PAŹDZIERNIKOWE TESTOWANIE 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
madziula9022 Gratulacje !! :*. Ja w tym cyklu nic nie mierzę i nic nie sprawdzam i czuję się doskonale. Myślałam, że nie da się wyluzować a jednak mi się to udało przynajmniej w jakimś stopniu. Mniej troszkę tu też zaglądam ale musiałam taką decyzje podjąć bo już momentami miałam konkretną załamkę że same niepowodzenia . Teraz jestem już spokojniejsza. Trzymam za Was kciuki baaardzo mocno no i za siebie też . Po śluzie i kłuciach w jajnikach stwierdzam, że jestem w trakcie płodnych.
Kasiulka90, Paulinaaa lubią tę wiadomość
Kiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
Dominisia, czasem właśnie tak lepiej Wracaj do nas z dobrymi wieściami
Dziewczyny, jestem dzisiaj tak podminowana... Złoszczę się o byle co! Na pms za wcześnie. Możliwe, że to nadmiar hormonów po owulacji? Biedni domownicy nie mogą ze mną wytrzymać. Nawet ja sama siebie mam dosyćDominisia883 lubi tę wiadomość
-
Kasiulka miże być wysoki poziom progesteronu ja w tym cyklu nie mierzę. Nie żebym nie planowała, ale dopadła mnie choroba, biorę leki i jakby mierzenie temperatury straciło całkowicie sens . Może dzięki temu też będzie większy luz?
Dominisia883 lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:MamaNI, czy Ty jutro testujesz? Bo nie widzę Cię na liście.
Sama nie wiem czy jest sens mysle ze max w weekend dostane @... moze troszke poziej ale mam juz odczucia @
Nie zapisuje sie raczej na listy bo rzadko kiedy jest tak ze robie test, -
Jestem po wizycie u nowej gin . Musze donieśc jej wyniki od poprzedniego lekarza ( o ile mi je wyda bo z tym u niego ponoc bywa roznie ) , stwierdzila z e z moja przypadloscia ciezko bedzie zajsc w ciaze , w chwili obecnej szans nie ma prze cysty . musi mi zrobic ze 2-3 razy badanie krwi , poobserwowac prolaktyne i caly cykl czy jajeczkuje sama z siebie czy nie . Clo mam odstawic , mowi ze mozna go brac max 6 msc. i ze to chore ze poprzedni lekarz mi go zapisal na pierwszej wizycie jak jeszcze nic o mnie nie wiedzial , nic nie zaobserwowal . Z wywiadu wydaje jej sie ze nie obedzie sie bez laparo w celu wyczyszczenia jajnikow oraz sprawdzenia co sie dzieje z nimi i z macica . nie jest dobrze ,ale przynajmniej znam jakis plan dzialania . W poniedzialek ide po wyniki do starego lekarza i od razu lece do niej zeby zaczela leczenie ( a nie wypisywanie recept jak poprzedni ) jestem pełna nadziei , ale tez bardzo sie boje , bo powiedziala , ze z takimi wynikami ( widziala wszystkie od 2012 do 2016r ) zadko udaje sie zajsc w ciaze bez problemu i zazwyczaj konczy sie to ivf.starania od 07.2017 ,
5 lat cykle bezowulacyjne,
hiperprolaktynemia, bromergon,
podejrzenie PCOS , podejrzenie IO,
badanie nasienia 1.02
21.01 - test ciążowy pozytywny ❤️ -
Grzybek cieszę się bardzo, że trafiłaś na rzeczową lekarke. Może nie prędko uda się zajść w ciążę ale będziesz wiedziała że robisz wszystko by było ok. A pamiętaj że każdy ma szansę i ja gdzieś tam w to wierzę że ty przytulisz jeszcze swoje dziecko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 21:00
Akceptacja! -
Ewi, poprawiłam Twoją datę Kciuki:)
Grzybek, masz plan działania i na nim się skup. Skoro rzadko udaje się zajść bez problemu, to znaczy że jakiejś części starających udaje się łatwiej, może będziesz w mniejszości:* -
Kal trzymam mocno kciuki za II!
Grzybek bardzo dobrze że trafiłaś na fajną i rzeczową lekarkę, najważniejsze że macie już jakiś plan działania!
Ja sie trochę dawno nie odzywałam, od poniedziałku zaczęłam nową pracę i strasznie dużo zamieszania z tym jest - szczególnie że całą trójką się rozchorowaliśmy. Tak więc gdybym nie zaznaczyła sobie na wykresie kiedy zaczął mi się cykl to nawet nie wiedziałabym który mam dziś dzień. Jakoś totalnie odpusciłam i teraz zupełnie nie mysle o ciąży. Poprzednie dwa cykle mocno się nakrecalam bo bardzo chcialam rodzic w maju lub czerwcu. Teraz zblizaja sie letnio-jesienne terminy wiec juz sie tak nie napinam. Zobaczymy, kiedys sie na pewno uda -
A ja dalej śluzu nie widzę, zastanawiam się nad zakupem żelu, który niby pomaga w zajście w ciążę. Nie pamiętam nazwy, ale nawet na naszym forum widziałam temat i dosyć pozytywne opinie o tym specyfiku. Wkurzam się, że nie miałam monitoringu, teraz kompletnie nie wiem co dzieje się w moim organizmie13.05.2005 - córka
11.06.2008 - syn
05.06.2017 - zaczynamy się leczyć po 11 cyklach starań o trzeci skarb -
kasiulka1082 wrote:A ja dalej śluzu nie widzę, zastanawiam się nad zakupem żelu, który niby pomaga w zajście w ciążę. Nie pamiętam nazwy, ale nawet na naszym forum widziałam temat i dosyć pozytywne opinie o tym specyfiku. Wkurzam się, że nie miałam monitoringu, teraz kompletnie nie wiem co dzieje się w moim organizmie
-
Co ten poczatek pazdziernika taki jakis cichy, mam nadzieje ze zaraz bedzie wysyp II kreseczek
mnie tez zlapal jakis taki luz wewnetrzny. Nie doszukuje sie zadnych objawow, spokojnie sobie czekam i sama nie wiem czy nie testowac w dniu @. Ostatnio testowalam 10dpo i te 4 dni byly dla mnie koszmarne... ciagle ltanie do lazienki i sprawdzanie czy @ przyszla.. dzis 29dc to jeszcze pewnie z 7 dni do @
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało