plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
mauysia wrote:olus22 wrote:mauysia wrote:olus22 wrote:oki dzieki chyba zignoruje obydwie, bo dzisiaj jak lezałam i czekałam z godz. na 9.30 to jak sobie zmierzyłam to miałam 36,5 a a wczoraj jak zmierzyłam po wstaniu i ruszabiu sie chwilke to miałam 37 a dzisiaj chciałam sprawdzic po wstaniu czy bede miała wieksza czy mniejsza no to po wstaniu i oddaniu siku
miałam 36,9 czyli zignorowac nie !?
Glazik, no i pierwsza, podstawowa zasada...
Mierz NAJPÓŹNIEJ o 7:30 (najlepiej między 6 a 7)! Bo wszystkie późniejsze są niemiarodajne...
no ale ja spie o tej godziniei budze sie dopiero o 9.30 jak mąz przychodzi z pracy na sniadanie
No niestety taka jest cena
Kładź termometr w zasięgu ręki, nastawiaj budzik na 7:00, szybki pomiar i znowu spanko. CHyba nie ma innego sposobu
ja czytałam ze nie koniecznie jest mierzyc temperature z rana tylko zeby była mierzona zaraz po przebudzeniu wiec nie wiem jak to juz jest ...
a zreszta znowu bede zmieniac godzine nie chyba raczej tego nie zrobie bo juz całkiem sie pogubi ten pomiar -
Rucia wrote:Beata wrote:zosia-ktosia wrote:Beata wrote:zosia-ktosia wrote:Beatko.. kochanego ciałka nigdy za wiele:) najważniejsze żebyś TY czuła się dobrze we własnym ciele.
Zosiu ale wąłśnie dostrzeglam co mam i poczułam sie strasznie źle...
nie wiem co z tym zrobić...
jak nie zajde teraz to biore sie chyba za jakiś ruch, bo nie wiem czy z jedzenia słodkiego będę w stanie zrezygnować, no i postaram sie nie jesć po 22...
Beatko to w domku poćwicz. basen dobrze działa, z aerobiku to np słynna ostatnio zumba.
no wiem musze trochę poćwiczyć ale samej to mi sie nioe chce....
musze chyba sobie kupić jakąś płytę z zumbą albo jakimiś innym ćwiczeniami ale na pleyaka bo inaczej to tez wymięknę i mi isę znudzi a tk to będe musiała
basen hmmm... bardzo bym chciała... ale jak ja sie tak pokaże? musze sie najpierw pozbyć celulitu heh
Beatka na pleyaka polecam fitnessMożna ostro dać sobie czadu z tą grą
A jacy przystojni trenerzy
Ruciuś kochan to poleć coś konkretnego ...
powiedz co ty masz to zaraz zamówie..Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
oki ja zmykam na chwilke musze zaczac cos pichcic Meżulkowi jak przyjdzie na obiad
pozdrowionka dla was dzieki papa
zosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:zosia-ktosia wrote:AGA 30 wrote:DZIEWCZYNY A JAK SPAŁYŚCIE DZIŚ NA ZAJĄCA CZ NA LISA O JA NA ZAJĄCA DZIŚ NIESTETY!!!
a co to znaczy na zająca czy lisa?
Zosia bo na lisa to z ogonkiem między nogami a na zajączka to bez ogonka he he!!!
no to ja zazwyczaj na zająca śpięolus22, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:AGA 30 wrote:zosia-ktosia wrote:AGA 30 wrote:DZIEWCZYNY A JAK SPAŁYŚCIE DZIŚ NA ZAJĄCA CZ NA LISA O JA NA ZAJĄCA DZIŚ NIESTETY!!!
a co to znaczy na zająca czy lisa?
Zosia bo na lisa to z ogonkiem między nogami a na zajączka to bez ogonka he he!!!
no to ja zazwyczaj na zająca śpię
Ja tylko w weekendy na lisa !!!!! Niech już ten mój ogonek wraca co domu!!zosia-ktosia, Beata lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Mi się np. tak NIE CHCE uprawiać żadnego sportu (a przynajmniej w zimie), że niejedzenie słodkiego to jak na razie mój jedyny sposób na nie-tycie...
kochana mi tez sie nic nie chce ...aletego własnie najlepsz byłaby gra bo musiałabym zeby zdobywac punkty przechodzić poziom itp..
bo u mnie najgorzej z jedzeniem bo ja kocham sie obżerać dla mnie to jedna z najwięjkszych przyjemnosciOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyShagga !
W ogóle nie wiem kochana czy wiesz, ale jeżeli mierzysz temperaturę o różnych porach, to powinno się "aktualizować" tempki. TZN: Jeżeli mierzysz godzinę później to odejmujesz 0,1, jeżeli mierzysz godzinę wcześniej, to dodajesz 0,1 w skali Celcjusza.
Fedra lubi tę wiadomość
-
Oluś, masz rację, teraz nie ma sensu zmieniać godziny, w trakcie cyklu. Ale jeśli jednak następny cykl nadejdzie, czego Ci nie życzę
, to radzę Ci mierzyć wcześniej. Wszystkie - a na pewno zdecydowana większość - laseczek tu obecnych powie Ci też, że pomiar najlepiej robić do 7 rano.
Nie mówiąc już o mojej "biblii", czyli książce J. Roetzera "Sztuka planowania rodziny"olus22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata wrote:mauysia wrote:Mi się np. tak NIE CHCE uprawiać żadnego sportu (a przynajmniej w zimie), że niejedzenie słodkiego to jak na razie mój jedyny sposób na nie-tycie...
kochana mi tez sie nic nie chce ...aletego własnie najlepsz byłaby gra bo musiałabym zeby zdobywac punkty przechodzić poziom itp..
bo u mnie najgorzej z jedzeniem bo ja kocham sie obżerać dla mnie to jedna z najwięjkszych przyjemnosci
Beatko masz Playstation którą wersję? 1,2,3? -
nick nieaktualny
-
AGA 30 wrote:zosia-ktosia wrote:AGA 30 wrote:DZIEWCZYNY A JAK SPAŁYŚCIE DZIŚ NA ZAJĄCA CZ NA LISA O JA NA ZAJĄCA DZIŚ NIESTETY!!!
a co to znaczy na zająca czy lisa?
Zosia bo na lisa to z ogonkiem między nogami a na zajączka to bez ogonka he he!!!
hehe ale sie usmiałam
ja spałam na lisaAGA 30, Woseba, zosia-ktosia lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Shagga_80 wrote:Witam ponownie
Wracam z nowymi wieściami
Po 1 to kurcze nie wiem,co dziś ze mną?! Nic mi nie dolega a jednak (jak mierzę tempkę w ustach to wychodzi mi 37 - pod pachą 36) i teraz zupełnie nic nie czuję by mi coś było...katar niby mam leciuuuuuuuuuuuusieńki,ale jak dla mnie to zwykły sienny katar,taki jaki mam zawsze..wcześniej czułąm jakieś uderzenia ciepłą ale teraz zupełnie nic....
Tempkę i tak zignoruję,bo mimo wszystko nie wiem, co to się dzieje dziś...a w ogóle ostatnio często budzę się w nocy...ale zwykle przed pomiarem (między 4:30a 5:30) zasypiam na dłużej - minimum 2 godziny...niestety stres już daje się we znaki...a w ogóle wczoraj Mąż mi powiedział "nie mogę się doczekać kiedy znów będziesz w ciąży" więc jeśli nie nakręcałam się wcześniej (załóżmy!) to teraz na bank bardziej mam parcie
teraz gadałam na gmailu z kuzynką (tą zaciążoną) i ona pyta "a może jesteś w ciąży" kurcze,nie obraziłabym się
Klucze się znalazły, leżały za nocnikiem, hehehe. Wychodząc do pracy nie miałam czasu dokłądnie poszukać,ale przed chwilą dzwoniła Babcia i znalazła Ona
Beatko,ja też Michałki jadłabym bez opamiętania (chociaż Staremu mojemu w tym nie dorównam, On czasem kupi sobie sporo i przez drogę do domku zje)…i też zauażyłam,że dupa rośnie
Jezuuuuuu siedzi dzis szef nie mogę Was nadrobić
Kochana to moze sie udało ale poczekajmy jeszcze chwilke, nie nakręcaj sie zbytnio ...
dobrze że klucze sie znalazły, bo musioałabyś pewnie zamki zmieniać...
ehh no walśnie ja tez zjadłam pól kilo przez drogę od gina..Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyRucia wrote:Shagga !
W ogóle nie wiem kochana czy wiesz, ale jeżeli mierzysz temperaturę o różnych porach, to powinno się "aktualizować" tempki. TZN: Jeżeli mierzysz godzinę później to odejmujesz 0,1, jeżeli mierzysz godzinę wcześniej, to dodajesz 0,1 w skali Celcjusza.
Ja uważałam,że jak mierzę zawsze e granicach 4:30 - 5:30 (a więc w odstępie godziny) to nie trzeba nic aktualizować...kiedyś czytałam o tym dodawaniu i odejmowaniu stopni...ale nie robię tego...jak mam zły czas mierzenia to i tak ovu mi go ignorujemauysia lubi tę wiadomość
-
Roetzer np. pisze, że w ramach godziny nie trzeba nic aktualizować, ale wspomina ze inne metody dopuszczają taką aktualizację. Ja tez nie koryguję.
cd: A jak opóźnienie/przyspieszenie przekracza godzinę, to Roetzer każe już ignorować temp.
Ale każdy robi, jak woli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2013, 09:38
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Roetzer np. pisze, że w ramach godziny nie trzeba nic aktualizować, ale wspomina ze inne metody dopuszczają taką aktualizację. Ja tez nie koryguję.
Otóż to
(PS.przedwczoraj mieliśmy klienta w biurze, który wciąż mówił "otóż to" ależ to sztucznie brzmiało)
mauysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBeata wrote:Shagga_80 wrote:Witam ponownie
Wracam z nowymi wieściami
Po 1 to kurcze nie wiem,co dziś ze mną?! Nic mi nie dolega a jednak (jak mierzę tempkę w ustach to wychodzi mi 37 - pod pachą 36) i teraz zupełnie nic nie czuję by mi coś było...katar niby mam leciuuuuuuuuuuuusieńki,ale jak dla mnie to zwykły sienny katar,taki jaki mam zawsze..wcześniej czułąm jakieś uderzenia ciepłą ale teraz zupełnie nic....
Tempkę i tak zignoruję,bo mimo wszystko nie wiem, co to się dzieje dziś...a w ogóle ostatnio często budzę się w nocy...ale zwykle przed pomiarem (między 4:30a 5:30) zasypiam na dłużej - minimum 2 godziny...niestety stres już daje się we znaki...a w ogóle wczoraj Mąż mi powiedział "nie mogę się doczekać kiedy znów będziesz w ciąży" więc jeśli nie nakręcałam się wcześniej (załóżmy!) to teraz na bank bardziej mam parcie
teraz gadałam na gmailu z kuzynką (tą zaciążoną) i ona pyta "a może jesteś w ciąży" kurcze,nie obraziłabym się
Klucze się znalazły, leżały za nocnikiem, hehehe. Wychodząc do pracy nie miałam czasu dokłądnie poszukać,ale przed chwilą dzwoniła Babcia i znalazła Ona
Beatko,ja też Michałki jadłabym bez opamiętania (chociaż Staremu mojemu w tym nie dorównam, On czasem kupi sobie sporo i przez drogę do domku zje)…i też zauażyłam,że dupa rośnie
Jezuuuuuu siedzi dzis szef nie mogę Was nadrobić
Kochana to moze sie udało ale poczekajmy jeszcze chwilke, nie nakręcaj sie zbytnio ...
dobrze że klucze sie znalazły, bo musioałabyś pewnie zamki zmieniać...
ehh no walśnie ja tez zjadłam pól kilo przez drogę od gina..
taaaaaaaa, łatwo mówić, hehehe Kładąc się spać podświadomie wiedziałam,że dzisiejszy pomiar będzie znaczący...więc wciąż się budziłam...masakra, ja się wykończęJak ma przyjść @ to niech przychodzi,żebym na kilka dni wyluzowała ;)Inaczej - nie ma bata, to silniejsze ode mnie
-
Rucia wrote:Beata wrote:mauysia wrote:Mi się np. tak NIE CHCE uprawiać żadnego sportu (a przynajmniej w zimie), że niejedzenie słodkiego to jak na razie mój jedyny sposób na nie-tycie...
kochana mi tez sie nic nie chce ...aletego własnie najlepsz byłaby gra bo musiałabym zeby zdobywac punkty przechodzić poziom itp..
bo u mnie najgorzej z jedzeniem bo ja kocham sie obżerać dla mnie to jedna z najwięjkszych przyjemnosci
Beatko masz Playstation którą wersję? 1,2,3?
3Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Shagga_80 wrote:Beata wrote:Shagga_80 wrote:Witam ponownie
Wracam z nowymi wieściami
Po 1 to kurcze nie wiem,co dziś ze mną?! Nic mi nie dolega a jednak (jak mierzę tempkę w ustach to wychodzi mi 37 - pod pachą 36) i teraz zupełnie nic nie czuję by mi coś było...katar niby mam leciuuuuuuuuuuuusieńki,ale jak dla mnie to zwykły sienny katar,taki jaki mam zawsze..wcześniej czułąm jakieś uderzenia ciepłą ale teraz zupełnie nic....
Tempkę i tak zignoruję,bo mimo wszystko nie wiem, co to się dzieje dziś...a w ogóle ostatnio często budzę się w nocy...ale zwykle przed pomiarem (między 4:30a 5:30) zasypiam na dłużej - minimum 2 godziny...niestety stres już daje się we znaki...a w ogóle wczoraj Mąż mi powiedział "nie mogę się doczekać kiedy znów będziesz w ciąży" więc jeśli nie nakręcałam się wcześniej (załóżmy!) to teraz na bank bardziej mam parcie
teraz gadałam na gmailu z kuzynką (tą zaciążoną) i ona pyta "a może jesteś w ciąży" kurcze,nie obraziłabym się
Klucze się znalazły, leżały za nocnikiem, hehehe. Wychodząc do pracy nie miałam czasu dokłądnie poszukać,ale przed chwilą dzwoniła Babcia i znalazła Ona
Beatko,ja też Michałki jadłabym bez opamiętania (chociaż Staremu mojemu w tym nie dorównam, On czasem kupi sobie sporo i przez drogę do domku zje)…i też zauażyłam,że dupa rośnie
Jezuuuuuu siedzi dzis szef nie mogę Was nadrobić
Kochana to moze sie udało ale poczekajmy jeszcze chwilke, nie nakręcaj sie zbytnio ...
dobrze że klucze sie znalazły, bo musioałabyś pewnie zamki zmieniać...
ehh no walśnie ja tez zjadłam pól kilo przez drogę od gina..
taaaaaaaa, łatwo mówić, hehehe Kładąc się spać podświadomie wiedziałam,że dzisiejszy pomiar będzie znaczący...więc wciąż się budziłam...masakra, ja się wykończęJak ma przyjść @ to niech przychodzi,żebym na kilka dni wyluzowała ;)Inaczej - nie ma bata, to silniejsze ode mnie
WIEM KOCHANA rozumiem ale staram Cię jakoś wyluzować, choc ja sama robiłam testy co 2 dni a i tak wiedziłam ze za wcześnie
wiec tez jestem baardzo niecierpliwaOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie