PCO

To nie wiem juz sama teraz jak mam brac ten kwas, skoro mam pastylki po 5 mg i w Magnezie B Forte tez on wystepuje.. Chyba bede brala po 1 tabletce magnezu i kwasu, inozytol zwiekszam do 2000mg, a oeparol femine biore 2 dziennie, a Ty Angie1212 jak go stosujesz i przez ile dni w cyklu? A tak wogole to ile czasu stosujesz juz ten mix suplementow i jak rezultaty?
To zadne rozwiazanie, zmien poprostu lekarza, a najlepiej skonsultuj to nawet z kilkoma.

konsultowałam już z 6 lekarzami... jeden stwierdził, że nie mam pco, ale za to skłonność do niedocznności tarczycy... drugi - wykrył polipa w macicy i dał skierowanie na zabieg, trzeci w szpitalu przed zabiegiem wykluczył polipa i stwierdził brak lewego jajnika, czwarty powiedział, że to kwestia psychiki i kazał najpierw nauczyć się robić dzieci, a potem dopiero się za to zabierać... piąty powiedział, że nie wie jak mi pomóc i żebym poszła do jakiejś kliniki ze specjalnością w leczeniu niepłodności (prywatnej oczywiście i dał kilka ulotek)... ostatnia ginka po usg stwierdziła, że lewy jajnik jest z macicą, wysoko i schowany, słabo widoczny na usg, ale raczej nie policystyczny, prawy policystyczny, cykl raczej bezowulacyjny (a wg mnie na pewno przy progesteronie 1,45 w 26dc) i dał skierowanie do poradni leczenia niepłodności, bo tam zrobią mi wszystkie badania niezbędne do stwierdzenia, co mi dolega...
jestem załamana, ale z drugiej strony taka poradia na nfz musi zrobić wszystko, aby stwierdzić, co jest przyczyną braku ciąży przy staraniach 26 miesięcy...

Anko badania dowodzą, że kobiety z PCO mają w organizmie niedobory wlasnie inosytolu, magnezu i wit. D. Zażywajac ten suplement wiele kobiet zaszlo w ciaze, gdyz odzyskaly owulacje. Pozwole sobie zacytowac jeszcze Weronike:
"Kazda z nas przy pco ma sklonnosc do torbieli, robia sie wlasnie one przy zbyt duzym poziomie testosterony we krwi...a testosteron podwyzsza nam sie wlasnie prze metaboliczne zaburzenia insuliny w czym pomaga Inositol na pewno...co do droznosci to nie mam pojecia- tu bylabym sklonna bardziej sugerowac mechaniczne sprawdzenie problemu chociaz zasada jest taka, ze jesli dostarczymy naszym organizmom wszystkiego tego czego nam brakuje to mysle ze wiekszosc dolegliwosci moze sie cofnac. Najwiecej kobiet z pcos ma wlasnie zaburzenia testosteronu, co za tym idzie wlasnie zaburzenia wchlaniania i produkowania insuliny...czyli pierwsze co to dieta!!!!!!!!! Moge wyslac ci angielskiego ebooka na maila, przetlumaczonego na j. polski- pomoze ci zrozumiec co to jest tak naprawde pco i z jakimi deficytami sie zmagamy wszystkie...napewno kazda z nas ma braki wlasnie Inositolu, wit d3 oraz magnezu...wszystkie badania wykzalay takie deficyty o kobiet z pco/pcos. Czyli wydaje mi sie ze sa to najwzniejsze rzeczy ktore powinnysmy suplementowac...tym bardzie, ze inositol uznawany za witamine przenosnie ( ale nie jest witamina) wlasnie dlatego, ze nasz organizm nie moze sam go wytworzyc...musimy go dostarczac z pozywieniem a niestety nasze jedzenie jest coraz ubozsze i wysoko przetworzone, stad wieksza ilosc kobiet z pco w krajach wysoce rozwinietych przemyslowo! Ja biore wlasnie Inositol oraz chrom, zeby zmniejszyc insulinoodpornosc...wtedy rowniez i testosteron sie obnizy a co za tym idzie nie bede formowaly sie cysty...Ja naprawde duzo lepiej sie po tym czuje...a mam wszystkie chyba objawy pcos i to bardzo nasilone!"
Melula z tego co napisalas wywnioskowalam, ze to Twoja pierwsza wizyta lekarska byla ze stwierdzeniem pco i odrazu skierowanie do poradni. To o czym napisalas teraz wiele wyjasnia i zmienia. Na Twoim miejscu poddalabym sie pewnie badaniom stwierdzajacym przyczyne takiego stanu rzeczy, skoro kazdy lekarz mowi co innego, bo wtedy przynajmniej bedziesz wiedziala jakie podjac leczenie..

Na efekty musze jeszcze poczekac bo dopiero zaczelam brac inozytol. Do niego caly czas kwas foliowy, oraz oeparol femina i vit B6 do owulacji, jesli wystapi

Ok, to jakby co pochwal sie efektami;-)Ja zrobie to na pewno, tylko nie wiem czy juz od razu w pierwszym cyklu beda, czy nie trzeba na rezulaty dluzej poczekac.

Ja też dziś zaopatrzyłam się w inozytol i pokładam w tym ogromne nadzieje, oby był tak cudowny jak go przedstawiają

sloneczko ja szukam na angielskich forach rowniez, znalazlam kilka razy te same wiadomosci z badan przeprowadzonych na kobietach z pcos z inozytolem. I jest tam podane, ze duze efekty byly przy suplementacji 2g! czyli 2000mg inositolu i dobierano go rowniez z podwojna dawka kwasu foliowego. Duzo czytalam na temat inozytolu kilka miesiacy temu. Na anglojezycznych stronach masz mnostwo informacji na ten temat, tylko na polskich ciezko cos znalezc.

http://www.health24.com/Diet-and-nutrition/Weight-loss/New-hope-for-PCOS-20120721

oto link

wpisz sobie w googla tylko INOSITOL PCOS a znajdziesz mnostwo fajnych informacji.

Dziewczyny mamy wiele niedoborow...tak jak pisalam juz kiedys to dieta jest najwazniejsza a nie polukane tablety! Tak samo jak metformin nie zadziala bez diety tak samo i inozytol bedzie mial utrudnione zadanie...u kobiet z pcos rowniez wykryto za duzo wapnia! a wapn np w roslinach hamuje pobieranie prze rosline magnezu, azotu potasu i innych cenny witamin...wiec wychodzi na to, ze mozemy sobie je suplementowac do woli a jak jest zaburzona gospodarka wapniowo- fosforowa ( gospodarka kwasowo- zasadowa) to mozemy sobie wszystkie suplementy wsadzic w tylek. Woda ktora pijemy powinna miec 6.0-6,2 ph...u mnie w kranie jest az 8pg! cola ma 2ph! przy suplementacji witaminami, obizyc podaz wapnia.

O dobrze ze ktos poruszyl temat witaminy D. Bo wląsnie mi lekarz zapisal Vigantoletten 1000 czyli wlasnie witamine D. I narazie tyle. Wywolal okres duphastonem i mialam szereg badan w kolejnych dniach cyklu i dopiero z wynikami do niego i zobaczymy. Tylko wlasnie nie wiedzialam co po mi tam witamina D i co to ma do tego.... Nie wiem czy to zasluga tego leku ale pierwszy raz w zyciu moj cykl trwal 32 dni. Zawsze okres byl srednio co 3, 4 a nawet 6 miesiecy...

Ja od kilku tygodni stosuję dietę o niskim indeksie glikemicznym, co prawda spektakularnych wyników na wadze nie widzę ale to dopiero początek ;)Do tej pory brałam tylko kwas foliowy, od tego cyklu zaczynam suplementować też inne składniki. Najgorsze jest to że jeśli człowiek sam nie zainteresuje się tematem to nie ma gdzie szukać pomocy. A wiedzieć trzeba naprawdę dużo. weronika86 podziwiam Twoją znajomość tematu. Prześledziłam cały wątek i widzę że nie raz do udowodniłaś . Jeśli chce się osiągnąć sukces trzeba być lekarzem, chemikiem i analitykiem jednocześnie.

Weronika dzieki za link, poszperam sobie w wolnej chwili w necie jeszcze o inositolu na anglojezycznych stronach. W linku, ktory mi wyslalas jest rowniez wzmianka o suplementacji melatonina...A mozesz mi jeszcze napisac jaka dawke bierzesz kwasu foliowego ja mam 5mg/tabletke.

Ja swego czasu sledzilam kanal tej dziewczyny: http://www.youtube.com/watch?v=gWSvyCZ8P_0&list=PLD6AB8E120CB47525.

Duzo mi to pomoglo, m.in. dzieki niej zaczelam regularnie cwiczyc i zdrowo sie odzywiac, bo wiem jakie to wazne przy pco/pcos.Ona wygrala walke z ta choroba, nie za pomoca lekow syntetycznych tylko wlasnie przy pomocy diety, cwiczen i suplementow wlasnie. Noi oczywiscie chyba najwazniejsza sprawa to zmiana myslenia i nastawienia.
U mnie zawsze stan pogarszal sie przy regularnym spozywaniu slodyczy, dlatego wiem jak wazne jest ich ograniczenie.

z melatonina bym nie ryzykowala, nie znalazlam zadnych rzetelnych badan na jej temat a duzo zlych. oprocz niskiego IG trzeba ograniczyc wszystko z bialej maki, duzo herbat ziolowych bez cukru, zeby wyplukac toksyny, oczywiscie slodycze ( jedynie mozna gorzka czekolade z zawartoscia bynajmniej 70% kakao). Plus obnizac cukier np cynamonem czy chromem. Duzo kasz, platkow owsianych, jajek...nie wolno wykluczyc calkowice weglowodanow, tylko zamienic je na weglowodany zlozone. D3 musi byc suplementowany jak rowniez magnez przy pcos. Ja pije rowniez rozcienczony ocet jablkowy, ktory reguluje gospodarke wodno- elektrolitowa i zawiera mnostwo witamin i mineralow.

Z waga nie mam problemow, jestem szczupla osoba i tak jak juz pisalam staram sie zdrowo odzywiac. Jak sobie natomiast folgowalam, przy regularnym jedzeniu slodyczy zaczela mi rosnac broda!!!!podczas, gdy wczesniej tego nie mialam. Ale jak widac czlowiek uczy sie przez cale zycie, musze zaopatrzyc sie rowniez w ten ocet jablkowy. Masz bardzo duza wiedze na ten temat i dziekuje, ze dzielisz sie nia z nami

Prosze bardzo mi tez po slodyczach broda niczego sobie hahaha

Chyba do Was dołączam
Dziś po wizycie, póki co wstępna diagnoza - PCO (nieregularne @,torbiel, może ciut duże owłosienie na rękach).
LH i FSH w 3 dc cyklu w normie (stosunek poniżej 1,5)
Od kolejnego cyklu mam mieć monitoring + Clo od 5 dc.

Obecnie 9 dc - tylko jeden pęcherzyk 1 cm. Czy to dobry "wymiar"

Czy PCO to wyrok?

Poczytałam Was i mam kilka pytań

Zaciekawił mnie ten Inozytol. To jest to - http://www.nokaut.pl/leki/inozytol-45-kapsulek-d62d1147db5af49e31428c2e6d269751.html?
2000mg czyli 5 tabletek dziennie, tak?

Dodatkowo można brac to? - http://vitamarket.pl/p4227-Soja-kompleks-Izoflawonow-sojowych-30-kapsulek.html?
I tutaj jaka dawka?

dziewczyny ja zaczynam watpic w inositol;/ moze to kiepski dzien ale weronika86 ty juz go bierzesz jak dobrze pamietam od czerwca i nic;( martwie sie..

Nie każdy może zareagować na inozytol. Tak jak nie każdy reaguje na hormony...