Noworoczne postanowienie wszystkie jedno mamy✨ za 9 miesięcy będziemy mamami! 💖
-
WIADOMOŚĆ
-
@Anne89 witaj nie mogę sobie nawet wyobrazić przez co przeszłaś, ale jesteś mega dzielna! Teraz to już musi się do Was słoneczko uśmiechnąć z liczeniem cyklu poczekałabym do kolejnego, żeby mieć pewność
Dzięki Dziewczyny za wsparcie wiem, że dołek przejściowy i mam tylko nadzieję, że się nie pogłębi 7 dpo jak pójdę znowu zbadać proga i powtórzyć resztę badańWhen life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
bonassola wrote:Sama z siebie nie umiałam odpuścić, więc wiem co to znaczy bardzo chcieć po prostu seria niepowodzeń sprawiła, że zapał i nadzieja zaczęły przygasać może kiedyś to wróci, albo tak jak mówisz, może jeszcze w tym roku...?
Teraz ta wiadomość ma jeszcze większą moc! 😂🥰🥰Majuna, Pati2804, bonassola, JoKoKoJo lubią tę wiadomość
-
Kasiajasia90 wrote:Mam wyniki 🙂
Beta 179
Prog 13,90 ten prog mnie martwi... -
Mnie trochę martwią takie dziwne plamienia w tym cyklu. Najpierw miałam przez dwa dni kilka nitek z krwią i spokój, więc myślałam, że to może jakieś podrażnienie mechaniczne. No i kurde dziś znowu śluz lekko podbarwiony krwią 😤🤔 Do terminu 🐒 mam jeszcze 6 dni, także nie sądzę, że to okres się rozkręca.
-
Kasiajasia90 wrote:Mam wyniki 🙂
Beta 179
Prog 13,90 ten prog mnie martwi...
Gratuluje pieknej bety!!! Oby wzrastala Ci szybciutko pod sam sufit! ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 12:39
08.2021
07.2023
Starania o 3 dzieciątko
12.2023 - 1cs
06.1.2024 - II kreski!
08.1.2024 - Beta HCG: 481 U/l
10.1.2024 - Beta HCG: 808 U/l
11.1.2024 - Pęcherzyk ciążowy 5mm!
19.1.2024 - Dzidziuś 3,6mm z serduszkiem!
08.2.2024 - Wizyta
07,3.2024 - Niskie ryzyka, dziewczynka -
alauda wrote:Ja też myślę, że lepiej wyłapać biochem, bo jeśli powtórzyłoby się to kilka razy, to oznaczało by, że coś jest nie tak.
Nie sądzę, że bedziesz miała jakieś wielkie opóźnienie w przyjściu @. Mam jednak nadzieję, że w ogóle nie przyjdzie
Po mojej cb, @ przyszła planowo.
ze względu na swoją stratę biorę też acard od 16 dc. W tym cyklu dodatkowo przeziębienie mnie dopadło. Staram sie nie nakrecać i dać sobie czas na spokojne zajście ale oczywiście nie jest to prosta sprawa, jak pewnie wszystkie tu wiecie -
Anne89 wrote:Cześć dziewczyny można dołączyć?
Podczytuję Was od jakiegoś czasu ale zdecydowałam się napisać .
Mam 34 lata, mąż 37. Jest to nasz 3 cs o drugą ciąże, niestety dziecka przy sobie nie mam. Rok temu straciłam córkę w 8 miesiącu ciąży- nie chce się tu o tym rozpisywać, udzielam sie wcześniej na wątku ,, poród martwego dziecka” gdzie otrzymałam ogrom wsparcia, teraz zdecydowałam się po raz pierwszy napisać w wątku typowo staraniowym. Oczywiście w tej sytuacji starania obarczone sa ogromem stresu ale staram się myśleć pozytywnie. W pierwszą ciążę zaszłam w 1 cyklu, teraz niestety czuję większą presję i boję się, że głowa blokuje.
W poprzednim cyklu zaliczyłam prawdopodobnie biochema - bladziutki test dzien po terminie @, chwila po teście krwawienie, beta 6,5 a 3 dni później ( caly czas krwawiąc) juz 2,3.
Nie mierzę temperatury ani nie robię testów owulacyjnych bo czuję, że to nie na moje nerwy - patrzę na dni płodne w aplikacji, obserwuje śluz i staram się po prostu regularnie współżyć. Bardzo bym chciała doczekać się tęczowego malucha
Nie obiecuje, że będę regularnie aktywna ale chętnie do Was dołączę -
@bonassola Też planujemy wyjazd na Maderę jeśli w tym cyklu się nie uda 🙈 może to jest jakiś patent 😅
ultramaryna_, bonassola, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
Kasiajasia90 wrote:Mam wyniki 🙂
Beta 179
Prog 13,90 ten prog mnie martwi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia, 13:03
-
@prezesoowa i @ultramaryna_ dziękuję za ciepłe słowa ❤️
@ultramaryna_ doskonale Cię rozumiem, wręcz nie mogę się doczekać 🐒 i nowego cyklu… oby był lepszy. Ale to chyba ten czas, im dłużej się nie udaje, tym zawód z cyklu na cykl coraz większy i nadzieje maleją.
@Królikkicek ja też się czułam jak na 🐒 w pierwszej ciąży, nawet nie testowałam, dopiero dzień po spóźnionej 🐒 się skusiłam. Ból brzucha mi towarzyszył przez calutki pierwszy trymestr. Tak jakby za chwilę miała dostać małpiszona.
@Nowanna gratulacje 😍 i kolejny przypadek, gdzie choroba wsparła starania
@Olo323 ooo to moje dziecię też poszło do przedszkola pierwszy dzień wczoraj i póki co jestem mega pozytywnie zaskoczona. Co prawda mój ma 4 latka i myślałam, że będzie jakoś łatwiej jak będzie starszy, ale było ciężko 🙈 oczywiście mi, bo moje dziecko jak zaczarowane, biegiem do przedszkola 😅 a jak u was pierwszy dzień?
@NinaB niestety każda z nas ma te gorsze chwile. Z każdą następną porażką jest coraz trudniej. Nie poddawaj się, bądź tutaj z nami, dziewczyny potrafią dać niezłego kopa do dalszego działania 💪 trzymaj się kochana 🫂
Z tym wkręcaniem objawów to prawda.. ja ostatnie dwa cykle miałam mdłości za każdym razem. Oprócz tego mnóstwo innych. Ja już na pewno żadnych plamien nie biorę pod uwagę (jest plamienie = idzie 🐒) a mdłości to co najwyżej po pozytywnej becie
@Kasiajasia gratuluję 😍
U mnie też jak już jest ból piersi to wiadomo, że można miesiąc zamykać, owu się odbyła, co będzie to będzie. Dziś mam bóle owulacyjne, jestem w pracy, a mąż jedzie na nockę i właśnie te wyżej wspomniane wyrzuty sumienia mnie gniotą. Może jutro rano coś się uda podziałać 🙄
@Zaczarowan, przykro mi 🫂
@bonassola nadrabialam kilka dni i czytalam dopiero o Twoich małpowych bólach i ze paka ci przesunęła miesiaczkę i ze na nią czekasz, a tu proszę, gratuluję 🥰
@Joll213 przytulam, płacz ile potrzebujesz 🫂🫂🫂
@Martimarti podziel się ze mną odrobinę swoim luzem, uwielbiam twoje podejście 💪
W końcu was nadrobiłam, przepraszam jak kogoś pominęłam, przytulam za biele i wstrętne małpiszony🫂🫂
Witam na pokładzie wszystkie nowe dziewczyny☺️
ultramaryna_, bonassola, Zaczarowan, Nusia28, Truskawka18 lubią tę wiadomość
20cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
bonassola wrote:Przeczucia miałam co cykl 😂 a tak serio to czułam że coś jest inaczej. Po owulacji mam dość wysoką temperaturę (37st), tak jak po ovitrelle, ale tym razem macica jakby mnie piekła z gorąca 🤔 przedziwne uczucie. Możliwe że przeoczyłam większość objawów, które do tej pory szukałam, bo polecielismy na Maderę z mężem na parę dni 😅 wyjazd na pocieszenie za nieudane próby. Więc dwa razy samolot, do tego głowa oderwana totalnie, nie mierzyłam w tym czasie temperatury więc możliwe że przegapiłam implantację wczoraj miałam mieszankę uczuć, z jednej coś mi mówiło by już zatestowac, a z drugiej miałam walkę że nie chcę znowu widzieć bieli, nawet miałam wyrzuty po co się zapisywałam na forum i deklarowałam 😂 brzuch boli jak na okres, jakbym nie testowała to bym podpaskę założyła awaryjnie. Śluz kremowy, może trochę więcej niż zwykle ale bez przesady. I siku biegam co godzinę. Trochę mam zawroty głowy i delikatnie muli, ale ja tak często miałam chwilę przed okresem. To chyba od progesteronu. A teraz to i z szoku 😂
-
nick nieaktualnyZaczęłam wczoraj odpisywać na część waszych postów, ale mnie zmoglo i wszystko się zdezaktualizowało 😅
No nic! Gratuluję kresek i bet ❤️ i tulę za biele i małpy 🫂
Mąż dziś się bada i zastanawiam się kto się bardziej stresuje - ją czy on 🤣 sama zapisałam się do endo-gina na 27 stycznia, bo stosune LH do FSH mnie martwi, a po dotarciu na koniec internetów znalazłam informacje, które zdecydowanie mi się nie podobają 🙄 -
Berry123 wrote:Gratuluję🥳Widzę, że długo się staraliście dlatego jeszcze bardziej gratuluję. Takie długie starania męczą psychicznie😕.
Tak, chociaż dla mnie najgorsze było ostatnie pół roku. Od początku założyłam, że będzie mi ciężko zajść w ciążę, ze względu na pcos i podejrzenie endometriozy, poza tym siostra też choruje i zaszła dopiero po IVF... Więc cieszyłam się po prostu z ❤ bez zabezpieczeń 😂 Miałam z tyłu głowy że może mnie też to czekać. Jak minął rok to powiedziałam sobie, ok teraz chociaż lekarze zaczną mnie badać 😂 trafił się program diagnostyki niepłodności z dofinansowaniem, skorzystaliśmy, ale to był maraton... Oczekiwania wielkie i upadki jeszcze większe.
Teraz też ostrożnie podchodzę do ciąży, jeszcze może być różnie, dla mnie wielki sukces że cokolwiek zatrybiło, znaczy że endomenda nie jest wielką przeszkodą i się po prostu da. Nigdy nie miałam nawet oszukańca na testach, więc dla mnie to mały cudPrezesoowa, Berry123, Zaczarowan, kasia97, JoKoKoJo, Pati2804 lubią tę wiadomość
♀️32
PCOS
Endometrioza I stopnia + podejrzenie adenomiozy
Zespół androgenny
Stan przedcukrzycowy
Metformax 2x500
Letrox 25mg
Start: 06.22
Ovitrelle:
09.09.23❌
09.10.23❌
06.11.23❌
IUI 30.11.23 ❌...
⏸ 11.01.2024 beta-HCG 37,81 - naturalny cud ❤
13.01.2024 beta-HCG 120.13
17.01.2024 beta-HCG 803.38 🙏 dwa pęcherzyki 🥺
29.01 👩⚕ jeden zarodek z bijącym serduszkiem ❤
18.03 pappa niskie ryzyka - dziewczynka 💓
10.06 połówkowe - wszystko ok, echo serduszka w normie ❤
🤰02.09 indukcja -
KejtKa wrote:Zaczęłam wczoraj odpisywać na część waszych postów, ale mnie zmoglo i wszystko się zdezaktualizowało 😅
No nic! Gratuluję kresek i bet ❤️ i tulę za biele i małpy 🫂
Mąż dziś się bada i zastanawiam się kto się bardziej stresuje - ją czy on 🤣 sama zapisałam się do endo-gina na 27 stycznia, bo stosune LH do FSH mnie martwi, a po dotarciu na koniec internetów znalazłam informacje, które zdecydowanie mi się nie podobają 🙄
Miałam to samo ostatnio jakieś dwa razy, tyle napisałam i wszystko się usunęło 🥲
Trzymam kciuki za badania🤞 nie sugeruj się internatami kochana, poczekaj do wizyty, super że działasz
KejtKa lubi tę wiadomość
20cykl 😶
________________________
Starania od 07.2018.
01.2019 💔
7 cs szczęśliwy🍀
5.04.2019. ⏸️
25.04.19. ♥️
26.11.2019. 👶🏻🩵
👩🏻’97 🧔🏻♂️’93 -
KejtKa wrote:Zaczęłam wczoraj odpisywać na część waszych postów, ale mnie zmoglo i wszystko się zdezaktualizowało 😅
No nic! Gratuluję kresek i bet ❤️ i tulę za biele i małpy 🫂
Mąż dziś się bada i zastanawiam się kto się bardziej stresuje - ją czy on 🤣 sama zapisałam się do endo-gina na 27 stycznia, bo stosune LH do FSH mnie martwi, a po dotarciu na koniec internetów znalazłam informacje, które zdecydowanie mi się nie podobają 🙄
Pokaż co tam znalazłaś może którejś z nas uda się to obalić jakimiś dostępnymi badaniami
Jak robię badania z mężem to on się boi bardziej ode mnie do tego stopnia, że ja odbieram jego wyniki, sprawdzam i dopiero mu pokazuję faktem też jest, że bardziej się martwię o jego wyniki, bo wiem, że jakie moje by nie wyszły to jakoś to ogarnę, a ze względu na historię rodzinną chorób męża to u niego by pewnie była załamka gdyby coś bardzo nie grałoWhen life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch".