Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wlasnie wrocilam z praktyk a weekend spedze na wykladach i zaliczeniu a potem jeszcze na noc do roboty.. Juz bym chciala zeby ten kurs sie skonczyl. A to dopiero poczatek, o tyle dobrze ze ida nam na reke wykladowcy ze mamy zajecia praktyczne ok 1 godz i jeden dzien a nie po 7h i 3 dni i na wykladach nie siedzimy dlugo...na staze mam grupe 5 osoba i podzieli jestesmy na rozne placowki i inaczej chodzimy..no ale musimy wszystko pozaliczac zreszta wiecie jak na kursie jest - mamy 30 osob. po kazdym module mam zaliczenie i w niedziele mam juz 1. A z praktyk to musimy pisac procesy pielegnowania na zaliczenie, ale jedynie ze pisze jedna z jednej placowki wiec kazdy pisze po jednym. Ja pisze z oddzialu psychiatrycznego..W tym tyg 2 praktyki zaliczone juz mam, przyszlym 2 a jeszcze zostanie 6 placowek. Musimy byc wszystkie w jednym dniu. Mamy harmonogram kiedy wyklady, staze z grupami i kiedy egzamin. W marcu mam tez 3 praktyki i wyklady co 2 tyg w kwietniu 2 praktyki i wyklady, w maju jedna i wyklady i w czerwcu egzamin i papierek..Dobrze ze te wyklady nie sa co tydzien. Kurs trwa 4 miesiace., z przerwami na swieta, weekend majowy itp
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 12:49
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Wlasnie do mnie dzwonili z OA ze mozliwe ze bede miala wizyte przesunieta na inny termin bo mozliwe ze nie bedzie jednej pani psycholog...
zla jestem bo akurat mam wolne i mialam zaplanowane wszystko tzn poukladane terminy itp...ech...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Wlasnie do mnie dzwonili z OA ze mozliwe ze bede miala wizyte przesunieta na inny termin bo mozliwe ze nie bedzie jednej pani psycholog...
zla jestem bo akurat mam wolne i mialam zaplanowane wszystko tzn poukladane terminy itp...ech... -
Mag85 wrote:A mialas miec teraz w pon te ostatnia z psychologiem?
takMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Hope no to super zrobili tobie ryske na Endo także startujesz od nowego cyklu?
Tak o ile mi endo urośnie, bo ostatnio tez z tym u mnie kiepskoNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Yoselyn82 wrote:Ja wlasnie wrocilam z praktyk a weekend spedze na wykladach i zaliczeniu a potem jeszcze na noc do roboty.. Juz bym chciala zeby ten kurs sie skonczyl. A to dopiero poczatek, o tyle dobrze ze ida nam na reke wykladowcy ze mamy zajecia praktyczne ok 1 godz i jeden dzien a nie po 7h i 3 dni i na wykladach nie siedzimy dlugo...na staze mam grupe 5 osoba i podzieli jestesmy na rozne placowki i inaczej chodzimy..no ale musimy wszystko pozaliczac zreszta wiecie jak na kursie jest - mamy 30 osob. po kazdym module mam zaliczenie i w niedziele mam juz 1. A z praktyk to musimy pisac procesy pielegnowania na zaliczenie, ale jedynie ze pisze jedna z jednej placowki wiec kazdy pisze po jednym. Ja pisze z oddzialu psychiatrycznego..W tym tyg 2 praktyki zaliczone juz mam, przyszlym 2 a jeszcze zostanie 6 placowek. Musimy byc wszystkie w jednym dniu. Mamy harmonogram kiedy wyklady, staze z grupami i kiedy egzamin. W marcu mam tez 3 praktyki i wyklady co 2 tyg w kwietniu 2 praktyki i wyklady, w maju jedna i wyklady i w czerwcu egzamin i papierek..Dobrze ze te wyklady nie sa co tydzien. Kurs trwa 4 miesiace., z przerwami na swieta, weekend majowy itp
O Matko- Kobieto jak Ty dajesz radę- do tego OA i AZ .... no nieźleNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Hope ciezko mi to wszystko pogodzic tzn na ta chwile nie ma zle, pozniej bedzie troszke gorzej, dlatego planuje, mysle zeby mialo to rece i nogi.
Mowila mi pani ze jak nie wyjdzie spotkanie w poniedzialek to kolejne bede miala prawie za miesiac.. a tu juz sie robi problem, no coz.. szkoda ze nie patrza pod takim katem ze przesuwaja mi i znajduja dla nas szybki termin a nie ze znow mam tyle czekac kiedy mam juz ostatnie rozmowe z psychologami.. no coz....
Zła jestem, tak jak pisalam moj bral urlop, ja po nocy, mam wolne, bez praktyk, pracy itp.. prosilam oddzialowa zeby mi jakos poprzesuwala dyzur itp a tu takie cos.. jak nie dojdzie do spotkania teraz to znow bede musiala kombinowac, przesywac dyzur, a wtedy tez mam praktyke i nie wiem w ktorym dniu bede musiala byc, do tego dyzur gdzies wcisnac... ech...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Hope ciezko mi to wszystko pogodzic tzn na ta chwile nie ma zle, pozniej bedzie troszke gorzej, dlatego planuje, mysle zeby mialo to rece i nogi.
Mowila mi pani ze jak nie wyjdzie spotkanie w poniedzialek to kolejne bede miala prawie za miesiac.. a tu juz sie robi problem, no coz.. szkoda ze nie patrza pod takim katem ze przesuwaja mi i znajduja dla nas szybki termin a nie ze znow mam tyle czekac kiedy mam juz ostatnie rozmowe z psychologami.. no coz....
Zła jestem, tak jak pisalam moj bral urlop, ja po nocy, mam wolne, bez praktyk, pracy itp.. prosilam oddzialowa zeby mi jakos poprzesuwala dyzur itp a tu takie cos.. jak nie dojdzie do spotkania teraz to znow bede musiala kombinowac, przesywac dyzur, a wtedy tez mam praktyke i nie wiem w ktorym dniu bede musiala byc, do tego dyzur gdzies wcisnac... ech...
No a powiedziałaś to w OA ? Ja umawiałam die do pani psycholog, której na 2 spotkaniu w ogóle nie było i w zastępstwie przyszedł pan psycholog - poinformiwali nas o tym dopiero na spotkaniu , dlatego nie rozumiem dlaczego ktoś nie może jej zastąpić....Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:No a powiedziałaś to w OA ? Ja umawiałam die do pani psycholog, której na 2 spotkaniu w ogóle nie było i w zastępstwie przyszedł pan psycholog - poinformiwali nas o tym dopiero na spotkaniu , dlatego nie rozumiem dlaczego ktoś nie może jej zastąpić....
mowilam jej ze mam wolne, ze moj maz bral urlop itp.. a ona mi ze w poniedzialek zadzwonia do mnie ok 8-9 i powiedza czy bedzie spotkanie czy nie... boje sie ze jednak go nie bedzie i bede znow czekac tyle czasu
a mam jeszcze sie pytac w poniedzialek jak powiedza ze nie ma spotkania czy nie moze nikt zastapic jej?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 20:24
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:mowilam jej ze mam wolne, ze moj maz bral urlop itp.. a ona mi ze w poniedzialek zadzwonia do mnie ok 8-9 i powiedza czy bedzie spotkanie czy nie... boje sie ze jednak go nie bedzie i bede znow czekac tyle czasu
a mam jeszcze sie pytac w poniedzialek jak powiedza ze nie ma spotkania czy nie moze nikt zastapic jej?
No ja bym sie zapytała i powiedziała, ze masz teraz pracę, kurs itd i ze kwalifikacja w OA jest dla Ciebie bardzo ważna, ze tak to sobie poukladalas , zeby najpierw mieć zaliczone spotkania bo kolejne miesiące będą dls Ciebie trudne... przeciez tam pracują ludzie, gdyby przesuneli Ci o dzien dwa, ale to miesiąc....masakra- tez bym była wściekła- 3mam kciukiYoselyn82 lubi tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Yoselyn faktycznie duuuzo na siebie wzielas. Jeszcze chcesz podchodzic do AZ, jak Ty to zrobisz wszystko? Nie jestes padnieta?
Masz doswiadczenie na oddziale psychiatrycznym, ja moze tam niebawem wyladuje mam nadzieje, ze sie mna zaopiekujesz
W OA faktycznie przeginaja, co chwile slysze ze ktos na l4 czy cos. Trzymam kciuki zeby jednak sie udalo z poniedzialkowym spotkaniem. -
Dziewczyny mam pytanie odnośnie Waszych mężów? Jak oni radzą sobie z tematem adopcji? My wiadomo tu forum itp, moj mąż mówi że na wszystko przyjdzie czas za bardzo nawet rozmawiać nie chce. Wiem że bardzo chce byc tata stara sie ale ogólnie to skryta osoba. Chciałabym aby się bardziej w to wszystko zaangażował. Wiem że czasem potrzebny jest dystans ale mam wrażenie że z boku to wygląda jak ja bym chciała a on nie i bym go zmuszała.
-
Dariaa wrote:Dziewczyny mam pytanie odnośnie Waszych mężów? Jak oni radzą sobie z tematem adopcji? My wiadomo tu forum itp, moj mąż mówi że na wszystko przyjdzie czas za bardzo nawet rozmawiać nie chce. Wiem że bardzo chce byc tata stara sie ale ogólnie to skryta osoba. Chciałabym aby się bardziej w to wszystko zaangażował. Wiem że czasem potrzebny jest dystans ale mam wrażenie że z boku to wygląda jak ja bym chciała a on nie i bym go zmuszała.
U mnie jest tak samo- faceci - przynajmniej większość inaczej podchodzi do tego niz my - ja tez bym chciała większego zaintetedowania ze strony męża- jz czytam książki, oglądam filmy, reportaże, a on nie chce - ale na ten moment cieszę się, ze chce byc tatą adopcyjnym.
Para, która poznałam- rodzice adopcyjni- tez przyznali, ze on przekonał sie do adopcji na 100% jak poszedł do Domu Dziecka zeby poznac swojego syna i zobaczył te dzieci- uznał, ze są piękne, mądre i spragnione miłości i to nim wstrząsnąło - jsk ktos mógł ich nie chcieć... i wtedy tak naprawdę to poczułWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 00:24
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Dariaa wrote:A nie boisz się ze Pani w ośrodku to odbiorą jak by nie chcial?
Nie wiem- Wszystkiego się boję. Oni chyba zdają sobie sprawę z tego, ze faceci ogólnie są bardziej skryci i nie mówią o swoich uczuciach jak myNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:Nie wiem- Wszystkiego się boję. Oni chyba zdają sobie sprawę z tego, ze faceci ogólnie są bardziej skryci i nie mówią o swoich uczuciach jak my
Też się Boję wszystkiego... najbardziej tych rozmów z psychologiem że coś nie tak powiem -
Dariaa wrote:podpytuje bo nie wiem czy mam z meżem próbować rozmawiać spróbować mu tyłumaczyć czy na razie dać spokój żeby się oswoił itp.
Też się Boję wszystkiego... najbardziej tych rozmów z psychologiem że coś nie tak powiem
Ja na szczęście mam to już za sobą- choć nie było źle- teraz tylko czekam na werdykt. My rozmawiamy o adopcji, mąż chce adoptować, ale nie chce chyba na razie tym żyć jak ja - w sensie czytać, oglądać. Ale od tego tez będzie szkolenie - także jestem dobrej myśliNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Dariaa wrote:podpytuje bo nie wiem czy mam z meżem próbować rozmawiać spróbować mu tyłumaczyć czy na razie dać spokój żeby się oswoił itp.
Też się Boję wszystkiego... najbardziej tych rozmów z psychologiem że coś nie tak powiem
Zawsze warto rozmawiać Ja że swoim próbowałam, pytałam jakie jest jego zdanie, co myśli na dany temat, opowiadała co przeczytałam. Małymi kroczkami ale nic na siłę -
Mag85 wrote:Yoselyn faktycznie duuuzo na siebie wzielas. Jeszcze chcesz podchodzic do AZ, jak Ty to zrobisz wszystko? Nie jestes padnieta?
Masz doswiadczenie na oddziale psychiatrycznym, ja moze tam niebawem wyladuje mam nadzieje, ze sie mna zaopiekujesz
W OA faktycznie przeginaja, co chwile slysze ze ktos na l4 czy cos. Trzymam kciuki zeby jednak sie udalo z poniedzialkowym spotkaniem.
jestem padnieta, ale tez sobie poukladalam co i jak.. nie wiem dokladnie kiedy bede miala crio i na ta chwile jeszcze nie wiem co z poniedzialkiem, nie cierpie tego jak mam cos poukladane, zaplanowane a nagle cos sie zmienia..
Ja juz jestem po wykladach i w domu, jutro mam wyklad i zaliczenie. Wstepnie sie umawialam dzis z dziewczynami na paktyki w marcu w ktory dzien pojedziemy, no ale to i tak musi nam pani kierownik powiedziec w ktorym dniu mamy byc..no ale i tak do konca nie wiem jak mam zaplanowac, poukladac to wszystko...caly przyszly tydzien mam cos i do tego praca...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Mag tez mnie to wkurzylo, przeciez ich tam jest troche i nagle nie moga znalezc jednej osoby zeby przyszli na zastepstwo za inna.. tym bardziej ze to spotkanie ostatnie z rozmowa i testem. Ech..
ile tam moga w ciagu dnia przeprowadzic takich rozmow?
Odnosnie oddzialu psychiatrycznego to bylam na praktykach na studiach, nie podobalo mi sie tam... no ale na kursie tez mam ten oddzial i musze napisac proces pielegnowania pacjenta z choroba psychiczna itp :)ale jak cos to sie toba chetnie zajmne nie ma sprawy hihiMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️