!!

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 wrote:
    sierpień miał być cudownym i szcześliwym miesiącem a u mnie jakoś odwrotnie... od kilku dni mam doła jak już wczesniej pisałam... nasze starania w tym cyklu są okropne!!! W ogóle nie czuje przyjemności, ani razu nie doszłam ( od 6 lat mi sie to nie przytrafiło!!!). Testy owu od poniedziałku wychodzą mi negatywne i nie ciemnieją!! Dziś jest 16 dc :(

    Menka nie smutaj, w końcu się uda, może zabierz męża na jakąś kolację albo zrób jakąś przy świecach, winko, masaż <3 A ovu może się obsunąć, bo smutki, stres, codzienność, nerwy :*
    Byłam w drogerii - powinnam mieć dożywotni zakaz wchodzenia do takich miejsc, za dużo pieniędzy tam zostawiam. A miałam oszczędzać, obiecywał sobie! Miałam zrobić listę rzeczy, które musimy zabrać na drogę - i dupa. Dziś ambitny plan: obiad, sprzątanie, paznokcie, skończyć książkę i nie ma spania po pracy. I muszę zrobić tę listę, bo mnie mąż z domu wymelduję :D

    Ewa, idź, powiedź że się źle czujesz, nie zaszkodzi sprawdzić.

    Ewa89_89, Applejoy lubią tę wiadomość

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 wrote:
    Mieliśmy w tym cyklu serduszkować codziennie ale wczoraj nic nie było!!!
    Wczoraj godzina 23:38 leżę gotowa w łóżku w koronkowej bieliźnie czekam na mojego księcia aż wróci z pracy bo wyszedł o 6:30 a tu godz. 23:30 a pana nie ma.Dzwonie do niego 23:38 gdzie on do jasnej cholery jest , mówi , że za pół godziny bedzie w domu. Zasnełam nie wiem kiedy ( widocznie wyczerpało mnie chodzenie po drzewach, zbieranie śliwek i robienie dżemów). Ja zdziwiona, że budzik dzwoni, nie wiem co się dzieje, rozglądam się po pokoju, patrze męża już nie ma...i nagle szok!!! Kuźwa, przecież on na noc nie wrócił!!! Dostałam takiego szału, zadzwoniłam , opier..łam, powiedziałam kilka konkretnych zdań. Do tej pory nie mogę sie uspokoić!!!

    Jejuś też bym się wkurzyła!

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8940 7729

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 jak to nie wrócił? To u Was często się zdarza? Taka praca czy jak??

    08.2024 FET 8a❌ 😔
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Menka888 jak to nie wrócił? To u Was często się zdarza? Taka praca czy jak??
    Ogółnie wraca czasem poźno z pracy, najpóźniej jak do tej pory wrócił po 1 w nocy, a teraz wcale nie wrócił! Pracuje 27 godzine!!

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8940 7729

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 wrote:
    Ogółnie wraca czasem poźno z pracy, najpóźniej jak do tej pory wrócił po 1 w nocy, a teraz wcale nie wrócił! Pracuje 27 godzine!!

    Zajedzie się chłop. Przywiąż go do łóżka :)

    08.2024 FET 8a❌ 😔
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • didi123 Autorytet
    Postów: 1715 710

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 wrote:
    Ogółnie wraca czasem poźno z pracy, najpóźniej jak do tej pory wrócił po 1 w nocy, a teraz wcale nie wrócił! Pracuje 27 godzine!!

    A sen? Padnie Ci chłop.

    Moje szczęście <3
    Filip 20.05.2019, godz. 11:45
    3500 g i 53 cm
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Zajedzie się chłop. Przywiąż go do łóżka :)
    No własnie o to chodzi, że on zepchnął chyba temat dziecka na drugi plan... Robiliśmy badanie nasienia 2 razy i wyniki nie były rewelacyjne, miał się ogarnąć, zmienić styl życia bo bardzo mu zależało na dziecku ( piszę "zależało" bo zaczynam wątpić). Baaardzo dużo pracuje, je nieregularnie i byle co na mieście, nie wysypia się, ogromny stras i presja czasu! Na dodatek jakiś czas temu wyczułam od niego papierosy, na początku się wypierał ale go przycisnęłam i się przyznał, że czasem sobie zapali bo ma takie nerwy... a teraz jeszcze wiedział, że mamy to robić codziennie przez tydzień a z jego strony takie zlekceważenie!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 10:42

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem taka na niego wsciekła, że gdyby stał przede mną to strzeliłabym go w twarz! a za 3 dni rocznica ślubu, będą moi rodzice, siostra, jego rodzina, znajomi a ja nie wiem czy mi przejdzie do niedzieli.... nie czuje nastawienia do świętowania...

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Ewaaa Przyjaciółka
    Postów: 78 24

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) ja was codziennie czytam co tam piszecie :) choć mało się udzielam :P dziś byłam zrobić sobie TSH, FT3, FT4 żeby sprawdzić czy lek działa bo w poniedziałek ma wizytę u endo wiec ciekawe co powie, no i wynik biopsji...

    Czy któraś z Was również ma problemy takie że żył u niej nie widać??? bo ja co jestem na krwi to jest masakra.... :/ w lewą ręką nigdy nie mogą się wkuć tylko w prawą... ale zastanawiam się czy często można w to samo miejsce się wkuwać? bo teraz jak mi pobierała bo powiedziała że w to samo miejsce... nie wiem czy to dobrze...

    Może któraś z Was ma jakiś pomysł co zrobić żeby te żyły się pojawiały a nie chowały??? :D :D

    20141018020214.png
    31 lat
    <3 Starania od: listopad 2014 - o pierwsze dziecko <3
    HSG - ok
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 8940 7729

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888 wrote:
    No własnie o to chodzi, że on zepchnął chyba temat dziecka na drugi plan... Robiliśmy badanie nasienia 2 razy i wyniki nie były rewelacyjne, miał się ogarnąć, zmienić styl życia bo bardzo mu zależało na dziecku ( piszę "zależało" bo zaczynam wątpić). Baaardzo dużo pracuje, je nieregularnie i byle co na mieście, nie wysypia się, ogromny stras i presja czasu! Na dodatek jakiś czas temu wyczułam od niego papierosy, na początku się wypierał ale go przycisnęłam i się przyznał, że czasem sobie zapali bo ma takie nerwy... a teraz jeszcze wiedział, że mamy to robić codziennie przez tydzień a z jego strony takie zlekceważenie!!

    Menka nie rób z niego reproduktora. Może ucieka od tego bo za bardzo naciskasz... takie starania to koszmar. Dziecka pewnie chce ale chce też się tym cieszyć. Wyluzuj kochana. Tryb życia rzeczywiste ma strasznie zabiegany ale jak jego wyniki nie były tragiczne to nie masz się czym martwić. Porozmawiaj na spokojnie. Ja mojego 2 lata namawiałam na rzucenie palenia. Jakos po rzucenie też mnie nie zapłodnił. Mój już po 3 nieudanych cyklach nie był informowany o mich dniach płodnych i myślisz, że o to pyta? Tak jest mu wygodnie.

    Raz! jeden raz! bzykaliśmy się jak byłam na niego zła bo miałam wtedy owulację... i wiesz co.... czułam się fatalnie, jak jakaś dziwka. Nie miałam orgazmu ani nie umiałam się tym cieszyć, chciałam tylko żeby skończył. To było pojebane! Nigdy więcej już nie dopuszczę do takiej sytuacji. Nie da się bzykać na zawołanie.

    08.2024 FET 8a❌ 😔
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :( Invicta Wro

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.

    Walka od 2016
  • Mammi Przyjaciółka
    Postów: 117 137

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kobietki, jutro idę do domku :D nareszcie :D juhu

    Ewaaa, Applejoy, Daffi, didi123, Ewa89_89, najra88 lubią tę wiadomość

    7v8rdqk3xp0i9quc.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mammi super wieści!!!

    Dziewczyny mam pytanie. Biore ta luteine na te bole brzucha. Moj progesteron wynosil w 16dpo 18.060 norma od 11 ale mimo to wydaje mi sie ze powinien byc troche wyzszy. Czy po miesiacu brania luteiny sprawdzać sobie progesteron?

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa89_89 wrote:
    Menka nie rób z niego reproduktora. Może ucieka od tego bo za bardzo naciskasz... takie starania to koszmar. Dziecka pewnie chce ale chce też się tym cieszyć. Wyluzuj kochana. Tryb życia rzeczywiste ma strasznie zabiegany ale jak jego wyniki nie były tragiczne to nie masz się czym martwić. Porozmawiaj na spokojnie. Ja mojego 2 lata namawiałam na rzucenie palenia. Jakos po rzucenie też mnie nie zapłodnił. Mój już po 3 nieudanych cyklach nie był informowany o mich dniach płodnych i myślisz, że o to pyta? Tak jest mu wygodnie.

    Raz! jeden raz! bzykaliśmy się jak byłam na niego zła bo miałam wtedy owulację... i wiesz co.... czułam się fatalnie, jak jakaś dziwka. Nie miałam orgazmu ani nie umiałam się tym cieszyć, chciałam tylko żeby skończył. To było pojebane! Nigdy więcej już nie dopuszczę do takiej sytuacji. Nie da się bzykać na zawołanie.
    No własnie o to chodzi, że przez dwa lata starań nigdy mu nie mówiłam kiedy mam te dni, sam dopytywał ale mu nie mówiłam. To jest pierwszy cykl kiedy poinfomowałam go o swoich zamierzeniach, że mam teraz dni płodne i robimy to na maxaa. A co do wyników to są bardzo kiepskie, nie ma upłynienia, morfologia 2%, żywotność słaba. Jak w tym cyklu się nie uda mieliśmy jechać na ponowne badania, ale podejrzewam, że może byc jeszcze gorzej bo jego styl życia od 3 miesiecy jest jeszcze gorszy niż przedtem. Ręce mi opadaja. Zaraz 31 lat na karku a ja marzę o co najmniej 2 dzieci....eh..

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • Menka888 Autorytet
    Postów: 987 1166

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i na domiar złego wczoraj by,ła u mnie znajoma. Byli u nas w poprzednią sobotę na grillu, nie piła więc spytałam czy mam gratulować, a ona, że nie, ze w środę 3 dni wcześniej sie tak upiła, ze wymiotowała i nie może teraz na wódkę patrzeć. A poza tym się nie staraja, że narazie nie chce, dopiero za rok będą się starac. A wczoraj oznajmiła, że jest w ciąży!! Nie wie w którym tygodniu, 3 tyg @ sie spóźniał ale nie podejrzewała bo ma długie cykle, a przedwczoraj ją mdliło i zrobiła test. Pogratulowałam, ale aż mnie ukuło. A moja córka " szkoda, że to nie moja mama jest w ciązy, ja bym chciała", aż łzy mi się zakręciły.

    3jvzbd3mxm57un6k.png
    5dpo - 189
    17dpo - 575
    19dpo - 1598
    22dpo - 5652
    25dpo - 17570
    03.2010 - córeczka
    11.2016 - 6tc (*)
    05.2017 - 11tc (*)
  • amalia Autorytet
    Postów: 436 229

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewaaa wrote:
    Hej dziewczyny :) ja was codziennie czytam co tam piszecie :) choć mało się udzielam :P dziś byłam zrobić sobie TSH, FT3, FT4 żeby sprawdzić czy lek działa bo w poniedziałek ma wizytę u endo wiec ciekawe co powie, no i wynik biopsji...

    Czy któraś z Was również ma problemy takie że żył u niej nie widać??? bo ja co jestem na krwi to jest masakra.... :/ w lewą ręką nigdy nie mogą się wkuć tylko w prawą... ale zastanawiam się czy często można w to samo miejsce się wkuwać? bo teraz jak mi pobierała bo powiedziała że w to samo miejsce... nie wiem czy to dobrze...

    Może któraś z Was ma jakiś pomysł co zrobić żeby te żyły się pojawiały a nie chowały??? :D :D
    Jedną żyłą się nie przejmuj. Ja już lata całe daję do pobierania i kroplówek to samo miejsce na zgięciu łokcia. Bo ta żyła jest wystająca przez cały czas i najłatwiejsza do wkucia. I nie ma z tego tytułu problemów. A w ciągu ostatniego miesiąca to min 4 razy miałam pobieraną krew.

    Ale ja się durnot w tej robocie naoglądam.. tylko dziś na śniadaniu, babeczka karmiąca 4 miesięcznego syna.. deserkiem Monte! I druga, która swojemu psu podgrzewała obiadek w mikrofali bo przecież w temperaturze pokojowej nie zje..

    Ewaaa lubi tę wiadomość

    Ja: AMH 1,59
    On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
    01.11.18 początek stymulacji
    11.11.18 punkcja
    16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
    26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
    chłopiec!!
    0d1y3e3kjom2cep0.png
  • MissKathy92 Autorytet
    Postów: 5507 2824

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewaaa wrote:
    Hej dziewczyny :) ja was codziennie czytam co tam piszecie :) choć mało się udzielam :P dziś byłam zrobić sobie TSH, FT3, FT4 żeby sprawdzić czy lek działa bo w poniedziałek ma wizytę u endo wiec ciekawe co powie, no i wynik biopsji...

    Czy któraś z Was również ma problemy takie że żył u niej nie widać??? bo ja co jestem na krwi to jest masakra.... :/ w lewą ręką nigdy nie mogą się wkuć tylko w prawą... ale zastanawiam się czy często można w to samo miejsce się wkuwać? bo teraz jak mi pobierała bo powiedziała że w to samo miejsce... nie wiem czy to dobrze...

    Może któraś z Was ma jakiś pomysł co zrobić żeby te żyły się pojawiały a nie chowały??? :D :D
    Ja czekam na wiadomości od Ciebie jak wyszła biopsja :) na pewno wszystko będzie ok, innej opcji nie ma :)
    Co do żył, to mi też się wkłuwa zawsze w te samą rękę bo na drugiej mi żyły słabo widać :/ rodzinna mówiła mi żeby prosić o zmianę reki w miarę możliwości bo nie dobrze jest non stop te samą kłuć :/ mi zawsze radzą żeby przed pobraniem wypić 2 szklanki wody wtedy jakoś lepiej idzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 11:36

    Ewaaa lubi tę wiadomość

    Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
    Listopad 2021 ❤️

    klz96iyeimbp5oxr.png
    Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka888

    " a teraz jeszcze wiedział, że mamy to robić codziennie przez tydzień a z jego strony takie zlekceważenie!!"

    naciskanie na niego że ma być codziennie nic nie pomoże wręcz przeciwnie...
    a zresztą nie pomyślałaś o tym że te badania mogą go przytłaczać...
    dla nich nie jest takie miłe latanie i robienie badania nasienia..
    może po prostu chwili odpoczynku od tego wszystkiego... ja go nie bronie ale powinnaś go też zrozumieć bo jego wyniki są złe... i może to mu właśnie siedzi w główce...

    Ja widzę jak mój się zachowuje... dla niego badania to pikuś, ale potrzebuje dużego mojego wsparcia...

  • Ewaaa Przyjaciółka
    Postów: 78 24

    Wysłany: 23 sierpnia 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amalia wrote:
    Jedną żyłą się nie przejmuj. Ja już lata całe daję do pobierania i kroplówek to samo miejsce na zgięciu łokcia. Bo ta żyła jest wystająca przez cały czas i najłatwiejsza do wkucia. I nie ma z tego tytułu problemów. A w ciągu ostatniego miesiąca to min 4 razy miałam pobieraną krew.

    Ale ja się durnot w tej robocie naoglądam.. tylko dziś na śniadaniu, babeczka karmiąca 4 miesięcznego syna.. deserkiem Monte! I druga, która swojemu psu podgrzewała obiadek w mikrofali bo przecież w temperaturze pokojowej nie zje..
    No to chociaż mi ulżyło że nie tylko ja nie mam żył :P no ja ostatnio to też 4 razy z jednego miejsca wiec trochę sie przestraszyłam... choć i tak nie było dziś źle bo normalnie w miarę mi pobrała ale często jeszcze mam tak że ta krew wcale nie chce lecieć... :(

    20141018020214.png
    31 lat
    <3 Starania od: listopad 2014 - o pierwsze dziecko <3
    HSG - ok
‹‹ 704 705 706 707 708 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ