Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Martoszka no to mega ciekawe jak się ta szyjka po wyjęciu pessara zachowa. 🤔
Baśka- masaż. 😅 zawsze bawi mnie to określenie „masaż szyjki” bo ja się dałam na to nabrać ze starszakiem i nie wiem czemu ale myślałam, że lekarka naprawdę zrobi mi miły masaż tam w środku a jak mnie paluchem z całym impetem dźgnęła to aż zajęczałam jak wilk do księżyca. 🙈😂 naiwność pierworódki. 😅😅😅 czekamy w takim razie na rozwój sytuacji. 😉
Adu nie stresuj się. Może strzelić w momencie i nas zaskoczysz jak Endzi a może i być tak, że się przeciągnie po terminie. 🤷🏻♀️ -
Dziewczyny, ja tak na szybko bo dopiero zakupy rozpakowuje i usypiam zaraz najmłodszego, takie herbatki na zimno są w Kauflandzie :
Bez liści malin, bo te kupiłam w zielarskim sklepie. Co do smaku, ta arbuzowa w ogóle nie smakuje arbuzem, głównie hibiskus.. No ale zawsze to coś innego niż sama woda, to na pewno. Jednak szału nie robi, zobaczę jak inne smaki.
Jejku, marzę o kawie..
Idę zaraz zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2021, 15:04
kredka lubi tę wiadomość
-
Mango i marakuja! 😳😍 już mi ślina cieknie!
Ja właśnie popijam mango z miętą z lodem i leżę w cieniu a mój młody świruje w basenie. 😅 Śmieje się że zorganizuje tam mój prywatny rodzinny poród w wodzie jak mnie złapie w te upały. 😅Endzi, Baśka 89 lubią tę wiadomość
-
Hejka wybaczcie ze nic nie pisałam ale jakoś ten dzień tak szybko leci.
Ogólnie dzisiaj moja Pani dr ma cały dzień dyżur w szpitalu i na obchodzie zapytała się czy chce iść do domu. No ale ze obchód był przed 9 a o 9 szłam do małej to powiedziałam jej że pierwsze się zapytam jak tam mała i czy jest szansa że przyjdzie do mnie na górę. No ale powiedzieli że nie ma takiej szansy że przez najbliższe dni dalej będzie pod tlenem więc poprosiłam ją aby mnie wypisała. No i takim sposobem jestem w domu. Od razu pojechaliśmy do przychodni załatwić zwolnienie dla męża. Także do 20.07 siedzi ze mną w domu. Po za tym codziennie będziemy jeździć do małej a ja sama to nie mogłabym. Do poniedziałku ona tam będzie na pewno bo minimum 7 dni antybiotyk musi mieć podawany. Ale przynajmniej będę w domu a nie w szpitalu.
Basiu czekamy na Dorianka❤️ Życzę Ci szybkiego rozwiązania 🙈👶
Dziewczyny współczuję Wam ciężkich nocy na prawdę nie dość że niedługo będziecie wstawać do maluszków to tak męczy jeszcze przed porodem 🙈
Adu jeszcze chwila i będzie mała na świecie 🙂 Tym bardziej że dostaniesz skierowanie na wcześniejsze wywołanie porodu.
Kredka dotarłaś bezpiecznie do labu? Daj znać jak wyniki.
Co do herbatki na zimno to ja w Lidlu dorwałam i to była jedyna rzecz jaką dołożyłam do walizki w dzień porodu 🙈
Loyd o smaku jabłko i ananas nawet smaczna taka ciepła też dobra. Mam jeszcze z Lord Nelson truskawkowe mohito ale jest taka sobie dobra zabieram się za jedzenie i zaraz za ściąganie mleka 🙂
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
kredko, basen... moi jęczą od wczoraj, że ma znowu być na balkonie, choć co drugi dzień lub codziennie i tak są nad wodą. No ale bez parasola nie ma bata, muszę najpierw go czymś przywiązać do barierki...
Dwoje najmłodszych padło! Szok a ja piję kawę i zamawiam jakiś cieniutki stanik, bo chodzę teraz w tych do karmienia, wypróbowując po kolei wszystkie jakie kupiłam, ale jednak to za ciepło ...
Jagodowa, jejku, ściskam cię... może dziś w nocy odeśpisz dla odmiany?
Basia, no to kciuki!!! Skoro jest krew, czyli się rozwiera szyjka... ja cię -
Endzi wrote:Loyd o smaku jabłko i ananas nawet smaczna taka ciepła też dobra.
Endzi, oo, dziękuję! Jak dotrę to poszukam jej
powodzenia w ściąganiu mleka!
Lady Dior, my podobnie z terminem porodu mamy, tak tylko ci powiem, że pierwszy masaż krocza za mną, taki delikatniusi, nic bolesnego, ale olejkuję się pomału
Aaaaa, i wiecie co...
zrobiłam coś dla siebie..
Umówiłam sobie wizytę u fizjoteraputki uroginekologicznej, na po porodzie. W sumie to końcówka połogu będzie, ale tak się CIESZĘ!!! To badanie przez pochwę, ale dajcie spokój, przez kobietkę, i dowiem się wszystko co i jak z moimi mięśniami dna macicy, itd..
Jestem happy normalnie
Chciałam jeszcze w ciąży iść, ale nie ma już terminów, no trudnoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2021, 15:33
kredka lubi tę wiadomość
-
Te upały nas w tym szpitalu wykończą 🙄🙄🙄
Siedzę i skacze i bujam się na piłce 😅 chodziłam po schodach i poza lekkim krwawieniem i lekkim bólem miesiączkowym to nic mi nie jest 🙈🤷🏻♀️🙄 mam nadzieję że mnie ruszy coś ale jak nie to okscytocyne może podadzą chociaż wolałabym bez ingerencji[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Baśka 89 wrote:Te upały nas w tym szpitalu wykończą 🙄🙄🙄
Siedzę i skacze i bujam się na piłce 😅 chodziłam po schodach i poza lekkim krwawieniem i lekkim bólem miesiączkowym to nic mi nie jest 🙈🤷🏻♀️🙄 mam nadzieję że mnie ruszy coś ale jak nie to okscytocyne może podadzą chociaż wolałabym bez ingerencjiM&M -
Endzi dobrze, że już jesteś w domu. 😘 Oczywiście szkoda, że bez malutkiej i na pewno jest Ci przykro ale najważniejsze żeby się nią teraz dobrze zaopiekowali żebyście już nie musiały tam wracać jak w końcu ją zabierzesz! ☺️
Tak dotarłam do labo. Hemoglobina podskoczyła mi do 11! 😅 Dupy nie urywa, wiem wiem ale patrząc na to, że od końca grudnia nie miałam tak „wysokiego” wyniku to i tak należy uznać za sukces. 😅 Wątrobowe elegancko w normie chociaż trzeba brać pod uwagę, że są w normie bo się faszeruje lekami 3 razy dziennie... czekam na wynik kwasów żółciowych jeszcze.
Annamaria chyba wezmę z Ciebie przykład i też się wybiorę po urodzeniu do takiego fizjo. Mam przyjaciółkę która jest zwykłym fizjo więc może kogoś poleci kto się specjalizuje w uro fizjo.
Snowflake drzewo z kolcami. 😂 zmęczenie w połączeniu z ciążowym zgąbczeniem to jednak lepsze niż stand upy. 😂
Baśka No właśnie ja dlatego odwołuje co mówiłam i nie chce rodzić do piątku bo wiem co to znaczy być w szpitalu w czasie tych afrykańskich upałów. 🥵 w domu to się walnę pod wiatrakiem albo idę pod drzewo z leżakiem, zimna herbatka i chilluje a tam jak sardynka w puszce. 🙈
To co w ogóle w końcu u Ciebie za decyzja, że wywołujecie? -
Kredka niema źle z tym upałem był lekki kryzys ale to spałam a później jakoś lepiej się zrobiło.Mam fajny pokój gdzie późno robi się ciepło i w ogóle słońca niemam także naprawdę jest fajnie.Lekarz na obchodzie powiedział że zostaje u Nas bo mamy najlepszy pokój 😁 skakałam na piłce i bujalam,kręciłam się i bolą mnie okropnie pachwiny,kręgosłup czuję i miednicę czuję.Mam nadzieję że ruszy mnie bez oksy[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Basiu ja dostałam cztery czopki na to żeby się rozwarcie robiło szybciej i później jeszcze zastrzyk domięśniowy. A oxy dostałam przy rodzeniu łożyska. Ehh szkoda że Ci czegoś nie dadzą aby pomóc. Już nie mówię o oxy ale takie czopki czy zastrzyk mogliby dać 😁
Kredka z tymi upałami to tak jest ale nie przewidzi się tego niestety 🙈 Mała będzie wiedziała kiedy jest odpowiedni moment 😅 Cieszę się że hemoglobina podskoczyła niech już tylko rośnie w górę coraz bardziej..Aa lezaczka to zazdroszczę ja się w domu jeszcze nie dorobiłam 🙄
Snowflake to się nazywa mózg ciążowy 😅 Nic nie poradzisz na te przejęzyczenia 😁
Annamaria dobrze ze się umówiłaś do fizjo trzeba dbać o siebie 🥰 A coś dla siebie zawsze warto robić.
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Hej...
Miałam tak okropna noc że poprostu brak słów 😭😭😭
Kręciłam się wczoraj na piłce i chyba se miednicę złamałam 🤣 bo tak mnie boli miednica i pachwina prawa że ja chodzić nie umiem...Leżeć nie umiem,stać nie umiem,siedzieć ten nie umiem...chce mi się płakać 😭😭😭 bo tak mnie to wkurza,ten ból jest taki irytujący że masakra !!! Krzyż mnie tak boli że ruszać się nie umiem,na łóżku ciężko tyłek przesunąć a ból prawej pachwiny promieniuje na plecy i na tyłek 😭😭😭 ja chce urodzić i wiem że będzie bolało ale ten ból mnie wkurza bo ani chodzić nie umiem ani nic 😭😭😭[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Baśka 89 wrote:Hej...
Miałam tak okropna noc że poprostu brak słów 😭😭😭
Kręciłam się wczoraj na piłce i chyba se miednicę złamałam 🤣 bo tak mnie boli miednica i pachwina prawa że ja chodzić nie umiem...Leżeć nie umiem,stać nie umiem,siedzieć ten nie umiem...chce mi się płakać 😭😭😭 bo tak mnie to wkurza,ten ból jest taki irytujący że masakra !!! Krzyż mnie tak boli że ruszać się nie umiem,na łóżku ciężko tyłek przesunąć a ból prawej pachwiny promieniuje na plecy i na tyłek 😭😭😭 ja chce urodzić i wiem że będzie bolało ale ten ból mnie wkurza bo ani chodzić nie umiem ani nic 😭😭😭M&M -
Basia bidulo... wal tą piłkę, staraj się trochę odpocząć bo to bez sensu. Wymęczysz się okrutnie a jeszcze najbardzej męcząca akcja przed Tobą na którą zwyczajnie braknie Ci sił. 😐
Może przed włączeniem jakiś dodatkowych rzeczy czekają jak jednak wybije ten 37 tydz? 🤔 nie wiem ale szkoda mi Cię bardzo.
Właśnie dlatego boje się wywoływania jak cholera. Jakoś nadal liczę, że moje codzienne nocne skurcze zakończą się jak powinny zanim zaczną we mnie pakować różne rzeczy. 🙄 -
Kochane trochę podchodziłam i jest lepiej.Doszedl ból podbrzusza,kłucie w pochwie i ból szyjki,lekarz powiedział że dobrze bo piłka pomogła.Ze względu na to że jutro 37tc to nie będą ingerować a w piątek jak coś.
Mam nadzieję że do piątku to ja urodzę 😁 bo ból nasilający się.
Mdli mnie,zgaga męczy i rozwolnienie się pojawiło więc może zaczyna się coś dziać.Wolalabym żeby się samo zaczęło niż z ingerencją lekarzy.
Ale to wszystko się zobaczy jak się potoczy.[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Baśka, bardzo Vi współczuję tych boli, mam nadzidje, że Dorian szybko postanowi być już po tej stronie brzucha!
Endzi, super, ze jesteś w domu. W szpitalu Zuzia będzie zaopiekowana jak trzeba, skoro nadal ma antybiotyk i tlen to widocznie tak ma być. A Ty się jeszcze wysypiaj w miarę możliwości poki się da i dochodz do siebie kochana!
Snowflake, ajjj, w tych labo to nie ogarniesz, na kogo się trafi..
Kredka, to fakt, lepiej chyba rodzic jak będzie chłodniej, ale ogladalam pogodę to do końca przyszłego tygodnia ma być tak
To jeszcze ja musze kupic ta herbatkę na zimno 😂 u te liście malin, podobno gdzieś u mnie w mieście jest zielarski to poszukam. Zaraz wstanę, zjem i pojadę pozałatwiać co trzeba.
Wczoraj maz składał kuchnie, dzis do kończy i zobaczymy efekt jak to nam wyszło według naszego pomysłu. na pewno musze kupic jakieś ramki albo półki na górę, bo pusto, a chcieliśmy tylko szafki na dole.
No i po 2 czy 3 miesiącach mieliśmy w nocy swój pierwszy raz z seksem. Jeny jak to dziwnie 😂 zapomnialam już naprawdę, a z tym brzuchem ultra dziwnie 😂😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2021, 08:49