X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Oczekując na dwupak 🤰
Odpowiedz

Oczekując na dwupak 🤰

Oceń ten wątek:
  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lollipop nasienie zaczelismy badac jakos 1.5 roku od staran. Wiesz rok na luzie, po roku zaczelam badac sie ja ale nie bylo tragedi wiec zbadal sie tez maz. Byly zle wyniki, ale nie najgorsze wiec byla suplementacja, maz tez badal hormony, byl na usg wszystko bylo dobrze oprocz tych wynikow ale co sie okazalo one zaczely coraz bardziej spadać. Teraz wiec wykonalismy dodatkowo posiew i wyszla jakas bakteria wlasnie wiec czekamy niecierpliwie na wizyte. Zdazylam juz poczytac na meskim forum ze wiele mezczyzn posiada takiego lokatora i ze nie jest to jakies trudne wiec sie okaze. No jesli wpływalo by to na te tragiczne wyniki nasienia to jestesmy w domu. Niestety z obecnymi nie mozemy przystapic nawet do inseminacji wiec priorytetetem u nas to poprawa tego nasienia.

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lollipop wrote:
    Ruchliwość najgorzej bo mamy tylko 1 % w kategorii a i nic poza tym. Morfo 2 i dużo więcej martwych niż żywych. My już też umówieni na badania i mam nadzieję że da się to wyleczyć na tyle byśmy mogli zajść naturalnie. Ilość ogólnie jest wyższa niż norma, aglutynacji brak, no ale to i tak nie jest wystarczające.
    A jak u Was? Ja zamówiłam jakieś suplementy ale mamy wizytę niedługo na szczęście i wstrzymam sie z podawaniem.

    Właśnie o monitoringu myślałam ale tez sama mierze od dawna temp i mam zawsze skoki może raz nie było ale to norma dla każdej kobiety. I te AHM dla własnego spokoju. Z tarczycą u mnie ok i witaminę D też ok.
    A badanie drożności boli?

    Ja miałam robioną drożność (sono-HSG), bolało jak skurczysyn!! A ja ogólnie myślałam, że dużo potrafię wytrzymać, borowanie u dentysty na żywca, nigdy ze znieczuleniem, miesiączka bez tabletek p-bólowych.
    30 min przed badaniem dopiero sobie przypomniałam, że miałam wziąć tabletki przeciwbólowe, więc 30 min to za mało :( bolało mnie tak 100 x bardziej niż przy okresie, straszny ból w podbrzuszu i w krzyżu, okazało się, że kontrast nie chciał przejść przez 1 jajowód i może dlatego mnie tak rozpierało. Po zakończeniu badania ból był taki jak przy okresie, utrzymywał się ok 50 min, czyli pewnie do czasu kiedy tabletki zaczęły działać. Po badaniu przez 40 min rzygałam w samochodzie. Dobrze, że mój mąż był ze mną, nie mogłabym sama wrócić do domu. Cały dzień czułam się jak przy okresie. Potem już dobrze. Lekkie plamienie przez 2 dni. ALE WARTO BYŁO! :) ale na drugi raz biorę ze znieczuleniem ogólnym o ile będzie taka potrzeba.

    Co do słabego nasienia, to na szczęście dieta i suplementy dużo dają! Jest nadzieja :) :)

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.

    Witam się z Wami w pierwszym dniu 🐒

    Kolejny cykl przed nami ^^

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Agat Debiutantka
    Postów: 9 4

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, dołączę do Waszego wątku 🙂 Mam 29 lat, mój mąż również, od stycznia 2019 się staramy o dziecko. Niestety mija nam właśnie 18cs i jak nie było ciąży tak nie ma . Problemem jest u nas prawdopodobnie tylko nasienie męża (ostatnie, najlepsze do tej pory wyniki: ok 46mln w całości, ruch a+b 22%, morfologia 0-1%) i żylaki powrózka nasiennego. Mąż badał również hba, fragmentację, robił test mar, badania związane z drożnością nasieniowodów i wychodziły bardzo dobrze. Korzystamy z kliniki leczenia niepłodności i lekarz (urolog) proponuje nam inseminację. Muszę tylko zgłosić się do ich ginekologa (do tej pory chodziłam do innego) i być przebadana wzdłuż i wszerz (jedynie czego się boję to badanie drożności, resztę powinnam mieć ok). No i ogólnie zastanawiam się czy jest sens iść w inseminację przy takich parametrach nasienia... Czy nie lepiej invitro od razu. Nie powiem, bardzo się niecierpliwie długimi staraniami i bardzo mnie one dobijają 😑

  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka95 coz moge napisac: Powodzenia w nowym cyklu 😘.
    Agat a te zylaki nie powinno sie zoperowac? Zaglebialam sie w problemy meskie i widzialam jak dziewczyny pisaly ze po zabiegu takich zylakow nasienie wracalo do normy. I tak wogole witaj 😘😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 15:56

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agat wrote:
    Cześć dziewczyny, dołączę do Waszego wątku 🙂 Mam 29 lat, mój mąż również, od stycznia 2019 się staramy o dziecko. Niestety mija nam właśnie 18cs i jak nie było ciąży tak nie ma . Problemem jest u nas prawdopodobnie tylko nasienie męża (ostatnie, najlepsze do tej pory wyniki: ok 46mln w całości, ruch a+b 22%, morfologia 0-1%) i żylaki powrózka nasiennego. Mąż badał również hba, fragmentację, robił test mar, badania związane z drożnością nasieniowodów i wychodziły bardzo dobrze. Korzystamy z kliniki leczenia niepłodności i lekarz (urolog) proponuje nam inseminację. Muszę tylko zgłosić się do ich ginekologa (do tej pory chodziłam do innego) i być przebadana wzdłuż i wszerz (jedynie czego się boję to badanie drożności, resztę powinnam mieć ok). No i ogólnie zastanawiam się czy jest sens iść w inseminację przy takich parametrach nasienia... Czy nie lepiej invitro od razu. Nie powiem, bardzo się niecierpliwie długimi staraniami i bardzo mnie one dobijają 😑

    Hej,
    a co stosujecie, żeby poprawić parametry nasienia? Może da się je podciągnać? Dieta + styl życia (sport, zero używek) + suplementy czasem potrafią dużo zmienić na plus :)
    Przed inseminacją zbadaj koniecznie drożność jajowodów.
    Lekarz urolog proponuje inseminację, ale to Wasz lekarz od leczenia niepłodności powinien...
    Skuteczność inseminacji jest bardzo mała, ok 12%. Jeśli możesz liczyć na dofinansowanie do in vitro to może warto spróbować. Ale wcześniej chyba powinno się zrobić chociaż jedną inseminację.
    Najlepiej znaleźć dobrego lekarza i zaufać mu 100% :)

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Agat Debiutantka
    Postów: 9 4

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedź ☺️ lekarz twierdzi, że operacja żylaków wcale nie musi przynieść poprawy jakości nasienia, a wręcz może pogorszyć (jak operacja pójdzie nie tak). I namawia właśnie do inseminacji, żebyśmy mieli już dziecko, a potem się zajmiemy tymi żylakami. Żeby w razie czego nie było, że nie będziemy mogli mieć dzieci. Tak to tłumaczył, sama nie wiem co o tym myśleć. Też dużo czytałam o polepszeniu się wyników i ciążach w kilku miesiącach po operacji, ale jednak oficjalne stanowiska (muszę poszukać, bo gdzieś to ostatnio widziałam) są takie, że operacja żpn nie jest sposobem leczenia niepłodności i nie jest zalecana. No i mam przez to mętlik w głowie 😉

  • Agat Debiutantka
    Postów: 9 4

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova tak, mąż się suplementuje, od lutego fertilman plus, wcześniej sama mu komopnowałam zestawy witamin. Nosi luźną bieliznę, uprawia sport (wcześniej basen, teraz tylko piłka nożna), je też w miarę zdrowo, piwko raz na długi czas. No i w sumie dzięki temu skoczyła nam koncentracja i ogólna ilość plemników, bo wcześniej było ich znacznie mniej (koncentracja wynosiła koło 5mln/ml). Także pomogło to, ale nie w takim stopniu jakbyśmy chcieli 😉

    OlaNova lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggi to trzymam kciuki za poprawę jakości i dobre wieści.
    To mnie wystraszyłas z tą drożnością OlaNova ale może dlatego boli bo jest jakiś problem, może kiedy jest ok to nie boli. Ciężko stwierdzić.
    Agat ja marze żeby ten ruch u nas chociaz na tyle skoczył 😢 osobiscie zupełnie nie jestem gotowa nawet na myślenie o in vitro. Za dużo ingerencji nerwow... może warto podejść choć raz czy dwa do inseminacji.

  • Sane Koleżanka
    Postów: 33 10

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)

    Lollipop teraz to jak już wiecie chociaż że jest tutaj też problem to już łatwiej i szybciej można jednak zadziałać i napewno będą już wkrótce efekty :)

    Maggi, tak z ciekawości, co to za bakteria? Ogólnie to się mówi że w naszym organizmie żyje dużo różnych bakterii, które nie przeszkadzają czasem nawet pomagają, póki no nie zostanie zaburzona w jakiś sposób organizm i nie zaczną się mnozyc do ilości przekraczających normy :(

    Ja postanowiłam od tego miesiąca wziąć się za siebie. Ogólnie jestem leniwa strasznie i często aż mi wstyd bo wolałabym przelezec pół dnia oglądając jakieś filmy i seriale niż coś produktywnego zrobić 😵 i postanowam to zmienić. Wyjść że swojej strefy komfortu. I kurde diabelnie trudne to jest. Od dwoch tygodni zaczęłam regularnie ćwiczyć bo właściwie ja składam się z samego tłuszczu czasem mam wrażenie 😂 ciężko było ale już widzę pomalu efekty w formie mocniejszej wytrzymalosci. Z ciekawości zakupiłam sb inofem ale będę piła go dopiero od nowego cyklu jak zrobię hormony bo w tym miesiącu nie zdazylam przez sprawy na głowie. Postanowiłam również pogonic swojego miska, który by tylko spal i jadl 😂 oraz nauczyć się nowych umiejetnosci które spadną mi na głowę zaraz A których cholernie się boje. Czasem jestem wściekła na siebie, że stałam się taka mało aktywna :(

  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lollipop wrote:
    Meggi to trzymam kciuki za poprawę jakości i dobre wieści.
    To mnie wystraszyłas z tą drożnością OlaNova ale może dlatego boli bo jest jakiś problem, może kiedy jest ok to nie boli. Ciężko stwierdzić.
    Agat ja marze żeby ten ruch u nas chociaz na tyle skoczył 😢 osobiscie zupełnie nie jestem gotowa nawet na myślenie o in vitro. Za dużo ingerencji nerwow... może warto podejść choć raz czy dwa do inseminacji.

    Nie chciałam wystraszyc ;) dla upragnionych dwóch kresek jesteśmy w stanie dużo znieść ;)
    Niestety dziewczyny na forum pisały, że miały drożne oba jajowody A i tak je bardzo bolało :/ więc to wszystko zależy i nie ma reguły...
    Ale nie ma co, trzeba się przygotować i iść :)
    Ja to się bardziej bałam narkozy niż samego badania, dlatego wybrałam sono-hsg i bez narkozy.

    Co do in vitro to powinnaś zrobić ta drożność, bo jak cholera (odpukać) oba będą niedrozne no to albo laparoskopia albo od razu in vitro.

    Pewnie już Ci to mówili, ale jesteś młoda, na in vitro jeszcze masz czas. Ale z drugiej strony rozumiem Cię, to wyczekiwanie jest najgorsze :/
    Gdybym wiedziała że takie problemy będziemy mieli z zajsciem to byśmy się wcześniej zdecydiwali...

    lollipop lubi tę wiadomość

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 11 czerwca 2020, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sane jakas serratia cos tam, liczebnosc bardzo liczne🙀.

    Jak tam, macie dlugi weekend? ☺️

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 czerwca 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meggi jutro niestety do pracy dobrej nocy :*

  • Sane Koleżanka
    Postów: 33 10

    Wysłany: 12 czerwca 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .meggi. wrote:
    Sane jakas serratia cos tam, liczebnosc bardzo liczne🙀.

    Jak tam, macie dlugi weekend? ☺️

    Się namnozyla 😲 trzymam kciuki żeby udało się opanować jak najszybciej sytuacje ✊✊

  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://zapodaj.net/d5af609c79ac6.jpg.html

    Dziewczyny widzicie bladziocha jakiegos czy moja wybraznia sobie wmawia? 🤔.
    To test facelle z rossmana, kiedys czytalam ze one lubia wychodzic falszywie dodatnie. Dzisiaj mam termin okresu nie ma go ale nawet nie wiem czy owulka byla bo tempka niska jak w pierwszej fazie zawsze.

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze meggi ;) kreseczke 2 ;) powtorz jeszcze rano jutro ;) powodzenia 🍀🍀🍀✊✊✊

  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia88 zrobilam jeszcze innej firmy i calkiem bialo takze te facelle chyba zawodza poprostu 😑

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • Angelinaaa Autorytet
    Postów: 277 157

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .meggi. wrote:
    Zosia88 zrobilam jeszcze innej firmy i calkiem bialo takze te facelle chyba zawodza poprostu 😑
    U mnie jako pierwszy pokazał ciążę, chyba był najbardziej czuły bo na tym były dwie grube kreski a na innych były dwie ale ta jedna jaśniejsza 🙂 jeszcze nic straconego, powtórz może jutro 🙂

    22 lata
    08.2018 - początek starań
    27.09.2019 - ⏸️
    Poronienie w 5 tygodniu..
    05.10.2019 - zabieg łyżeczkowania 😞
    01.2020 - wznowienie starań ❤️
    06.2020 - HSG
    Prawy jajowód niedrożny.
    Lewy jajowód znacznie zwężony, udało się delikatnie udrożnić.
    07.2020 - Start stymulacją Aromkiem 1x1
    14.08.20 - ⏸️ (24cs)
    14.08.20 - Beta 400
    17.08.20 - Beta 1661
    19.08.20 - Beta 3389
    ▪️ Neoparin
    ▪️ Duphaston
    ▪️ Femibion 1

    28.08.20 -?

    ,, Rozgość się kruszynko... 🙏"

    w57v3e3kfxvrg21f.png
  • .meggi. Autorytet
    Postów: 513 370

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla pewności powtorze jutro albo we srode najlepiej ale no na tym drugim pozniej mialam totalna biel takze sama nie wiem. Ten cykl to wogole jakas zgroza, nawet nie wiem czy byla owulka czy nie bo wszystko jakieś zwariowane. Sluz, temp, no istne wariactwo. Wiec jak ma byc okres to niech bedzie jak najszybciej bo to czekanie to jakas masakra😑😑😑.

    "Myślę, że pewna część mnie, zawsze bedzie czekała na Ciebie..."

    5 lat staran 💪
  • Angelinaaa Autorytet
    Postów: 277 157

    Wysłany: 15 czerwca 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .meggi. wrote:
    Dla pewności powtorze jutro albo we srode najlepiej ale no na tym drugim pozniej mialam totalna biel takze sama nie wiem. Ten cykl to wogole jakas zgroza, nawet nie wiem czy byla owulka czy nie bo wszystko jakieś zwariowane. Sluz, temp, no istne wariactwo. Wiec jak ma byc okres to niech bedzie jak najszybciej bo to czekanie to jakas masakra😑😑😑.
    Wiem co to za uczucie mi też się teraz spóźnil jeden dzień i plany całe popsuł bo miałam mieć hsg w czwartek a tak to w czwartek będę mieć jescze miesiączkę i hsg najprawdopodobniej będzie dopiero w lipcu😟
    A co do bieli to dzisiaj też wysiusiałam biel vizira 😒
    Ta 🐒 nie będzie łaskawa pierwszy dzień a ja już się nie mogę ruszyć😩

    22 lata
    08.2018 - początek starań
    27.09.2019 - ⏸️
    Poronienie w 5 tygodniu..
    05.10.2019 - zabieg łyżeczkowania 😞
    01.2020 - wznowienie starań ❤️
    06.2020 - HSG
    Prawy jajowód niedrożny.
    Lewy jajowód znacznie zwężony, udało się delikatnie udrożnić.
    07.2020 - Start stymulacją Aromkiem 1x1
    14.08.20 - ⏸️ (24cs)
    14.08.20 - Beta 400
    17.08.20 - Beta 1661
    19.08.20 - Beta 3389
    ▪️ Neoparin
    ▪️ Duphaston
    ▪️ Femibion 1

    28.08.20 -?

    ,, Rozgość się kruszynko... 🙏"

    w57v3e3kfxvrg21f.png
‹‹ 5 6 7 8 9
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ