PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
fabiola wrote:To i ja się do Was dołącze Co prawda @ jeszcze nie przyszła ale ten cykl był kiepski jeżeli chodzi o serduszkowanie a owulacji to chyba w ogóle nie było. Także stawiam na kolejny cykl a testować będe wtedy koło 5.10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mnie się marzyło aby zajść w ciąże i w październiku tego roku najpóźniej juz urodzić. Niesty życie obchodzi się ze mną okrutnie i nie moge zajść w ciążę. W tym roku w październiku będzie już rok jak jesteśmy po ślubie. Przypuszczam, że to wina lekarzy do których w Polsce chodziłam, musieli czegos nie zauważyć i coś po prostu przeoczyć, bo inaczej tego nie wytłumacze. Albo u mnie albo u męża musi byc cos nie tak. W przeciwnym razie juz dawno by nam się udało. Pozdrawiam oczywiście wszystkie staraczki i powodzenia w staraniach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2013, 14:37
Andzia33, Iwka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mindusia to nie jest tak,że lekarz od razu będzie wiedział jaka jest przyczyna ,że się nie udaje,czasami potrzeba kilku miesięcy monitoringu,obserwacji swojego ciała[temp,śluz]badania chormonów,badanie nasienia,hsg,chisterioskopia.....miałaś coś z tego?
Ja się staram 18 cykli i wciąż nie możemy znależc przyczyny dlaczego się nie udaje,to nie jest tak jak z autem ,,dasz do mechanika a on za parę godzin powie Ci co jest zepsute,,.Powodzenia rok to naprawdę mało,daj sobie czas!Andzia33 -
Andzia33 nie miałam żadnego robionego z tych badań bo lekarze stwierdzili, że mi nie są potrzebne, że jestem zdrowa jak rydz. Skoro jestem zdrowa to w takim razie pytanie dlaczego do tej pory nie zaszłam w ciążę. Mojemu S. tez tak mówili. Jedyne na co było stać lekarza to przepisanie mojemu S. silnego leku na bazie sterydów, później jak czytaliśmy o tym leku na necie okazało się że można nabawić się od niego raka. U nas lekarze każą czekac ten przysłowiowy rok i sie starać o dziecko jak nic nie wyjdzie wtedy podejmują leczenie, tutaj w Niemczech jak kobieta po pół roku nie zajdzie w ciążę już jest sygnał że coś jest nie tak. Różnica jest w podejściu do pacjentki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2013, 15:07
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymindusia wrote:Andzia33 nie miałam żadnego robionego z tych badań bo lekarze stwierdzili, że mi nie są potrzebne, że jestem zdrowa jak rydz. Skoro jestem zdrowa to w takim razie pytanie dlaczego do tej pory nie zaszłam w ciążę. Mojemu S. tez tak mówili. Jedyne na co było stać lekarza to przepisanie mojemu S. silnego leku na bazie sterydów, później jak czytaliśmy o tym leku na necie okazało się że można nabawić się od niego raka. U nas lekarze każą czekac ten przysłowiowy rok i sie starać o dziecko jak nic nie wyjdzie wtedy podejmują leczenie, tutaj w Niemczech jak kobieta po pół roku nie zajdzie w ciążę już jest sygnał że coś jest nie tak. Różnica jest w podejściu do pacjentki.
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
kaarolaa wrote:mi sie zaczał 28 cykl staran, 2 poronienia za mna i co i tez jeszcze dokladnie nie wiadomo dlaczego tak jest... wszystko robimy na wlasna reke, badania hormonow, nasienia, bo gdybym na skierowanie miała czekac to jeszcze ze 3 lata bym czekala z ta nasza słuzba zdrowia jedyne co to hsg mialam na skierowanie zrobione... i dalej dokladnie nie wiadomo co jest nie tak... juz sobie powiedziałam, ze do 30 cyklu czekamy a pozniej juz klinika bo chyba tak nic z nie bedzie. a moze cud sie zdarzy i pomoc medyczna juz nie bedzie nam potrzebna. w pazdzierniku maz ma urodziny, moze teraz dam mu prezent, chociaz to mało prawdopodobne...
karolla fajnie by było jakby się udało. Oczywiście trzymam kciuki. ja po urlopie do Polski wybieram się tutaj w Niemczech do ginekologa mam juz nawet namiary od koleżanki na dobrego gina powiem mu od razu w czym rzecz. Może tutaj w końcu podejmą jakieś skuteczne leczeniekaarolaa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny