Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Adu Ja to bym chciała jak najdłużej bez odwiedzin teściów i siostry mojego męża. 🤣 Moi rodzice to pewnie po miesiącu przyjadą bo im ciężko starsi są i muszą liczyć na moje siostry.
No zobaczymy jak to wyjdzie w sumie w praniu.
Sandrina
najważniejsze, że z mała wszystko dobrze a cóż porody po terminie to nie są fajne mam nadzieję jednak, że może się wszytsko ułoży po Twojej myśli ?
W ogóle co do porodu to pytałam się mojej mamy czy rodziła mnie i moje siostry przed, w , czy po terminie i wszystkie przed 😁😁 moje siostry swoje dzieci też rodziły przed terminem. Liczę, że też urodzę przed 🥳
-
Ja pierwsze odwiedziny miałam w szpitalu, ale to traktuję jako pomoc, bo nie było ze mną jeszcze ok.adu wrote:Monika, super, ze miałaś taka pomoc, to zawsze coś
u nas to, że maz prasował na pewno dużo dało. Ja mam mamę 12 km dalej, ale jak to w życiu bywa, jeśli radzisz sobie za dobrze, to nikt nie wpadnie na to, żeby w czymkolwiek pomoc. 
Ale dajemy rade we dwoje, we 3 tez sobie poradzimy. 🥰 No niestety u mnie to jakaś glupia krosta, kiedyś takie juz mialam 😖 Ale już znika. Co do trgo gbs to wydaje mi się, że teraz chyba lepiej niż później. A z ta Twoja szwagierka ehhh 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ szkoda gadać! Maz chce, żeby was tez tak szybko odwiedzali?
Endzi, hahahaha to się udałas dzisiaj że wstaniem🤣 ja mam walizkę 100 l, nie mam innej 🤣
Sandrina, super, ze dzidzia rośnie 🥰 trzymam kochana kciuki, żeby samo ruszyło i żeby było tak, jak chcesz!
Jeśli chodzi o odwiedziny, to ja bym chciała na pewno te pierwsze dwa tygodnie być tylko we 2. Pewnie będzie nam bardzo ciężko, ale bym tak chciała. To jest jednak maluszek, a niepotrzebne nam są infekcje, ja mam dużo dzieci w rodzinie przedszkolnych, więc niewiadomo co przyniosą. Moi rodzice na pewno się dostosują, zwłaszcza w tych czasach. Teście nie wiem, ale nie obchodzą mnie, nie maja wstępu i już 🤷♀️ oni to i po miesiącu albo i dwóch 🤣 najbardziej będzie się złościła moja przyjaciółka, bo ona nie rozumie tego, że my chcemy sami być.
ale trudno
W domu to po tygodniu, ale to te ze szpitala moje pomocnice, więc spoko. A potem tylko dwie rodziny i tyle. Nie było kolejek, bo rodzinę mamy małą, więc szybko poszło.
Ja zostałam sama z małą następnego dnia od razu po powrocie ze szpitala. Teraz mąż już wie, że tak być nie może, bo ja sama nie ogarnę dwóch jak będzie ze mną podobnie jak wtedy. Jeszcze gdyby starsza była starsza to by było łatwiej.
M&M -
sandrina, kto wie, może urodzisz sam wcześniej? Niech będzie po twojej myśli!
adu, ja też nikogo na początku nie chcę w odwiedziny, mam dosyć już wpraszających się ludzi, którymi tylko powoduje ciekawskość tak naprawdę, bo na pewno nie empatia. Po tych minimum 2 tyg, czemu nie, ale marzę o spokoju na początku połogu...
Monia i jak wentylator, jest ochłoda??
A co do szwagierki... no kurtyna... ale że NIC nie odpisała...? To jak niby masz jechać na luzie w odwiedziny..?
Wiesz co ja bym zrobiła.. Podkręciłabym męża i JEMU kazała do niej zadzwonić, czy w ogóle życzy sobie odwiedzin, bo może nie chce, może źle się czuje, bo nic nie odpisała na "nasze życzenia smsem i pytanie jak się czuje". O! Tak bym zrobiła.
I wtedy MUSIAŁABY jemu coś odpowiedzieć, dlaczego nie odpisała, no wiesz, cokolwiek.
Ha.
Baśka 89 wrote:
Czy wy dzisiaj też się roztapiacie?
Basiu, u mnie upałów nie było, ale i tak jakoś duszno i osłabiająca ta pogoda..
Ja dętka, zmęczona, nie mam siły na nic... jedyne co dziś efektywnie zrobiłam to wysłanie paczki z ciuszkami dla koleżanki, odebranie dzieci z placówek i tyle...
Aaa, no jedyne fajne i z tych "kreatywnych" rzeczy, to zawiesiłam sobie ozdobne bambusowe lusterko w sypialni nad tym moim koszykiem przewijakiem, od dawna czekało to miejsce na to
Teraz będę mieć motywację, że oprócz zajmowania się bobasem, będę też mogła zerknąć na siebie i też zawsze o siebie zadbać, uśmiechnąć się do siebie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 18:27
Endzi lubi tę wiadomość
2007 synek
2008 (* 9 tc)
2010 synek
2015 synek
2018 synek
2020 (* 11tc i *13tc)
2021 córeczka
MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero
wegemama
-
Annamaria ja się nie dziwię że Ty zmęczona jesteś jak się ostatnio tyle narobiłaś. Także odpoczywaj ile wlezie 😉 Fajny pomysł z tym lusterkiem zawsze to jakaś motywacja do "lepszego ja"
A mnie te babki męża tak wkurzają że no mam ich obu dość 🙈 Ta co z nami mieszka to jęczy że znowu sama zostanie bo my jechaliśmy do teściowej albo siostrze męża że kopru nie jemy 🙈 Na początku że nic z niego nie będzie bo mąż w rządku posadził zamiast rozsiać po całych grządkach a teraz że tyle wyrosło a nic nie jemy. Druga dzisiaj się mnie głupio pyta czy wyprawkę kupowałam i sama sobie odpowiada że jeszcze nie. No i żebym wózka jeszcze nie kupowała tylko dopiero jak urodzę 🤨 Nie dziwię się dlaczego teściową jęczy ze juz ma tej swojej matki po dziurki w nosie 🙈😅
Ja to się śmieje ze trzeba by było żeby obie razem zamieszkały to by się przynajmniej nie nudziły 😅
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Hej kochane mam nadzieję, że upały u Was miną i będzie czym oddychać. U mnie dziś cały dzień był w różnych odcieniach szarości i było z 21st może. Teraz pada i zapowiadają do środy burze ale to wiecie tak pokazuje telefon 😂
Snowflake i nie dałaś chłopczykowi się piłką pobawić 😜😜😜Oj Ty😂😂
Annamaria odpoczywaj jeśli to w ogóle możliwe w Twoim przypadku 🙈 a z tym lusterkiem faktycznie super pomysł - mnie by pewnie mobilizowało, żeby się ogarnąć 😁
Jagodowa mama rety Ty już sama końcoweczka aaaaa aaa super, że mąż będzie tyle z Tobą - wyciśnij z niego wszystkie soki😁😁😁😁😁
Monika87 mój się niestety nie ogarnął i raczej na to nie liczę ale zrobię coś, co może nim wstrząśnie🤷🏼♀️ Może....
Ty już ciuszki poprasowałaś-super 😊 Ja nie lubię prasować ale na początku będę. Kupiłam już specjalnie małe żelazko, bo zwykłym tak mi się źle prasuje takie małe ciuszki, że ahhh.
Sandrina22 kurka mam nadzieję, że rozkręci się to u Ciebie szybciej, żebyś nie musiała tak długo czekać. Dobrze, że z córką wszystko ok a ten brzuszek dużo za duży ❓ Oby jednak to błąd pomiaru i był w sam raz.
Jutro chyba pojadę kupić bazę pod fotelik i może dostawkę do wózka a tymczasem przyszła mi dostawka do łóżka i łóżko dla córki 😊
Dziewczyny, czy Wy też macie wrażenie, że dziecko jest ułożone poprzecznie🤷🏼♀️❓ Ja cały czas czuję ruchy po bokach i niejednokrotnie po obu na raz🤔 w dodatku na poziomie pępka, czasem ciut wyżej a przecież dno macicy jest już sporo wyżej. Gdzie to kopanie po żebrach ja się pytam 🤷🏼♀️❓
Snowflake, Jagodowa Mama, Annamaria, Endzi, kredka lubią tę wiadomość
2019 córka 💗
2021 synek💙
2024 synek💙
2013.08.26 11tc [*]
2018.01.20 8tc [*]
2018.05.26 cb [*]
2020.11.21 cb [*]
2023.02.20 6t2d [*]
2023.06.27 cb [*]
V Leiden hetero
MTHFR 677 hetero
Niedoczynność tarczycy
HPA-1a dodatnia -
A miał być kosz Mojżesza pamiętasz 😂❓
Jejciu mam nadzieję, że po prostu przesuwa się tak dupką raz w te raz wefte, bo nie chciałabym cc😐 Niby do tej pory też główkowo ale właśnie nie centralnie no ale przekonam się 7lipca dopiero.
Budzicie się jeszcze na plecach ❓ Mi się to często zdarza i oczywiście śpię na obu bokach-nie dałabym rady tylko na lewym.
2019 córka 💗
2021 synek💙
2024 synek💙
2013.08.26 11tc [*]
2018.01.20 8tc [*]
2018.05.26 cb [*]
2020.11.21 cb [*]
2023.02.20 6t2d [*]
2023.06.27 cb [*]
V Leiden hetero
MTHFR 677 hetero
Niedoczynność tarczycy
HPA-1a dodatnia -
Lady_Dior bardzo podoba mi się łóżeczko ♥️ a nad bardzo podobną dostawką sama się kiedyś zastanawiałam ale w rezultacie nie miałam i teraz też nie mam, najwyżej dokupie. Chociaż spanie to pikuś, te spacery z dwójką jak już będę sama nadal mam nie ogarnięte 🙈. A z męża owszem wycisnę ostatnie soki i to bez skrupułów bo nawet dziś wieczorem tak sobie myślałam, że zmęczyła mnie ta druga ciąża jednak i wszystko było jakieś teudniejsze - relacje rodzinne też. I wypłakałam się przez mojego też nie licho, więc.... Tak, nie zamierzam niczego mu ułatwiać. To też jego dzieci. A Ty kochana widzę jakiś konkret z grubszej rury na swojego szykujesz... Oj zalazł Ci konkretnie za skórę. Pamiętaj, masz nas! W razie czego pomożemy 😜😘.
A propos ogarnięcia - Endzi, nieee no ja torby mam już od 30 tygodnia spakowane ale co i rusz marudzę, przekładam, układam, dokładam, ujmuję.... No zwariować można. Za pierwszym razem nie miałam takich rozkmin... Spakowałam się i już a teraz ceregiele. Jedz koper dziewczyno 😂😂😂.
Monika, z tymi rodzinnymi relacjami to bardzo często jakaś heca. Na szczęście pod jednym dachem z nią nie mieszkasz, nie marnuj energii życiowej na bycie miłym dla kogoś, dla kogo chyba jak widać nie warto...
Sandrina, ale duża dziewczynka! A te pomiary brzuszka to może rzeczywiście tylko błąd i wszystko się mieści w normie... Tak jak z wagą - jakiś margines błędu zawsze jest.
Okey, w obawie przed kliknięciem anuluj tu kończę i ciąg dalszy nastąpi. Bo jak to mi zniknie to chyba kogoś pogryzę...
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
No to ciąg dalszy:
Annamaria, kobieto jak Ty nie masz być zmęczona... Nareszcie masz jakieś ludzkie reakcje na wysiłek 😛😂 bo już zaczynałam się martwić 😉.
Snowflake najpierw szukaliśmy dużego rodzinnego auta ale chyba nie dałabym rady nim jeździć, bardzo mało poruszałam się autem wogole bo nie było takiej potrzeby - wszędzie bliziutko. Swoje auto więc sprzedałam bo więcej stało niż było na chodzie. W związku z tym szukamy teraz czegoś małego, miejskiego tylko dla mnie, tylko żeby powiedzmy zawieźć dzieci do przedszkola, przychodni czy pojechać na małe zakupy. A na codzień obecnie poruszamy się autem męża, które też już wymaga żeby go podreperować tu i ówdzie. To lepiej niech będą dwa i chociaż jedno zawsze sprawne bo w tej chwili gdyby w focusie coś nawaliło to nie wiem... Tfu tfu...
Adu, ja chyba nie chcę pierwsza rozbijać banku i rodzić na dniach 🤣. Oj cykor ze mnie straszny wylazł, że nie dam rady 🙈.
No i coś mi umknęło, miałam coś jeszcze pisać... Budyń zamiast mózgu 🙈. Aaa, już wiem - mamy jakiś delikatny progres w kwestii imienia dla córeczki, ale za wcześnie żeby mówić o końcowych ustaleniach. Chwilowo wzięliśmy po prostu kartkę i długopis do ręki, wypisaliśmy typy pierwszego i drugiego imienia i robimy z tego różne kombinacje. Wykreślamy to, co nie brzmi dobrze. W grze zostały 3 -4 imiona. Ufff... Może zdążymy się dogadać 😉😁
Snowflake lubi tę wiadomość
-
Jesuuu ,.. .koperek...😂😂😂😂no zrobił mi wieczór 😂
Jagodowa koniecznie się pochwal imieniem, jestem przeokrutnie ciekawa co wybierzecie.
Co do budyniu ciążowego...dzisiaj przyszła mi ostatnia paka z Gemini. Wypakowałam, stary wywalił karton. I coś mnie tknęło, że czegoś brakuje. Herbatka z liści malin🤦🤦🤦 musiała gdzieś między tekturami się zaplątać 😭 i pewnie już na wysypisku sobie leży 🤷
Snowflake no jest taka ewentualność z cesarką. Zobaczymy co w szpitalu powiedzą.
LadyDior niestety nie ma błędu w pomiarach, bo ostatnio była podobna różnica. Martwi mnie, że mój dr nie ma pomysłu czemu tak się dzieje. Już mam wizje, że znowu po porodzie coś będzie nie tak, bo na USG nie wszystko widać.
Ale ładne to łóżeczko dla Zosi 😍
Moja leży głową w dół a też czuję ruchy po bokach. Często też mi stopa albo kolano(?) z pępka wystaje 😂
Aaaa i dr mi powiedział, żebym starego zaczęła wykorzystać jak chce urodzić wcześniej " niech się na coś przyda"😂😂😂.
Annamaria odpoczywaj, odpoczywaj. Chociaż patrząc na to, jak lubisz być aktywna to zaraz znowu jakieś weki zaczniesz robić😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 22:10
Jagodowa Mama, Endzi lubią tę wiadomość
-
Snowflake
My mieliśmy citroena c4 Grand picasso 7 osobowy, ale co z tego jak byliśmy na wakacjach to i tak jakoś zapakowani bardzo. Ale to był wózek z 2w1, a to łóżeczko turystyczne. W tamtym roku mieliśmy już zwykłą spacerówkę i bez łóżeczka i było dużo miejsca.
Teraz mamy 3 samochody. Z czego tylko jeden obecnie jeździ, ale mój w tym tygodniu już będzie na chodzi stał w garażu 😅M&M -
Martoszka, ja mam 4 rodzeństwa, więc u mnie tego odwiedzania, że hoho A w szpitalu nigdy nie chciałam, mowilam, że wszyscy maja zakaz.
Lady Dior, ja mam takie uczucie zawsze wieczorem, bo kopie po obu stronach brzucha jak leżę na boku 😅 ale leży glowa w dół podobno:D super dostawka:) ja często jestem na plecach albo na prawym boku, tak też często usypiam, nie ma szans, żebym spala tylko na lewym
Annamaria, Ty to jestes człowiek z żelaza 😁 tyle zajęć sobie wymyślasz!
Endzi, ahahahahah, uśmiałam się z Twoich babc 🤣 i koperku 🤣
Jagodowa, super z progresem, ciekawe na co ostatecznie się zdecydujecie 😁
Sandrina, oooj ten budyn ciążowy to jednak jest 😅
My mamy dwa auta, oba w użytku, bo ja cały czas jeżdżę i w sumie nie zamierzam przestać jakos przed porodem a potem chce być niezależna i moc sobie wszędzie z mala pojechać 😊
Ehh, ja nie mogę spać. Mimo, że chłodniejsza noc, to jest mi jakoś gorąco, mam zgage, no dramat. Przyszłam do salonu, włączyłam wentylator, wzielam wodę i tak leżę.. o, wlasniw przyszedł moj przyjaciel w niedoli pies 😅
A no i wieczorem lekarz skoemntowal wyniki na portalu, że wyniki przekroczone i prosi o pilny kontakt.. niestety nie mam do niego nr tel, żadnych porad od razu nie było, więc tylko wiadomość napisałam, ale prwnie odczyta po niedzieli 🤷♀️ We wtorek mam wizytę wiec bez tragedii.. Ciekawe co oznaczaja te wyniki 🤷♀️ w internecie jak sprawdzałam to nie było jakiejś tragedii.
-
Adu mój mąż też ma dużą rodzinę.
Ja mam rodziców, siostrę, jednych dziadków i chrzestnego z rodziną.
Ja też nie chciałam odwiedzin, ale mój stan fizyczny wymagał w ciągu dnia pomocy przy dziecku przez te 3 pierwsze dni. Tymbardziej, że jak trafiłam na salę poporodową to do 21 byłam sama, dopiero potem przyjechała koleżanka z porodówki. Ja siedzieć nie mogłam, a mycie i skorzystanie z toalety, która była w pokoju to był nielada wyczyn i to z osobą towarzyszącą.M&M -
Zostawić Was same na jeden dzień to się człowiek potem dokopać do końca postów nie może. 🤦🏻♀️😂
Nadrobiłam o 3 w nocy jak miałam przerwę w spaniu na siku i nie mogłam zasnąć ale w końcu padłam i już nie dam rady się odnieść co pisałyście bo mój gąbczasty mózg już pozapominał.
Ogarnęłam pranie wszystkich rzeczy, które miałam w szpitalu i znów się ładuje do większej torby gotowa na wyprawę życia. Mam nadzieje, że piąty pobyt w szpitalu zakończy się już wyjściem we dwójkę bo mój starszak był strasznie niepocieszony, że wyszłam z jego siostrą w brzuchu. 😂
Nie pamietam czy Wam pisałam ale mega polecam zabrać ze sobą cienkie prześcieradło do szpitala jak będzie bardzo ciepło. Ja wyciągnęłam sobie koc z tej szpitalnej poszewki i położyłam dodatkowo na materacu żeby nie grzało mi tak w tyłek od tego ceratowego materaca i spałam tylko pod swoim prześcieradłem bo było okrutnie gorąco. 🥵
Endzi pytałaś czy cholestaza jest wskazaniem do cesarki- nie, nie jest. Jeśli wyniki pomimo leków się utrzymują na wysokim poziomie lub zapisy ktg budzą wątpliwości lub niepokój to wtedy należy ciąże rozwiązać- najlepiej po 37 tyg lub wcześniej jeśli jest taka konieczność ale najpierw próbują wywołać akcję poprzez założenie balonika lub podanie kroplówek z oksytocyną. Dopiero potem cięcie, No chyba, że między czasie się okaże że stan dziecka się pogarsza to wtedy można w jednej chwili trafić pod nóż. 🤷🏻♀️
Ja mam przepisane nadal leki bo bardzo ładnie na nie zareagowałam i kontrole poziomu kwasów co tydzień lub 2 razy w tyg w zależności od wyników. Jak będzie ok to spokojnie do terminu mogę dotrwać. 😉
Snowflake, Endzi, Martoszka, Annamaria lubią tę wiadomość
-
Martoszka, wiadomo, że czasem potrzeba pomocy. Teraz w szpitalu to i tak nie można liczyć, a w domu jakos dam rsde.
Snowflake, z krwi. To jakiś panel ciśnieniowy kazal mi lekarz zrobić i tak wyszło
Meganki gora! 😁 Ja mialam wcześniej z 2004 roku, teraz mam z 2015 i jest super. Maz z kolei miał wcześniej Lagune a teraz kupil Talizmana. Laguna przewiozła z nami tyyyle rzeczy upchnietych z Ikea, że nikt by się nie spodziewał, że to się zmieści do samochodu 🤣
Na pewno będziesz zadowolona z pranamat, boli w uuuuj ale pomaga
Kredka, ooo dobrze piszesz. Chyba muszę kupić zwykle prześcieradło albo od mamy dzis wezmę, bo ja mam same na gumkę.
No to nie spalam od 1:30-5. I potem się budziłam co 30 minut i już wstałam. Masakra 🤦♀️
