PCO
-
WIADOMOŚĆ
-
alexandra wrote:U mnie też w trakcie 6-cio miesięcznego brania CLO była owulacja (ok.4 razy), od lutego nie biorę i niestety raz tylko była, ale za to pęcherzyk nie pękł.
I u mnie naturalna nie wystepuje. Po clo (narazie biore 5 misiecy) byla 2 razy, pecherzyk pekl i wszystko niby ok. Dwa razy mimo tego ciazy nie bylo, czy teraz jest jeszcze nie wiem w dzien matki ide robic hcg
)
-
Trzymam kciuki za to żeby Ci się udałoAshaya wrote:I u mnie naturalna nie wystepuje. Po clo (narazie biore 5 misiecy) byla 2 razy, pecherzyk pekl i wszystko niby ok. Dwa razy mimo tego ciazy nie bylo, czy teraz jest jeszcze nie wiem w dzien matki ide robic hcg) Tak to już jest z tą owulacją, ja jestem po 3 inseminacjach i nic, potrzebuje chyba trochę oddechu bo strasznie to wszystko męczące, na zmianę wielka nadzieja i jeszcze większe rozczarowanie. Z każdym cyklem coraz gorzej, każda kolejna wizyta u ginekologa tak mnie stresuje, że szok i od dwóch miesięcy kończy się płaczem.
Ashaya lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny podbijam do was;-)
Wiek 26 lat PCOs
FSH 7
LH 18
Progesteron 0,44 ;-(
AMH 22 ;-(
tsh i reszta w normie
10 miesięcy starań załamki co miesiąc
wcześniejsi lekarze z nfz na moje misiączki co 3 miesiące od zawsze mówili taka moja uroda uch!!!!
dopiero od 2 miesiecy leczymy się w novum w warszawie
od nowego cyklu zaczynamy stymulacje oby się udało
Krokodylica lubi tę wiadomość
4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
nick nieaktualny
-
Izik wrote:Hej dziewczyny podbijam do was;-)
Wiek 26 lat PCOs
FSH 7
LH 18
Progesteron 0,44 ;-(
AMH 22 ;-(
tsh i reszta w normie
10 miesięcy starań załamki co miesiąc
wcześniejsi lekarze z nfz na moje misiączki co 3 miesiące od zawsze mówili taka moja uroda uch!!!!
dopiero od 2 miesiecy leczymy się w novum w warszawie
od nowego cyklu zaczynamy stymulacje oby się udało
Witamy. A mi przez lata mówili "to pewnie stres".
alexandra zrób sobie dobrego drinka, najlepiej pięć, i zrób sobie przerwę, to Ci dobrze zrobi.
Ashaya nie łam się, może też odetchnij trochę? -
nick nieaktualnyKrokodylica popieram w 100%. Ja przechodzę etap - "wszystko mi jedno" i "moje życie nie może kręcić się tylko wokół tego tematu". Bo wiecie co?! Pamiętam jak składaliśmy sobie z mężem życzenia noworoczne pare miesięcy temu. Pomyślałam sobie wtedy - kurcze, ten rok był straszny, rozpacz, łzy, żal i niezrozumienie. Cały rok był wypełniony smutkiem. - Więc teraz myślę sobie, że nie mogę tego powtórzyć! Nie, po prosu NIE! Jest mi przykro i miewam doły ale chcę mieć też normalne chwilę szczęścia i radości. Bo jeśli powtórzę swój błąd za parę miesięcy znajdę się w tym samym miejscu. I to już nie chodzi o to żeby wyluzować. Tu chodzi o to żeby zmienić nastawienie i myślenie, zacząć wracać do normalności. To nie jest tak, że nagle przestaję myśleć o tym. Nie, wręcz przeciwnie. Każdego dnia myślę o dziecku, moich wynikach, laparoskopii, o tym czy się w tym miesiącu uda.. Ale chcę nauczyć się mieć dystans do tego wszystkiego. Pomału ale wierzę, że dzięki temu nie zwariuje:))
Ashaya, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
pomarancze89 bardzo ładnie to napisałaś
Dlatego ja póki jestem na początku staram się nie nakręcać. Boję się że jak się nakręcę to potem już będzie ciężko się z tego wycofać.
A tak, używam jeszcze póki mogę, jeżdżę na motocyklu, piję wino, bzykam się z mężem kiedy mam na to ochotę, rock'n'roll
Wiadomo że chcę dzieciaka, robię badania, chodzę do lekarza itd. ale staram się na razie wszystko z umiarem, żeby się nie zapędzić w jakieś maniakalne stany. Bo niestety ja się bardzo łatwo wkręcam w cokolwiek, wiec staram się tego uniknąć.
Izik lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:)
Z mężem staramy się już 5 miesięcy o dzidziusia i nic...
Ja mam jeszcze niestwierdzone oficjalnie PCOS ale to moje wyniki:
Wczoraj robiłam badania 22dc: Progesteron 0,72 ng/ml prolaktyna 25,69:/ W 5dc robiłam Fsh 5,20 mlU/ml i LH 6,84 mlU/ml.
Na USG jajniki powiększone, otoczone pęcherzykami (cystami). Chyba to to?
I do tego drugi cykl z rzedu bezowulacyjny....
-
Niekoniecznie to musi być pco, ale wiele na to wskazuje. Dość niski progesteron jak na 22 dc. Ja w sumie mam jeszcze niższy
U mnie wyniki z 4 dc:
FSH: 5,55 (n: 3,03-8,08)
LH: 6,56 (n: 1,8-11,78)
Estradiol: 37,00 (n: 21-251)
FT3: 2,24 (n: 1,71-3,71)
FT4: 1,06 (n: 0,78-1,48)
a/c TPO: 0,21 (n: 0,00-5,61)
Drugi cykl na clo. Zobaczymy czy zareaguję, bo na pierwszą próbę zero reakcji ze strony organizmu."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Mam pytanie do was Pcoszki ja jestem w miare szczupła waże 55 kg przy wzroście 168cm ale męczą mnie straszliwe zaparcia tygodniowe jeem jogurty po dwa dziennie robiko activie nasiona ciemne pieczywo dużo owoców i warzyw pije dużo o zaparciach wiem wszystko a zaparcia mam straszne czuje się jak balon i mam własnie taki balonowy brzuch czy może to być wina PCO?4.12.2023 II temin 14.08.2024 - zdrowy syn❤️😍
01.2022 poronienie chybione w 11 tygodniu
3tygodniowe indukowanie poronienia
zabieg łyżeczkowania 17.01.2022
niedoczynność tarczycy
tyłozgięta, zrotowana macica
05.2021 poronienie 6tc
STWIERDZONE CIĘŻKIE PCO;-( amh 22
17 cykl starań po stymulacji ciąża w 2015
córka 09.11.2015 cięzki poród indukowany, zagrażająca zamartwica płodu, cc na cito -
U mnie dzisiaj mija 111 dzień cyklu hehehe. Jestem ciekawa, czy w końcu dostanę od lekarki coś na wywołanie owulacji, bo jak na razie tamuje tylko rozszalałe hormony, a @ jak nie ma tak nie ma //
Izik - nie wiem, czy to jest związane z PCO, ale ja mam podobnie.
Izik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiu ten cykl Twój to czyste wariactwo!
Moje po 50-60 dni doprowadzały mnie do szału.
Co na to Twój lekarz?
Też nie mam nadwagi ale zaparcia miewam okropne i skłonność do okładania tłuszczu w okolicy brzucha tylko. Myślę, że ma to jednak jakiś związek z pcos... -
Też takie miewałam, ale teraz gdy się staramy, to chyba bym oszalała.Miu95 wrote:U mnie dzisiaj mija 111 dzień cyklu hehehe. Jestem ciekawa, czy w końcu dostanę od lekarki coś na wywołanie owulacji, bo jak na razie tamuje tylko rozszalałe hormony, a @ jak nie ma tak nie ma //
Izik - nie wiem, czy to jest związane z PCO, ale ja mam podobnie."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
natt & Another - lekarz mnie już straszy, bo mimo leków udało się wywołać dwie @ w ciągu roku. No ale co to za wywoływanie Euthyroxem (trochę za duże TSH) i Pabi-Dexamethasonem (na zmniejszenie Androstendionu, cokolwiek on tam oznacza
).
Dexamethason, kiedy dostałam w dawca 1 tabl dziennie, doprowadził do bardzo bolesnej owulacji, zbicia poziomu androstendionu i @, ale doprowadził. Teraz dostaję 1/4 tabletki i @ nie ma a androstendion podwyższył się bardziej, niż na początku leczenia.
A wizyta dopiero za 2 tygodnie, schizuję już. Szczególnie, że z testów doszła kosmiczna prolaktyna po obciążeniu.
Jak lekarz nie podejmie konkretnych działań, to będę musiała poszukać innego, bo czas ucieka.
-
Witajcie dziewczyny. Mam 23 lata i prawie zdiagnozowane pco. Mówię "prawie" bo pani dr zasugerowała że tak to wygląda na jej oko, a teraz jestem w trakcie badań. Mam już wyniki niektórych. TSH- 0,694 FSH-2,83 LH-5,44. Czekam na wyniki AMH i za tydz badam progesteron. Nie wiem czy słusznie ale zmartwił mnie stosunek LH:FSH. Mi wyszedł 1,92 jeśli dobrze policzyłam...A to chyba nie dobrze.. Kurcze 23 lata i już problem z płodnościąEdytaPe
-
wanilia - kiedyś brałam luteinę prawie rok, po odstawieniu nic nie wróciło do normy. Mam co prawda słoiczek tabletek w szafie, ale nie chcę zaczynać bez "zgody" lekarza, a wizytę mam 23 czerwca dopiero. Chociaż jutro staram się zadzwonić i umówić do innego.
Edyta23 - głowa do góry, PCO jak zdążyłam zauważyć na tym forum u każdej osoby trochę inaczej przebiega i sporo osób stąd po jakimś czasie zachodzi w ciążę. Grunt aby wiedzieć, na co chorujemy a nie błądzić po omacku.
Edyta23 lubi tę wiadomość
