X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowy cykl nowe szanse ;) Kto zaczyna od nowa?
Odpowiedz

Nowy cykl nowe szanse ;) Kto zaczyna od nowa?

Oceń ten wątek:
  • nikosia Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny:) Ja już nie wiem jak mam ten mój wykres interpretować wychodzi ciągle że mam cykle bezowulacyjne? Czy ja coś źle zaznaczam tam czy co?? Wcześniej miałam problem z torbielą na prawym jajniku tylko że byłam u gina i po @ znikł. Czy to mozliwe ze mi się nadal odnawia co cykl??

    554891bb4a84938300303866a7daa32b.png
    l81sy2xyl2b9cfuh.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikosia, przede wszystkim ważne żebyś mierzyła temperaturę o jednej godzinie. Najlepiej rano przed wstaniem z łóżka. Temperatura zmienia się w ciągu dnia. A jakie długie masz zazwyczaj cykle? Bo mogłabyś dodatkowo robić sobie testy owulacyjne i przede wszystkim wybrać sie do lekarza na monitoring. No i najważniejsze - ten program bardzo często źle zaznacza owulacje, choć są dziewczyny którym się wykres pokrywał z monitoringiem.

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczurko dziękuję :)
    Będę walczyć do końca. Po pół roku starań zwątpiłam, ale teraz jak już dobija do 2 lat wiem, że może się to ciągnąć i kolejne lata. Niby jestem spokojna teraz, ale zawsze jak przychodzi @ to wpadam w otchłań na 1-2 dni
    I Tobie wierzę, że na pewno jest Ci z tym źle. Przecież też tego pragniesz tak jak każda z nas. Znam osobiście mamę, która się starała o drugie cholernie długo i wiem jak wiele przeszła.

    jaszczurka lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • nikosia Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka:) u mnie z ta długością czasami różnie bywa. Tak 29, 30 dni. Raz jak miałam problemy z tą toebielą to miałam @ co 2 miesiące. Narazie troszkę mi się unormowało. Właśnie tak miałam się wybrać do apteki po te testy tylko u mnie to strasznie z czasem krucho. :((

    554891bb4a84938300303866a7daa32b.png
    l81sy2xyl2b9cfuh.png
  • nikosia Debiutantka
    Postów: 14 2

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie zażywam żadnych leków prócz kwasu foliowego i żelaza. A z dobrym lekarzami u nas to jak na lekarstwo... do najbliższego mam 100km.

    Moja historia ze staraniami jest niezbyt długa bo to dopiero 3 cykl starań. Mam już syna i jakoś tak z tego co pamiętam nie miałam wcześniej żadnych problemów z zajściem. Może coś się zmieniło :| Jeżeli w tym cyklu się nie uda, pojadę do lekarza...:(

    554891bb4a84938300303866a7daa32b.png
    l81sy2xyl2b9cfuh.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja :(

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nikosia wrote:
    Nie zażywam żadnych leków prócz kwasu foliowego i żelaza. A z dobrym lekarzami u nas to jak na lekarstwo... do najbliższego mam 100km.

    Moja historia ze staraniami jest niezbyt długa bo to dopiero 3 cykl starań. Mam już syna i jakoś tak z tego co pamiętam nie miałam wcześniej żadnych problemów z zajściem. Może coś się zmieniło :| Jeżeli w tym cyklu się nie uda, pojadę do lekarza...:(

    ja poszłam w 3 cyklu i kał przyjść w 12... mija 7

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie rozumiem, dlaczego nie chca zrobic glupich badan- chociaz podstawowych!!! wiele dziewczyn po 3/4 nieudanych cyklach podejrzewa ze cos nie tak..ale odsylaja z kwitkiem..i waraja po roku nieudanych staran po to zeby leczyc sie przez nastepny rok, gdzie moglyby juz nosic brzuszek...szlag mnie trafia na takich lekarzy...co mu szkodzi chodzi podstawowe badania zrobic! wiadomo, ze nie bedzie wysylac na invitro po 3 miesiacach nieudanych, ale moglby chociaz podstawowe zrobic!

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sie wzburzylam :) tez do was dolaczam- dzis 5dc. Temperatura szaleje po ciazy biochemicznej...powinna byc juz 36,0-36.2 a mam 36.6..mam nadzieje, ze nic tam nie zalega.

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika, podpisuję się pod Twoimi słowami. Owocnego cyklu życzę. Po biochemicznej nie powinno nic tam być.

    Anutka, ja też jak poszłam po pół roku to mi powiedział, że do roku to nic, a jakby coś zaczął wcześniej z tym robić to może nie straciłabym tyle czasu

    Nikosia, w takim razie ja Cię zmotywuję trochę :) Idź do tego lekarza, bo być może potrzebujesz monitoringu cyklu, stymulacji owulacji (gdyby sie okazało, że masz brak) Ja ostatnio jechałam do lekarza 200km,no ale pisałam kilka stron wcześniej, że niewypał totalny.

    weronika86 lubi tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poszłam do lekarza po 5 miesiącach i tak nadal się staramy, ale jestem mądrzejsza o to, że mam problemy z tarczycą i chorobą Hashimoto i to jest najprawdopodobniej przyczyna trudności. Lepiej iść wcześniej do lekarza i zacząć szybciej działać np. z lekami.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Ja poszłam do lekarza po 5 miesiącach i tak nadal się staramy, ale jestem mądrzejsza o to, że mam problemy z tarczycą i chorobą Hashimoto i to jest najprawdopodobniej przyczyna trudności. Lepiej iść wcześniej do lekarza i zacząć szybciej działać np. z lekami.

    Milcia, a powiedz mi, jak miałaś stwierdzone hashimoto? Na podstawie których badań? Bo ja właśnie będę mieć anty-TPO robione. A jakie miałaś TSH?

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w Anglii sklamalam, ze staramy sie dluzej...inaczej nie dalo rady...choc teraz to juz nawet klamac nie musze :(

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macierzanka, ja na początku starań miałam TSH 4,28. Niby tragedii nie ma, ale powinno być o wiele mniej. Teraz robiłam dwa tygodnie temu i mam 0,88, czyli super. A Hashimoto stwierdziła endokrynolog, po badaniach FT4, AntyTPO, AntyTG. Teraz jak chodzę na kontrolne badania, to robię TSH i FT4.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika86 wrote:
    Ja w Anglii sklamalam, ze staramy sie dluzej...inaczej nie dalo rady...choc teraz to juz nawet klamac nie musze :(

    A ile trwa Twoja walka o dzidzię?

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Macierzanka, ja na początku starań miałam TSH 4,28. Niby tragedii nie ma, ale powinno być o wiele mniej. Teraz robiłam dwa tygodnie temu i mam 0,88, czyli super. A Hashimoto stwierdziła endokrynolog, po badaniach FT4, AntyTPO, AntyTG. Teraz jak chodzę na kontrolne badania, to robię TSH i FT4.

    Czyli muszę zrobić sobie cały komplet...
    Bo mam niedługo wizytę u endo i chcę mieć już wszystkie wyniki ze sobą. No co do TSH słyszałam, że dla starających się najlepiej jak nie przekracza 2. A ja miałam różnie co jakiś czas.

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1523 8804

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z nowymi nadziejami zaczynam nowy cykl.

  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi gin powiedziała, że żeby się starać to TSH powinno być jak najbliżej 1,00.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • jaszczurka Autorytet
    Postów: 521 534

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey!!
    Tak czytam wasze posty.
    Moje TSH odtanio no jakies 2 tyg temu bylo 0.76 i powiem Wam obawialam sie , ze bedzie to za niski wynik:)

    Gin powiedziial , ze wyniki mam ksiazkowe wiec chyba dobrze :)

    ukdyj44j93kc68pw.png
    82doj44jzrzxx8po.pnggyxwj44jol7dh729.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 16 grudnia 2013, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wynik jest ok :)

    ltCGp1.png HZoWp2.png
‹‹ 71 72 73 74 75 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ