PAŹDZIERNIKOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja mam mieszane uczucia. troche dziwie sie bona usgnie bylo dokładność ie widac peknietych pecherzylow gin posprawdzala i mowi jeden wyglada bo jest minimalnie zapadniety ale owu musiala byc bo bylo pełni o plynu za macica w tej zatoce.. a on swiadczy o uwolnionej komorce prawda? bylam u niej tak naprawde na oko 30 godzin po owulacji.
dzis w nocy i dzis caly dzien czuje naciaganminsie jakby macicy przy poruszaniu sie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 16:24
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
proszę mnie wpisac na 05.10. 3 mc staran.
Wczoraj miałam pozytywny test owu. ale starania były przedwczoraj wieczorem. dziś corka nie pozwala, a pewnie jestem w trakcie owulacji.... zawsze długo się staram więc obstawiam że moje jako krotko żyje, wiec pewnie już zdechlo lub plemniki kiepskie.... więc pewnie do dzisiaj nie dotrwalystaraczka24 lubi tę wiadomość
-
serek_84 wrote:proszę mnie wpisac na 05.10. 3 mc staran.
Wczoraj miałam pozytywny test owu. ale starania były przedwczoraj wieczorem. dziś corka nie pozwala, a pewnie jestem w trakcie owulacji.... zawsze długo się staram więc obstawiam że moje jako krotko żyje, wiec pewnie już zdechlo lub plemniki kiepskie.... więc pewnie do dzisiaj nie dotrwalyedwarda20 lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
kuzwa dziewuchy co tu taka cisza???
ja mam nadzieje ze podobnie jak w pierwszej ciazy nieudane ciasto to zwiastun ciazy:) zapomnialam dodac olej do ciasta marchewkowego. ciekawe co z tego wyjdzieNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Ja miałam dzisiaj gości i cały dzień sprzątałam, gotowałam i piekłam ciasto. Dopiero wyszli więc jeszcze tylko położyć spać malą i będzie można odsapnąć. Staraczka ja też dziś 6dpo, z testowaniem chcę wytrzymać chociaż do piątku. Co do przeczuć - na razie nie czuję żadnych objawów i to mnie bardzo cieszy bo w poprzedniej ciąży też nic nie miałam a w zeszłym cyklu wmawiałam sobie jakieś mdłości itp no i nic z tego ale jestem jakoś pozytywnie nastawiona, wtedy mi się udało w 2cs więc teraz mam nadzieję że będzie tak samo
Almond lubi tę wiadomość
-
U mnie dziś tez młoda szalała cały dzien i ale mam nadzieje że wieczorem się poprzytulamy, ciagle wierze w tą zgubioną owulacje..
Dziewczyny a jesli cykl jest bezowulacyjny to czy pozniej miesiaczka przychodzi normalnie? Bo ja mam zawsze jak w zegarku po 30 dniach a teraz pewnie cykle sie wydluzy do 34 i zastanawiam sie czy jak faktycznie bedzie bezowulacyjny to jak to jest wtedy z @..
Mąż jutro wyjeżdża a mi test owulcyjny pokazał juz prawie pozytyw, tak jak myslalam jutro bedzie pozytywny.. a mąż jutro akurat wyjezdza.. moze jakies żołnierzyki przetrwają do owulki jest w ogole wytapi:-)
W pon kolejne usg...
Miłego wieczorku :**
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Dziewczyny Mój jeszcze nie miał badania nasienia. A są bardzo różne badania i nie wiem które. Na ovu kiedys przeczytałam ze najlepsze to te MSOME, ale nie wiem?
Te podstawowe badanie to te: Rozszerzone komputerowe badanie nasienia:
– Ocena makroskopowa (czas upłynnienia, objętość, lepkość, kolor, przejrzystość
– Ocena mikroskopowa (homogenność, agregacje, aglutynacje)
– Ocena liczby plemników w przeliczeniu na mililitr i w całym ejakulacie
– Ocena żywotności
– Analiza ruchliwości
– Analiza morfologii
Ale oprócz niego jest jeszcze kilka:
MSOME
Badanie fragmentacji DNA plemnika (test SCD)
Test HBA
Mój się nie pali do badań żadnych, wiec chciałabym wszystko za jednym razem..., ale czy warto?
18cs
Niedoczynność tarczycy ( TSH unormowane na 1,5)
Hormony-ok, AMH-2,6, HOMA IR-2,06 ( bez leków)
Diagnoza: cykle bezowulacyjne:/ -
Almond ja ma kilka cykli bezowulacyjnych w roku i miesiączka zawsze przychodzi regularnie co do dnia, nawet krwawienie jest takie samo.18cs
Niedoczynność tarczycy ( TSH unormowane na 1,5)
Hormony-ok, AMH-2,6, HOMA IR-2,06 ( bez leków)
Diagnoza: cykle bezowulacyjne:/ -
HopeandFaith wrote:staraczka24 co do Ferilmanu- jak wyniki po tym? Twój mąż u Ciebie widział efekty? Czy było to widać po wynikach?
Almond lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
sanka ja wiem ze 10 dpo juz bede testowacbo w 1 ciazy 10 dpo byl pozytyw
ja mialam objawy slurcze macicy. towarzyszyly mi przez cala ciaze. 3/4 czasu bylam na nospoe zeby je wyciszac i duphaston na podtrzymanie.
almond @powinna przyksc chyba ze masz pcos jak ja to u mnie jawet okresu nie ma bez lekow:-/Almond lubi tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Ja każdej dziewczynie życzę takiej ciąży jak moja pierwsza - ze dwa razy tylko dopadły mnie mdłości, a tak zero bóli, plamień, skurczy czy innych niepokojących objawów do tego wszelkie badania zawsze idealne. I takiego porodu jaki miałam też każdej życzę, o 12 zastanawiali się czy mnie przyjąć bo takie niewielkie skurczyki miałam. O 15 jeszcze męża wysyłałam by poszedł zjeść obiad bo nie wiadomo ile to jeszcze potrwa, te skurcze takie były że "ooo jest, trzyma trzyma, o już poszło". O 16.55 Alicja była już z nami
-
HopeandFaith wrote:Dziewczyny Mój jeszcze nie miał badania nasienia. A są bardzo różne badania i nie wiem które. Na ovu kiedys przeczytałam ze najlepsze to te MSOME, ale nie wiem?
Te podstawowe badanie to te: Rozszerzone komputerowe badanie nasienia:
– Ocena makroskopowa (czas upłynnienia, objętość, lepkość, kolor, przejrzystość
– Ocena mikroskopowa (homogenność, agregacje, aglutynacje)
– Ocena liczby plemników w przeliczeniu na mililitr i w całym ejakulacie
– Ocena żywotności
– Analiza ruchliwości
– Analiza morfologii
Ale oprócz niego jest jeszcze kilka:
MSOME
Badanie fragmentacji DNA plemnika (test SCD)
Test HBA
Mój się nie pali do badań żadnych, wiec chciałabym wszystko za jednym razem..., ale czy warto?
Na razie zróbcie sobie badanie rozszerzone komputerowe. Kosztuje ok 120 -180 zł i jeśli będą wyniki OK to nie ma co dalej od razu wydawać takiej kasy. Mój mąż miał bardzo słabe nasienie. wszystkie wyniki poniżej normy i to grubo. Potem dostał 3 miesięczną kurację i potem ponowne badanie nasienie ( to zwykłe ) i wyszło, że wszystkie wyniki są super tylko morfologia nadal 2%, więc dopiero wtedy androlog kazał mu zrobić te dodatkowe badania , o których piszesz. I nie jest to najtańsze, więc na własną rękę nie ma co robić. Nam powiedział, że przy takich wynikach zajście w ciążę jest jak najbardziej możliwe tylko przy słabej morfologii musimy sprawdzić fragmentację ( bo jakby wyszedł tragiczny wynik to byłaby tragedia ) Wyszły wyniki dobre i dalej przeszliśmy do drożności jajowodów u mnie.ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Dzien dobry wszytskim
U nas deszczu ciag dalszy, odwoze męża na lotnisko i bedziemy grać w planszowki z młodą
Jak tam weekend mija?
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
KAL wrote:ja mam przeczucie że nam się udalo ale ovu mi nie wykrył jeszcze owulacji ha ha al ja czuję że była teraz zmieniam podejście jak będę negartywnie myśleć to mój organizm też nastawi się negatywnie a tak to będzie wszystko dobrze prawda jade zaraz młodą zawieść do mamy na nockę a my ruszamy na parapetówkę tak, ze trochę się "zresetuję"
KAL, ja też mam jakoś przeczucie, że tym razem będzie git. Odrabiamy pracę domową jak należy - nie może się nie udać
Ja dzis po weselniej, nieprzespanej nocy, więc ciężko
Ale nie pada u mnie i to duży plus!💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Hej Hej !! Witam wszystkie Panie zniecierpliwione oczekiwaniem na dzieciątko ( przynajmniej większość) Jestem tu od miesiąca dokładnie 4 września, kiedy to zaczął się mój cykl. Od kwietnia jestem szczęśliwą mężatką. Od lipca się staramy. I niestety nic postanowiłam założyć ovu, nie chce dłużej czekać. Zrobiłam sobie również badania- hormony, tarczyce , krew i wszystko wyszło ok. Byłam również u ginekologa, oczywiście nakłamałam że staramy się od ponad pół roku. Niestety służba zdrowia jest taka że jak nie jesteś w beznadziejnej sytuacji to nie robi nic w tym kierunku. Przez sześć lat leczyłam się na zapalenie pęcherza. Gdyby sama sobie nie robiła badań, nikt by mi ich nie zlecił. Mam nauczkę teraz staram się chuchać na zimne. Nie ma odpowiedniego czasu oczekiwania. Tak jak to mówią normalna para czeka rok... Bzdura nawet była porada dnia na ovufrends, jeśli wiesz że masz problem zajmij się nim od zaraz. ... Kolejnym krokiem będzie badanie spermy.... dam sobie jeszcze ten miesiącmi88 lubi tę wiadomość
1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
Malinowa5 też uważam, że czekanie swoją drogą ale badania warto zrobic na poczàtku żeby wiedzieć na czym się stoi a jak są jakieś problemy żeby od razu się leczyć. Nie ma dla mnie sensu czekania rok po to żeby pozniej gin powiedzial ze trzeba zeobic badania hormonalne... trzymam kciuki !
U mnie dziś pozytyw na tescie owulacji i bol jajnikow, moze pecherzyk się wzial za robote:-)! Jutro mam usg wiec wszytsko sie wyjasni..mi88 lubi tę wiadomość
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Almond. Powiedz coś o sobie jak długo się starasz. Jak tam twoje wyluzowanie? Najczestrza rada wszystkich w okół. Widzę że to już będzie drugi dzidziuś. A jak było z pierwszym?1.07.2017 początek
1.10.17 wyrok- azoospermia
1.01.2018 - decyzja AID
ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
17.02.18.- I AID
15.03.18- II AID - ale dlaczego??
14.05.18- III AID -
5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
-
Malinowa5 wrote:Hej Hej !! Witam wszystkie Panie zniecierpliwione oczekiwaniem na dzieciątko ( przynajmniej większość) Jestem tu od miesiąca dokładnie 4 września, kiedy to zaczął się mój cykl. Od kwietnia jestem szczęśliwą mężatką. Od lipca się staramy. I niestety nic postanowiłam założyć ovu, nie chce dłużej czekać. Zrobiłam sobie również badania- hormony, tarczyce , krew i wszystko wyszło ok. Byłam również u ginekologa, oczywiście nakłamałam że staramy się od ponad pół roku. Niestety służba zdrowia jest taka że jak nie jesteś w beznadziejnej sytuacji to nie robi nic w tym kierunku. Przez sześć lat leczyłam się na zapalenie pęcherza. Gdyby sama sobie nie robiła badań, nikt by mi ich nie zlecił. Mam nauczkę teraz staram się chuchać na zimne. Nie ma odpowiedniego czasu oczekiwania. Tak jak to mówią normalna para czeka rok... Bzdura nawet była porada dnia na ovufrends, jeśli wiesz że masz problem zajmij się nim od zaraz. ... Kolejnym krokiem będzie badanie spermy.... dam sobie jeszcze ten miesiąc
Kochana masz rację 100% ja czekałam z czymkolwiek 10 miesiecy i już nie wytrzymałam psychicznie. Rok to zdecydowanie za długoON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam.