Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Od październikowych dwóch kresek do letnich szczęść
Odpowiedz

Od październikowych dwóch kresek do letnich szczęść

Oceń ten wątek:
  • Monia66 Autorytet
    Postów: 454 498

    Wysłany: 7 października 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki ja nie mam doświadczenia z planowaniem ciazy, to jest moja pierwsza, ale czytając Wasze wpisy pomyślałam sobie, czy nie lepiej zostawić wszystkie mierzenia, sprawdzania i stresy z tym związane i po prostu z czysta glowa i bardziej na luzie do tego podejść? Nie zrozumcie mnie źle, bo czasem inaczej się nie da, ale może okazać się to najprostsza droga do upragnionych 2 kresek. Zero testowania przed @, kochać się z przyjemnosci a nie dlatego, że dzisiaj trzeba, może tutaj tkwi wszystko?
    Ściskam was wszystkie mocno ❤️

    Joasia 🌞 lubi tę wiadomość

    qb3cj48ae751dsv6.png
  • Alexis456 Koleżanka
    Postów: 32 22

    Wysłany: 7 października 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie wyszłam z wizyty potwierdzającej owulacje.. Boże, dziewczyny nawet nie wiecie jak mi ulżyło (staramy się od roku i myślałam że może mam bezowulacyjne cykle) Endometrium lekarz stwierdził że piękne bo 15mm 🙂 małe radości ale humor już zupełnie inny. Teraz odliczam do testowania 14.10🤪

    Monia66, aliciaaa, sandrina22, Magda_Z, Batylda, kredka, Chaos, Sylwia_i_Niki, Lolipop, Ewciia, Nynka, Belie lubią tę wiadomość

  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 7 października 2020, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra bardzo mi przykro 😢
    Mam nadzieję, że w grudniu się uda już ze szczęśliwym finałem ❤️

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • EveB Autorytet
    Postów: 355 259

    Wysłany: 7 października 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie za dobrze. Tempka spada. Dzisiaj jakiś śluz pomarańczowy dosłownie odrobinę. Pewnie zwiastuje wcześniejszy okres. (miał być dopiero 11.10).
    Test dzisiaj - 10dpo. - biel vizira.

    Wczoraj byłam u lekarza w związku z bólami jajników przedwczoraj. Wszystko ok. Torbieli nie ma. Ból ustal.

    Eh..... Kolejny cykl do kosza. 😔 Jest mi smutno.

    yuudcsqv7xkfmp76.png
    relgvcqgesxgqtm6.png
    5 Cykl starań
    8dpo - II
    5t5d - 3,6 mm szkraba i bijące <3
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 3751 2519

    Wysłany: 7 października 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 15:01

    13.06.22 - 20:15 córeczka 3490g i 55 cm ❤️

    Qn6yp2.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 7 października 2020, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia66 ja też na takim luzie zaszlam w dwie ciążę. W pierwszej testowałam ponad tydzień po terminie @,a w drugiej kilka dni po terminie @.
    A po poronieniu jednak postawiłam na pomiary, testy, sprawdzenie owulacji. Czułam się wtedy zajęta, że mam pod kontrolą wszystko. W jakimś momencie poczułam, że za dużo mam na głowie i musiałam odpocząć od starań. Wróciłam i tylko mierze temperaturę.
    Niestety nie zawsze te testy można zrobić po terminie miesiączki. Ja według zaleceń lekarza powinnam robić testy jak najszybciej, żeby wdrożyć zastrzyki z heparyna od dwóch kresek.
    No i też jednej szczęście przyniesie luz, a innej właśnie duże obserwacje 😃

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • sandrina22 Autorytet
    Postów: 1279 944

    Wysłany: 7 października 2020, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia66 wrote:
    Dziewczynki ja nie mam doświadczenia z planowaniem ciazy, to jest moja pierwsza, ale czytając Wasze wpisy pomyślałam sobie, czy nie lepiej zostawić wszystkie mierzenia, sprawdzania i stresy z tym związane i po prostu z czysta glowa i bardziej na luzie do tego podejść? Nie zrozumcie mnie źle, bo czasem inaczej się nie da, ale może okazać się to najprostsza droga do upragnionych 2 kresek. Zero testowania przed @, kochać się z przyjemnosci a nie dlatego, że dzisiaj trzeba, może tutaj tkwi wszystko?
    Ściskam was wszystkie mocno ❤️

    Jakbym była młodsza, zdrowa i nie miała lat starań za sobą to może bym sobie na taką swobodę pozwoliła. A tak robię wszystko żeby zwiększyć szansę na ⏸️, i myślę że na ovu sporo jest dziewczyn z takim podejściem 🤷

    Magda_Z, Alexis456, Batylda, kokoszka31, Carlina, kredka, Juliet, Ewciia lubią tę wiadomość

    l22n8rib4ir19qsz.png

    dqpr9vvjd8qbaglu.png
  • Magda_Z Autorytet
    Postów: 320 170

    Wysłany: 7 października 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia66 wrote:
    Dziewczynki ja nie mam doświadczenia z planowaniem ciazy, to jest moja pierwsza, ale czytając Wasze wpisy pomyślałam sobie, czy nie lepiej zostawić wszystkie mierzenia, sprawdzania i stresy z tym związane i po prostu z czysta glowa i bardziej na luzie do tego podejść? Nie zrozumcie mnie źle, bo czasem inaczej się nie da, ale może okazać się to najprostsza droga do upragnionych 2 kresek. Zero testowania przed @, kochać się z przyjemnosci a nie dlatego, że dzisiaj trzeba, może tutaj tkwi wszystko?
    Ściskam was wszystkie mocno ❤️

    Myślę, że to jest bardzo indywidualne. Ja mam cykle bardzo różne - zazwyczaj 32 dni ale zdarzy się też 47 dni - jak wtedy trafić w owulację? Próbowaliśmy na luzie 4 cykle i nic z tego, jak się później okazywało wtedy kiedy myślałam że jest owulacja to było do niej jeszcze tydzień albo i więcej. Sama obserwacja śluzu też niewiele daje bo u mnie płodny albo się w ogóle nie pojawia, albo pojawia się kilka razy w cyklu.

    Dużo też zależy pewnie od wieku, bo inaczej się podchodzi do tematu mając 20-kilka lat a inaczej mając 30-kilka kiedy wiesz że każdy cykl to duża strata czasu. Po 35 roku życia szanse podobno bardzo spadają, a ja do tego czasu chciałabym dwa razy temat ogarnąć :P

    Jasne, że po 40 też się udaje, ale wtedy jednak statystycznie jest jednak mniejsza szansa na ciąże a za to większa na wady u dziecka. Poza tym, mój mąż ma już 42 lata a nie chcę żeby go mylili z dziadkiem w piaskownicy :P

    No i jest jeszcze kwestia czy staramy się o pierwsze czy kolejne dziecko. Jak już jedno jest na świecie to myślę że łatwiej o ten luz, bo przecież jak raz się udało to znowu się uda prędzej czy później, a nawet jeśli się nie uda to przecież to jedno dziecko już jest. Natomiast jeśli starasz się o pierwsze to są te obawy - czy na pewno mogę mieć dzieci, czy wszystko ze mną ok. No i ta straszna myśl że nie uda się nigdy.

    Chyba najlepiej byłoby złapać taki balans pomiędzy obserwacjami i staraniami a tym magicznym "luzem" i myśleniem że "będzie dobrze", "co ma być to będzie" i "wszystko w swoim czasie".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 12:52

    Batylda, kokoszka31, Chaos, Juliet, Ewciia lubią tę wiadomość

    starania o 👶 od 1.2020 🍀

    08.2021 - 16 tc 💔 ♀️
    04.2023 - 11 tc 💔 ♀️
    10.2023 - 14 tc 💔 ♂️
    03.2024 - 10 tc 💔♀️
    07.2024 - ciąża pozamaciczna

    MTHFR C677T (homo)
    PAI-1 4G/5G (hetero)

    W końcu będzie dobrze 💚 jeśli jeszcze nie jest dobrze to znaczy, że to jeszcze nie koniec 💪
  • Monia66 Autorytet
    Postów: 454 498

    Wysłany: 7 października 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo długo myslalam, ze nie mogę mieć dzieci, z poprzednim facetem staraliśmy się 3 lata i nic, dopiero potem wyszło, że bierze koksy na silownie, na 7 badań hormonów miał tylko 1 wynik dobrze. Ale to była końcówka związku, zreszta nieswiadoma, bo potem okazało się, że ma 3 narzeczone na raz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 12:57

    qb3cj48ae751dsv6.png
  • Batylda Autorytet
    Postów: 879 456

    Wysłany: 7 października 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_Z wrote:
    Myślę, że to jest bardzo indywidualne. Ja mam cykle bardzo różne - zazwyczaj 32 dni ale zdarzy się też 47 dni - jak wtedy trafić w owulację? Próbowaliśmy na luzie 4 cykle i nic z tego, jak się później okazywało wtedy kiedy myślałam że jest owulacja to było do niej jeszcze tydzień albo i więcej. Sama obserwacja śluzu też niewiele daje bo u mnie płodny albo się w ogóle nie pojawia, albo pojawia się kilka razy w cyklu.

    Dużo też zależy pewnie od wieku, bo inaczej się podchodzi do tematu mając 20-kilka lat a inaczej mając 30-kilka kiedy wiesz że każdy cykl to duża strata czasu. Po 35 roku życia szanse podobno bardzo spadają, a ja do tego czasu chciałabym dwa razy temat ogarnąć :P

    Jasne, że po 40 też się udaje, ale wtedy jednak statystycznie jest jednak mniejsza szansa na ciąże a za to większa na wady u dziecka. Poza tym, mój mąż ma już 42 lata a nie chcę żeby go mylili z dziadkiem w piaskownicy :P

    No i jest jeszcze kwestia czy staramy się o pierwsze czy kolejne dziecko. Jak już jedno jest na świecie to myślę że łatwiej o ten luz, bo przecież jak raz się udało to znowu się uda prędzej czy później, a nawet jeśli się nie uda to przecież to jedno dziecko już jest. Natomiast jeśli starasz się o pierwsze to są te obawy - czy na pewno mogę mieć dzieci, czy wszystko ze mną ok. No i ta straszna myśl że nie uda się nigdy.

    Chyba najlepiej byłoby złapać taki balans pomiędzy obserwacjami i staraniami a tym magicznym "luzem" i myśleniem że "będzie dobrze", "co ma być to będzie" i "wszystko w swoim czasie".


    Podpisuje się obiema rękami.
    Łącznie z tym że przed 35 chciałabym temat ogarnąć 2 razy 😜

    Magda_Z, Juliet lubią tę wiadomość

    relgtv73ymxx11gn.png


  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 7 października 2020, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia66 wrote:
    Dziewczynki ja nie mam doświadczenia z planowaniem ciazy, to jest moja pierwsza, ale czytając Wasze wpisy pomyślałam sobie, czy nie lepiej zostawić wszystkie mierzenia, sprawdzania i stresy z tym związane i po prostu z czysta glowa i bardziej na luzie do tego podejść? Nie zrozumcie mnie źle, bo czasem inaczej się nie da, ale może okazać się to najprostsza droga do upragnionych 2 kresek. Zero testowania przed @, kochać się z przyjemnosci a nie dlatego, że dzisiaj trzeba, może tutaj tkwi wszystko?
    Ściskam was wszystkie mocno ❤️

    Takie podejście sprawdza się tylko i wyłącznie jeśli oboje partnerów jest zdrowych. Jeśli cokolwiek jest zdrowotnie nie tak to choćby skały srały i choćby nie wiem jak spontanicznie nie było po prostu szanse na sukces są minimalne. Tu na ovu większość dziewczyn ma za sobą bardzo dużo- na początku każdy stara się na luziku, a potem zaczynają się niestety schody..

    Magda_Z, aliciaaa, sandrina22, Ślimak, kredka, Ewciia lubią tę wiadomość

    age.png
  • szczesciara30 Autorytet
    Postów: 640 534

    Wysłany: 7 października 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra wrote:
    Dzieki dziewczyny za pocieszenie ale i tak strasznie mi przykro ze jednak cos było juz, a tu nagle nici. A mialam dzisiaj sen, ze zrobilam test i wyszedl ładny, pozniej jak chowałam do innych to zauważyłam ze każdy taki mial, nawet ten 1 co robiłam 7 dpo, ze nagle i tam po kilku dniach kreska wyszla i ze mnie oszukały, obudzilam sie i myślę boze co za szczęście, ze to sen. No ale niestety jak poszłam robić test to sie zdziwiłam, na początku myslalam ze to może takie lekkie krawienie i minie po prostu, bo moja siostra tak miala np no ale jak zaczęło lecieć ciurkiem to sobie myślę klapa :(
    Przykro mi tez, ze dopiero bede mogła spróbować kolejny raz w grudniu, przecież to jeszcze tyle czasu, marnują sie kolejne 3 cykle. W ten sposób to ja nie wiem czy w ciągu 2 lat zajde w tą ciążę..
    Bardzo dziwna ta @ nie mialam w sumie takich, a jest strasznie taka bolesna..

    Nie mierzylam temperatur, nie sprawdzałam ovulki ciagle testami, podeszlam do tego cyklu na luzie. Jedynie byłam na monitoringu raz. Kochałam sie z przyjemności i ochoty (dlatego wyszlo codziennie) 🙄 a nie z musu bo ovulka. Polecam i wam, tak jakoś lepiej, w sumie niby się udało ale na krótko więc moze cos w tym jest.
    CZEMU W GRUDNIU MOŻESZ SPRÓBOWAĆ DOPIERO?

    w57vrjjgs1ia7rw6.png
  • redka Autorytet
    Postów: 486 540

    Wysłany: 7 października 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Tu na ovu większość dziewczyn ma za sobą bardzo dużo- na początku każdy stara się na luziku, a potem zaczynają się niestety schody..
    Swięta prawda...

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    Równo 2 lata starań.
    12.03 Laparoskopia - niedrożne jajowody
    01.04 ⏸️ beta 272, prog 45💚 ➡️ 06.04 beta 2135 prog 43.9💛 ➡️ 12.04 beta 16254 🧡 ➡️ 16.04 3mm człowieka z bijącym serduszkiem ❤️➡️ 07.05 2cm 3mm 💜 ➡️ 28.05 5cm 7mm ➡️22.07 350g chłopca 👣 04.09 1000g 15.10 2000g🐰 19.11 3000g 10.12.2021 👨‍👩‍👦 3240g 8:40
    gg64qtkfpvxcwhqx.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 7 października 2020, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Takie podejście sprawdza się tylko i wyłącznie jeśli oboje partnerów jest zdrowych. Jeśli cokolwiek jest zdrowotnie nie tak to choćby skały srały i choćby nie wiem jak spontanicznie nie było po prostu szanse na sukces są minimalne. Tu na ovu większość dziewczyn ma za sobą bardzo dużo- na początku każdy stara się na luziku, a potem zaczynają się niestety schody..

    Dokładnie tak jest. Ja też na luzie wszystko brałam aż do poronienia. Po poronieniu wszystko się posypało, a jedynie cykle wyregulowały (to też do ostatniego cyklu, który trwał 51 dni!). Tak więc jak jest dobrze, to i luz jest do czasu. A jak zaczynają się problemy ten luz zastępuje się działaniem - diagnostyka, wizytami u lekarzy, obserwacjami itd.

    kokoszka31, Magda_Z lubią tę wiadomość

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Monia66 Autorytet
    Postów: 454 498

    Wysłany: 7 października 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie to życie jest niesprawiedliwe. Podobno najlepsze rzeczy przychodzą w najmniej oczekiwanym momencie. Moja gin opowiedziała mi o parze znajomych, którzy przez 14 lat starali się bezskutecznie o dziecko. I kiedy pogodzili się z faktem, że nigdy go nie będą mieli, pojechali na wakacje. Okazało się, że ta znajoma wróciła w ciazy. Z kolei moja ciocia miała koleżankę, która również nie mogła zajść w ciążę. Lekarz stwierdził, żeby starali się podczas okresu. I w tym przypadku się udało.
    Więc głęboko wierze, ze każda doczeka się swojego malego cudu.

    qb3cj48ae751dsv6.png
  • Szyszka90 Autorytet
    Postów: 750 585

    Wysłany: 7 października 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abrakadabra bardzo, bardzo mi pprzykro. Mam nadzieje, że po burzy wyjdzie słońce...

    Batylda ja mam dziś 3 dpo, od jutra zaczynam sie doszukiwać objawów :D

    Magda_Z, Batylda lubią tę wiadomość

    Starania od 03.2020

    09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.

    ONA
    Hormony OK
    Wymazy OK

    ON
    Mofrologia 3%
    HBA 21%
    fDNA 11%


    mhsv3e5exoqxv630.png
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 7 października 2020, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra wrote:
    Moja radość zbyt dlugo nie trwala, właśnie wszystko ze mnie wyleciało ciurkiem i to jeszcze przed terminem @..
    Test juz ledwo widoczny
    Dla mnie kolejna szansa to cykl w grudniu dopiero, takze trzymam za was kciuki i starajcie sie z całych sił i nie odpuszczajcie. Tym bardziej, że macie swoich facetów obok, czego wam bardzo zazdroszczę. Doceniajcie dziewczyny, powodzenia 😘🤞

    Bardzo mi przykro 😔😔😔 Wierzę, że cykl w grudniu to będzie TEN cykl. Trzymam mocno za to kciuki 😘

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 7 października 2020, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że dzisiaj gorszy dzień u wielu z nas. Ja się wczoraj bardzo nastawiłam na tę ciążę przez te bóle podbrzusza...aż śpiewałam i tańczyłam z zachwytu...dzisiaj tez mam bóle, ale już czuję, że inne...już tak dziwnie kręci jak na @....postanowiłam, że nie zrobię testu aż do niedzieli, żeby nie robić sobie ewentualnej dodatkowej nadziei...

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
  • monnkej Autorytet
    Postów: 381 582

    Wysłany: 7 października 2020, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, można mi wpisać okres. Już jest wszystko czarno na białym. Okres w pobliżu

    Teodor 30.12.2021r. - 3130g, 51cm 💙
    Rita 23.08.2023r. - 3780g, 57cm 🩷
  • .A. Autorytet
    Postów: 765 545

    Wysłany: 7 października 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kredka wrote:
    Cześć dziewczyny. 😊
    Po kilku dobrych dniach chyba u nas nastał gorszy czas, oby szybko minęło i wróciły piękne kreski.
    Bardzo mi przykro z powodu tych którym się nie udało a zwłaszcza jak męża teraz nie ma... szczerze współczuje.

    Ja dziś 15 dc, jutro usg ale już zaczynam obmyślać plan na przyszły cykl... mam jazdy nadziei i rozpaczy na zmianę. Mega stresująca praca jeszcze to potęguje i zaczęłam w końcu brać coś na uspokojenie bo mi mózg siada i robię się nie do wytrzymania.
    Ten rok jest w ogóle strasznie ciężki dla mnie pod względem psychiki. Chyba najgorszy z dotychczasowych w moim życiu... no i jak tu zaciążyć?

    Wiele kobiet się z tym zmaga. To jest dziwne w przyrodzie, że nam przydzielono rozchwiania emocjonalne przy czym musimy ogarniać właśnie ciąże z presja bycia oazą spokoju. Mam nadzieję, że tabletki pomogą Ci złapać równowagę ❤️

    kredka lubi tę wiadomość

    Wiek: 32

    06.2017 - synuś ♥️

    Starania o drugie Maleństwo od 12.2019

    01.2020 - poronienie zatrzymane
    02.2021- ciąża biochemiczna
    03.2021 - ciąża biochemiczna

    16.12.21 - ⏸
    20.12.21 beta: 1546
    22.12.21 beta: 4090❗️ 🙏🏻🤞🏻
    13.01.22 - mamy serduszko ♥️ ‼️
    10.02.22- wyniki badań genetycznych: wszystkie geny prawidłowe
    Chłopiec 💙

    Diagnostyka od 03.2021:
    Podstawowe badani krwi: 👍
    ANA 👍
    anty-DsDNA 👍
    Przeciwciała p/beta-2-glikoproteinie IgM i IgG👍
    Przeciwciała przeciw kardiolipinie IgM i IgG 👍
    Kariotyp 👍
    Sono hsg i hsg- Jajowody drożne 👍
    Mała endometrioza - niewielkie cysty na obu jajnikach❌
    Mutacja MTHFR - heterozygota❌


    nsa8m4.png
‹‹ 41 42 43 44 45 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ