X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie zaczynają się plamienia....już sobie popłakałam..jakie to niesprawiedliwe:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muzarciu, wybierz się jutro do gina - proszę...

    Shagga_80 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja zastanawiam się co mi zabiegi na rękę dadzą te co mi lekarka zapisała!!!
    chociaż moim zdaniem ta lekarka na niczym się nie znała!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muzarciu Libra dobrze radzi:)poinnaś isc do gina:)im szybciej tym lepiej:)a no i duzo zdrówka dla taty:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2013, 18:56

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woseba wrote:
    u mnie zaczynają się plamienia....już sobie popłakałam..jakie to niesprawiedliwe:(

    Wosebko:* <tulam> nie płacz, słoneczko:*
    a jak się Twój m czuje?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libra wrote:
    muzarciu, wybierz się jutro do gina - proszę...

    Właśnie kiedy do gina masz zamiar iść???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libra wrote:
    Woseba wrote:
    u mnie zaczynają się plamienia....już sobie popłakałam..jakie to niesprawiedliwe:(

    Wosebko:* <tulam> nie płacz, słoneczko:*
    a jak się Twój m czuje?

    no m nawet ok:)i oby tak zostało:)

    Libra lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woseba wrote:
    u mnie zaczynają się plamienia....już sobie popłakałam..jakie to niesprawiedliwe:(

    Wosebko może się nie rozkręci!!Tulam cię :-(

    Libra lubi tę wiadomość

  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Woseba wrote:
    u mnie zaczynają się plamienia....już sobie popłakałam..jakie to niesprawiedliwe:(

    wosebuś.. wypłacz się kochana

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja późno do domu wróciłam, byłam na zakupach bo jutro jadę koleżankę odwiedzić i jej 10-miesięcznego Kubusia:) kupiłam ładny sweterek i samochodzik:) leży obok mnie na łóżku i tak co chwile oglądam... ach...

    zaraz muszę się zabierać za sałatkę grecką, bo obiecałam, że będzie dzisiaj na kolację

    Shagga_80 lubi tę wiadomość

  • maja86 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam jestem tu nowa i mam parę pytań. Razem z mężem podjęlismy próby starania się o dzidziusia dlatego też 2 miesiące temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne (po roku stosowania). Wystąpiło juz krwawienie z odstawienia oraz w nastepnym cyklu 2 krwawienie. Teraz jest 3 cykl dokladnie 35dc i do tej pory nie dostałam okresu... zrobiłam juz dwa testy ciążowe m.in 1 dzis(35dc) i oba wyszły negatywnie. Tydzień temu byłam zmęczona miałam bóle typowe jak na okres jednak ten nie pojawił się. Przy mierzeniu temp. w pochwie wypłynęła ze mnie mleczna wydzielina o dziwnym zapachu...(trudno określić jaki). Czy mam powody do obaw?czy to jakaś infekcja czy za wcześnie aby test wyszedł pozytywnie?Nadmienię że nie miałam ostatnio stresu ani żadnych wyjazdów wieć to na pewno nie z tych powodów przesunięcie okresu nastąpiło. przed antykoncepcją nie miałam regularnych miesiączek wahały się miedzy 29-33 dni.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muzarciu błagam cię idź do ginekologa!
    Wosebko kochana bardzo mocno cię tulę !

    Woseba, Amicizia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maja86 wrote:
    Witam jestem tu nowa i mam parę pytań. Razem z mężem podjęlismy próby starania się o dzidziusia dlatego też 2 miesiące temu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne (po roku stosowania). Wystąpiło juz krwawienie z odstawienia oraz w nastepnym cyklu 2 krwawienie. Teraz jest 3 cykl dokladnie 35dc i do tej pory nie dostałam okresu... zrobiłam juz dwa testy ciążowe m.in 1 dzis(35dc) i oba wyszły negatywnie. Tydzień temu byłam zmęczona miałam bóle typowe jak na okres jednak ten nie pojawił się. Przy mierzeniu temp. w pochwie wypłynęła ze mnie mleczna wydzielina o dziwnym zapachu...(trudno określić jaki). Czy mam powody do obaw?czy to jakaś infekcja czy za wcześnie aby test wyszedł pozytywnie?Nadmienię że nie miałam ostatnio stresu ani żadnych wyjazdów wieć to na pewno nie z tych powodów przesunięcie okresu nastąpiło. przed antykoncepcją nie miałam regularnych miesiączek wahały się miedzy 29-33 dni.

    jak prowadzisz wykres, to wrzuć go tutaj... popatrzymy - pomyślimy

    może jeszcze jest za wcześnie na test..

  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam was kochaniutkie ja juz wróciłam jestem z wami kurde te plamienia dalej mam i nie wiem czy jutro dostane @ czy co? nie wiem co myslec

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olus22 wrote:
    witam was kochaniutkie ja juz wróciłam jestem z wami kurde te plamienia dalej mam i nie wiem czy jutro dostane @ czy co? nie wiem co myslec

    cholewcia wie... musimy czekać

    olus22 lubi tę wiadomość

  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libra wrote:
    olus22 wrote:
    witam was kochaniutkie ja juz wróciłam jestem z wami kurde te plamienia dalej mam i nie wiem czy jutro dostane @ czy co? nie wiem co myslec

    cholewcia wie... musimy czekać

    no musimy jak wiecznosc dla mnie :P

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • maja86 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczerze powiem że temperaturę zaczęłam mierzyc od kilku dni i to nie zawsze o tej samej porze ze względu na moją pracę...(różne zmiany) i pierwszy raz wogóle zaczęłam cokolwiek obserwować. zastanowil mnie ten brak okresu i typowo mocno bolącego podbrzusza tuż przed nim dlatego tak wypalilam z tym mierzeniem temp. bo się nasłuchałam że w ciąży jest podwyzszona i już miałam nadzieje ale ten test mnie dziś troszkę podłamał...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nic na siłę nie zrobię i wiem, że okoliczności są jakie są...gdyby się jednak ciąża nie utrzymała jestem już przygotowana, m. poinstruowany jak mnie zaopiekować i jak mnie do pionu ustawić w razie histerii...nie takie rzeczy przechodziłam i nie takie traumy za mną...pamiętam jak młody zachorował i przyszły wyniki ze szpiku, że 98% ma w szpiku nowotworu a 51% ma we krwi komórek rakowych, czyli przez organizm przepływała ta chora krew....jak sobie o tym teraz myślę, to jakoś te zmartwienia przygasają.
    Pamiętam jak wtedy płakałam i jak krzyczałam "dlaczego akurat Dominik, dlaczego przestępcy, mordercy nie dostają takich kar zamiast tych biednych dzieci...dlaczego oni nie chorują na nowotwory, teraz mi się wydaje to absurdalne, co krzyczałam i co mi do głowy przychodziło...a to było załamanie nerwowe( tyle, że musiałam się pozbierać szybko, bo na oddziale był synek)...a na dół zeszłam tylko po to by popłakać m. w rękaw...co one winne te dzieci, wtedy nie mogłam tego pojąć, dlatego byłam w takim stanie...ale to była rozpacz i bezsilność...

    Mam nadzieję, że luteina pomoże chociaż lekarz ,mój stary poczciwy pan doktor nie pozostawił mi wiele złudzeń...pęcherzyk jest maleńki, ma ok.2 mm. Usg robił mi na sprzęcie kolegi. Dr. Polaszewski jest wybitnym specjalistą i od wielu lat kobiety robią osobno u niego usg oprócz usg u swoich lekarzy...

    Prosiłam swojego lek. by mi wszystko powiedział a nie owijał w bawełnę...i powiedziałam mu, że miałam nie mieć owulacji...wiecie dziewczyny wolę się nastawić odpowiednio, i tak już popłakałam sobie po wyjściu od lekarza, bo poszliśmy na długi spacer, choć pogoda do kitu...ja muszę złe wiadomości zawsze wychodzić aż nogi mnie będą bolały...tak mam...

    Ale nadzieję mam i trzymajcie kciuki...

    mauysia, gocha04, Woseba, Fedra lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olus22 wrote:
    Libra wrote:
    olus22 wrote:
    witam was kochaniutkie ja juz wróciłam jestem z wami kurde te plamienia dalej mam i nie wiem czy jutro dostane @ czy co? nie wiem co myslec

    cholewcia wie... musimy czekać

    no musimy jak wiecznosc dla mnie :P

    ej Kochana, rozumiem Cię:) dla mnie też:)

    olus22 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2013, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muzarcia wrote:
    Dziewczyny nic na siłę nie zrobię i wiem, że okoliczności są jakie są...gdyby się jednak ciąża nie utrzymała jestem już przygotowana, m. poinstruowany jak mnie zaopiekować i jak mnie do pionu ustawić w razie histerii...nie takie rzeczy przechodziłam i nie takie traumy za mną...pamiętam jak młody zachorował i przyszły wyniki ze szpiku, że 98% ma w szpiku nowotworu a 51% ma we krwi komórek rakowych, czyli przez organizm przepływała ta chora krew....jak sobie o tym teraz myślę, to jakoś te zmartwienia przygasają.
    Pamiętam jak wtedy płakałam i jak krzyczałam "dlaczego akurat Dominik, dlaczego przestępcy, mordercy nie dostają takich kar zamiast tych biednych dzieci...dlaczego oni nie chorują na nowotwory, teraz mi się wydaje to absurdalne, co krzyczałam i co mi do głowy przychodziło...a to było załamanie nerwowe( tyle, że musiałam się pozbierać szybko, bo na oddziale był synek)...a na dół zeszłam tylko po to by popłakać m. w rękaw...co one winne te dzieci, wtedy nie mogłam tego pojąć, dlatego byłam w takim stanie...ale to była rozpacz i bezsilność...

    Mam nadzieję, że luteina pomoże chociaż lekarz ,mój stary poczciwy pan doktor nie pozostawił mi wiele złudzeń...pęcherzyk jest maleńki, ma ok.2 mm. Usg robił mi na sprzęcie kolegi. Dr. Polaszewski jest wybitnym specjalistą i od wielu lat kobiety robią osobno u niego usg oprócz usg u swoich lekarzy...

    Prosiłam swojego lek. by mi wszystko powiedział a nie owijał w bawełnę...i powiedziałam mu, że miałam nie mieć owulacji...wiecie dziewczyny wolę się nastawić odpowiednio, i tak już popłakałam sobie po wyjściu od lekarza, bo poszliśmy na długi spacer, choć pogoda do kitu...ja muszę złe wiadomości zawsze wychodzić aż nogi mnie będą bolały...tak mam...

    Ale nadzieję mam i trzymajcie kciuki...

    trzymam... trzymam... trzymam...

‹‹ 1312 1313 1314 1315 1316 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ