Pierwszy cykl starań :) dla swiezakow
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        nick nieaktualnyPrzede wszystkim to właśnie mój gin w pierwszej kolejności kazał zbadać mi cukier i w wynikach zaczął dopatrywać się IO. Chodzę do niego od lat, prowadził moją pierwszą ciążę, więc trochę mnie już zna. Gdy zadzwoniłam z pierwszymi wynikami bety kazał cieszyć się ostrożnie. Ech ciągle mam cichą nadzieję, że to po prostu bardzo wczesna ciąża,a ten spadek bety to jakiś błąd w laboratorium, 18.10 gin kazał mi zrobić ponownie betę i potem już wizyta u niego.
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Witajcie,
 
 Ja też dołączam do "świeżaków", to mój pierwszy cykl starań o pierwsze dziecko 
 Przed rozpoczęciem starań zrobiłam podstawowe badania: tarczyca w normie, prolaktyna nieznacznie podwyższona (ale miałam wtedy trochę stresów). No i na USG wyszło, że mam torbiel na jajniku (na szczęście małą) i ginekolog dał zielone światło dla starań 
 
 Dla pokrzepienia powiem, że znajomej udało się za pierwszym razem - w wieku 34 lat i z problemami tarczycy - czego sobie i wszystkim Wam życzę!!!!
 
- 
                        
                        Witam to też mój pierwszy cykl starań więc jestem jeszcze laikiem w tym temacie więc jestem jeszcze laikiem w tym temacie 29 lat na karku ale zobaczymy może w najbliższych miesiącach się uda w tym testuje ostatniego dnia października który podobno jest łaskawy 29 lat na karku ale zobaczymy może w najbliższych miesiącach się uda w tym testuje ostatniego dnia października który podobno jest łaskawy pomyślność kochane pomyślność kochane   Vi lubi tę wiadomość
                                2cs Vi lubi tę wiadomość
                                2cs  
- 
                        
                        Ja też dołączam po 1 cyklu starań, dziś mija 33 dc, okresu nie ma, ostatni cykl był 32 dniowy (to mój 3 cykl bez tabsów), tydzień temu dostałam bardzo silnego bólu podbrzusza, krzyża i prawego jajnika i jednorazowe plamienie, najpierw różowe potem brązowawe, od tego czasu pobolewało mnie dalej ale już wszystko do wytrzymania.
 
 Dzisiaj robiłam test ale wyszedł niestety negatywny.
- 
                        nick nieaktualnyCześć, ja też teoretycnzie świeżak po 4cs, oraz po diagnostyce mojego partnera (zrobil tesn nasienia, bo chciał być odpowiedzialny). U niego wszystko ok, ale ja już zaczynam miec lekka paranoję, że coś napewno jest nie tak... Na dodatek w tym cyklu dolączyłam testy owulacyjne i mam już 20dc (z 27) i nic.
 
 Także tak Vi lubi tę wiadomość Vi lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Czesc Dziewczyny
 pozwolcie ze dolacze do watku. O dziecku zaczelam myslec juz w styczniu, wtedy tez zrobilam podstawowe badania, niestety pozniej troche chorowalam plus jakies zapalenie pecherza antybiotyki itp i tak powaznie zaczelismy sie starac w czerwcu.
 Ja rowniez jestem po odstawieniu tabletek i cykle mam dluuuugie. obecnie robie badania u encokrynologa. poki co stwierdzone PCOS i pewnie brak owulacji.
 dziewczyny mysle ze kazda powinna sobie dac te chociaz pol roku staran, wiem ze kazda z nas jest niecierpliwa;) ale mysle ze po 3-4 cs nie macie co wpadac w panike.
 zycze powodzenia nam wszystkim! 
- 
                        
                        Hej dziewczyny, dołączam, a co!
 Ovu to dla mnie nowość, z mężem nie zabezpieczamy się od ślubu, czyli już 5 lat...
 Mam za sobą dwie operacje wycięcia mięśniaków podśluzówkowych, które jak się okazało, działały antykoncepcyjnie.
 Mam 31 lat i długo się z nimi męczyłam, ale mam nadzieję, że zanim cholerstwo wróci będzie maleńki cud, może dwa, mogą być nawet trzy... jak Bóg da Vi Vi
- 
                    
 
         
				
								
				
				
			








 
        

