Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Snowflake kwarantannę mamy do soboty 20.03 na chwilę obecną. Ale w piątek ma dzwonić Pani doktor i nie wiem jaką decyzję podejmie skoro sytuacja się trochę zmieniła. Chociaż do piątku jeszcze dwa dni więc zobaczymy co będzie dalej.
Dziadkowie mają ponad 80 lat. Także swój wiek też już mają no i apetyt taki byle jaki. Chociaz stwierdziła babcia że jutro jak będzie żyła to sobie ugotuje kapuśniaku 😅
Ja się cieszę że mi nic nie jest bo koleżanka ostatnio mi pisała że jej znajoma miała covida i tak ciężko przechodziła ze nie mogła oddychać. No i koniec końców urodziła dziecko w 7 miesiącu z niedotlenieniem. Ale nie wiem jaki stan ich teraz bo ona sama nie wiedziała. Więc się trochę przeraziłam tym faktem.
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Snowflake, ja też muszę przysiąść i wykminic apropos saszetki. W zasadzie zawsze można dodać tego płynu do plukania🙊
Endzi, dobrze, ze Ty juz lepiej. Mam nadzieje, ze z dziadkami tez się polepszy. Zdrówka! I super, ze remont do przodu:) Zawsze to doceniam, że noj maz tez taki, że wszystko sam zrobi, a nie, że trzeba brać ekipę.
Sandrina, jaki Adrianna powiem, że spoko
A co do olx, to mam to samo, ludzie za darmo są gorsi niż Ci którzy płacą.
Ja od wczoraj kaszle, ratuje się naturalnymi metodami i mam nadzieje, ze ti pomoże. Dobrze, ze to usg mialam tydzień temu, a nie w tym tygodniu, bo nici by z niego były. Najgorzej, że od kaszlu to mnie brzuch boli, bo go napinam. Mam nadzieję, że małej to nic nie zaszkodzi.
-
Endzi, oby wam nie przedłużyli kwarantanny, daj znać jutro co lekarka zdecyduje.
adu, a próbowałaś na kaszel zwykły syrop prawoślazowy? I jeszcze są takie żelki do ssania na gardło, dla kobiet w ciąży, ISLA. Mam wrażenie, że one bardzo mi łagodziły podrażnienia gardła w poprzedniej ciązy. Może spróbuj?
Wczoraj nawet nie dałam rady doczytać was, środy to taki najbardziej zajęty maksymalnie dzień. Od 10.30 joga, o 12 stamtąd wyszłam, spacerkiem na starówkę i jakieś drobne zakupy słodyczkowe "na zająca" dla dzieci, ale głównie rekonesans robiłam i porównanie, co gdzie jest ciekawego i takiego innego I dziś za chwilę ruszam dopiero kupić, wczoraj nie miałam siły ściskać i targać wszystkiego w jednej małej torbie..
Potem odebrać dzieci, chwila w domu kiedy przysnęłam na 30 minut i zaraz zajęcia jogi dla dzieci.. i znów ubieranie się, zaprowadzenie ich, powrót do domu, i za 50 minut znów iść ich odebrać...!! ale no czego się nie robi dla dzieci, jak bardzo chcą chodzić, no nie?
Za to dziś jest boskie słoneczko, i nawet mi się chce wyjść z domu, więc korzystam zanim mi znów niektóre sklepy zamkną od soboty, grrrr....
I wiecie co, ze śmiesznych zachcianek ciążowych... na mózg mi padło. Serio. Wybierałam dla najmłodszego samochodzik Hot Wheels, bo ostatnio ma fioła na ich punkcie no i w sumie robią je naprawdę w ciekawych wersjach.. hot wheels w kształcie dinozaura, burgera z frytkami, robota.. no sama mam ubaw jak je widzę, a są porządnie zrobione. No i oglądamy je w zabawkowym, a tam, nagle nie mogę się odkleić od lalki na półce... Barbie o takich pulchnych kobiecych kształtach!! No zakochałam się... miałam fizyczną ochotę ją kupić, DLA SIEBIE.. jaja co... obciach jak nic.
Czyli albo kolejny siusiak w brzuszku powoduje, że mój organizm chce wyrównać to jakimś dziewczyńskim zakupem, albo to dziewczynka w środku wysyła sygnały różowatości... ha ha...
Oczywiście nie kupiłam, ale wkleję wam , o czym piszę.. zdjecie średnie z netu, no ale:
także ten, sama się z siebie śmieję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2021, 09:25
Endzi, Jagodowa Mama, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Annamaria powiem Ci ze boska ta Lalka jest ❤️ taka normalna kobieca Lalka. A nie chuda barbi z dużym cycem i dużym tyłkiem. Oczywiście nie mam nic do szczupłych kobiet absolutnie. Tylko od wieków prezentuje się taką wersję barbi a później dziewczynki mają kompleksy i chcą dążyć do wyimaginowanego ideau kobiety 🤔
Heh może faktycznie mała dziewczynka dziedzin w brzuszku 😊 Za jakiś czas się przekonamy kto zagościł w Twoim brzuszku. Można pić syrop prawoslazowy w ciąży?
Adu co do remontu to ja też doceniam to że mąż wszystko sam robi. Tyle że ten pokój to jest jakaś rzeźba 🤦♀️ jak stanęłam koło ściany to mówię że oni musieli ją murować jak byli pijani 😅 normalnie leci tak krzywo że nie wiem gdzie mieli oczy 🙄 A ile nerwów go to kosztuje to już nie ma co mówić 🤦♀️Super się buduję nowy dom i kładzie nowe tynki i wszystko a w takim ponad 50 letnim domu to najlepiej byłoby go zburzyć i od nowa postawić nowy dom. Podejrzewam że nawet taniej by wyszło 🤔
Co do kaszlu to współczuję jakieś taki okres zaczął się chorobowy niestety i trzeba z tym walczyć. Na łagodzenie kaszlu to miodek polecam 😍💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Hej dziewczyny, ja od wczoraj mam jakiś kryzys emocjonalny
Wczoraj się dowiedziałam o tym że koleżanka ma zwolnienie do 9.04 więc muszę być w pracy conajmniej do tego 9.04 i już wpadłam w depresję bo miałam zrobić podobnie jak Adu iść na urlop potem na zwolnienie i byłam taka już szczęśliwa ale teraz cały plan w piz***
Potem jakieś sprzeczki z mężem i od wczoraj wieczorem się nie odzywamy 😭
Dziś miałam robioną biopsję tarczycy samo ukłucie to nic tam ale te pobieranie jest nieprzyjemne i miała mnie kłuć 2x a wyszło 3 kłucia bo coś tam źle sie wkłula 😭😭😭
Dziś już mam dość wszystkiego płakałam już że sto razy przepraszam, że tak pisze ale chyba musiałam się wygadać
P.S zdrówka dla Was dziewczyny :*
Baśka 89 lubi tę wiadomość
-
Monia niestety tak to jest że hormony nam nie pomagają być "stabilnymi emocjonalnie". Czasami nie mamy wpływu na niektóre nasze zachowania. Mam nadzieję że niedługo Ci przejdzie ta złość i płacz. Wiem co czujesz sama ostatnio miałam gorszy czas. A z tymi naszymi chłopami to tak jest. Nam niedużo trzeba do płaczu i złego humoru a oni niestety nie rozumieją tego co nam siedzi w głowie. Trzymam kciuki za poprawę Twojego humoru. Czasami z tymi planami wychodzi jak wychodzi i nie mamy wpływu na pewne rzeczy ale wierzę w Ciebie i że sobie z tym poradzisz 😘 Pamiętaj jesteś silną niezależną kobietą i stoczysz tą bitwę z podniesioną głową 🤗 Co do biopsji to trzymam kciuki aby wyniki były dobre i nic złego się tam nie działo 🙏✊ Na poprawę humoru polecam budyń czekoladowy lub czekoladę 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2021, 15:03
Monika87, Baśka 89 lubią tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Dziękuje dziewczyny 😘 wiecie jak pocieszyć.
Endzi zaraz chyba zjem sobie te czekoladę.
Mąż przyszedł, przeprosił ale niesmak pozostał 🥴
No właśnie tak to jest z tymi naszymi chłopami oni nie rozumieją naszych humorów obecnie a i bez humorów czasem nie są w stanie nas zrozumieć...
Kurde żadna z nas zapewne nie chce źle dla nich a i tak są sprzeczki czy kłótnie ...
Nerwica dosłownie.
Teraz to się wszystko spiętrza przez te hormony bardziej byłam odporniejsza przed ciążą a teraz płacze z byle gówna.. ehh..
Co roboty to wytrzymam do tego 9.04 ale potem idę na urlop i zwolnienie i już nikt mnie nie zatrzyma ! Niech spadają ! I mają szczęście że jeszcze pracuje bo już dawno mogłabym im machnąć zwolnieniem.
Idę do kumpeli na pogaduchy wieczorem, może mi się humorek poprawi 😘
Mam nadzieję że u Was lepiej 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2021, 16:56
Baśka 89 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Ostatnio nie ma mnie tu za wiele, jestem całkiem odklejona od forumowej rzeczywistości, przepraszam 🙈. Mąż i tak się śmieje, że kto by tam za mną tęsknił 😄😉. Dowcipniś.
Monika, pogaduszki zawsze pomogą, pomarudzicie sobie na chłopów, zjesz coś dobrego w miłym towarzystwie i będzie git, zobaczysz 😊. Kciuki za wyniki biopsji 🤞.
Endzi, zdrówka dla Dziadków, chociaż ja jestem zdania, że kiedyś ludzie to chyba z innej gliny byli lepieni, jakiejś lepszej, no te roczniki naszych dziadków są nie do zdarcia po prostu! Nic im nie będzie... mam nadzieję.
Remont pełną parą widzę 😊. Super.
Adu, syrop prawoślazowy najlepszy był dla mnie w ciąży i bez ciąży też 😊. Ewentualnie Prenalen. Zdrówka i dla Ciebie, nie martw się, Małej nic nie będzie.
Kurcze, nie nadrobię Was tak do końca, a znów muszę znikać 🙁. Babcia już wpadła w szał sprzątania przed świętami i żeby to jakoś przyspieszyć to i my musieliśmy zakasać rękawy. A mojego wiecznie nie ma... A jak jest to, o proszę, babcia mu znajdzie zajęcie... Dywany wyprać, okna umyć... No zupełnie nie mam teraz jak i kiedy w tym całym bałaganie usiąść spokojnie i sobie z Wami pogadać 🙁. A jeszcze utknęłam z tymi ubrankami, to już całkiem chaos 😲. Sporo poplamionych rzeczy uratowałam ale sporo będę musiała po prostu kupić. Potrzebuję napaść na szmateks, tylko kiedy, KIEDY!!! Mój zajęty, mama zasmarkana też jak zwykle o tej porze roku... A pogoda wariactwo normalnie, śnieg dziś u mnie taki sypał, że świata nie było widać 😱. Jakby ktoś rozpruł puchową poduszkę.
Annamaria, lalka super! Może to faktycznie sygnał od dziewczynki? A chciałabyś wogole dziewczynkę czy jest Ci wszystko jedno?
Sandrina, będę trzymać kciuki za Twoje łożysko, żeby się zechciało łaskawie podnieść 😉.
Baśka 89, Monika87 lubią tę wiadomość
-
Monia, a kiedy się spodziewasz wyników biopsji? Mówili ci?
Jagodowa, co do płci, jestem otwarta na wszystkie opcje, nawet w tej ciąży nie chciałam początkowo pytać o płeć aż do porodu, ale.. szybko mi przeszło hy hy, kobieca ciekawość zwyciężyła
Powiem wam, że zmieniło się moje odczuwanie ruchów, tak jak wcześniej to były drapania i łaskotki tycich kończynek, tak teraz jest to bardziej ucisk, rozpychanki i te ruchy są takie mniej wyraźne do złapania. Dobrze, że mam ten detektor tętna, to przynajmniej wiem, że jest wszystko ok...
Niech już będzie ponad 20 tc i niech będą normalne kopniaczki!Baśka 89, Monika87 lubią tę wiadomość
-
Monia trzymam mocno kciuki za dobre wyniki biopsji. 🙏🏼 Wiesz może kiedy się ich spodziewać?
Endzi, jak u Was? Jak się babcia z dziadkiem mają?
Annamaria Twoja ciążowa ochota na zakup lalki rozwaliła mnie na łopatki. 😅
Mnie się udało trochę ruszyć z wyprawką. Wysłałam męża do ikei po łóżeczko, wanienkę, ochraniacz na materac, prześcieradła i pieluszki muślinowe. Oprócz tego kupiłam trochę ciuchów więc odzyskuje poczucie kontroli nad sytuacją. 😂 wczoraj udało mi się przejrzeć sporo ciuchów po młodym i zrobiłam selekcje na to co zostawiam dla małej, co postaram się dziś na Vinted wrzucić a co odkładam, żeby potem komuś oddać.
Aaaa No i zamówiłam ten płyn do prania Fairy, dziś powinien dojść, zobaczymy czy nadal pachnie jak 6 lat temu. 🥰
Baśka 89, Monika87 lubią tę wiadomość
-
Monika, ja również trzymam kciuki za wynik biopsji!
AnnaMaria, nie wiedziałam ze lalki nareszcie przestały wyglądać jak chude szczypiory, ekstra!
Kredka, jakie łóżeczko wybraliście ? mi się podoba ikea sundvik szaro-brązowe. Ładnie pasuje do mojej sypialni.Monika87 lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Monia, tule Cie bardzo mocno!! Z pracą faktycznie się pokomplikowało, ale faktycznie, zależy jakie macie stosunki - nie musisz patrzeć na to, że ktoś wraca później...
Annamaeia, super ta lalka! Faktycznie może to jakiś znak :>
Dzięki dzirwczyny za rady odnośnie leków! Walczę syropem z cebuli, miodem, imbirem, cytryna.. dziś już kaszel mniejszy, ale katar się pojawił. Nie ma tragedii.
Jagodowa, mam nadzieję, że znajdIwbajw więcej czasu w Twojwj dobie a babcie masz szalona!
Kredka, super, ze ruszyłaś z wyprawka! Ja dziś zobaczyłam, że q ikea pokazywało się łóżeczko idealne dla mnie, nowy model, z szufladą, piękne bialo drewniane.. tylko cena nie ta 🤦♀️Monika87 lubi tę wiadomość
-
adu wrote:Dzięki dzirwczyny za rady odnośnie leków! Walczę syropem z cebuli, miodem, imbirem, cytryna.. dziś już kaszel mniejszy, ale katar się pojawił. Nie ma tragedii.
Jagodowa, mam nadzieję, że znajdIwbajw więcej czasu w Twojwj dobie a babcie masz szalona!
Dobrze, że już Ci lepiej. Za parę dni będzie po sprawie 👍.
Babcia nie jest szalona, tylko oszalała. Zwyczajnie nieodpowiedzialna. Dziś już leży w łóżku i marudzi że coś ją bierze. No nie ma zdziwienia, zimno, śnieg wczoraj walił równo a ona w najlepsze okna myje i dywany na podwórku pierze. Nawet jak zleci te zadania mojemu to i tak musi nad nim stać i komenderować. No i chora. Ale nie wytłumaczysz. Co rok to samo.
Też bym chciała mieć więcej czasu dla siebie, dla Was... A dziś znów jakieś humorki i płaczliwość mi się włączyła 🙁 oczywiście z katalizatorem w postaci męża. Kilka dni temu nastałam się przy kuchni, obiadek wjazd na stół - to nie, mój kręci nosem że nie będzie jadł. Od słowa do słowa i awantura gotowa 😁. Usłyszałam, że w sumie to gotuję dla siebie, więc jak nie chcę to nie muszę. No pewnie. Nie to nie, chociaż i tak gotuje dla Jagody przecież.
Przez te całe babcine porządki nie mam aż tyle czasu i w sumie wcinamy zapasy z zamrażalnika i kupne mrożonki. Ok, nie umrzemy przecież od tego. To mój się dziś pyta gdzie obiad i co dziś gotujemy. No oszaleję przez niego normalnie 😄🙃.
Łóżeczko z szufladą to przy małej ilości miejsca taki must have, zawsze to kolejne miejsce do przechowywania. Ja mam takie, które z czasem się rozbiera ze szczebelkow i jest normalne łóżko tapczanik dla kilkulatka 😊. Lubię takie rozwiązania, nie trzeba się martwić co zrobić za rok czy dwa. -
Łóżeczko z szufladą spoko opcja! Ja biorę bez bo mam mega dużo miejsca do przechowywania a poza tym łóżeczko będzie w takim miejscu że szuflady bym nie wyciągnęła. 😅 wzięłam ten sundvik bo wyglada dość estetycznie a cena jest przystępna, poza tym miałam do końca marca bon na 300 zł za zakup łóżka i materaca do sypialni jakiś czas temu więc szkoda było nie skorzystać.
Zarobiłam 15 zł na Vinted. 😅 taki ze mnie Janusz biznesu. 🤣🤣
W ogóle w następny czwartek idę na krzywą. 🙄
U Was się szykują jakieś badania/wizyty w następnym tygodniu? -
Hej ja po wizycie. Mój guru stwierdził, że łożysko idzie do góry i jest dobrze😁 ale nie spodobały mu się bóle brzucha i obstawił mnie nospa i luteiną.
Ja też mam łóżeczko z szufladą ( nie używam) i demontowanym bokiem. Mały sam sobie teraz wchodzi i wychodzi. Jak siostra podrośnie to jej odda.
Muszę z zakupami dla małej ruszyć, ale chyba trzeba najpierw szafę kupić 🥴
Monia kiedy będziesz miała wyniki? Bo chyba przeoczyłam...
Kredka powodzenia na krzywej.Jagodowa Mama, Annamaria lubią tę wiadomość
-
Sandrina uffff to dobrze, że łożysko idzie w górę. Miejmy nadzieje, że sytuacja będzie opanowana do końca.
Łącze się z Tobą w bólach odnośnie brzucha. 😔 Ja już straciłam nadzieje, że u mnie to minie. Chwilowo jest mega źle i aż się boje mówić o tym ginowi żeby znów mnie do szpitala nie wysłał. W dodatku boli mnie krocze jakbym uprawiała jakieś dzikie orgie całą noc. 🤦🏻♀️😂
Miałam dziś jechać kupić staniki bo mojej cycki zachowują się jakby żyły całkowicie swoim życiem i nie obowiązywały je żadne limity wzrostu ale chyba nie dam rady bo chodzę jak kaczka. 🤨