Paździrnikowe Szczęścia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie TSH z 4,25 spadło do 0,009 w ciągu 2 miesięcy brania Euthyroxu 25 - 50. Czytałam, że żeby efekty działania tego leku były szybkie to trzeba go brać codziennie o tej samej porze. Ja zawsze o 6:00 rano zjadam mój zestaw:) Poza tym mam zapalenie tarczycy (nie wiem, czy to to samo co hashi) przez co mam też bardzo wysoką prolaktynę (tak przynajmniej twierdzi moja Endo) więc podejrzewam, że stąd moje problemy z zajściem w ciążę.
A jakie leki bierzecie na hashimoto? -
Daisy wrote:Zakrecona mi rowniez jest bardzo przykro. Widze, ze jestes bardzo dzielna, na pewno po tych 2 msc przerwy znowu sie uda i bedziesz sie cieszyc kto wie moze i 2 kropeczkami, ale tym razem na cale dlugie miesiace!
A u mnie laski wirus bostonski w domu panuje od soboty i juz mam dosyc. Mloda przechodzi to juz drugi raz - ostatnim razem w Wigilie jezdzilam z nia po lekarzach, moze ktores z Was jeszcze to pamietaja
Niestety tym razem przebieg nie jest tak lagodny i meczymy sie ze strasznym zapaleniem jamy ustnej czyli aftami. Chwilami mam wrazenie, ze ten fiolet pomaga ale strasznie powoli. Smarujemy sie juz tyle czasu, buuzia fioletowa, krostki poschodzily, ale afty nie chca. Jedna wielka masakra. Na szczescie to sie tylko wsrod dzieci roznosi..
Oczywiscie w szkole pani nic na ten temat nie wiadomo zeby ktos tez zglaszal podobne objawy. -
Kaśka wrote:Daisy kup Solcoseryl i tym smaru afty zasusza i ułatwia gojenie i tak nie bola.
Kasiu dziekuje Wyczytalam jednak w ulotce, ze jednym z dwoch przeciwwskazan do uzywania tej pasty doustnej jest bycie dzieckiem, takze odpada. Na szczescie ja tak to nie boli, ale kurde mogloby sie juz zaleczyc -
Cześć dziewczyny
Trochę mnie nie było, wyjechaliśmy z narzeczonym odpocząć i zregenerować się, nabrać sił, trochę dystansu...
@ minęła, czekamy na cykl płodny
Kiedy ostatni raz tu zaglądałam, lista "brzuchatek" wynosiła 5, a teraz... 14! Super, gratuluję wszystkim tym, dla których październik okazał się być szczęśliwy :*
Julia 07.2015 -
Kurczaczki boje sie dzisiejszej bety... ze nie przyrosnie... albo malo przyrosnie...
Czemu niektórzy maja bete w 12dpo np 200 czy 300 a ja w 10dpo mialam 30.9...
Tak mnie to niepokoi:( -
karen85 wrote:u mnie TSH z 4,25 spadło do 0,009 w ciągu 2 miesięcy brania Euthyroxu 25 - 50. Czytałam, że żeby efekty działania tego leku były szybkie to trzeba go brać codziennie o tej samej porze. Ja zawsze o 6:00 rano zjadam mój zestaw:) Poza tym mam zapalenie tarczycy (nie wiem, czy to to samo co hashi) przez co mam też bardzo wysoką prolaktynę (tak przynajmniej twierdzi moja Endo) więc podejrzewam, że stąd moje problemy z zajściem w ciążę.
A jakie leki bierzecie na hashimoto?
NAtomiast co do tarczycy na początku brałam euthyrox 25, a po miesiącu 50 i na nim zaczęło ładnie spadać i teraz jestem cały czas na 50. wizytę kontrolną mam 13 listopada, no chyba że będzie bobas to mam jak najszybciej zrobić tsh i na kontrolę.
Leki biorę o podobnej porze ( ok. 7:30) no i wiadomo na czczo. Gin kazała mi też odstwaić żelazo ( łykałam jakieś witaminy dla planujących ciążę), bo żelazo zaburza wchłanianie się hormonu. -
Marteczka91 wrote:Kurczaczki boje sie dzisiejszej bety... ze nie przyrosnie... albo malo przyrosnie...
Czemu niektórzy maja bete w 12dpo np 200 czy 300 a ja w 10dpo mialam 30.9...
Tak mnie to niepokoi:(
U mnie w pierwszej ciąży w 10dpo miałam 37 betę i córeczka zdrowa jak ryba -
Dziewczyny trzymam za Was kciuki która teraz testuje ? Cały czas Was podglądam,ot taki sentyment w razie czego proszę się nie łamać tylko przenosić do groszków, jest nas coraz więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 15:53
-
nick nieaktualny
-
Ale bym chciala byc juz po badaniu o czekać tylko na wynik...ajajajjj:)
-
Wiecie co Ja chyba robiłam w kwietniu to anty-TPO i wyszło oki z tego co pamiętam , tsh mam 1.96 od ft3 , ft4 tak samo od stycznia codziennie biore euthyrox 75 i 3 dni w tygodniu jodit myśle , że u mnie oki jest bo w styczniu nie miałam zapalenia gruczołów tarczycy , żadnych guzków nie było , stwierdzona tylko niedoczynność ale reguluje to lekami . Kochane jestem silna , nawet mam wrażenie , że bardzo bo to co przytrafia mi się ciągle to aż rzygać się chce tak nie ładnie powiem ale mam ogromną nadzieje , ze koniec roku lub początek nowego bedzie szcześliwszy , ze wgle ten 2015 bedzie tym właśnie dobrymm rokiem .
-
Sana dzis robie po pracy i pewnie kolo 19 bedzie wynik. Pracuja 24/h wiec jest szybciutko:)
-
Dziewczyny chciałabym się Was poradzić...
Nie miałam śmiałości dopisać się do Waszej listy, ale powinnam testować 17 października... \Co też uczyniłam. Wynik w popołudniowym teście (tak wiem powinnam wykonać go rano...)był negatywny. Dwa dni później test powtórzyłam już rano, ale wynik był ten sam.
Okresu wciąż nie ma i zastanawiam się czy jest w ogóle jeszcze jakikolwiek sens iść jutro na krew?
Będę wdzięczna za radę...
I bardzo trzymam kciuki za te dziewczyny, które są jeszcze przed testowaniem