Paździrnikowe Szczęścia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZakręcona przykro mi bardzo i tulę mocno :* i trzymam kciuki, żeby fasolka sybko wróciła
Julita- nie wiem czy wierzysz w takie rzeczy, ale mi jak się to zdarzyło 2 razy to babcia mówiła, że zmora przyszła, żeby mnie udusić, ale jej nie pozwoliłam. Nie chcę cię straszyć, ale rzeczywiście tak jest, niektórzy po przebudzeniu nawet ją widzą. I dziewczyny uważajcie na maluszki, lubi do nich przychodzić do 1 roku życia...
Przepraszam, że straszę, ale dużo czytałam o tym (nie w internecie, a książkach, które są trudno dostępne)julita lubi tę wiadomość
-
Zakrecona:* tak mi przykro. Mam nadzieje ze na gwiazdke dostaniesz piekny prezent w postqci fasolki
-
ZakręconaOna wrote:Cześć dziewczyny wracam do Was ale tylko czasem porozmawiać i podczytać co skrobiecie tutaj bo niestety w poniedziałek byłam ciąże potwierdzić a we wtorek zaczełam krwawić , pogotowie przyjechała i bąbelek nie utrzymał się poroniłam ...
Strasznie mi przykro bo jeszcze do końca nie zaczełam się tą ciązą cieszyć wczoraj byśmy zaczeli 6 tydzien a we wtorek poroniłam , nurtuje mnie jedna sprawa , na usg widać dwie kropeczki w endometrium i lekarka 3 listopada miała powiedzieć czy to jedno dziecko czy dwójka bo zaznaczyła jedno ale są dwie kropki i facet w szpitalu tez to widział przykro mi strasznie , mam zrobić dwa miesiące odpoczynku i zacząć znów się starać z CLO tak jak się starałam plus po owulacji odrazu Duphaston eh jakie to zycie jest niesprawiedliwe . gratulacje Toxey wgle ;* -
Sigma wrote:
Julita - to się nazywa bezdech senny wygooglaj, też to miałam wiele razy kilka lat temu, potem samo przeszło.
Edit: Kurczę, widzę że teraz zrobili z tego groźną chorobę Jak ja googlałam kilka lat temu, to pisano że to czasem się zdarza (często jest związane z otyłością albo jakimiś innymi problemami zdrowotnymi), ale nie ma się co tym przejmować. Ja budziłam się zwykle z poczuciem, że nie mogę się ruszyć i nie mogę oddychać, przechodziło po kilku sekundach albo wtedy, kiedy bardzo mocno się skupiłam na tym, żeby się ruszyć. Jak za którymś razem z kolei "przyjrzałam się" sprawie, to okazało się, że oddycham, tylko bardzo płytko. Myślę, że u mnie działo się to, kiedy mózg budził się szybciej, niż ciało.
p.s. aaaa pomyliłam hasła! nie bezdech senny, tylko paraliż senny. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne
heh dzięki jesteś jak encyklopedia, podobnie jak Daisy
pierwszy raz tak miałam i mam nadzieję, że więcej się nie powtórzy bo myślałam że umieram u mnie z otyłością to się nie wiąże na szczęście jak widać na awatarze pewnie śniłam o czymś i do tego ten grzejnik na maxa
-
nick nieaktualny
-
Dżejzi wrote:Julita- nie wiem czy wierzysz w takie rzeczy, ale mi jak się to zdarzyło 2 razy to babcia mówiła, że zmora przyszła, żeby mnie udusić, ale jej nie pozwoliłam. Nie chcę cię straszyć, ale rzeczywiście tak jest, niektórzy po przebudzeniu nawet ją widzą. I dziewczyny uważajcie na maluszki, lubi do nich przychodzić do 1 roku życia...
Przepraszam, że straszę, ale dużo czytałam o tym (nie w internecie, a książkach, które są trudno dostępne)
lubię takie historyjki
mi babcia mówiła, że jak ciarki człowieka przechodzą to znaczy, że diabeł przechodzi obok nas
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEj ;P legendy legendami, ale to nie żadna zmora, tylko medycznie wyjaśniona przypadłość a to, że niektórzy ją widzą - mogą przy tym wystąpić halucynacje
p.s. U mnie też się nie wiązało z otyłością, po prostu często tak może być No i ja też za pierwszym razem myślałam, że jak zaraz nie przejdzie, to się po prostu uduszę panikowałam strasznie, ale potem się nauczyłam, że to zawsze przechodzi, więc panika nic nie daje, tylko utrudnia
I jeszcze p.s. 2
U maluchów to nie żadna zmora czy paraliż przysenny, tylko zespół nagłej śmierci łóżeczkowej. Niestety wciąż się zdarza, więc warto rozważyć kupno monitora oddechu dla dziecka, niektórzy mówią, że to przesada i zbędny gadżet, ale słyszałam historię o tym, jak taki monitor uratował życie dziecku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 11:39
-
nick nieaktualny
-
Też lubie takie historyjki i wgle bardzo ciekawią mnie takie artykuły , programy i wgle mik82 dokładnie Mnie też wcześniej płakać się chciało jak czytałam albo ktos mówił , że stracił dziecko a teraz jak sama jestem w takiej sytuacji to aż nie chce się myśleć wgle , zycie jest cholernie nie sprawiedliwe ... dobrych ludzi karze za coś a Ci źli mają zawsze to co chcą ;/ Ale Ja nie umiem być zła ! Marteczka tak też mam nadzieje a jak nie pod choinke to chociaż na moje urodziny 8 stycznia hehe
mik82 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja robiłam tarczycę w maju zeszłego roku. Wyszlo mi 4,28. Lekarz kazał zrobić przeciwciała i tez wyszło Hashimoto, ale w łagodnej wersji. Zaczynałam od dawki 25, teraz z racji ciąży co miesiąc kontrola u endokrynologa. Dawka przez 2 tygodnie 75/88, a potem już 88 do porodu. Po porodzie mam zejść na 50. U mnie Euthyrox ładnie zbił TSH i obecnie mam ok 1. I to prawdopodobnie było przyczyną niepowodzeń w zajściu w ciążę.
-
Zakrecona mi rowniez jest bardzo przykro. Widze, ze jestes bardzo dzielna, na pewno po tych 2 msc przerwy znowu sie uda i bedziesz sie cieszyc kto wie moze i 2 kropeczkami, ale tym razem na cale dlugie miesiace!
A u mnie laski wirus bostonski w domu panuje od soboty i juz mam dosyc. Mloda przechodzi to juz drugi raz - ostatnim razem w Wigilie jezdzilam z nia po lekarzach, moze ktores z Was jeszcze to pamietaja
Niestety tym razem przebieg nie jest tak lagodny i meczymy sie ze strasznym zapaleniem jamy ustnej czyli aftami. Chwilami mam wrazenie, ze ten fiolet pomaga ale strasznie powoli. Smarujemy sie juz tyle czasu, buuzia fioletowa, krostki poschodzily, ale afty nie chca. Jedna wielka masakra. Na szczescie to sie tylko wsrod dzieci roznosi..
Oczywiscie w szkole pani nic na ten temat nie wiadomo zeby ktos tez zglaszal podobne objawy. -
ZakręconaOna - Przykro mi bardzo... Kurczę, rzeczywiście coś w tym jest, że tyle kobiet to spotyka... Nie wiadomo, czy nie doświadczy tego (odpukać) którakolwiek z nas... Trzymaj się cieplutko i choć wiem, że to nie proste, to myśl pozytywnie!!! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 11:59
-
Lista Testówek w październiku
01 - Kaśka (-), madzianka(-), rudainka @, Werbenka , Magda_lena88
02 - JusWik (-), november123 (@)
03 - Ania1986(@), Nieukowa , maaadzik1207 (@), fAnusia (@)
04 - Dżejzi (-)
05 - marzen2210 (@), kasika8303 , zonaboba (@), apaulaa (@),
06 - Kitaja, Morwa (@),
07 - Pysiaaa21 (@),
08 - tomania2806 (@), firanki na duszę (@), basiulkaa_89 (@), Bąbelek (-),
09 - Alorrene13 , mała.mi (@), la ,
10 - renieczka (@), battinka (@), Muffinka1019 (@), MagdaH (@)
11 - Drzwiona (@), agniesja (-), Daisy (@), Paulina_2603 (-), Ewa99 (@), An_Be ,kot_bury
12 - osieroconaMama (@)
13 - Amerie (@), Aga_502 (@), MagSz (@), Pati Belgia (@), pirelka (@), Sana (-)
14 - Czarnula87 (@), Vaniliaa
15 - Gosiacu (@), ZakręconaOna (@)
16 - Natka098 (@), lilirose , Maniuś (@)
17 - Fatim (@)
18 - Isia93 (@), mimi86, XxMoniaXx
19 - Toxey
20 - asiorekk , Nona (@), Marteczka91
21 - magda-ck (@), Magnosia (@), przyszła mama:) (@)
22 - Lena83 (@), rybka (@), Aniiusiaaa5, mana (-)
23 - Tolcia25, triss, Misi@
24 - Nancy87 (@), motyl1993, Rutelka, karen85 (@)
25 - Ania14, julita
26 - zwei_kresken, Biedroneczka83, madzianka
27 - sigma, Storczyk3, Ballerina, Tysia85
28 - monia91, elucha, martusia1986
29 - november123, Evaa
30 - Anastazjaaa, Ania1986, roletka, Mimi89
31 - mik82, serena1989, maaadzik1207, Dżejzi
W tym miesiącu jest już 14Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 13:58
-
Milicia mnie wyszło w 7dpo owu progesteron 27,10 TSH 4,88 niestety estradiol 321 mam wyniki pod wykresem w notatkach ide do gina we wtorek endokrynolog za miesiąc mam nadzieje ze mi da leki teraz bo wasnie staramy sie o dziecko i nic
-
ZakreconaOna bardzo mi przykro...
Ku pokrzepieniu, mogę opisać historię mojej przyjaciółki - starali się ok. rok, zaszła w ciąże, w 12 tc okazało się, że bobas się nie rozwija. Szpital, zabieg, mieli pół roku odczekać.... po dwóch tygodniach po poronieniu dostała okres, a po kolejnych pięciu zrobiła test. Na dniach rodzi wymarzonego synka
U mnie jakotako czyli nijak rano siknęłam sobie pepino, jakiś cień delikatny jest, ale wydaje mi się, że to poprostu ślad w miejscu gdzie powinna być druga kreska. ahhh cierpliwości moja czemu mnie tak testujesz...
edit:
aaahh pisałyście o hashimoto, ja mam hashi i niedoczynność, na początku samo hashi, dopiero po paru miesiącach poleciało tsh. leki zaczęła brać przy ok 4 ( nie pamiętam dokładnie), po 4 miesiącach spadło mi do 1,55 - ale mam koleżanki, którym dużo szybciej schodziło do właściwego poziomu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 12:46