Noworoczne postanowienie wszystkie jedno mamy✨ za 9 miesięcy będziemy mamami! 💖
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć, dziewczyny! ❄️ Widzę, że dzisiaj nikt nie sika, ale może później jakaś niespodzianka wpadnie 😁🤞
@Pati2804 kciuki za wizytę, daj znać! 🤞🍀
@magdalena321 na szczęście u facetów nie jest tak jak u kobiet i z dobrym stylem życia, suplementami mogą być dluuugo płodni 😉 A koleżanka niech się swoim zainteresuje.magdalena321, Pati2804, Malamia lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
🩺 3.12.
-
nick nieaktualnyUfff, nadrobiłam! Musiałam trochę odpuścić pisanie, bo same smęty w głowie i nie chciałam was tym zadręczać.
Wirtuqlne tulasy za wszystkie biele, malpy i złe wiesci 🫂🫂🫂
Coś wcześnie mi owulaki wychodzą - już od 10 dc, pewnie przez NAC. Porobię jeszcze żeby się upewnić, że to było już. Na szczęście przytulanki były 😅 mam tylko nadzieję, że mi się tylko okres za mocno nie przesunie, bo mam endo-gina pod koniec stycznia.
Trzymam kciuki za testujące, proszę sypać dwoma kreskami i zarażac wiruskami!!!
-
Cześć dziewczyny. Witam się z wami po weekendzie i życzę udanego tygodnia. Oby posypały się kreseczki. Czy dla was też te dni po owulacji ciągną się najdłużej?
AnitaK, Depeche89, MummyYummy, Dropsik lubią tę wiadomość
-
KejtKa wrote:Ufff, nadrobiłam! Musiałam trochę odpuścić pisanie, bo same smęty w głowie i nie chciałam was tym zadręczać.
Wirtuqlne tulasy za wszystkie biele, malpy i złe wiesci 🫂🫂🫂
Coś wcześnie mi owulaki wychodzą - już od 10 dc, pewnie przez NAC. Porobię jeszcze żeby się upewnić, że to było już. Na szczęście przytulanki były 😅 mam tylko nadzieję, że mi się tylko okres za mocno nie przesunie, bo mam endo-gina pod koniec stycznia.
Trzymam kciuki za testujące, proszę sypać dwoma kreskami i zarażac wiruskami!!! -
alauda wrote:Hej Dziewczyny, miłego dnia i kciuki na testujące
Jeśli chodzi o starania, to zawsze są jakieś obawy. Ja kilka razy w tygodniu mam myśli, że po co mi drugie dziecko. Już teraz mam czasami ochotę walnąć głową o ścianę. Ale kiedy taki mały dwuletni brzdąc się do mnie przytula i mówi "kofam mame" to jak tu nie chciec mieć ich więcej -
Witajcie dziewczyny! Odzywam się po przerwie już prawie zdrowa 😅❤️ powolutku dochodzę do siebie! Miałam na dziś termin sikania na patyk i normalnie byłby to mój 14 dpo ale mi się tak owulacja przesunęła, ze chyba jest to dopiero 6 dpo🙉 siknelam sobie tak dla sportu ale oczywiście biel, mimo wszystko mnie to nie smuci bo owulacja bardzo mi się przesunęła i poczekam jeszcze kilka dni będę sikac codziennie 😅
Maniaaa., alauda, ultramaryna_, Prezesoowa, AnitaK, Pati2804, farfalla92, Sarka94 lubią tę wiadomość
🫶🏽 2013
💒 2020
19.01.24 ⏸️
20.01.24 Beta 68,6 🥹
22.01.24 Beta 304,2 ❤️
27.01.24 Beta 2487,4 ❤️ -
Pyśkaaa wrote:Witajcie dziewczyny! Odzywam się po przerwie już prawie zdrowa 😅❤️ powolutku dochodzę do siebie! Miałam na dziś termin sikania na patyk i normalnie byłby to mój 14 dpo ale mi się tak owulacja przesunęła, ze chyba jest to dopiero 6 dpo🙉 siknelam sobie tak dla sportu ale oczywiście biel, mimo wszystko mnie to nie smuci bo owulacja bardzo mi się przesunęła i poczekam jeszcze kilka dni będę sikac codziennie 😅
ultramaryna_, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
AnitaK wrote:Ja mam dzisiaj 9dpo i też siknęłam. Oczywiście biel 😅 jutro powtórka
AnitaK, Pati2804 lubią tę wiadomość
🫶🏽 2013
💒 2020
19.01.24 ⏸️
20.01.24 Beta 68,6 🥹
22.01.24 Beta 304,2 ❤️
27.01.24 Beta 2487,4 ❤️ -
Zimozielona wrote:Ja w tamtym cyklu miałam po NAC owu z 18 na 14dc przesunięta i akurat zaszłam w ciążę. Więc wierze w NAC że działa. Teraz po poronieniu brałam też NAC ale nie wiem co z tego będzie bo dość nieregularnie ja brałam. Ale i tak cykl będzie pewnie rozjechany. Czekam wciąż na PIK.
Dlaczego po NAC owulacja się przesuwa? -
Wydaje mi się, że pik może wyskoczyć szybko, jutro lub pojutrze 😁👍 Ale działać już możecie, lepiej żeby żołnierze czekali, a parę dni mogą wytrzymać 🤞🍀 kciuki!
Maniaaa. lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
🩺 3.12.
-
nick nieaktualnyZimozielona wrote:Ja w tamtym cyklu miałam po NAC owu z 18 na 14dc przesunięta i akurat zaszłam w ciążę. Więc wierze w NAC że działa. Teraz po poronieniu brałam też NAC ale nie wiem co z tego będzie bo dość nieregularnie ja brałam. Ale i tak cykl będzie pewnie rozjechany. Czekam wciąż na PIK.
O to rzeczywiście niezły rozjazd. Ja z zwykle miałam PIK 13/14 dc, a teraz już 10. Dzisjeszy test bladziutki więc już po. Trzymam kciuki, żeby szybko był inu Ciebie. -
Pozytyw to to jeszcze nie jest, ale ostatnio tak ciemny miałam przed AH, czyli dobre pół roku temu. W ogóle też ciężko mi będzie wytypować, czy to już po, czy jeszcze przed. Chciałam wysokać te testy z horienmedical, więc zrobiłam w sobotę i był chamski negatyw, drugiej kreski praktycznie nie było widać. Wczoraj zapomniałam, a dziś już taka sytuacja 🤔 -
MummyYummy, a zdarzają Ci się cykle różnej długości? Chociaz z tego co wywnioskowałam to raczej nie.....
A robiłaś test ciążowy? Czesto testy owulacyjne wychodzą pozytywne w ciąży83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02.24➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
Polecam rollercoaster taki, że nawet w tym miesiącu odpuściłam testy ovu bo w jednym tygodniu nie dość że niefajne sytuacje w rodzinie (nie mialam glowy do niczego plus stres) to jeszcze miałam dwie ósemki wyrywane 🤣 więc kolejny stres i niezbyt dobre samopoczucie. I pojęcia nie mam czy miałam ovu w tamtym tygodniu czy jeszcze w poprzednim. Bo dwa razy mnie jajniki bolały. Plus jeszcze dowiedziałam się, że korzystanie z lubrykantów standardowych może utrudniać. Także już totalnie stwierdziłam, że nie ma szans w tym miesiącu. No... a od wczoraj pobolewa brzuch inaczej niż na @ po obu stronach przy jajnikach...plus rano wstałam z okrutnymi mdłościami. Co ciekawe jak zawsze przed @ bolą mnie piersi mocniej lub słabiej tak w tym miesiącu chyba pierwszy raz w życiu są miękkie jak nigdy. Ale boję się robić test bo za 1 szym miałam biochemiczną. I już mam flashbacki z tego i nie chce się na nic nastawiać. Podsumowując. Sporo osób mi opowiadało że zwykle udaje się wtedy kiedy nie ma się nadziei już I się odpuściło w głowie.
-
Mnie od piątku czy soboty bolą jajniki 🤷♀️ No i weź tu zgadnij kiedy była lub będzie owulacja. Często mnie bolały tylko jeden dzień i było wiadomo mniej więcej. Boję się trochę, żeby się nie okazało, że jakaś torbiel się tworzy. Miałam w przeszłości problem z torbielami krwotocznymi. Raz było gdzieś napisane, że nie przeszkadza to w zapłodnieniu, a gdzieś, że przeszkadza 😔 Wkurza mnie to, ale miałam nie świrować to staram się nie nakręcać.
-
alauda wrote:MummyYummy, a zdarzają Ci się cykle różnej długości? Chociaz z tego co wywnioskowałam to raczej nie.....
A robiłaś test ciążowy? Czesto testy owulacyjne wychodzą pozytywne w ciąży
Do tej pory było maksymalnie 1-2 dni w jedną albo drugą stronę. Raz miałam spore opóźnienie, ale to była kwestia guza na jajniku, a tu wykluczam taką możliwość.
Też przeszło mi to przez myśl, ale ja się w ogóle nie czuję jak w ciąży. Zawsze miałam jakieś objawy, a tu sahara, nawet piersi mnie nie bolą, także to mało możliwe.
To mój pierwszy cykl po AH, więc może rzeczywiście moje jajniki dopiero wzięły się do roboty.
Ja na zdalnym, ale Mąż w pracy i ciekawe, czy do wieczora nie będzie już po wszystkim 🙄 Tyle dobrego, że w sobotę spontanicznie podziałaliśmy 💪🤭
Współczułam Wam tych zawirowań w cyklu, a teraz na własnej skórze widzę, jakie to może być irytujące 😔
-
Sajka wrote:Polecam rollercoaster taki, że nawet w tym miesiącu odpuściłam testy ovu bo w jednym tygodniu nie dość że niefajne sytuacje w rodzinie (nie mialam glowy do niczego plus stres) to jeszcze miałam dwie ósemki wyrywane 🤣 więc kolejny stres i niezbyt dobre samopoczucie. I pojęcia nie mam czy miałam ovu w tamtym tygodniu czy jeszcze w poprzednim. Bo dwa razy mnie jajniki bolały. Plus jeszcze dowiedziałam się, że korzystanie z lubrykantów standardowych może utrudniać. Także już totalnie stwierdziłam, że nie ma szans w tym miesiącu. No... a od wczoraj pobolewa brzuch inaczej niż na @ po obu stronach przy jajnikach...plus rano wstałam z okrutnymi mdłościami. Co ciekawe jak zawsze przed @ bolą mnie piersi mocniej lub słabiej tak w tym miesiącu chyba pierwszy raz w życiu są miękkie jak nigdy. Ale boję się robić test bo za 1 szym miałam biochemiczną. I już mam flashbacki z tego i nie chce się na nic nastawiać. Podsumowując. Sporo osób mi opowiadało że zwykle udaje się wtedy kiedy nie ma się nadziei już I się odpuściło w głowie.
Z piersiami u mnie to samo, w ogóle mnie nie bolą, ale obstawiam, że to właśnie dlatego, że w planowanym czasie nie było owulacji i dopiero teraz będzie. Zaraz powinny zacząć dokuczać 🤭
No ale ten inny ból brzucha u Ciebie to taka ciekawostka 🤔 A na kiedy masz termin 🐒?
PS. Ósemek cholernie współczuję 😔 Ja normalnie mam traumę po tym zabiegu, a raczej kilku nieudanych próbach, które i tak skończyły się na usunięciu w znieczuleniu ogólnym 🙈