PCO
-
WIADOMOŚĆ
-
cuda się zdazają dla mnie diagnoza postawiona przez lekarza byla jak kopniak w "gębe". myśle ze duzo tez robi swoje nasza psychika I NASZE PODEJSCIE DO TEGO WSZYSTKIEGO.z doswiadczenia wiem ,ze trzeba odpuscic I nie myslec ciągle ze w tym miesiącuu musze zajsc w ciąze I koniec.lekarz mi tłumaczyl ze faceci myslą o seksie a nie o spladzaniu dzieci- tzn ze jak facetowi mówisz :"dzisiaj mam plodne musimy sie kochac"to on automatycznie "wystrasza sie" ze nie podola zadaniu,ze ma na sobie taka presje - NIE WIEM CZY WIECIE O CO MI CHODZI I CZY DOBRZE TO PRZEKAZALAM.
-
Hej dziewczyny moge do was dołączyc?
tak czytam pare stron tego forum i wiecie co sama niewiem co o tym myslec.
Niby lekarz zdiagnozowal u mnie policystyczne jajniki...chyba po USG. Bo ogólnie mam owulacje(bylam na monitoringu) włosów niemam w miejscach do tego nie przeznCZONYCH, okresy mam co 26-28 dni od zawsze regularne, do nadwagi tez mi daleeko.kurde mam taką zagadkę?
czy któraś z was tez tak ma ze teoretycznie nie ma objawów, znakow a niby ma to zdiagnozowane?
Wy to widze ze macie jakies leki na regulowanie tego paskudztwa...a mi lekarz kazal sie tymi jajnikami nieprzejmowac(niewiem dlacczego) ale pomimo tego w ciąże zajsc nie moge?juz był 4cs...i nic dzis dostałam @ ( chyba po poronieniu mi sie to wszystko narobilo!
jade w nastepnym tyg na HSG jeszcze tu jest nadzieja choc sie bardzo boje to jade jakos sie naczytalam o tym badaniu i chyba nepotzebnie:(
Jakies badanie sie robi zeby to PCOS sprawdzic?nie zapytalams ie dr bo jak do nnie powiedzial zeby sie nieprzejmowc to dalam spokój ale jednak mam zagwostkę nie wiem co robic?
Podpowiecie?luthien lubi tę wiadomość
-
BATTINKA wrote:Hej dziewczyny moge do was dołączyc?
tak czytam pare stron tego forum i wiecie co sama niewiem co o tym myslec.
Niby lekarz zdiagnozowal u mnie policystyczne jajniki...chyba po USG. Bo ogólnie mam owulacje(bylam na monitoringu) włosów niemam w miejscach do tego nie przeznCZONYCH, okresy mam co 26-28 dni od zawsze regularne, do nadwagi tez mi daleeko.kurde mam taką zagadkę?
czy któraś z was tez tak ma ze teoretycznie nie ma objawów, znakow a niby ma to zdiagnozowane?
Wy to widze ze macie jakies leki na regulowanie tego paskudztwa...a mi lekarz kazal sie tymi jajnikami nieprzejmowac(niewiem dlacczego) ale pomimo tego w ciąże zajsc nie moge?juz był 4cs...i nic dzis dostałam @ ( chyba po poronieniu mi sie to wszystko narobilo!
jade w nastepnym tyg na HSG jeszcze tu jest nadzieja choc sie bardzo boje to jade jakos sie naczytalam o tym badaniu i chyba nepotzebnie:(
Jakies badanie sie robi zeby to PCOS sprawdzic?nie zapytalams ie dr bo jak do nnie powiedzial zeby sie nieprzejmowc to dalam spokój ale jednak mam zagwostkę nie wiem co robic?
Podpowiecie?
Jak dla mnie to w ogóle nie masz PCO. Zrób sobie badania krwi - hormony. Może tam coś zobaczysz.BATTINKA lubi tę wiadomość
-
sroczka83 wrote:cuda się zdazają dla mnie diagnoza postawiona przez lekarza byla jak kopniak w "gębe". myśle ze duzo tez robi swoje nasza psychika I NASZE PODEJSCIE DO TEGO WSZYSTKIEGO.z doswiadczenia wiem ,ze trzeba odpuscic I nie myslec ciągle ze w tym miesiącuu musze zajsc w ciąze I koniec.lekarz mi tłumaczyl ze faceci myslą o seksie a nie o spladzaniu dzieci- tzn ze jak facetowi mówisz :"dzisiaj mam plodne musimy sie kochac"to on automatycznie "wystrasza sie" ze nie podola zadaniu,ze ma na sobie taka presje - NIE WIEM CZY WIECIE O CO MI CHODZI I CZY DOBRZE TO PRZEKAZALAM.
Sroczka obawiam się że lekarz miał rację
To że facetom tylko seks w głowie to nie nowość :PPPMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBATTINKA wrote:Hej dziewczyny moge do was dołączyc?
Podpowiecie?
Witaj
nie musisz mieć wszystkich objawów, ale z tego co wiem, lekarz stawiając diagnozę PCO, musi potwierdzić 2 objawy współgrające np.: usg jajników, owłosienie etc.
poczytaj sobie o pcos (http://www.tlustezycie.pl/2014/02/pcos-czyli-zespo-policystycznych.html), zanotuj charakterystyczne objawy, pójdź do lekarza z notatkami i zapytaj, czy tylko na podstawie usg postawił taką diagnozę, i dlaczego nie chce Cię leczyć....uhmmm powodzenia
U mnie nadal brak @, a z każdym dniem na duphastonie coraz gorzej się czuję (rozmyty wzrok, ból głowy, jadłowstręt) czekam z niecierpliwością na @, żeby marca nie stracić.... -
nick nieaktualny
-
Malenq ale jak nie potrafisz wyłączyć myślenia to przynajmniej zachowaj te przemyślenia dla siebie. Nie dziel się nimi z facetem po prostu.
On nie musi o tym wszystkim wiedzieć i wtedy na luzie więcej i lepiej zdziała.
Tak sobie myślę że jak bym była facetem to dużo lepiej by mi poszło gdyby moja babeczka stanęła przede mną w seksy wdzianku i ochoczo zaczęła się do mnie dobierać niż po haśle "Ho no. Co mnie obchodzi że jesteś zmęczony jak ja mam dni płodne."sroczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale wiecie co? Nawet jesli to prawda, to mam go gdzieś. Zaczynamy w sumie dopiero starania to jest nasz 2,3 cykl starań. Gdy chodzilam po antykoncepcje, dobrze widział jak to wszystko przedstawia sie w usg, ale nic z tym nie zrobił.
Powiedział, ze mam sie tym nie przejmowac, bo na wszystkie 30 pacentek ktore on mial i kore byly u niego, to zaszly w ciaze. Wiec to nie koniec swiata. Ale super uslyszec takie slowa chcialam zeby mi zmonitorował cykl, ale niestety niczego se nie dowiem, bo nie chce tego zrobic. Boje sie, ze moze moj pecherzyk w ogole nie peka;/ ehh...
Mam zrobic badania hormonalne w 25 dc, po przespanej nocy, po odpoczynku, bez stosunku 24 h, na czczo, 3 godz po przebudzeniu: morfologie, glukoze, PRL, prolaktyne, FSH, LH, estradiol, testosteron. Mąż ma zrobic badanie nasienia i to na tyle. Mam zapomniec o calej sprawie.
A moje objawy, to:(czasem brak objawow)
- tradzik, troszke wiecej owlosienia
- jestem szczupła
- na kazdym jajniku po 5, 6 pecherzyków (przy pco jest ok.12)
- mam regularne miesiaczki
Wiec kurcze nie wiadomo. Za tydzień jestem umowiona do innego lekarza, tzw. specjalisty w problemach z płodnoscia w moim rejonie, gdzie mieszkam. Zastanawiam sie jak mu to wszystko powiedziec. Jak zapytac, zeby nie zasugerowac. Wiem, ze moze wyda sie to smieszne, ale boje sie po prostu ze cos jeszcze bedzie nie tak np. cykle bezowulacyjne czy niedroznosc jajowodow. Wiec wolalabym to wszystko sprawdzic. -
Witajcie czy mogę do Was dołączyć? PCO podejrzewałam u siebie już jakieś dwa lata temu jak zaczęły się problemy z wagą, owłosieniem i cyklami co 70-80 dni, ale lekarka nie chciała o tym słyszeć chociaż obraz z usg na to wskazywał. Twierdziła że to co innego bo mam już jedno dziecko... Tak było z kilkoma innymi lekarzami... W końcu w pażdzierniku trafiłam do lekarki która wysłała do szpitala na badania hormonalne i wyszło PCO, insulinooporność, bezpłodność wtórna. obecnie jestem pierwszy cykl na clo w poniedziałek miałam zrobiony zastrzyk z ovitrelle i jutro usg w celu sprawdzenia czy była owulacja. Zjednej strony mam ogromnego stresa przed wizytą a z drugiej strony już cchem mieć to za sobą
-
Malenq wrote:Krokodylica...a tu niespodzianka, bo mój nie wie dokładnie kiedy mam dni płodne po częstości serduszkowania nie pozna, bo mniej więcej jest constans:D:D:D:D:D ;P
Groszku witaj w klubie
Malenq i tak trzymać
Groszku witaj w naszym gronie
owca121 witaj równieżWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 19:57
-
nick nieaktualnyGroszku spokojnie i powoli..wiem że chciałabyś już i teraz i natychmiast...JA też tak chcę (chciałam), ale każda choroba uczy cierpliwości...
Pójdziesz do innego i powiedz o swoich obawach, o diagnozie którą dostałaś, ale nie bardzo rozumiesz dlaczego....ale te badania na które Cię ten lekarz wysłał to podstawa i ciesz się, że najpierw zlecił Ci zrobienie badań, a nie najpierw nastraszył, albo co gorsza w ciemno nafaszerował lekami (uwierz, że takich "specjalistów" pełno)...więc weź oddech, kartkę do ręki i spisz wszystko czym się trapisz i to jakie masz pytania, przynajmniej nie umkną Ci z pamięci, jak już będziesz siedziała w gabinecie... -
W ogole zdenerwował mnie wczoraj troche ten lekarz, kochac sie mamy kiedy chcemy.. nie dał mi zadnych wskazówek, co ile mnie wiece dni, czy przetrzymac te plemniki... w ktorych dniach.
Wiem, ze mam nie panikowac i nie traktowac łóżka jak fabryki. Ja tylko po prostu chcialabym zwiekszyc swoje szanse na posiadanie Dzidzi
Mam nie prowadzic kalendarzyka, bo to nic nie da w moim przypadku (praca zmianowa), mam tylko sie kochac dla przyjemnosci i o tym wszystkim nie myslec. (Łątwo sie mowi, kiedy ja mysle czy cos jest nie tak oprocz tego pco w moim organizmie)
Nie pozwolil mi robic testow owulacyjnych z moczu, bo po co, niepotrzebnie bede sie stresowac. Dzis zrobiłam test OVU, mam 8 dc i wyszedł taki bladzioch...wczoraj pecherzyk w prawym jajniku, ktory moze peknie mial 9 mm. Czy jak wyszedl bladzioch to mam juz ovu czy dopiero sie zbliza??
Nic nie wiem o sobie a mam sie starac, tylko jak?? NIe bede czekac roku i nastepnych miesiecy, pozniej znowu leczenie i znowu czekanie. Rozumiecie mnie moze?? czy juz upadlam na glowe konkretnie? zero porady wczora i nie pomogl mi nic Jaka glupia weszlam do gabinetu, taka glupia z niego wyszłam -
Malenq dziekuje za porady
Owca, czyli co? teraz dopiero PCo wyszlo u Ciebie, nie miałaś wczesniej? Kurcze, ja myslałam, ze to juz tak od poczatku jest i tego sie nie nabywa. Trzymam kciuki, przynamniej już działacie:-) życzę Ci owulacji i szybkiego zapłodnienia:)
W ogole tutaj wszystkim tego zycze, wielu owulacji i udanych zapłodnień
Jesli chodzi o rozmowe z facetem na temat dni płodnych, to juz przerabiałam to w małżeńskiej sypialni wyszła z tego przeogromna awantura, mój M mial wszystkiego dosc, nie chcial sie kochac, powiedzial ze traktue go jak byka rozpłodowego (?wtf?) ze on mysli tylko o tym, czy mamy dobra pozycje do zalodnienia i czy strzela pod dobrym katem oraz prawidlowa iloscia i jakoscia plemnikow ;p poplakalam sie...dzis sie z tego smiejemy, juz wszystko mamy wyjasnione, bo oczywiscie faceci to odbieraja inacze niz my. Ale nic juz nie wspominam o dniach plodnych (przynamniej tych teoretycznych). Tylko działamWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 20:11
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj owca121
Groszku spokojnie, nie Ty jedna głupiejesz jak jak wychodzisz z gabinetu, ja prawie za każdym razem tak mam:D:D:D:D:D
Masz rację, że się martwisz....nie daj się zbywać...mnie to spotkało i 8lat do tyłu jestem (a na pewno ostatnie 4 byłam leczona na zupełnie inne "wymyślone" choroby)...ale przy tym zachowaj rozsądek i nie wpadaj od razu w panikę....
zobaczysz co drugi lekarz Ci powie.... -
Nagorsze, ze mam zwod medyczny i wiem troszke wiece na niektore tematy, co wlasnie mi nie pomaga, tylko szkodzi. Pojawiaja sie rozne pytania ;/
Nie dam sie i już ! Ani lekarzowi, tym bardziej chorobie
Damy rade tu wszystkie i bedziemy zielone )) !! Tak jak ten groszek w moim avatarzeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2014, 20:16
Malenq lubi tę wiadomość
-
Groszek u ciebie tez dopiero teraz zostalo zdiagnozowane PCO?masz dzieci?ile masz lat?
ja mam 31 lat corce(zaszlam za pierszym razem) i w sierpniu poronilam9puste jajo-ale tez za pierwszym razem zaszlam) a tu teraz takie cyrki niy wyniki ok jak robilam PRL, progesteron,tsh
ale chcem teraz sobie zrobic w nast tyg na LH,TSH i testosteron tak dla ciekawosci bo oczywiscie nikt mi w ogole zadnych badan nie zalecil wszystko robie sama dla siebie a zaznaczam ze bylam juz u 6 ginekologów i dopiero ten mi to zdiagnozowal.wiecie mam zdjecie lewego jajnika gdzie jest kilka pecherzykow to moze byc to PCO no i od jakis kilku iesiecy moze cera mi sie popsula ale to tylko to...!
wiecie czego nie rozumiem?od czego to mi sie pojawilo?wszystko dobrze bylo w I i II ciąze ok ale dopoki nie poronilam teraz im wiecej po tych lekarzach chodze to coraz to lepsze choroby:(
wiecie mam nadzieje ze choc to HSG mi wykaze ze jajowod byl zapchany wtedy bym wiedziala ze to ich wina jajowodów a nie PCO -
Battinka, mam 26 lat, nie mam dzieci... o diagnozie dowiedzialam sie wczora, ale mam zrobic jeszcze badania. Z cera zawsze mialam problemy, jest po prostu tłusta, włosków troche mam, ale te jajniki sie nie zgadzaja i te miesiaczki. Nie wiem o o chodzi.
Battinka, a czemu podejrzewasz niedroznosc?? Mialas jakies zapalenia narzadu rodnego?? a ide do cholernie drogiego lekarza i mysle ze nalepie trzymac sie jednego, o ile jest dobry w tym co robi.
Tez bym chciala zrobic sobie hsg i monitoring cyklu. Badania swoja droga. czas pokaze jak wszystko u mnie działa PCO nie jest wyrokiem, ale to niefajna choroba. Kobiety z tym schorzeniem zachodza w ciaze, musimy sie uzbroic w cierpliwosc