Od listopadowego testowania do letniego rozwiązania ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Sandrina22 właśnie sobie wyobraziłam Twojego syna z tym rumakiem 😂😂😂
Zosia miała 9m i to był marzec początek pandemii, kiedy zczaiłam, że coś jest nie tak. Nie miałam żadnych szans na fizjo, bo pamiętacie jak to było 😐 Dopiero na roczek udało mi się w Pl dostać i od razu była rechabilitowana. W Nl im się nie spieszyło, gdyż tu średnia wieku kiedy dziecko zaczyna chodzić jest 18m🤦🏼♀️
Jejciu tu jest tyle koni na każdym kroku-może pomyślę o tym dla Zosi. Niech się uczy od małego ujeżdżać 😂😂😂😂
Syn dał mi pospać 3,5 godz 😍😍😍 -
Czeeeeeeść!!!
Wraca córka marnotrawna, ależ mi się wątek urwał - i to dosłownie 😂😂😂.
Będę się starać na bieżąco orientować o co chodzi, nadrobić taki szmat czasu nie mam raczej szans.... 🙄.
Miłego niedzielnego popołudnia 😘Lady_Dior, sandrina22, Endzi lubią tę wiadomość
-
Jagodowa mama nie działo się tu za wiele raczej, także spokojnie nadrobisz😁 Daj znać co tam u Was😘
U mnie chorób ciąg dalszy a puściłam dziecko tylko na 2dni do żłobka😩
Prawdopodobnie Zosia ma liszajca ale jeszcze nie wiem na 100%,bo pan z apteki stwierdził, że to na grzyba wygląda. Do tego wychodzą jej krosty na ciele-te objawy przypominają bostonkęale też nie do końca ehhh. Naprawdę jestem wykończona tym wszystkim, bo ja nie potrafię przestać o tym myśleć. Nie lubię żyć w takiej niepewności - mam nadzieję, że jutro internista postawi właściwą diagnozę 🙄 -
Dziewczyny dzisiaj na zajęciach z fizykoterapi miałam takie zagadnienia jak terapię światłem.
No i co mi wpadło w oko to terapia światłem IR która jest stosowana przy wzmorzonym napięciu mięśniowym. No i nie tylko bo terapię światłem wykorzystuje się również w leczeniu zaburzeń lękowych i depresji. Może którąś z Was to zainteresuje. Myślę że warto o tym poczytać. Wgl mamy taką fajną babkę i mówiła że w krajach skandynawskich takie lampy można normalnie sobie kupić w sklepach typu Rossmann i nie są one jakoś drogie. No u nas nie mam pojęcia ile takie coś może kosztować.
A tak po za tym to weekend mój mąż siedział z małą bo ja miałam szkole. Wczoraj od 8 do 16 byłam i o dziwo moje cyce wytrzymały normalnie. A dzisiaj miałam od 8 do 13 także już krócej. Ale moje dziecko przechodzi teraz chyba kolejny skok rozwojowy 🙈 Mam awantury przy cycku nie ważne w jakiej pozycji bym nie karmiła. Na noc dostała 90ml mojego odciągniętego mleka i to wmusilam w nią. Bo bardzo mało dzisiaj tak na prawdę zjadła. Teraz już poszła spać na noc. Ogólnie na noce nie mogę narzekać bo czasami śpi po 5-6h ciągiem. Dzisiaj jeszcze zaliczyliśmy spacer
prawie 8km zrobiliśmy jak wróciłam ze szkoły.
Jagodowa witaj spowrotem ☺️ trzymam kciuki za nadrobienie części naszych wypowiedzi.
Lady współczuję choroby Zosi na pewno nie jest Wam łatwo. Trzymam kciuki aby jutro Wam pomógł internista. A jak noce z malutkim? Jest już lepiej?💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Dziewczynki wreszcie śpią, powoli nadrabiam wpisy ale dziś na pewno nie skończę, oczy mi się już zamykają a nie ma jeszcze 22.00 🙄😒. Ale chciałam tylko powiedzieć, że jestem i już teraz postaram się być, bo i możliwości mam większe, potem o tym napiszę 😉.
Czy Kredka albo Monika odzywały się? Bo reszta częściej lub rzadziej ale chyba się odzywa? Tyle o ile poczytałam, ale nie widziałam ich ☹️☹️☹️. Bez choćby jednej z nas to już nie to samo...
Dobranoc wszystkim.
-
Jagodowa mama niestety ani Monika ani Kredka się już baaardzo długo nie odzywały 😔
Cieszę się, że będziesz częściej zaglądać do nas, bo już miałam wizje, że wątek nam umrze śmiercią naturalną 🙄 choć w sumie jakby miał umrzeć to chyba tak najlepiej 😂😂😂
Endzi to długo cyce dały radę woow... Nie robią Ci się zastoje po takiej długiej przerwie ❓
Mówisz Zuzia ma skok rozwojowy 😁❓ Ciekawe, czy z tymi skokami to tak serio 🤔❓ No i my chyba musimy liczyć te tygodnie inaczej nie❓ Jak dziecko urodziło się w 36tyg to gdy ma 8tyg.to się liczy jakby miało 4tyg.nie❓ Tak jakoś mi się kojarzy...
Sebastian ma codziennie te ataki po kilka razy. Czasem po jedzeniu, czasem dwie godziny po jedzeniu dopiero - naprawdę różnie. Na szczęście one nie trwają długo - tak do pół godziny a ja robię oczywiście wszystko, żeby go uspokoić, bo bębenki pękają przy tym krzyku🥴 Ostatnia noc była taka se... Często się wierci, popłakuje a przez pierwsze 5,5tyg.naprawdę spał w miarę ok.
Miałam go chrzcić 7.11 ale jeśli te ataki mu nie miną, to raczej chrzest odłożę. W kościele w którym zamierzam chrzcić jest zawsze długa ta msza. Jest też taki rytuał, że zawsze rodzice z dziećmi stoją na samym końcu kościoła i następuje wprowadzenie dzieci do kościoła - takie oficjalne,no i to też zajmuje czas. Jakby mi Sebastian zaczął wyć jak on to robi, to biedni ci ludzie tam i inne dzieci 😂😂😂
Na razie śpi od 40min. Oby pospal parę godzin 🙏🏻 -
Lady i jak noc? Pospaliście coś z Sebusiem? Dzieńdoberek 🙂
Piękna nasza Lady, oooo i Ty też lubisz góry? No ja tu od początku ciągnę wirtualnie dziewczyny w Taterki 😁.
Ach, Endzi... Tym swoim wyjazdem w Tatry uruchomiłaś we mnie lawinę wspomnień, kocham te nasze góry ♥️. I tęsknię za nimi okrutnie ale będę tam sobie jeszcze chodzić, tyle że w większym składzie no i już nie żadne tam ambitne wyzwania a raczej dolinki i łatwe miejsca - jak Rusinowa Polana, która jest po prostu magiczna 😍. Piękna o każdej porze roku i łatwo dostępna nawet z wózkiem dziecięcym o ile wybierze się odpowiedni szlak, żeby tam dotrzeć. A jak mąż wspomina Kościelca, udało się wejść? To o tej porze roku zdradliwa góra.
Snowflake na swoim ... Boziu, marzenie!!! Niech Wam się dobrze mieszka 😘. No i powolutku tam sobie wszystko porobicie.
No i muszę uciekać, napiszę resztę potem po jedna królewna już woła maaaamaaaa a druga też coś kwęka, pewnie na rączki 🙈.
Tymczasem!
-
Lady_Dior wrote:Jagodowa mama niestety ani Monika ani Kredka się już baaardzo długo nie odzywały 😔
Lady_Dior dodałam Cię do przyjaciółek. Czy mogę Cię prosić o akceptację? mam pytanie o trombofilięOna: 34, podejrzenie enodmetriozy, trombofilia
On: 36, morfo 2%, zbyt wysoka fragmentacja
Eurofertil Ostrava
Listopad 2021 start stymulacji
4 zarodki klasy A, po PGT-A tylko jeden ❄️
Styczeń 2022 transfer
6 dpt - beta 40
10 dpt - beta 455
14 dpt - beta 2400
7+2 - 12mm, ❤️155
nifty - OK
prenatalne - OK
12+1 - 66mm, ❤️168
20+1 - połówkowe 370 g, ❤️ 143
26+3 - 960 g
30+2 - 1500 g
33+4 - 2100 g
36+3 - 2700 g
38+1 - 3000 g
38+4 - CC, 3100 g, 54 cm 👣 -
Szybki powrót hehe 😁. Jagódce skończył się odcinek Psiego Patrolu i stąd było maaaamooo a Alicji chciało się spać, dostała smoka i odleciała. Obie mają lekki katar, pogoda taka w kratkę - raz słońce i niemal gorąco, raz leje i wieje no i o. Glut gotowy.
Lady, a propos takiego płakania (krzyku) o różnych porach - Alicja na początku też spała jak anioł a około 5 tygodnia zaczęły się wrzaski. Na początku myślałam, że to kolki ale u nas kluczowe okazały się odbicia po jedzeniu. Do tej pory jeśli nie uda nam się porządnie odbić (szczególnie w nocy to się nie udaje, nie wiem czemu?🤷) to rano krzyk gwarantowany. A w dzień odbija się jej w sumie natychmiast po wzięciu na ramię i jest spokój calutki dzień. Sebastian jak z tym odbijaniem? Nie doczytałam więc wybacz - zmienialiście mleko? Ma objawy alergii? A co do chrztu, to może faktycznie warto na razie odłożyć to w czasie. Adu to się szybko ogarnęła z tym tematem, nie? My nawet kandydatów na chrzestnych nie mamy 🤦...
Annamaria, piękna i słodka ta Twoja Lilianka 😍... Niech rośnie zdrowo i gratuluję z całego serca! Blondyneczka będzie chyba? Moja kruszynka też lubi ciepełko, Jagódki nigdy tak nie musiałam okrywać ani ubierać. Ilość kocyków, które pałętają się po całym domu rośnie w tempie geometrycznym 😁. Zima idzie 😂.
Dobra, idę robić śniadanko i tak będę właśnie po kawałku się produkować 😀.
Miłego dnia ☀️
-
sandrina22 wrote:
Kurcze, mała cały dzień przespała i poszła spać na noc - wczoraj o tej porze jeszcze się awanturowała. Oby jej przeziębienie nie brało.
Sandrina, i jak u małej, zdrowa czy jednak to była oznaką choroby?
Bo u mnie wczoraj identyko... I już drżę... -
Witam się i ja z poniedziałku ☺️
Lady o dziwo nie robią mi się zastoje już chyba się to powoli wszystko uregulowało. Przed samym wyjściem odciągałam jeszcze mleko. A jak wróciłam to od razu karmiłam małą. Wczoraj na noc też odciągałam mleko bo nie chciała cyca jeść a mi już zaczynało kapać mleko po prysznicu. No i usnęła o 21 i spała do 4 także też dość długo. Nie wybudzam jej w nocy bo ogólnie dobrze przybiera na wadze więc niech sobie cukierek śpi. Może u Was te krzyki to faktycznie kwestia odbijania tak jak piszę Jagodowa🤔 Eh kto wie co dolega tym maluszkom 🙈
Snowflake został mi ostatni semestr więc chciałam go zaliczyć i mieć już spokój ze szkołą. Mam o tyle wygodnie że mała je też z butelki no i mąż z nią spokojnie zostaje. Nawet mówiłam że może zawieźć ją do mojej mamy niech z nią siedzi. No ale stwierdził że ona jest jeszcze za malutka na takie zostawanie i on z nią będzie siedział. 😅 Co do szczepień to mi właśnie tak powiedziała Pani która szczepi że ona teraz nie zaleca na meningokoki dopiero jak będzie ta przerwa od 7 do 13 miesiąca to wtedy żeby szczepić.
Jagodowa wyjazd był super pomimo tego że było chłodnawo ale była też i piękna pogoda. My właśnie byliśmy na Rusinowej Polanie ale z chustą bo weszliśmy innym szlakiem właśnie od Wiktorówek. Na tamtym drugim nie było już miejsc parkingowych🤭 Nastepnego dnia miałam dzień lenia z małą a kolejnego zaliczyliśmy Koscieliską do schroniska. Co do męża to nie weszli na Kościelca. Byli chyba na Karbie jak nic nie pomylilam🤔 Zaczęły opadać mgły i widoczność słaba była niestety więc zrezygnowali. No ale jeszcze nie ucieknie innym razem go zdobędzie.
To ja Wstawiam Wam moją 3 miesięczną Pannice 🥰
https://zapodaj.net/c5e0fdcf4d542.jpg.html
https://zapodaj.net/8cccca919b22c.jpg.htmlSnowflake, Jagodowa Mama, Lady_Dior lubią tę wiadomość
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Snowflake no właśnie dopiero jej pierwsze takie zrobiłam z cyferka no i mój błąd ale jak kończyła miesiąc to też jej kilka ładnych zdjęć zrobiłam. Snowflake a może pieluchomajtki mu zakładać czy to też nie działa? Zdjęcia to i ja musze wywołać tylko cholibka nie mam kiedy usiąść i posegregować 🙈
Dziewczyny może Wy doradzicie kwestie smoczka 🤔 No bo skoro już ma 3 miesiące wypadałoby zmienić na 3+. No ale kwestia wielkości ich. Wydaje mi się że moja mała jest jeszcze jednak za mała na ten 3+ bo jej na nosek nachodzi no i ta gumką taka duza🤨. Podeślę zdjęcie o co mi chodzi. Ten różowy jest większy.
https://zapodaj.net/29deb733fc66a.jpg.html
https://zapodaj.net/80fc24b8a27e0.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2021, 10:33
💔05.2017
💔04.2020r. 11tc
❤️ Listopad 2020 Cud
-
Jagodowa mama z tym odbijaniem to jest tak, że w ciągu dnia super odbija ale nie za każdym razem, bo teraz np. po karmieniu zasnął na kamień i szkoda mi go budzić - leży na mnie 🤪 W nocy różnie to bywa ale zazwyczaj ponoszę go chwilunię tylko, bo oczy mi się same zamykają🙈 Mleko zmieniliśmy pod koniec drugiego mż bo robił twarde kupki i długo było wszystko dobrze w tej kwestii a teraz zaczął robić zielone kupki i bąki są cuchnące. Co do alergii to nie wiem-Jest wysypany na buzi ale to raczej trądzik niemowlęcy. Jakie są inne objawy alergii 🤔❓
Snowflake u nas noce takie sobie. Dziś nie było źle a byłoby nawet dobrze ale puszczał bączki i widać było, że go boli-stękał, rozbudzał się. O 1w nocy taki atak miał, że znowu się wystraszyłam ale krzyczał tylko 10min.
Endzi jaka córcia śliczna 😍
Co do smoka to lepiej, żeby Zuzi nic nie wadziło o nosek ale też trzeba patrzeć na sam smoczek, bo im więcej miesięcy, tym większy ten smoczek.
Martoszka a widzisz - nie wiedziałam. Jedyną nowością jaką zaobserwowałam u Sebastiana są łzy🤪 Dotychczas płakał na sucho a teraz od tygodnia mamy już łezki😂
-
Lady, u nas noc wygląda podobnie - mimo, że mała śpi od karmienia do karmienia to też kręci się co noc i póki słyszę, że bąki są to ok, wypręży się i dalej śpi ale jak nie daje rady to właśnie krzyczy. Biorę ją wtedy na ręce i jakoś się udaje ją ukoić. I układa się na boku, wtedy łatwiej jej przygiąć nóżki, niż jak leży na plecach. I też w nocy nie noszę jej nie wiem jak długo, bo i w dzień jak nie odbije od razu to w zasadzie już nie robi tego wcale. Łezki też u nas są 😉. I tak, owszem, wierzę w te całe skoki rozwojowe, u nas faktycznie po nich pojawiają się nowe umiejętności a wcześniej dziecko jest bardziej niespokojne i zamienia się w hubę - wisi na mamie non stop 😀.
Ciąg dalszy nastąpi, uciekam.
-
Hej mała drzemie, Belzebubio ze starym na spacerze to może uda mi się coś napisać 😅
U nas wszyscy chorzy z wyjątkiem Adolfiny póki co.
Wczoraj Belzebubio miał urodziny - miał tort na wypasie bezmleczny ( Annamaria - z Natura Słodyczy- polecam).
Nie wiem czy pójdzie na kunie 😂 trochę droga przyjemność, ale spróbujemy na NFZ.
Adolfina jest plackiem strasznym. Pozycja na brzuchu służy jej do obgryzania paluszków. Żeby łeb unieść to nie pomyśli.
Nie wiem co z tymi moimi dziećmi, że takie ruchowo są w tyle - zwłaszcza, że jako bobaski napięcia mają ok 🤷
Jagodowa super, że jesteś 😘
Snowflake u Piernika bunt dwulatka? Buhahahaha 😂 nie no przepraszam, to bylo złośliwe 😘😘😘😘
Endzi tak jak Lady pisze, jak plastik podchodzi pod nosek to smoczek jest za duży, z kolei jak zostawia obwódkę po krawędziach na buzi to za mały. Przynajmniej u nas tak było. Ja się nigdy nie sugerowałam oznaczeniami na etykietach. Jakoś tak było widać, że już czas zmienić i nie zawsze to wypadało w tym 3 czy 6 miesiącu.
Endzi, Jagodowa Mama lubią tę wiadomość
-
Snowflake wrote:Jagodowa dziękuję ślicznie!!! 😀 Ale fajnie, że się odezwałaś! I aż czuć, że jest u Was zdecydowanie lepiej!!! ❤️
Snowflake, jest o niebo lepiej i to właśnie dlatego znów mam jak się odezwać tu na forum, wracam do żywych 😀. Tak w telegraficznym skrócie:
- Jagodzianka już tak nie przeżywa karmień Alicji, owszem podchodzi ale kładzie mi główkę na kolanie i wystarcza jej to. Staram się mieć dla niej jak najwięcej czasu. Na okrągło mówię, że kocham i że jest wspaniała. Uff... Bo było kiepsko z tą zazdrością. Taka bidulka była nieszczęśliwa przeogromnie a teraz aż miło popatrzeć, jak mi pomaga przy Ali.
- Mama przyjeżdża i pomaga jak potrzeba
- Stary pracuje teraz od poniedziałku do piątku, tylko na pierwszej zmianie, po 14 jest w domu. Na razie to rozwiązanie do końca roku ale i tak to po prostu wypas. Mam czas ugotować, posprzątać i jeszcze weekendy wolne.
- Alisonek ma już mniej więcej swój rytm dnia, który rozpracowałam i wiem kiedy będzie czas na przykład żeby pobawić się z Jagódką albo ogarniać coś w domu. Przerwy między karmieniami coraz dłuższe.Nie ma kolki. Karmienie też już bardzo się poprawiło - owszem czasem jest niespokojna przy piersi ale najczęściej właśnie wtedy, kiedy męczy ją jakiś bąk lub kupson.
Ogólnie - odżyłam 😁. Z każdym dniem coraz lepiej, zbliżamy się do tego trzeciego miesiąca i co tu dużo mówić, u nas nie były to lekkie miesiące (choć na pewno też nie najgorsze).
Edit: za chwilę drugie urodziny Jagody 😱 ... I kiedy to zleciało... Czas na pierwsze kinder party 😁♥️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2021, 19:54