Noworoczne Testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lajni85 wrote:13dpo i 28dc...
-
Alex ,Fiorella a Wy dzisiaj tez chyba na bete co??? Odezwijcie się dziewczyny
Nona lubi tę wiadomość
-
Monia - o matko! Wspolczuje ja bym sie posikala w gacie...
Nona - to prawda, Lami inspiruje. Chcialabym tak, jak ona, ale tak mnie zawiodl grudzien, ze chyba nie potrafie sie juz pozytywnie nastawic. Przynajmniej poki co mi nie wychodzi.
I wkurza mnie jak czytam historie typu „odpuscilam i sie udalo”, a ja za cholere nie wiem jak przestac myslec o czyms, co aktualnie jest dla mnie najwazniejsza rzecza w zyciu. -
rzepakowepole wrote:Dziewczyny doradźcie.
Dłuższy czas zmagam się z bólem zatok. Pod koniec poprzedniego cyklu była już taka masakra, że bolało mnie pół szczęki. Lekarz nie dał antybiotyku (i dobrze) tylko leki na rozrzedzenie wydzieliny i Ibuprofen. Jest juz lepiej, nie leci ze mnie syf, ale dalej boli głowa. Wszystko się chyba przeniosło z zatoki szczękowej na tę w okolicy czoła.
Ponieważ mam już 7 dc nie chcę brać już Ibuprofenu. Paracetamol bez sensu, bo nie chcę działać przeciwbólowo tylko przeciwzapalnie też - jeśli już. Macie jakieś metody na bóle zatok? Coś, co Wam pomaga? Mam Sinupret, może coś jeszcze? Dodam, że nie mam kataru, ale może jakieś płukanie zatok by pomogło?Starania od maja 2017- niedoczynność tarczycy, endometrioza I stopnia. -
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Taaaaaaa wy sie śmiejecie :p a ja o malo zawalu nie dostalam :p
-
nick nieaktualnyNikodemka wrote:Monia - o matko! Wspolczuje ja bym sie posikala w gacie...
Nona - to prawda, Lami inspiruje. Chcialabym tak, jak ona, ale tak mnie zawiodl grudzien, ze chyba nie potrafie sie juz pozytywnie nastawic. Przynajmniej poki co mi nie wychodzi.
I wkurza mnie jak czytam historie typu „odpuscilam i sie udalo”, a ja za cholere nie wiem jak przestac myslec o czyms, co aktualnie jest dla mnie najwazniejsza rzecza w zyciu.
Ja mam wrażenie, że to jest raczej "odpuściłam, bo się udało" a potem rozpowiadam, że było na odwrót hehe
Jak komuś zależy na ciąży to z miesiąca na miesiąc się bardziej nakręca, można próbować się zająć czymś innym, udawać, że się odpuszcza, ale i tak się o tym myśli cały czas z tyłu głowy.Nona, Wik89 lubią tę wiadomość
-
rzepakowepole wrote:Dziewczyny doradźcie.
Dłuższy czas zmagam się z bólem zatok. Pod koniec poprzedniego cyklu była już taka masakra, że bolało mnie pół szczęki. Lekarz nie dał antybiotyku (i dobrze) tylko leki na rozrzedzenie wydzieliny i Ibuprofen. Jest juz lepiej, nie leci ze mnie syf, ale dalej boli głowa. Wszystko się chyba przeniosło z zatoki szczękowej na tę w okolicy czoła.
Ponieważ mam już 7 dc nie chcę brać już Ibuprofenu. Paracetamol bez sensu, bo nie chcę działać przeciwbólowo tylko przeciwzapalnie też - jeśli już. Macie jakieś metody na bóle zatok? Coś, co Wam pomaga? Mam Sinupret, może coś jeszcze? Dodam, że nie mam kataru, ale może jakieś płukanie zatok by pomogło?
Raz w życiu miałam taki ból głowy powiązany z zapaleniem zatok. Nic nie pomagało. Dopiero babcia poleciła mi gorące (takie, żeby tylko się nie poparzyć) okłady z grubej soli kuchennej. Nie miałam wtedy takiej, więc na patelni podgrzałam ziarna siemienia lnianego. Przeglądałam przez trzy sni kilka razy dziennie. Czułam jak wszystko rusza z zatok i ból się zmniejsza. Męczyła m się jeszcze kilka dni, ale przeszłoCzekamy na pierwszy cud - owoc naszej miłości
“Cierpliwy do czasu dozna przykrości,
ale później radość dla niego zakwitnie.”
Syr 1, 23
[/u -
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Matko kocjana ja zwariuje..
Dzis o 5 nad ranem przebudzilam sir siku i .. Zobaczylam ducha. Przetarlam oczy z 3x , mrugalam i byl nadal. Trwalo to z 15 sek jak dmgo widzialam. Nigdy mi sie tp nie zdazylo. To bylo okropne. Mezczyzna , dobrze zbudowany, w swetrze i spodniach. Patrzyl w moja stronę. Normalnie sie ruszal , reka drapal. Ile ja sie wybeczalam a trzaslam tak ze maz mnie nie mogl uspokoic. Ja sie chyba na psychiatryk nadaje. Ale przyrzekam wam ze to byla prawda.Nona, Beti82, kark, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Nikodemka wrote:I wkurza mnie jak czytam historie typu „odpuscilam i sie udalo”, a ja za cholere nie wiem jak przestac myslec o czyms, co aktualnie jest dla mnie najwazniejsza rzecza w zyciu.
Ja Cię pocieszę w takim razie - ja nie odpuściłamNona lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyBeti82 wrote:Alex ,Fiorella a Wy dzisiaj tez chyba na bete co??? Odezwijcie się dziewczyny
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny a ja nadal mam te bóle w boku:( i obawiam się, że to może jajnik bo okresu brak a dziś 40dc - ciążę wykluczam bo po tym jak gin kazał się wstrzymać - był seks ale przed wizytą a wtedy owu raczej jeszcze nie mogło być i ogólnie obstawiałam późną owu lub cykl bezowulacyjny, mogło się cos porobić od 14 grudnia z prawym jajnikiem? na lewym była torbiel 5cm:(
-
Sunshine - tez mam takie wrazenie. Sama bedac w takiej sytuacji szczerze watpie, ze da sie po prostu postanowic, ze sie odpuszcza i to zrobic. To po prostu niemozliwe, jesli bardzo sie czegos chce, nie da sie wylaczyc podswiadomosci.
A juz nic mnie bardziej nie wkurza niz teksty typu „za bardzo sie starasz, jak wyluzujesz to zajdziesz” od osób, ktore wpadly albo udalo sie im za pierwszym razem. Wrr...Nona, Ola31, Wik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny