Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Fajnie będzie porównanie Ty tez z sosnowca?? Ja w Poznaniu się staram ale wczoraj czytałam na naszym bocianie ze laski które się zglosily w ubiegłym roku do ośrodka dopiero maja zaczynać szkolenia to jestem załamana jakiś obłęd wychodzi na to ze same procedury trwają bardzo długo. My jedziemy juz na 8rano...
-
83HOPE wrote:O dzięki za info:) ja gdybym sie zdecydowala to pewnie też tylko raz - już mniej sie boję zwyklej adopcji niz AZ.
A powiedz mi jeszcze czy to są gotowe zarodki czy np mają komórki i nasienie i łączą specjalnie?
Już gotowe
Jak np. komuś zostało ze stymulacji
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Dariaa wrote:Fajnie będzie porównanie Ty tez z sosnowca?? Ja w Poznaniu się staram ale wczoraj czytałam na naszym bocianie ze laski które się zglosily w ubiegłym roku do ośrodka dopiero maja zaczynać szkolenia to jestem załamana jakiś obłęd wychodzi na to ze same procedury trwają bardzo długo. My jedziemy juz na 8rano...
Ja się zgłosiłam w zeszłym roku w lutym. Wtedy była nasza pierwsza wizyta, a teraz w czwartek zaczynamy szkolenie
To wszystko trwa, ale szybko leci ten czas. Do wakacji się bedzie dłużyć, po wakacjach już będziesz mówić, że nowy rok blisko, a jak będzie nowy rok to już praktycznie szkolenie
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Tak z SosnowcaDariaa wrote:Fajnie będzie porównanie Ty tez z sosnowca?? Ja w Poznaniu się staram ale wczoraj czytałam na naszym bocianie ze laski które się zglosily w ubiegłym roku do ośrodka dopiero maja zaczynać szkolenia to jestem załamana jakiś obłęd wychodzi na to ze same procedury trwają bardzo długo. My jedziemy juz na 8rano...
mam jutro ostatnia wizyte z psychologiem, potem wizyta domowa i czekanie na kwalifikacje. Jesli sie uda to kurs dopiero na poczatku przyszlego roku.

-
Justine zlecialo to, w czwartek masz pierwsze szkolenie. Czekam z niecierpliwoscia na relacje

My jutro juz dajemy pozostale dokumenty. Dzis mi sie snilo, ze przyszedl do nas starszy pan z wizyta z OA a ja mialam totalny balagan w domu, doslownie sajgon. Chcialam to posprzatac szybko ale mi nie wychodzilo. Masakra. Nigdy nie mam tak w domu, lubie porzadek

-
Mag85 wrote:Justine zlecialo to, w czwartek masz pierwsze szkolenie. Czekam z niecierpliwoscia na relacje

My jutro juz dajemy pozostale dokumenty. Dzis mi sie snilo, ze przyszedl do nas starszy pan z wizyta z OA a ja mialam totalny balagan w domu, doslownie sajgon. Chcialam to posprzatac szybko ale mi nie wychodzilo. Masakra. Nigdy nie mam tak w domu, lubie porzadek
He he - gdzieś podswiadomie stres jest. Powodzenia na jutrzejszym spotkaniu
Daria czekanie na szkolenie to jedno, a potem jeszcze czekanie po szkoleniu na dziecko- zapytaj o to na jutrzejszym spotkaniu - jak to będzie wyglądało w Twoim OA. Z tego co wiem wszędzie czeka się ok 2 lat - w niektórych ośrodkach jak w Scu czeka sie dłużej na szkolenie, ale krócej na dziecko, a w innych jest odwrotnie.
Justine ma rację- potem szybko zleci- najważniejsze żeby zrobić ten pierwszy krok i zacząć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 11:01
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha
-
Dariaa wrote:A powiedzcie czy na jutrzejsza wizytę musimy z,mężem,cos ustalić chciałabym usiąść i żeby nie bylo jakiś dziwnych nie domowien wiadomo ze faceci czasem,cos inaczej spostrzegają.
Przede wszystkim to czy jesteście zgodni co do samej adopcji np może mąż chciałby jeszcze spróbować innych rozwiązań lub nir jest na 100 % pewny - tu chyba rzadko sie zdarza, zeby para w 100 % byla przekonana- jednak to co myślicie to jedno, a to co powiecie to drugie.
Na pewno będą się Was pytali o ilość dzieci, wiek, płeć, choroby itd - tu również powinniście byc zgodni tzn miec przegadany temat, bo obraz dziecka z czasem się zmienia i oni nawet sami to sugerują, na kazdym spotkaniu sie będą o to pytać, ale Wasza ostateczna decyzja zapadnie dopiero po szkoleniu i ostatecznej kwalifikacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 13:38
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha
-
Dariaa wrote:Kurde z tym czekaniem mnie nie pocieszyłyście nie wiem co gorsze czekać na szkolenia czy na dziecko i to i to,niepewność a ja jestem z tych niecierpliwych

To niestety obecnie dluga droga, dlatego cześć Dziewczyn w tym czasie dalej próbuje zajść w ciążę, choć wiadomo, ze oficjalnie o tym sie nie mówi w OANiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha
-
Mój mąż chce adopcji mówi że nie chce żebym się trula hormonami i innymi rzeczami bo potem chodzę rozstrojona. Poza tym boi się trochę że kolejne porażki mnie zalamia widział przez te wszystkie lata co się działo co rusz coś wymyśliłam wyszukiwalam nowych lekarzy badania leczenie itp. On teraz wie to co ja zrozumiałam że ta droga jest jedyną słuszną aby zostać rodzicami. Mąż chce dziecko do dwóch lat płeć bez znaczenia. Dziś wieczorem usiadziemy i wszystko omowimy.83HOPE wrote:Przede wszystkim to czy jesteście zgodni co do samej adopcji np może mąż chciałby jeszcze spróbować innych rozwiązań lub nir jest na 100 % pewny - tu chyba rzadko sie zdarza, zeby para w 100 % byla przekonana- jednak to co myślicie to jedno, a to co powiecie to drugie.
Na pewno będą się Was pytali o ilość dzieci, wiek, płeć, choroby itd - tu również powinniście byc zgodni tzn miec przegadany temat, bo obraz dziecka z czasem się zmienia i oni nawet sami to sugerują, na kazdym spotkaniu sie będą o to pytać, ale Wasza ostateczna decyzja zapadnie dopiero po szkoleniu i ostatecznej kwalifikacji
Któraś z was wspomniała ze są jakieś test razem i osobno powiecie mniej więcej na czym polegają boję się trochę bo moj mąż jest strasznie skryty wiele trzeba od niego wyciagac co myśli co czuje mimo że wiem że bardzo tego chce ją go znam Panie z ośrodka mogą to potraktować jakbym go siła zaciągnęła do tej adopcji. Staram się mu to wytłumaczyć żeby sobie przemyślał to spokojnie i mi wszystko powiedział czego naprawdę chce to wspólnie ustalimy jakiś plan. -
Na bocianie para się doczekała telefonu, ale odmówili dziecko
Chłopczyk urodzony w maju w 31tc, do ciągłej rehabilitacji i z fas 
Zatłukłabym taką pijaczkę matkę co zmarnowała dziecku nie dość, że zdrowie to jeszcze szansę na rodziców
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Ja uwazam, ze to powinno byc karalne. To jest narazenie czlowieka na utrate zdrowia i zycia.Justine wrote:Na bocianie para się doczekała telefonu, ale odmówili dziecko
Chłopczyk urodzony w maju w 31tc, do ciągłej rehabilitacji i z fas 
Zatłukłabym taką pijaczkę matkę co zmarnowała dziecku nie dość, że zdrowie to jeszcze szansę na rodziców

-
Mag85 wrote:Ja uwazam, ze to powinno byc karalne. To jest narazenie czlowieka na utrate zdrowia i zycia.
Tez tdk uważam. To chore jest wszystko:(
Oglądam teraz Lion droga do domu
Dariaa lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha
-
To prawda, te kobiety co piją w ciąży powinni zamykać w więzieniu. Na szkoleniu mówili nam ostatnio, że tylko 1% kobiet w ciąży chodzi do ginekologa i to tylko dlatego, żeby dostać becikowe po urodzeniu. Teraz z tym becikowe podobno się coś zmieniło więc patologia wcale do ginekologa nie pójdzie, no bo po co
Im w ogóle nie zależy na tych dzieciach, które noszą, to jest koszmar jakiś!
PS. Obejrzałam Niebo między oceanami, ale się poryczałam na koniec, masakra... ale fim ładny. Nie ma jakiś komedii o adopcji?
-
amygdala wrote:To prawda, te kobiety co piją w ciąży powinni zamykać w więzieniu. Na szkoleniu mówili nam ostatnio, że tylko 1% kobiet w ciąży chodzi do ginekologa i to tylko dlatego, żeby dostać becikowe po urodzeniu. Teraz z tym becikowe podobno się coś zmieniło więc patologia wcale do ginekologa nie pójdzie, no bo po co
Im w ogóle nie zależy na tych dzieciach, które noszą, to jest koszmar jakiś!
PS. Obejrzałam Niebo między oceanami, ale się poryczałam na koniec, masakra... ale fim ładny. Nie ma jakiś komedii o adopcji?
He he Amygdala ja płakałam jyz chyba od polowy filmu. Niestety Lion droga do domu tez jest wyciskaczem lez - choć wątkiem przewodnim jest poszukiwanie własnej tożsamości, to są tez ukazane 2 oblicza adopcji - tej jasnej i ciemnej strony ... i okrucieństwo, które spotyka dzieci ..
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha
-
Agi83 wrote:Amygdala... Moze nie o adopcji ale komedia.... "I kto to mówi"

Cieszę sie ze filmy sie wam podobają
No dzięki Agi
a tak w ogóle to kiedy zaczynasz?
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha
-
nick nieaktualny
-
Marzec? Na razie maż ma dużo wyjazdów z pracy, będzie cieżko sie umówić... W ogóle jakoś cieżko sie zbieram...83HOPE wrote:No dzięki Agi
a tak w ogóle to kiedy zaczynasz?W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca. P.C.








