Noworoczne postanowienie wszystkie jedno mamy✨ za 9 miesięcy będziemy mamami! 💖
-
WIADOMOŚĆ
-
MummyYummy wrote:Do tej pory było maksymalnie 1-2 dni w jedną albo drugą stronę. Raz miałam spore opóźnienie, ale to była kwestia guza na jajniku, a tu wykluczam taką możliwość.
Też przeszło mi to przez myśl, ale ja się w ogóle nie czuję jak w ciąży. Zawsze miałam jakieś objawy, a tu sahara, nawet piersi mnie nie bolą, także to mało możliwe.
To mój pierwszy cykl po AH, więc może rzeczywiście moje jajniki dopiero wzięły się do roboty.
Ja na zdalnym, ale Mąż w pracy i ciekawe, czy do wieczora nie będzie już po wszystkim 🙄 Tyle dobrego, że w sobotę spontanicznie podziałaliśmy 💪🤭
Współczułam Wam tych zawirowań w cyklu, a teraz na własnej skórze widzę, jakie to może być irytujące 😔
Ja przy pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów oprócz dziwnego śluzu. Ale czy to był objaw ciąży? Nie wiem, bo w drugiej juz tak nie miałam.
Ale rzeczywiscie jesli to jest pierwszy cykl po ah, to możesz mieć zawirowania.
Wydaje mi się, że jeszcze uda Wam sie podziałać w dobrym czasie. Poinformuj męża, żeby zbierał sily83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02.24➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
Dropsik wrote:Mnie od piątku czy soboty bolą jajniki 🤷♀️ No i weź tu zgadnij kiedy była lub będzie owulacja. Często mnie bolały tylko jeden dzień i było wiadomo mniej więcej. Boję się trochę, żeby się nie okazało, że jakaś torbiel się tworzy. Miałam w przeszłości problem z torbielami krwotocznymi. Raz było gdzieś napisane, że nie przeszkadza to w zapłodnieniu, a gdzieś, że przeszkadza 😔 Wkurza mnie to, ale miałam nie świrować to staram się nie nakręcać.
Właśnie taka rozbieżność w informacjach to też kolejny powód do rozkmin. Ale dobrze, że trzymasz się postanowienia, żeby się nie zastanawiać 💪
A jak wyglądało leczenie tych torbieli? -
No u mnie dziś 9dc, piku nie było jeszcze a zapowiadało się na mega wczesną owulację. Wizyta u giną żeby sprawdzić czy się wszystko wyczyściło za 2dni czyli w 11dc i zobaczymy jak tam dają radę moje jajniki. Ogólnie póki co żadnego nie czuję. Jakoś mam taki nastrój na nie, że tragedia. Nic się nie chce i nic nie cieszy.
Nawet starać się odechciewa. Strach że będzie to samo jakoś powoduje we mnie awersję teraz do starania się. Boję się że znowu będzie taka sama historia z planieniani, cieniami, robieniem tej bety itp
Na pewno wiem jedno. Nie zatestuje przed 12dpo. W ogóle przeraża mnie fakt brania dupka i czy on uchroni mnie przed potencjalnym kolejnym poronieniem. -
https://ibb.co/n1h1t6d
Melduję się dzisiaj, dziewczyny, z moim pikiem 😍 Bardzo fajne testy owulacyjne facelle z Rossmana, jestem zadowolona 😊
W ostatnich dniach mamy jakiś problem z męskim libido, mam nadzieję, że dzisiaj będzie ok. Przechodzi mi przez mysl, czy to nie wina zwiększonej dawki clo, ale na razie jeszcze poobserwujemy. 🤔
Trzymajcie kciuki za 🔥🔥🤣alauda, Kolka, Prezesoowa, ultramaryna_, Pati2804, MummyYummy, Liyss🧚🏻, AnitaK, Zaczarowan lubią tę wiadomość
27 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Zimozielona wrote:No u mnie dziś 9dc, piku nie było jeszcze a zapowiadało się na mega wczesną owulację. Wizyta u giną żeby sprawdzić czy się wszystko wyczyściło za 2dni czyli w 11dc i zobaczymy jak tam dają radę moje jajniki. Ogólnie póki co żadnego nie czuję. Jakoś mam taki nastrój na nie, że tragedia. Nic się nie chce i nic nie cieszy.
Nawet starać się odechciewa. Strach że będzie to samo jakoś powoduje we mnie awersję teraz do starania się. Boję się że znowu będzie taka sama historia z planieniani, cieniami, robieniem tej bety itp
Na pewno wiem jedno. Nie zatestuje przed 12dpo. W ogóle przeraża mnie fakt brania dupka i czy on uchroni mnie przed potencjalnym kolejnym poronieniem.Rozpoczęcie starań 06.2022
💁♀️PCOS, owulacja przywrócona na stymulacji, oba jajowody drożne,
Lametta 5-9 dc 1x2, NAC 5-9 dc 3x1, Proovulin, Resweratrol (250 mg), omega 3 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), Wit D3, Wiesiołek 1- 12 dc 3x1, L-arginina 6-12 dc 3x2, Wit E 1-12 dc 3x1, Pregna start, selen 100 mcg, cynk 30 mg, wit C 1000 mg, zioła ojca Sroki, Ovitrelle x2
Trombofilia:
MTHFR_677C>T Układ homozygotyczny ❌️
PAI-1 4G Układ heterozygotyczny ❌️
14 cykl stymulowany (wczesniej prawie 2 lata)
💁♂️
L- karnityna 3x1 (1800 mg), L- arginina 3x2 (3000 mg), acetyl L-karnityna 2x1 (1000 mg), Q10 3x1 (600 mg), selen 100 mcg, wit E 1x1, likopen 1x1 (20 mg), NAC 2x1 (1000 mg), omega 3 2x1 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), smoothie + zmielone siemie lniane z dodatkiem oleju z czarnuszki
Morfologia nadal 1%, ale w normie w przeliczeniu na ejakulat,
DFI 15%, HBA 74%, MAR test 0% -
MummyYummy wrote:Z piersiami u mnie to samo, w ogóle mnie nie bolą, ale obstawiam, że to właśnie dlatego, że w planowanym czasie nie było owulacji i dopiero teraz będzie. Zaraz powinny zacząć dokuczać 🤭
No ale ten inny ból brzucha u Ciebie to taka ciekawostka 🤔 A na kiedy masz termin 🐒?
PS. Ósemek cholernie współczuję 😔 Ja normalnie mam traumę po tym zabiegu, a raczej kilku nieudanych próbach, które i tak skończyły się na usunięciu w znieczuleniu ogólnym 🙈
Według kalendarza @ za 5 dni. Przy opcji że owulacja była jeszcze w poprzednim tygodniu (2 tyg temu). Natomiast wydaje mi się że już była w tym co minął właśnie. Nie jest to okres na pewno bo ja chodzę po ścianach z bólu w pierwszym i drugim dniu @ a to od wczoraj tak trochę poboli , trochę przestaje. I tylko ciągnięcie po bokach. Nie byłam nigdy w ciąży to nie wiem. Ale miesiączki mam bolesne i obfite. Od kilku dni mam podwyzszona temperaturę nawet ponad 37. A nie wiem jak wcześniej bo nie mierzyłam. Chyba pierwszy raz w żadną stronę nie panikuje i daje się rozwinąć sytuacji.Pati2804 lubi tę wiadomość
-
Sajka, to prawda, że udaję się w najmniej spodziewanym momencie. Mi udało się dwa razy zajść w ciążę (jedną poroniłam) i za kazdym razem byłam pewna, że to nie ten cykl.
Ja bym na Twoim miejscu zatestowała. Wiem, że boisz sie rozczarowania, ale jeśli byłaby to znów ciąża biochemiczna, to warto to wiedzieć. To zawsze jest jakiś punkt zaczepny, żeby zacząć diagnostykę od dobrej strony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 13:18
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
02.24➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
08.24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
-> cienkie endo, brak możliwości transferu -
Niby nie jest dzisiaj dzień testowania, ale @ się spóźnia o jeden dzień. Dałam sobie testowanie późno na zasadzie "i tak nic z tego", a teraz mam takie "hmm".
Z drugiej strony mój cykl był nieregularny, rzuciłam palenie... Nawet nie wiem, kiedy miałam owulację w tym miesiącu. Jest 25 dzień cyklu, nie wiem czy testować czy nie.Cerva lubi tę wiadomość
27.11.2023 - cień ⏸️ -
Dropsik wrote:Mnie od piątku czy soboty bolą jajniki 🤷♀️ No i weź tu zgadnij kiedy była lub będzie owulacja. Często mnie bolały tylko jeden dzień i było wiadomo mniej więcej. Boję się trochę, żeby się nie okazało, że jakaś torbiel się tworzy. Miałam w przeszłości problem z torbielami krwotocznymi. Raz było gdzieś napisane, że nie przeszkadza to w zapłodnieniu, a gdzieś, że przeszkadza 😔 Wkurza mnie to, ale miałam nie świrować to staram się nie nakręcać.
Też miałam torbiel krwotoczną i gin mówił, że w niczym nie przeszkadza - 2,3 cykle i po wszystkim. Zgodnie z usg dokładnie tak byłoDropsik lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
ultramaryna_ wrote:Wydaje mi się, że pik może wyskoczyć szybko, jutro lub pojutrze 😁👍 Ale działać już możecie, lepiej żeby żołnierze czekali, a parę dni mogą wytrzymać 🤞🍀 kciuki!
No właśnie nie możemy 😅 dopiero w środę jadę do męża 🫤🙈 oby owu poczekała -
@Sarka94 – i jak tam, testowałaś dzisiaj?
@MummyYummy – na badania leptyny naprowadziłam się sama. Dużo czytałam parę lat temu o otyłości, o hormonach odpowiedzialnych za głód i sytość (leptyna) i postanowiłam to zbadać. No i wyszło, że jest jej stanowczo za. Jak z IO – organizm ma zmniejszoną wrażliwość na nią, przez co produkuje jej więcej.
Ja używam testów easy@home i aplikacji Premom, bo ocenia natężenie koloru kreski. Sama wtedy się nie muszę zastanawiać czy jest ciemniejsza czy jaśniejsza niż ostatnio i nie muszę trzymać testów, tylko je wywalam po użyciu.
@_ine i @NinaB, @Anulek84 – Przykro mi dziewczyny z powodu bieli 🫂 może jeszcze za wcześnie na testowanie? trzymam kciuki 🤞🩷
@Nowanna – gratulacje, piękna beta!
@Pati2804 - daj znać jak wizyta u hematologa 🫂 🤞
@Pyśkaaa i @AnitaK – trzymam kciuki, by kolejne testy dały upragniony wynik 🤞
@Zimozielona – przytulam mocno 🫂, to musi być trudne wrócić do starań tak na świeżo po stracie
@Elektro96 – piękny pik! Oby był ogień 🔥🔥
@telefon_w_rosole – a ile jesteś dpo?
Co do Nac i jak wpływa na owulacje - ja stosuję miovella nac drugi cykl i widzę różnicę. Od @ pobolewa mnie podbrzusze i kłuje po lewej stronie - byłam dziś na monitoringu cyklu, w 10dc mam pęcherzyk wielkości 1cm i gin obstawia owu w 14dc, gdzie normalnie miałam w 16-17dc. Także jakieś przyspieszenie jest.
Pyśkaaa, elektro96, _ine, AnitaK lubią tę wiadomość
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
@Sajka - to dobrze, że masz spokojne nastawienie 🙂💪 Chociaż tak, jak pisze alauda - jak będziesz czuła się na siłach, to warto zatestować.
@Mikea - dzięki za polecenie apki, świetna rzecz, chyba wypróbuję w przyszłym cyklu 😊
O, właśnie, a skoro już o wielkości pęcherzyków mowa - u mnie w 8 dniu cyklu był jeden wielkości 7 mm. Obstawiam jednak, że nie dojrzał i owulacji nie było. Tak jak pisałam, nie miałam żadnych objawów (ból, klucie, śluz płodny - nic).
Ale teraz pytanie - mogło być tak, że pęcherzyk pojawił się później i na USG zwyczajnie go nie było, a teraz wystąpi owulacja? W sensie wiem, że owulacja może wystąpić później, ale ten pęcherzyk, który był i nic nie wniósł, trochę mnie zastanawia.
Ten test, który wstawiłam, moim zdaniem wygląda całkiem obiecująco, a jeszcze teraz zaczyna mi się odzywać prawy jajnik 🤔
@Mikea, jak w Twoim przypadku wygląda monitoring? Ile razy pojawiasz się na wizycie i w których dniach cyklu? -
MummyYummy - w sumie z tym monitoringiem to wyszło tak, że dziś miałam wizytę u nowej ginekolożki, z niczym konkretnym, po prostu chciałam zasięgnąć kolejnej opinii co do tych przedłużających się starań.
No i po zaproszeniu na fotel na usg pokazało się kilka pęcherzyków na jajniku, z czego jeden przoduje - ten co ma 1 cm. Do tego endometrium o grubości 5mm.
I babka stwierdziła, że ona chce sprawdzić czy do tej owulacji w ogóle dojdzie i jak się zmieni endometrium i mam przyjść w czwartek wieczorem lub w piątek.
Mówiła, że pęcherzyk wzrasta ok 2 mm na dzień, więc tak za 4 dni powinien być akurat gotowy.
Dziś mam 10dc, a w czw/pt będzie 13/14 dc.
To mój pierwszy monitoring i to dosyć spontaniczny, więc nie wiem czy tak to zazwyczaj wygląda i czy będę musiała przyjść jeszcze raz już po owu, np w kolejny poniedziałek.Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
MummyYummy wrote:O, właśnie, a skoro już o wielkości pęcherzyków mowa - u mnie w 8 dniu cyklu był jeden wielkości 7 mm. Obstawiam jednak, że nie dojrzał i owulacji nie było. Tak jak pisałam, nie miałam żadnych objawów (ból, klucie, śluz płodny - nic).
Ale teraz pytanie - mogło być tak, że pęcherzyk pojawił się później i na USG zwyczajnie go nie było, a teraz wystąpi owulacja? W sensie wiem, że owulacja może wystąpić później, ale ten pęcherzyk, który był i nic nie wniósł, trochę mnie zastanawia.
Ten test, który wstawiłam, moim zdaniem wygląda całkiem obiecująco, a jeszcze teraz zaczyna mi się odzywać prawy jajnik 🤔
Z tego co mi mówiła dzisiaj babka, to zazwyczaj jest tak, że naraz rośnie w jajniku kilka, z czego jeden potem jest dominujący i to on wypuszcza jajko
Jeśli w 8dc miałaś 7mm, to zakładając, że potrzebuje min 20mm, żeby uznać go za dojrzały i gotowy do pęknięcia, a przyrasta ok 2mm na dzień, to wychodziłoby, że potrzebował jeszcze 6-7 dni.
Czyli w 14-15dc jest możliwą datą owu. Ale daję tu duże CHYBA, bo to są matematyczne obliczenia dla niematematycznych rzeczy 🤣
A mierzysz może temperaturę? Myślę, że jest kilka rzeczy którymi można owu monitorować - temp, śluz, kłucie jajników...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 15:02
Starania od 07.23
👩🏻 '88 👨🏻'89 -
telefon_w_rosole wrote:Niby nie jest dzisiaj dzień testowania, ale @ się spóźnia o jeden dzień. Dałam sobie testowanie późno na zasadzie "i tak nic z tego", a teraz mam takie "hmm".
Z drugiej strony mój cykl był nieregularny, rzuciłam palenie... Nawet nie wiem, kiedy miałam owulację w tym miesiącu. Jest 25 dzień cyklu, nie wiem czy testować czy nie.
@Maniaaa. oj, ale walka z czasem! Zatem kciuki, aby poczekała! 🤞🍀
@MummyYummy jeszcze chwila do piku, ale działajcie na zdrowie! 😅🤞🍀
@elektro96 pięknie, owocnych! ❤️🤞elektro96, MummyYummy, Maniaaa. lubią tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
🩺 3.12.
-
MummyYummy wrote:Właśnie taka rozbieżność w informacjach to też kolejny powód do rozkmin. Ale dobrze, że trzymasz się postanowienia, żeby się nie zastanawiać 💪
A jak wyglądało leczenie tych torbieli? -
Ile jestem dpo - tak jak pisałam, nie wiem Taka byłam chora od rzucania fajek, że nawet nie sprawdzałam. Ten miesiąc to było naprawdę totalne yolo. Strzelam, że z 11 - ja mam ostatnio bardzo krótką fazę lutealną.
Obsikałam test, biel biała. No, ale to nie był moczyk poranny, zobaczymy jutro. To znaczy, o ile @ nie przyjdzie, a niby tak jakby wszystko pobolewa.27.11.2023 - cień ⏸️ -
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze owulacje ✊🍀 no i przytulam za biel 🫂 ale przypominam że jeśli nie było 🐒 to jeszcze nie traćcie nadziei 🙂
Ja po wizycie u hematologa i po zakupach, musiałam ochłonąć po wczorajszych ekscesach..
Hematolog mówi ze małopłytkowość u mnie faktycznie tylko do obserwacji - nie do leczenia, ale niepokoi go fibrynogen. Dał mi rozpiskę jakie badania mam jeszcze wykonać w tym kierunku i jak już je zrobię to mam się do niego zgłosić i wtedy zobaczymy i będziemy działać. Wiem że te badania są na zespół antyfosfolipidowy.. nic mi to nie mówi ale mogło mieć to związek z poronieniem.
Także teraz planuje gdzie udać się jak najszybciej na badania, chce to ogarnąć jeszcze w tym tygodniu żeby nie tracić czasu chociaż raczej ten cykl spisuje na straty bo bez diagnozy i leczenia nie podejmę się ryzyka ze zajde w ciaze i ponownego poronienia..Dropsik, Mikea lubią tę wiadomość
-
Pati2804 wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze owulacje ✊🍀 no i przytulam za biel 🫂 ale przypominam że jeśli nie było 🐒 to jeszcze nie traćcie nadziei 🙂
Ja po wizycie u hematologa i po zakupach, musiałam ochłonąć po wczorajszych ekscesach..
Hematolog mówi ze małopłytkowość u mnie faktycznie tylko do obserwacji - nie do leczenia, ale niepokoi go fibrynogen. Dał mi rozpiskę jakie badania mam jeszcze wykonać w tym kierunku i jak już je zrobię to mam się do niego zgłosić i wtedy zobaczymy i będziemy działać. Wiem że te badania są na zespół antyfosfolipidowy.. nic mi to nie mówi ale mogło mieć to związek z poronieniem.
Także teraz planuje gdzie udać się jak najszybciej na badania, chce to ogarnąć jeszcze w tym tygodniu żeby nie tracić czasu chociaż raczej ten cykl spisuje na straty bo bez diagnozy i leczenia nie podejmę się ryzyka ze zajde w ciaze i ponownego poronienia..
I myślę, że to bardzo rozsądna decyzja ❤️
@telefon_w_rosole mam nadzieję, że to rozwodniony sik, kciuki za jutro! 🤞🍀😘Pati2804 lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
🩺 3.12.
-
Jak ja w każdym cyklu bezciążowym mam się tak czuć że od tygodnia przed 🐒 pobolewa mnie brzuch i jajniki to zaczynam doceniać czas kiedy miałam spiralę 😬 wtedy nic a nic nie czułam, 🐒 przychodziła wtedy kiedy miała być i po sprawie a teraz istny dramat..
A co do posiadania dzieci że raz chcemy raz nie, to ja mam tak samo. Mam 8 letnią córkę autystkę do tego i powiem szczerze że jest hardcore nie raz. Mam też pasierbicę 22 letnią w domu i czasami wychodzę z siebie a mój mąż niestety nie współpracuje ze mną w żaden sposób bo to ja najwięcej czasu spędzam w domu i widzę co się dzieje dookoła i co mi przeszkadza 😏 czasami myślę że jak pojawi się jeszcze małe dziecko to całkiem zwariuję.. Ale zaraz później chęci wracają także to chyba normalne 🤗Truśka lubi tę wiadomość