X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne NOWENNA STRACZEK
Odpowiedz

NOWENNA STRACZEK

Oceń ten wątek:
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 9 marca 2014, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnawiam wątek.
    Proszę o modlitwę, bo od dzisiaj zaczyna się druga faza cyklu i czuję, że tego nie wytrzymuję psychicznie :( Nie mam już siły po prostu do drugich faz cyklu, najchętniej przewinęłabym czas do następnego okresu i tak zawsze.
    Przez pierwsze dwa tygodnie odbudowuję swoje nadzieje, żeby potem opaść na samo dno, stracić wszystkie siły. Już mam dość tej sinusoidy staraniowego życia, wysiadam z tego, gdzie jesteś, Boże?
    Teraz trzy cykle łącznie z tym bez żadnych wizyt lekarskich, a potem nie wiem sama. Nigdy nie było mi dane zmierzyć się z czymś tak ciężkim dotychczas :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 18:22

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 9 marca 2014, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lownka trzymaj się wiem jak się czujesz i jakie to trudne... Codziennie za Ciebie i resztę dziewczyn modli się nie mała grupka <3 <3 <3

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 9 marca 2014, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, Vanessa- ja już po prostu nie mam sił do tego starania, czuję, że już dłużej nie podołam tym comiesięcznym porażkom. Nie wiem, czemu Bóg zesłał mi coś, z czym nic nie mogę zrobić, napawa mnie to taką bezsilnością i smutkiem, i rozpaczą. Nawet już się mało modlę ostatnio :(

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 9 marca 2014, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Dziękuję, Vanessa- ja już po prostu nie mam sił do tego starania, czuję, że już dłużej nie podołam tym comiesięcznym porażkom. Nie wiem, czemu Bóg zesłał mi coś, z czym nic nie mogę zrobić, napawa mnie to taką bezsilnością i smutkiem, i rozpaczą. Nawet już się mało modlę ostatnio :(
    Nawet nie wiesz jak dobrze znam to uczucie... i wiem że żadne pocieszenia nie potrafią w takich chwilach podnieść na duchu. Jedynie co Ci mogę oferować to modlitwę.
    A masz możliwość pójścia na Mszę z modlitwą o uzdrowienie? Mnie to bardzo pomogło psychicznie chociaż nie jest już tak jak było przed staraniami ale o wiele lepiej to znoszę, może dlatego że nie wierzę że się uda... ale przyznam że boje się co będzie jak zaczniemy leczenie jak zniosę ewentualny brak efektów leczenia...

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 9 marca 2014, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Im mniej jest badań do wykonania (bo tylko HSG i histeroskopia zostały, zeby sprawdzić, czy jakichś zrostów po łyżeczkowaniu nie ma), tym bardziej widzę, że to w rękach Boga wszystko...

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 9 marca 2014, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, dziękuje wam za modlitwę . Chciałam Wam przekazać radosne wieści:)) dziś zrobiłam test dwukrotnie... I pojawiły się dwie kreski:))
    Bede o Was pamietać, zaglądać i wspierać modlitwa.

    Jestem w ciazy:)))
    Fidelissa

    sylwiunia, MOI, Magdalenna, Macierzanka:), tercia, Mili lubią tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 9 marca 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fidelissa, gratuluję :)

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Kulka41 Autorytet
    Postów: 438 207

    Wysłany: 9 marca 2014, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje :-) ściskam mocno, cudowna wiadomość

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    relganli1r5x4qbq.png
    Aniołek 5.02.2013 - 8tc
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 10 marca 2014, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo się cieszę Twoim szczęściem! Gratuluję.

    Dziewczyny nie traćmy nadziei! Na nas też gdzieś tam czeka szczęście. Wczoraj widziałam się z małżeństwem, które adoptowało dziecko po wielu latach bezowocnych starań. Nadal jest w nich wiele cierpienia, ale jak sami mówią przy takim małym szkrabie nie mają teraz czasu na zamartwianie się :)

    vanessa, Fidelissa, aszka lubią tę wiadomość

    atdck6nlmznf5qze.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 10 marca 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oto nasza wspólnota modlitewna bogatsza o nowo przybyłe koleżanki 1841294fqrypse31v.gif

    1. MM madzianka.....................................36. -- Mili
    2. AG zielarka..........................................37. MF emdżej
    3. MRz Manieczka86................................38. -- XxMoniaXx
    4. BP Marion............................................39.JNŚ MOI t6201.gif
    5. BP Drzwiona .......................................40. AM Macierzanka:)
    6. AŁS Ania1986.....................................41. KS Madziara
    7. SGD Nutka t6201.gif....................................42. MEB ewelina27
    8. KT Robotka1........................................43. AB AniaBe
    9. JK Kierzynka.........................................44. APB staraczkaaga (Agata)
    10. AM-W XYZ..........................................45. AB AnBe
    11. AB czekaja..........................................46. AMM aga.just
    12. AM-L Ania84.......................................47. MPG Pisellini
    13. IS Iownka............................................48. ASK lithe123
    14. JJ freya...............................................49. AEK olitka
    15. MJM vanessa......................................50. AS Nazja
    16. IŚ Ita...................................................51. MZ Milcia
    17. KŁR Kaśka..........................................52. JMZ Chanela
    18. AL aaaaga .........................................53. BM ChciałabymJuż
    19. NK Strażaczka90 (Nicola)...................54. ATH maleńka29
    20. ERP mycha28.....................................55. -- angel
    21. ESZ Hope2.........................................56. -- sylwia1985
    22. MKM Majka86.....................................57. MMK migotka
    23. EŻ Eweloka84 t6201.gif.............................58. MZ Jakucja
    24. EF edith2602......................................59. KPN Kati6685 t6201.gif
    25. DP Dosiasta........................................60. AS alka89
    26. -- sylwiunia..........................................61. AW Fidelissa t6201.gif
    27. -- madziallena t6201.gif..............................62. MP Lili
    28. AM Sudala...........................................63. KS Kasiula09 t6201.gif
    29. UŁ Kulka41..........................................64. -- malu
    30. -- misia79............................................65. -- tercia
    31. MW Magdalenna.................................66. -- Sylvka
    32. -- inessa..............................................67. MAK Z.
    33. -- lula88
    34. -- Wedmoczka
    35. -- Kejti91

    Wspieramy szczególnie Mamy Aniołków (*)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2014, 09:28

    Fidelissa, Macierzanka:) lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 10 marca 2014, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fidelissa gratulacje :D Cieszę się, ze przybywa brzuszków na naszej uroczej liście! :D

    vanessa lubi tę wiadomość

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 13 marca 2014, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobrywszystkim!
    Ja wpadłam Wam powiedzieć, że też ostatnio zabniedbałam moją duchową sferę... :(
    Tutaj się przynajmniej mogę do tego przyznać otwarcie, bo gdzie indziej się boję.

    Nie wiem co się dzieje... nawet nie umiem tego wytłumaczyć...

    Nawet nie mam ochoty i siły się modlić...
    Ale o Was pamiętam zawsze i jak już się uda wyciszyć i skupić zawsze kieruję modlitwy i myśli na Was.
    Może i mnie zaczyna to przerastać?
    Ptrzepraszam za wprowadzenie takiej aury, ale może Wasze wsparcie też mi pomoże!

    Malenq lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 13 marca 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanko po pierwsze 50przytula.gif
    A po drugie : w Piśmie Świętym jest napisane, ze jak człowiek nie daje rady się modlić, to Duch Święty wstawia się za nim w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Także spokojnie, On działa :) I my tutaj też. Jesteśmy po to żeby się wspierać i umacniać.

    Ja miałam taki mały kryzys w grudniu. W życiu doświadczyłam sporo trudności, ale to zawsze umacniało moją wiarę. Nawet śmierć mamy, gdy byłam jeszcze podlotkiem mnie nie doprowadziła do zwątpienia, a wręcz przeciwnie. Dlatego byłam zdziwiona, ze starania, na których już i tak powoli stawiałam krechę mnie tak dobiły. Ciężko mi było się modlić. W głowie roiła się myśl o inseminacji. Czułam, ze zostałam poddana próbie, której nie zdałam. Dużo wtedy płakałam i trudno było mi się modlić. Będąc w kościele nie byłam pewna, czy wierzę w to, co do mnie mówią. Moja ciocia, która ma niesamowitą intuicję i zawsze wie co się we mnie dzieje, podsunęła mi wtedy książkę "Niebo istnieje...naprawdę". To był czas, w którym powoli zaczęło przychodzić ukojenie. Zawstydziłam się swoich wcześniejszych myśli. Poszłam do spowiedzi i taka nowa radość we mnie wstąpiła. Po tym posypały się same złe wieści, same złe wyniki badań, których do tej pory nie było. Najgorsze z nich mówiło, że nie mam w zasadzie szans donosić ciąży, a ja przecież jeszcze w nią nie zaszłam. Nie zrobiło to jednak na mnie większego wrażenia. Przyjęłam wszystko z pokorą. Zapisałam się wreszcie do ośrodka adopcyjnego. W międzyczasie nawiązałam kontakt z wieloma specjalistami i zrobiłam wszystkie badania, jakie tylko przyszły mi do głowy, z którymi do tej pory zwlekałam. Można powiedzieć, że zaczęłam bardzo intensywnie działać na wszystkich płaszczyznach. Przestałam odkładać praktyczne działanie na potem. Wszystko to jednak w aurze ogromnego spokoju. No i dotarliśmy do miejsca, w którym się teraz znajduję :) Wiem, że Pan Bóg mnie nie opuścił, tylko być może pokazuje mi inną drogę. Moze moje cierpienie jest potrzebne, zeby komuś w czymś pomóc. W każdym razie wiem, ze On zaplanował dla mnie coś fajnego i jak zwykle ma rację - to Jego pomysły na moje życie są lepsze :). Może znalazł jakiegoś małego zapłakanego szkraba i wie, że nie znajdzie dla niego lepszej mamy niż ja. Może mu to obiecał i jak mam się nie zgodzić ;)

    Pamiętajcie kochane Bóg nas kocha i ma dla naszego życia wspaniały plan! <3

    vanessa, Iownka, tercia, Macierzanka:), MOI, Z., Nazja, Ita, sylwiunia, Hope2, aszka, Drzwiona, aga.just, Mili, agm, monaaa85 lubią tę wiadomość

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 13 marca 2014, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanko każdy w swoim życiu doświadczy trudności w modlitwie... ważne aby to przetrwać i nie stracić ducha modlitwy. Jeżeli masz trudności aby sie modlić to może zmień formę dotychczasowej modlitwy na np. czytanie krótkiego fragmentu z Pisma Św. albo własnymi słowami powiedz Naszemu kochającemu nas Tatusiowi co Ci leży na sercu. A jeżeli nie masz siły cokolwiek mówić to uklęknij i ofiaruj chwilę ciszy Bogu. Powiedz Mu że nie że nie masz siły nic muwić ale to milczenie i ten czas ofiarujesz Jemu :) To też modlitwa bo modlitwa to także czas poświęcony Bogu :)

    Macierzanka:), aszka, aszka lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super, zajrze na pewno :)

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 13 marca 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Błagam o modlitwe. Wyniki męza bardzo złe. 8% ruchliwych plemników. Co robić :(

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 13 marca 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia spójrz do mojego pamiętnika na koniec drugiej strony. Pisałam niedawno o złych wynikach mojego małża, które udało nam się poprawić. Niedawno mieliśmy jeszcze 5% ruchliwych teraz jest 26!

    Bądź dobrej myśli :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2014, 21:07

    Macierzanka:), Lili, aszka lubią tę wiadomość

    atdck6nlmznf5qze.png
  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 14 marca 2014, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piękny wątek.
    Chciałabym was wesprzeć i pomodlic się tak jak potrafię i poprosic was o to samo. MAK

    vanessa, Macierzanka:), Lili, aszka lubią tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1966

    Wysłany: 14 marca 2014, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z. wrote:
    Piękny wątek.
    Chciałabym was wesprzeć i pomodlic się tak jak potrafię i poprosic was o to samo. MAK
    Witaj jesteś już na naszej liście :)
    XxMoniaXx wrote:
    Błagam o modlitwe. Wyniki męza bardzo złe. 8% ruchliwych plemników. Co robić :(
    Codziennie pona 60 osób modli się za Was. Będzie dobrze :)

    Z., Lili, aszka lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 14 marca 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili, vanessa dziękuję :)

    Ja sobie to cały czas tak tłumaczę, wiem że jest dla mnie plan, ale póki co gdzieś podświadomie go nie akceptuję...
    Ja słyszałam od pewniej mądrej osoby kiedyś, że nie zawsze nasz super plan, który my sobie dla siebie wymyślimy, jest tak naprawdę dla nas dobry i kiedy nam nie wychodzi to mamy wrażenie jakby wszystko było przeciwko nam, a tym czasem jest zupełnie odwrotnie, że pewne rzeczy mają nam nie wychodzić bo Bóg zaplanował inaczej, ale człowiekowi jest bardzo ciężko akceptować takie rzeczy...

    Lili, podobnie jak Ty zdecyduję się na adopcję, kiedy już wszystko inne zawiedzie, ale wierzę mimo to, że przede wszystkim Bóg mnie nie zawiedzie! :)



    życzę Wam miłego dnia!

    Lili, aszka lubią tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ