NOWENNA STRACZEK
-
WIADOMOŚĆ
-
Na początku bałam się że nie dotrwamy ( a odmawiałam razem z mężem) , nawet nie wiem kiedy ten czas minął i myślę że nadal będę kontynuować modlitwę różańcową, bo wierzę, a nawet wiem ze wyprosimy ten cud na który tak czekamy.
baby1991 lubi tę wiadomość
-
baby1991 nic się nie bój. Lęk można pokonać wiarą
Warto jest się modlić, przynosi to odetchnienie. Mi moje dziwne sny po paru dniach ustępują. Wczoraj modliłam się na głos i dzisiejsza noc minęła spokojnie. Jedynie jakieś przebłyski mam, że coś tam mi się śniło. Obudziłam się zdezorientowana po 5 ale szybciutko znów zasnęłam.
…ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. 1 Kor. 2,9
-
baby1991 wrote:Dziewczynki chciałabym zacząć odmawiać to nowenne ale boje się jak czytam że na początku złe rzeczy się dzieją
Nie ma czego się bać, trzeba wierzyć i modlić się, Pan Bóg nie jest taki, żeby w czasie trwania modlitwy robić komuś przykrości. Czasem zdarza się tylko tak, że szatan kusi i robi wszystko, żeby się nie modlić i żeby nie wytrwać. Ja raczej bałabym się tego, czy dam, dasz radę, to jest długa, wymagająca modlitwa... Ja mam dzisiaj 19 dnień nowenny i rożnie bywało, ale się nie podałam i mam nadzieje, że wytrwam do końca. Ta modlitwa bardzo pomaga, daje spokój.... -
Nadira wrote:Na początku bałam się że nie dotrwamy ( a odmawiałam razem z mężem) , nawet nie wiem kiedy ten czas minął i myślę że nadal będę kontynuować modlitwę różańcową, bo wierzę, a nawet wiem ze wyprosimy ten cud na który tak czekamy.
Fajnie, że mąż odmawia z Tobą, ja jakoś swojego nie mogę namówić. Zazdroszczę Ci tego przekonania,że Wam się uda, mnie modlitwa daje spokój, ale nie czuje w sercu przekonania, że moja prośba zostanie wysłuchana, nie wiem dlaczego tak jest, może źle się modlę, a może to jeszcze nie ten etap modlitwy. W każdym razie czuje że Bóg jest przy mnie i za to mu dziękuję. -
Aganeska wrote:A ja właśnie przeczytałam, ze intencja na samym początku każdej tajemnicy. Ale w sumie to chyba zależy co gdzie piszą.
Eweelinka ja na poczatku odmawiałam tak, jak mówisz, a potem doczytałam i odmawiam tak, jak podała Aganeska, ale chyba dla MATKI BOŻEJ nie ma to znaczenia:) Ja odamwiam już 5. Nowennę, powiem Wam, że to niesamowite. Zwłaszcza doświadczyłam działania nowenny w pierwszej ciąży, ale o tym mówiłyśmy na wątku o nowennie:)
Oczywiście modlę się za nas wszystkie:)
-
Witajcie!
Ja mojego męża też nie mogę póki co namówić do wspólnej modlitwy, ale mam wrażenie, że on się po prostu krępuje (tak, wiem, może się to wydać dziwne)
Po drugie, jak to ktoś usuwa posty? Po co? Wstydzi się czegoś?
Życzę Wam miłego dnia!"Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
-
nick nieaktualnyWitajcie
zapewniam o swojej nieustannej modlitwie we wspólnej intencji. Modlę się o wszystkie staraczek. Odmawiam również NP to już 22 dzień! Tak szybko zlecialo, a przecież dopiero co ja zaczęłam. Tez miałam obawy. Że nie podolam, zawiode. Ale odkąd odmawiam NP wstąpila we mnie nowa energia i chęć codziennej modlitwy. Oawiam tez Nowenne do św. Rity i naprawdę znajduje siłę i radość w modlitwie.
Życzę wytrwałości i spełnienia wszystkich intencji w których się modlimy
vanessa lubi tę wiadomość
-
Z modlitwą jest tak jak z rozmową z mamą, matka zawsze wysłucha swoich dzieci, nie można modlić się dobrze czy źle, ważne jest to żeby się modlić. Nie jest tak że my nie mamy chwili zwątpienia, prawie codziennie je mamy, ale w takich sytuacjach otwieram Pismo Święte i czytam że sam Bóg mówi nam że wszystko o cokolwiek prosić go będziemy da nam i wskaże drogę którą mamy dalej iść.Asiak wrote:Fajnie, że mąż odmawia z Tobą, ja jakoś swojego nie mogę namówić. Zazdroszczę Ci tego przekonania,że Wam się uda, mnie modlitwa daje spokój, ale nie czuje w sercu przekonania, że moja prośba zostanie wysłuchana, nie wiem dlaczego tak jest, może źle się modlę, a może to jeszcze nie ten etap modlitwy. W każdym razie czuje że Bóg jest przy mnie i za to mu dziękuję.
Asiak, vanessa lubią tę wiadomość
-
Ja też zapewniam o modlitwie. Pamiętam o Was codziennie. Teraz 4 dzień nowenny do św. Gerarda.
Co do usuwanych postów: może tym bardziej warto się za te dziewczyny modlić. Bo w macierzyństwie potrzeba morza łask z Nieba... i jeśli przestały to widzieć, to może być im bardzo ciężko i smutno... dobrze, Vanesso, że nie usunęłaś tych dziewczyn
Co do wspólnej modlitwy z mężem: my jesteśmy w Domowym Kościele i tam jednym ze "zobowiązań" jest włąśnie wspólna modlitwa małżeńska. I kiedy byliśmy na etapie pilotażu, to tak fajnie nam mówiono, że ważne, żeby zacząć. Może to być modlitwa przed posiłkiem. A po jakimś czasie wspólne "Ojcze nasz" w jakiejś intencji. No i chyba panom trudniej jest się otworzyć (tak standardowo, bo na pewno są też wyjątki). Więc, żeby nie naciskać na rozbudowaną formę
A z mojego doświadczenia, to nam bardzo pomaga wspólna modlitwa przetrwać trudniejsze chwile.
Dziękuję Wam bardzo za Waszą modlitwę. Czuję jej moc! Nie dość, że dzieciątko jutro skończy 4 tygodnie życia i jestem tylko na podtrzymującej dawce luteiny (wg. mnie cud). To w dodatku przyjeżdżają do mnie Aniołowie z Nieba (w ludzkich postaciach), żeby mi pomóc i dać godzinkę wolnego na dospanie. Jesteście niesamowitą pomocą!!!
sylwiunia, nataliano lubią tę wiadomość
"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
Dzięki że się tym zajmieszewelinka2210 wrote:vanessa emotki mi się nie wklejają... I nie wiem gdzie je znaleźć
A dlaczego Ciebie nie będzie tutaj za niedługo?
Tutaj jest emotka dla tych które juz urodziły
http://yoursmiles.org/t-kids.php?page=4
a tutaj dla zaciążonych
http://yoursmiles.org/t-mama.php
Tej emotki która jest na początku (obok tekstu że jest nas dużo) nie moge znależć ale tam może byc dowolna co jakiś czas i tak zmieniałam więc możesz wkleic np. to:
http://www.glitter-graphics.com/graphics/609306
albo cokolwiek byle by emotka była radosna
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
Oj z kilku powodów... jestem już tutaj bardzo długo a jeszcze dłuzej sie staramy i bardzo często wolę tutaj nie wchodzić zwłaszcza w czasie kiedy nie możemy sie starać, bo "przebywanie" w gronie staraczek a nie móc sie starac totalnie dobija czytając o staraniach innych a nie móc nic zrobićewelinka2210 wrote:A dlaczego Ciebie nie będzie tutaj za niedługo?
Kolejnym powodem jest to że niedługo będę miała duzo dodatkowych obowiązków i po prostu bedę miała mniej czasu.
Bardzo zalezało mi na tym aby ktos zajął sie uzupełnianiem listy bo ta nasza modlitwa ma wielką moc nawet sobie zdajemy sprawy jak WIELKĄ i dobrze jest żeby każdy chętny znalazł sie na tej liście.
Na pewno co jaiś czas do Was zaglądnę i przede wszystkim bedę sie modlić nawet jak mnie tu nie będzie
Jeszcze raz Ci dziekuje że podjęłaś sie tego w ramach podziękowania bedę dodatkowo Ciebie wspominac w modlitwie
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
Kochane mam prośbe czy mogłybyście polubić pytanie do Pana Eksperta które zamieściła Lili Znamy sie z dawnych czasów i chciałabym sie jej podlizać a po za tym sama jestem ciekawa odpowiedzi
https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-diagnostyka-i-leczenie-nieplodnosci/przeciwciala,6045.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 18:00
Aganeska lubi tę wiadomość
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze -
Poradzisz sobie poradziszewelinka2210 wrote:vaneska zaraz polubię☺ mam nadzieję, że sobie poradzę z tym prowadzeniem listy☺
To rzeczywiście rozumiem, że chciałabyś trochę od ovu odpocząć - ale zaglądaj proszę i pisz czasem☺ przecież to żadna filozofia
Pewnie że od czasu do czesu sie odezwę, ale pewnie Wy juz będziecie po fioletowej stronie
7 lat walki o Ciebie Kruszynko...
(*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
