Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Zanim pojechałam na Izbę to wyciągnęłam rzeczy do porodu z walizki podkłady i całą resztę.Powymienialam na normalne takie na teraz.W razie Wu mój dowiezie wszystko czyli koszule,podkłady,podpaski,majtki siateczkowe,laktator,No wszytsko co było to wyciągnęłam i wzięłam rzeczy które na teraz się przydały.I dobrze że tego nie tahałam.Zawsze może dowieźć 😉
Lekarz na obchodzie powiedział,że przez 24 godziny będą monitorować skurcze jak nic nie wyjdzie to jutro zdecyduje.Wydaje mi się że puszcza mnie do domu jak nie będzie skurczy.Sterydow na pluca wzięłam 4 zastrzyki więc pełna dawkę.Magnezu mi nie dali w kroplowce🙈
Ja też miałam szybkie bicie serca po tym magnesie,zimne poty jakieś,ten płacz okropny i taki smutek...masakra.
Na ktg po obchodzie żadnych skurczy nie wykryto 😁
Szyjka zamknięta długa ale miękka 😉 nic się nie skraca na szczęście a wody mam w granicy 19,5 AFI.I choć czytałam że 25 to granica to tutaj lekarze mówią że 20to granica dla nich.Takze co szpital to inne wytyczne mają.
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Dzięki dziewczyny 😘
Problemem jest nie sama waga małej, tylko że za szybko na wadze zaczęła przybierać.
U nas nic lepsza, mały bez gorączki, ale nic nie je przez to gardło. Zobaczymy jak dalej się sytuacja rozwinie.
Ja już byłam na zakupach i umyłam podłogi. Wstępnie obiad do garów wrzuciłam. A stary siedzi na kanapie. Może go nie ukatrupię dzisiaj.
Basia o rany, nie pomyślałabym że po magnezie takie akcje mogą się dziać.
Niech już Cię do domu puszczają, do lipca jeszcze dużo czasu 😁
Endzi no skarb ten twój facet, że ma takie chęci do działania!
Kredka mam nadzieję, że globulki pomogą i się nie będziesz męczyć.
Dobre z tym podkładem 😂
Chociaż w sumie to ja na nieprzemakalnym podkładzie śpię chyba od miesiąca- ale mały lubi się bawić na materacu, więc to raczej przed nim ochrona😂
Jagodowa oby Jagodzianka była łaskawa w tym tyg. Już bliżej niż dalej na szczęście jesteś terminu 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2021, 12:17
Jagodowa Mama lubi tę wiadomość
-
Hejo ☺️
Dzisiejszy dzień ewidentnie odsypiam 👌 pogoda za oknem się psuje-zapowiwdaja potężne ulewy,burze,gradobicie.Zobaczymy ci z tej będzie no jak narazie zachmurzone niebo jest, zagrzmiało dwa razy i postraszyło kilkoma kroplami deszczu 🤔 właśnie to pisząc zaczyna lac hahahhahaha 🤣🤣🤣🤣
Niech leje bo niema czym oddychać.
Prosiłam mojego o przeniesienie tv na meble w końcu to wczoraj mi dzwoni że to zrobił 😁 jeden dzień mnie nie było a ten już robi ale ja przez miesiąc się prosiłam 🤬 jak mnie to wkurza okropnie że się produkuje jakiś czas a jak znikam na kilka dni to nagle wszystko robi 🙈🙈🙈 brak mi słów 🤣🤣🤣 przydałby się w sumie większy tv albo jakaś podstawka lub żeby go powiesić bo mamy 42 całe i jakoś się stracił między meblami hehehe[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Basiu bo to tak jest z tymi chłopami że oni zrobią coś jak im najlepiej to odpowiada. 😁 Ja mojego o to łóżko już 3 dni prosiłam a wczoraj jak przenieśli too focha ma do dzisiaj bo mu z telewizorem nie wyszło 🙈 Ale widziałam że łóżeczko w końcu zabrał do garażu ale już nic się nie odzywałam.
Ja to jak wróciłam to nic nie robie tylko leżę bo jest tak gorąco że nie mam siły na nic. No i mój dzieć dzisiaj jakiś mało aktywny 🤷♀️ Ehh a na 18 mamy jechać spotkać się z ludźmi z pracy tak w restauracyji😁 A tak mi się marzy burger z frytkami a tam podobno są bardzo dobre bo pracuje tam syn koleżanki z pracy 🥰 Także będę próbować 😁
Adu powiem Ci ze fajne te prezenciki dziewczyn na pewno będą zadowolone. A Ciebie też to nie mało kosztowało także na pewno docenią gest 🙃
Sandrina no skarb a za to jaki obrażalski 😅🤣 Przecież jakby nie miał focha to by nie poszedł pewnie 😁 A co do malutkiej to miejmy nadzieję że niedługo wyrówna się wszystko tak jak powinno być 🙂Baśka 89 lubi tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Sandrina, o kurcze, bidulek.. choć powiem ci, że u moich anginę zawsze szybko dało się leczyć, gorzej z krtanią i oskrzelami, często schodziło niżej i wtedy inhalacje, czasem niestety w szpitalu. Oby było mu lepiej, i zjadł coś..
Snowflake, ja zawsze z chęcią rzucę okiem na zakupki lumpkowe!!
adu, jaaaaaa, będzie obłędna sesja!!! Przepięknie wyglądacie
U mnie dziś intensywnie, maluchy wstały o 6.. Mąż od 5 w pracy, wróci wieczorem.
Do 10 zrobiłam z nimi zakupy, ryneczek, i akurat wróciliśmy zanim lunął deszcz..!
O 12 już miałam ciasto jogurtowe z truskawkami w piekarniku, i lepiłam maluchom malutkie tycie pulpeciki na obiad.. potem trochę porządków i teraz już tylko ze 2 zmywarki puszczę i czas na chwilę odpoczynku...
A nie, jednak nie. Zapomniałam, że u maluchów mam pół szafy na podłodze i muszę to posegregować, aaaaa, szlag.
No nic, po 20 odpocznę.... (tu wisielczy śmiech ) -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny uważajcie tam z tą angina ropną.Ja zawsze przechodziłam ja jak zwykły ból gardła az pewnego dnia dostałam krwiomoczu,ponad tydzień w szpitalu bo wirus anginy atakuje nerki bądź przedsionek serca.Do teraz mam problemy z nerkami.... Nie lekceważcie anginy to nie jest zwykle zapalenie gardla[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Baśka, a jak dzisiaj po obchodzie?
Ale była fajna impreza! Dziewczyny pięknie wszystko przygotowaly, no cudnie 🥰 takie to było mile😁 zezloscily się za prezenty, bo to miał być moj dzien blablabla 🤣 nie przejęłam się ich złością 😂
A dzis mam dola trochę. W 2.5 tygodnia mam +3kg. To już 11. Osiągnęłam 100 kg. Jestem załamana. Jak tak dalej pójdzie to dojdę do 20, a z taką waga to ts 10 było maksymalne 😭 nie jem więcej, ale ewidentnie to kwestia zbierania wody 😭 -
Adu pięknie te prezenciki dla dziewczyn wyglądają. ☺️ Super, że impreza się udała i że jesteś zadowolona! ☺️ A co do wagi to naprawdę kochana na spokojnie, pogoda wcale nie pomaga w kwestii zbierania się wody w organizmie i tylko wszystko pogarsza. Urodzisz, dasz sobie trochę czasu, będziesz biegać z wózkiem na spacerki i pewnie waga zleci jeszcze bardziej niż przed ciążą. ☺️
Annamaria Ty to naprawdę jesteś kobieta rakieta, męczysz Ty się czasem? 😄
Baśka masz racje, angina to straszne dziadostwo i ja zawsze lecę z tym do lekarza bo to nie ma żartów. W ogóle wszystkie takie niedoleczone grypy, przeziębienia itp to duże zagrożenie dla zdrowia i życia. Sama mam kolegę- młody chłopak a trafił w ciężkim stanie do szpitala z zapaleniem mięśnia sercowego z powodu niedoleczonej grypy. 🙄
Jak dziś u Was w ogóle, jakieś nowe wieści po obchodzie?
Asia9031 ja tam rożka żadnego nie polecam. Mam w domu po pierwszym dziecku, które rożka nienawidziło. Zresztą rodzimy w lipcu, jak będą ciepłe dni to nie mam zamiaru zawijać w rożek. Sama bym się wściekła jakby mnie ktoś w kołdrę zawinął przy takiej temp więc nie będę tego dziecku robić. 😄 Jeśli dziecko będzie z tych co lubią być w coś zawinięte to według mnie lepiej owinąć w otulacz bambusowy lub pieluchę muślinową.
Zastanawiam się nad tym moim swędzeniem czy nie jest to może spowodowane jakimś jedzeniem... co prawda nigdy nie miałam żadnych alergii na jedzenie ale może np truskawki? 🤔 Tyle, że wieczorami i w nocy mam ochotę zadrapać się do krwi. Najgorzej stopy od spodu i wnętrze dłoni. Naprawdę się powstrzymuję jak tylko mogę ale łapie się na tym, że w nocy przez sen się drapię... jutro z rana lecę na badania. -
Kredko, a pewnie, że się męczę! Dziś na odwrót, mamy mieć ognisko na działce dla znajomych, a ja nie mam sił... I pokładam się od rana...
Blawatek, jak usiądę do kompa to odkliknę, bo z telefonu nie widzę tej zakładki od prywatnych wiadomości..
Asia, ja nie jestem fanką rożków, więc też nic nie polecę -
Adu wagą się nie przejmuj. Teraz na końcówce nie do uniknięcia jest przybieranie. Mi w ciągu miesiąca 3 kg wpadło, i jak na mnie do jest naprawdę dużo. No ale się głodzić nie będę przecież 🤷
Super, że impreza się udała. Prezenciki też fajne, nie pogardziła bym 😂
Kredka w ciąży mogą pojawić się nowe reakcje alergiczne. Ale badania zrób koniecznie, bo o ile np ręce można wytłumaczyć alergią kontaktową a brzuch rozciągającą się skórą, to oba swędzące miejsca są już niepokojące. Trzymam kciuki za dobre wyniki!!
Asia9031 ja starszakowi kupilam z miminu. Dobra jakość wykonania i dla październikowego bobasa się sprawdził. Nie mechacił się po praniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2021, 11:56
-
kredka wrote:
Ja rano mam mnóstwo odcisków kodry, koszuli itd. Na całym ciele, bo za to u mnie chyba za mało wody jest. W szpitalu tylko zawsze wodę piłam litrami, a w domu to tak nie umiem.
Teraz mam ochotę na sprite, prawie jak woda, a i tak ciężko dostaćM&M -
Sandrina jakby to był sam brzuch czy piersi to bym pewnie zlała temat bo wiadomo że skóra się naciąga i to może być powód. Ale problem w tym, że mnie swędzi wszystko ( nooo oprócz twarzy) pięty, palce, kolana, uda... No wszystko. 😒 Dodatkowo u mnie jest też większe ryzyko bo pod koniec pierwszej ciąży też miałam takie objawy i co prawda próby wątrobowe nie wyszły tragicznie ale były dość podwyższone.
No nic, wytrzymam do jutra i z rana śmigam bo nie daje mi to spokoju.
Sandrina a jak u Ciebie sytuacja z małym? Jest coś lepiej? -
Baśka 89 wrote:Na obchodzie dowiedziałam się chociaż czemu tu leżę...młody miał tachykardie...ale już jest lepiej.Moze jutro się dowiem czegoś więcej w końcu poniedziałek więc będzie ich więcej chodzić.
Dam znać ☺️
U nas akurat mała nie miała, choć raz na ktg, chyba dzień przed wyjściem jej tętno było 180-190. Ale tylko ten jeden raz. Moje ciśnienie też już w normie. W piątek za to miałam bardzo niskie jak na mnie 115/70 i tętno 70. I też byłam ledwo żywa.M&M -
kredko, na zdjęciach nie wygląda to dobrze. Pewnie już w labie jesteś, co? Mam nadzieję, że już jutro będziesz mieć wyniki!
Sandrina, i jak po nocy młody, kaszle mocno, czy nie jest tak źle? I ciebie też dopadło przeziębienie, ech! Nie zapomninaj też o sobie w dbaniu o nich wszystkich.. Też bierz wit C i inne takie, dużo ciepłych płynów..
Ja wczoraj byłam dętka. Zrobiliśmy tę imprezę na działce, ale moje zmęczenie to był level hard. Jeszcze się zirytowałam na mojego M, bo wg niego za mało ludzi zaprosiłam, "tylko" 19 osób, a nie jak chciał 26...
Tylko, że on był całą sobotę w pracy, w niedziele rano w pracy, i jak jego "organizowanie " imprezy ma polegać tylko na "zapraszaniu" i kupnie łososia na ognisko, to wiecie...
Jakoś zapomniało mu się, że ktoś musi spakować hamaki,kocyki, obrusy na 2 stoliki, wszystkie sztućce, kubeczki, zrobić kawe do termosów.. upiekłam ciasto i szparagi z serem zawijane w cieście filo dla wszystkich, ugotowałam miskę też dużej płaskiej fasolki jako dodatek dla wszystkich do tej ryby, no taaaaaaaaak, samo się zrobiło .. GRRR. Na drugi raz ja zostanę w domu, a on niech idzie i wszystkich karmi
I tak było super, wesoło, dzieci się wyszalały, wybiegały, no ale zanim foch mi przeszedł, to trochę minęło. No zdecydowanie czuję, że to nie jest początek ciąży, ale spory brzuch i ostatnie miesiące, więc siły zdecydowanie inne już mam.....
Także dziś od rana puściłam już drugą zmywarkę i chyba pomału widać z powrotem moją kuchnię po tym całym gotowaniu wczoraj