Ośrodki adopcyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Zapomniałam Wam napisać po naszych warsztatach. Obecnie oczekiwanie na "małe" dziecko czyli do lat 5 wynosi ok 1-2 lata od ostatecznej kwalifikacji czyli tej po zakończeniu kursu.
Wg Pań z OA będzie coraz gorzej, bo ustawodawca wymyślił sobie, żeby nie odbierać tak prędko dzieci od biologicznych rodziców...Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Zapomniałam Wam napisać po naszych warsztatach. Obecnie oczekiwanie na "małe" dziecko czyli do lat 5 wynosi ok 1-2 lata od ostatecznej kwalifikacji czyli tej po zakończeniu kursu.
Wg Pań z OA będzie coraz gorzej, bo ustawodawca wymyślił sobie, żeby nie odbierać tak prędko dzieci od biologicznych rodziców...
Masakra... a kiedy byliście w OA po raz pierwszy?Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Justine wrote:Zapomniałam Wam napisać po naszych warsztatach. Obecnie oczekiwanie na "małe" dziecko czyli do lat 5 wynosi ok 1-2 lata od ostatecznej kwalifikacji czyli tej po zakończeniu kursu.
Wg Pań z OA będzie coraz gorzej, bo ustawodawca wymyślił sobie, żeby nie odbierać tak prędko dzieci od biologicznych rodziców...
Nie wiem czy ogladalyscie uwage na tvn w czwartek. Bylo o tej kobiecie co urodzila i wystawili dziecko w wiadrze do sieni. Jak ktos by sie czul senny, czy cos to sobie obejrzyjcie. Ja zbieralam szczeke z podlogi. Moze im tez dadza szanse? W koncu ta dziewczyna chce wychowywac dziecko.... Wiem, ze jest chyba troszke uposledzona i to nie jej wina, ale szlag i tak mnie trafil, ze zaszla w ciaze a ja robie badania o ktorych istnieniu nie snilo sie nawet filozofom i nic...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 17:39
-
83HOPE wrote:Masakra... a kiedy byliście w OA po raz pierwszy?
Równo rok temu. Czas oczekiwania na warsztaty też ponoć się wydłuża...Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Równo rok temu. Czas oczekiwania na warsztaty też ponoć się wydłuża...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 17:44
gosia81 lubi tę wiadomość
-
Mag85 wrote:No niezbyt to optymistyczne wszystko. A w OA by chcieli, zeby zakonczyc leczenie i dopiero sie zglaszac. Tyle czasu to trwa wszystko przeciez, ze chyba trzeba by zaczac starania o dziecko w podstawowce.
My jesteśmy najmłodsi w grupie. Średnia wieku to ok 35-40 lat. Jedni już po 40stce.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
To napiszę Wam coś jeszcze ciekawszego... dąży się do tego aby wszystkie adopcję w Polsce były otwarte tzn. że rodzice biologiczni bedą mieli prawo widywać się ze swoim dzieckiem, odwiedzać je itd. Czyli w zasadzie będą to rodziny zastępcze a nie adopcyjne. Tak jest za granicą, tam w zasadzie nie ma adopcji tak jak u nas. A wszystko dlatego, że biologiczni rodzice są najważniejsi i dziecku będzie z nimi najlepiej. Nie ważne, że piją, zaniedbują itp. ważne ze są biologiczni. Jedna wielka Masakra! Z tego samego powodu też nie odbiera się teraz dzieci biolig. rodzicom. Pani z OA mowily, że my raczej się na to nie zalapiemy ale w sumie to trudno powiedzieć...
-
Mag85 wrote:No to pewnie na maluszka nie maja juz szans. A wiekszosc ludzi jest po in vitro czy raczej od razu adopcja?
Na 5 par 4 miały ivf więc można powiedzieć, że każdy z bogatym doświadczeniem niezależnie od wiekuProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
amygdala wrote:To napiszę Wam coś jeszcze ciekawszego... dąży się do tego aby wszystkie adopcję w Polsce były otwarte tzn. że rodzice biologiczni bedą mieli prawo widywać się ze swoim dzieckiem, odwiedzać je itd. Czyli w zasadzie będą to rodziny zastępcze a nie adopcyjne. Tak jest za granicą, tam w zasadzie nie ma adopcji tak jak u nas. A wszystko dlatego, że biologiczni rodzice są najważniejsi i dziecku będzie z nimi najlepiej. Nie ważne, że piją, zaniedbują itp. ważne ze są biologiczni. Jedna wielka Masakra! Z tego samego powodu też nie odbiera się teraz dzieci biolig. rodzicom. Pani z OA mowily, że my raczej się na to nie zalapiemy ale w sumie to trudno powiedzieć...
To już w ogóle nikt nie będzie dbał o dobro dzieci tylko będą liczyć czy kasa się zgadza.Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
To jest masakra, nawet nie chce myslec o tych biednych dzieciach. Kto w ogole moze wpasc na taki szatanski pomysl? To juz bedzie handel dziecmi. Patologia sie rozmnozy na potege, a potem beda "odwiedzac" te NIBY rodzine adopcyjna i wyludzac pieniadze. A dziecko samo nie bedzie wiedzialo czyje jest.
Amygdala w jakim kraju tak jest? -
Mag85 wrote:To jest masakra, nawet nie chce myslec o tych biednych dzieciach. Kto w ogole moze wpasc na taki szatanski pomysl? To juz bedzie handel dziecmi. Patologia sie rozmnozy na potege, a potem beda "odwiedzac" te NIBY rodzine adopcyjna i wyludzac pieniadze. A dziecko samo nie bedzie wiedzialo czyje jest.
Amygdala w jakim kraju tak jest?
W wielu krajach europejskich nie ma takich normalnych adopcji jak u nas. Dlatego tak chętnie u nas adoptowala. Nie wiem dokładnie ale w skandynawskich krajach np. Holandia, Dania chyba... -
amygdala wrote:W wielu krajach europejskich nie ma takich normalnych adopcji jak u nas. Dlatego tak chętnie u nas adoptowala. Nie wiem dokładnie ale w skandynawskich krajach np. Holandia, Dania chyba...
-
Mag85 wrote:W krajach skandynawskich akurat bardzo chronia dzieci,nawet do przesady,nie mozesz dac dziecku klapsa ani nic z tych rzeczy,sa specjalne infolinie jesli dziecko czuje sie pokrzywdzone. A jesli rodzina jest dysfunkcyjna to np Norwegii nikt sie nie cacka, dziecko idzie do adopcji blyskawicznie i to na drugi koniec kraju.
Tak zabierają dzieci, ale chodzi o to, że Ci biologiczni rodzice mogą odwiedzać swoje dziecko, że nie ma utajnionych adopcji tak jak u nas. I podobno są takie plany, żeby u nas to wprowadzić. Tak mówiły panie z OA. -
Akurat w Norwegii dziecko jest specjalnie dane do adopcji na drugi koniec kraju zeby go Ci biologiczni czasem nie nachodzili.
Ale pewnie gdzies tak jest skoro tak mowisz. Dla mnie to oburzajace i swiadczy o glupocie i zacofaniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 09:26
-
Dziewczyny ja dzis mialam wyklady na 10 i potem pisalam test - 20 pytan. Wrocilam do domu po 13 ale wiem ze zdalam bo mielismy pytania przed soba i odpowiadalismy na nie, kto mial zle dawane bylo - a jak dobrze to + dzis mam nocke jeszcze a tak nie chce mi sie na nia isc..Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:Dziewczyny ja dzis mialam wyklady na 10 i potem pisalam test - 20 pytan. Wrocilam do domu po 13 ale wiem ze zdalam bo mielismy pytania przed soba i odpowiadalismy na nie, kto mial zle dawane bylo - a jak dobrze to + dzis mam nocke jeszcze a tak nie chce mi sie na nia isc..
No to pracowicie, gratuluję zaliczenia, ja się lenię caly czas bo po histero mam plamienia i brzuch mnie boli - dziwne tylko, ze zaczęło sie dopiero 2 dni po zabiegu...Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
83HOPE wrote:No to pracowicie, gratuluję zaliczenia, ja się lenię caly czas bo po histero mam plamienia i brzuch mnie boli - dziwne tylko, ze zaczęło sie dopiero 2 dni po zabiegu...
przede mna jeszcze 6 takich zaliczen, co modul o innej tematyce i zaliczenie i egzamin na sam koniec..
Ja po histero tez mialam plamienia 2-3 dni i czulam brzuch. wiesz w koncu naruszyli tobie tam, moze cos naciagneli itp.. bedzie dobrze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 15:36
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️