Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Mag trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę daj znać kiedy sie umówiłaś na wizytę domową, bo ja tez sie teraz bede umawiała. Ps. o czym gadacie z psychologiem??
Obejrzałam te reportaże sen o mamie i tacie i dom bez mamy i taty..i jak Amygalda sobie myślę..ale jaja, nie uroniłam ani jedej łezki..jestem jakas dziwna..jakaś zimna sucz..a jak zaczęła mówic Emilka o swoim bracie to wyłam jak bóbr . Na filmy później przyjdzie pora
Ja mam wizytę w czwartek, wtedy co Justine warsztaty:) może sie miniemy gdzieś na korytarzu . ps. o której zaczynacie warsztaty?
Julita gratulacje! faktycznie ekspresowe tempo:)
Miłego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 09:31
Mag85 lubi tę wiadomość
-
no to jeszcze raz. U nas było tak: szkolenie zaczęliśmy pod koniec lutego 2016r. a 15 marca było już po szkoleniu. Spotkania odbywały się w grupie 10 par 2 razy w tygodniu po 5 godzin (od 13-18), normalnie to szkolenie robi się przez 6 tygodni, po jednym spotkaniu na tydzień, my mieliśmy przyspieszony kurs. Przedtem jeszcze były 2 spotkania indywidualne z psychologiem, 2 spotkania indywidualne z pedagogiem, no i testy psychologiczne i wizyta w domu. A więc kurs skończyliśmy 15 marca, a parę dni zaproszono nas na rozmowę, na której dowiedzieliśmy się, że uzyskaliśmy kwalifikację. Teraz zostało nam czekać na TEN telefon. Do nas zadzwonił 31 maja 2016 r.
gosia81 lubi tę wiadomość
julitkaa -
Mag kciuki za dzisiejszą wizytę, o której masz?
amygdala, Mag85 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Z tego co wiem, to raczej zawsze to tak szybko się dzieje. My napisaliśmy, że chcemy dziecko od 0 - 3 lat. Dostaliśmy dziewczynkę niecałe 2 latka Ja właśnie korzystam z urlopu macierzyńskiego. Mała jest cudowna, śliczna, mądra i co najważniejsze zdrowa. Wszystkim polecam adopcje. Ja tez się trochę balam na początku, ale jak się zobaczy swoje dziecko pierwszy raz to wszystkie obawy znikają
amygdala, gosia81 lubią tę wiadomość
julitkaa -
Z tego co wiem, to raczej zawsze to tak szybko się dzieje. My napisaliśmy, że chcemy dziecko od 0 - 3 lat. Dostaliśmy dziewczynkę niecałe 2 latka Ja właśnie korzystam z urlopu macierzyńskiego. Mała jest cudowna, śliczna, mądra i co najważniejsze zdrowa. Wszystkim polecam adopcje. Ja tez się trochę balam na początku, ale jak się zobaczy swoje dziecko pierwszy raz to wszystkie obawy znikają
Agi83 lubi tę wiadomość
julitkaa -
Julitkaaa super, niech Wam się wiedzie jak najlepiej! Napisz jeszcze jak mała się u Was zadomowiła? Pierwsze dni, akceptacja Was, nie tęskniła za poprzędnim miejscem?
W ogóle to mam masę pytań, ale nie wiem czy wypada...
Ps. A tak z ciekawości to jak odnalazłaś nasz wątel na tym forum, bo po ilości wpisów to widać, że nowa tu jesteś. -
Faktycznie mega ekspres u Was. Wodzisław był u mnie na drugim miejscu, ale z racji ze mało osób o nim pisało wybrałam Sosnowiec. Ciekawe jak teraz odbywa sie Adopcja w Wodzisławiu. Jednak 500+ spowodowało opóźnienie w ośrodkach. tez marzy mi sie dziewczynka do 2 latek
Własnie Julitkaa mogłabyś opisać Wasze pierwsze dni razem? bo jestem ciekawa Waszej reakcji i reakcji Waszego dziecka . Czy mała miała problemy z zadomowieniem sie u Was? -
Hej jesteśmy po spotkaniu informacyjnym w ośrodku jeśli w miarę szybko skompletujemy dokumenty spotkania moglibyśmy zacząć w czerwcu mają miejsce dla 30 par a wniosków 27 na te chwile wiec szansę sa na ta chwile mamy prawie wszystko środa czwartek może się uda iść. Wtedy na jesień szkolenia i do konca roku było by po sprawie. Ogólnie pani ma czas oczekiwania na dziecko powiedziała wymijająco że od paru dni do paru lat wszystko zależy jacy jesteśmy elastyczni w kwestii wzięcia dziecka.
gosia81 lubi tę wiadomość
-
Dariaa wrote:Hej jesteśmy po spotkaniu informacyjnym w ośrodku jeśli w miarę szybko skompletujemy dokumenty spotkania moglibyśmy zacząć w czerwcu mają miejsce dla 30 par a wniosków 27 na te chwile wiec szansę sa na ta chwile mamy prawie wszystko środa czwartek może się uda iść. Wtedy na jesień szkolenia i do konca roku było by po sprawie. Ogólnie pani ma czas oczekiwania na dziecko powiedziała wymijająco że od paru dni do paru lat wszystko zależy jacy jesteśmy elastyczni w kwestii wzięcia dziecka.
No to super, w miarę szybko z tym szkoleniem, podobnie było u mnie. Także śpieszcie się, żeby się wyrobić -
amygdala wrote:No to super, w miarę szybko z tym szkoleniem, podobnie było u mnie. Także śpieszcie się, żeby się wyrobić
-
U nas teraz już dobrze, ale na początku mała miała problemy ze snem. Budziła się często z płaczem, a jak chciałam ja przytulic to ona nie chciała i się wyrywala. Straszne to było, taka niemoc, nie było wiadomo jak jej pomóc. Ale z czasem wszystko się uspokoiło, stała się mniej nerwowa i placzliwa (bo na początku to bardzo często plakala) była jeszcze za mała i nie potrafiła powiedzieć czemu płacze, co się stało, ale to pewnie wszystko te emocje, w ten sposób się aklimatyziwala chyba. Na forum nie jestem nowa, tylko nie bylam zalogowana, bo nic nie pisałam. Ale też swoje przeszłam 5 inseminacja, w tym 4 nasieniem dawcy, 2 procedury imsi, w tym 3 transfery, beta zawsze zero
julitkaa -
U mojego M stwierdzono nieprawidłowy kariotyp, który był powodem malutkiej ilości plemników. Ostatni lekarz u jakiego byłam zapytał mnie wprost; Czy jesteśmy przygotowani na chore dziecko? Od tego momentu zaczęliśmy poważnie myśleć o adopcji.julitkaa