plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
jestescie już ekspertkami tutaj. Powiedźcie mi, jak to jest z tym spadkiem temperatur po ovu, przed okresem, w ciąży?
Gdzies cos czytałam, że spadki moga być, byle nie pod linią...
Tylko o jakis rozbieżnościach mowa? Jakie wahania moga byc w cyklu zaciążonym? A jakie ewidentnie wskazują na przyjście @? -
zosia-ktosia wrote:cóż.. no byłby pewien problem z Alicją. Ale sądzę że udałoby mi sie załatwić z jej ojcem. Bo on siedzi od września w UK i nie ma zamiaru tu wracać. A jest takim człowiekiem że jakbym napisała z nim umowę że nie będę chciała alimentów ale ma zgodzic się na wyjazd, to wysyła mi pismo że ok..
taki z niego tata.. ech
Zosiu ciarki mnie przeszły... myslisz że dla alimentw by odpuścił?>
a on wogóle utrzymuje z nią kontakt? bo tak mysle że skoro jego nie ma w PL to i tak masz sprawę prostszą... bo inaczej mógłby robić problemy ze chce mieć córke blisko, a tak skoro sam jest w innymkraju to myslę ze powinnaś spokojnie dostać pozwolenie na wyjazd
trzymam kciuki kochana spełniaj swoje marzenia, tylko bądź ostrożnazosia-ktosia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Beata wrote:Malutka miłej pracy a co tam robisz jeśli można zapytać? tutaj kompletnie nic dla ciebie nie było?
Zosiu co Ty piszesz znów jakaś załamka? nie będziesz go na siłe uszczęśliwiac? kochana myslę sobie tak ...przemysl na ile Ty masz siłe i co jest dla ciebie dobre..
Beciu bo ja zabrałabym dziecko ze sobą (normalne) a on musiałby swoje tu zostawić, z matką. i wiem że to jest argument dla którego on się stąd nie ruszy.
dlatego ja nie chcę go unieszczęśliwiać stawiając ultimatum czy jakos tak.. wiem że by nie chciał jechac nawet jak mówi inaczej. -
Muska wrote:Dziewczyny,
jestescie już ekspertkami tutaj. Powiedźcie mi, jak to jest z tym spadkiem temperatur po ovu, przed okresem, w ciąży?
Gdzies cos czytałam, że spadki moga być, byle nie pod linią...
Tylko o jakis rozbieżnościach mowa? Jakie wahania moga byc w cyklu zaciążonym? A jakie ewidentnie wskazują na przyjście @?
Wg mnie u ciebie zbliża się @ wielkimi krokami. nie chcę robic nadziei więc pisze co widzę. jeśli pod koniec cyklu temp spada codziennie to nie ma co się łudzić..
choc na FF są przykłady że jednak się w dniu spodziewanej @ odbija w górę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2013, 07:44
-
Muska z reguły spada na 2-3 dni przed @ ale i z tym różnie bywa..
narazie na moje oko Twoja temka jet ładna całłkiem prawidłowa jak na fasolkę , zaraz zerknę bo patrzę tylko na miniaturkęOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Beata wrote:zosia-ktosia wrote:cóż.. no byłby pewien problem z Alicją. Ale sądzę że udałoby mi sie załatwić z jej ojcem. Bo on siedzi od września w UK i nie ma zamiaru tu wracać. A jest takim człowiekiem że jakbym napisała z nim umowę że nie będę chciała alimentów ale ma zgodzic się na wyjazd, to wysyła mi pismo że ok..
taki z niego tata.. ech
Zosiu ciarki mnie przeszły... myslisz że dla alimentw by odpuścił?>
a on wogóle utrzymuje z nią kontakt? bo tak mysle że skoro jego nie ma w PL to i tak masz sprawę prostszą... bo inaczej mógłby robić problemy ze chce mieć córke blisko, a tak skoro sam jest w innymkraju to myslę ze powinnaś spokojnie dostać pozwolenie na wyjazd
trzymam kciuki kochana spełniaj swoje marzenia, tylko bądź ostrożna
Był w styczniu na weekend, widział się z nią. A tak to czasem na skype porozmawia. No on niestety z tych ojców co woleliby nie mieć dziecka. -
nick nieaktualnyBeata wrote:Rucia wrote:Woseba wrote:hej:)ja tez juz przestaje wierzyc w cuda..czekam na okres..powinien byc w sobote..poki co zmagam sie z plamieniami jak zawsze przed..wogóle to rozważamy z m rezygnacje z tych naszych pożal sie boże starań:(oboje widzimy ze do niczego nie prowadza:(a pzrez to tylko niepozrebnie sie stresujemy:(tazkże chyba odpuscimy na dobre..moze kiedyś bedzie nas stać na inseminacje..narzazie mozemy o tym zapomniec:(i skupic sie teraz na m..on jest teraz najważniejszy:)zeby wyzdrowiał
My też odpuściliśmy. Nie ma co katować się na siłę. Zobaczysz, że jak odpuścimy na dobre, to wtedy dzidzia się pojawi.
Bardzo podziwiam cię Wosebko, za to, jak bardzo kochasz i dbasz o swojego M.
U mnie dzisiaj stawiają wiatę drewnianą, żeby mi na samochodzik deszcz nie padał
Ruciu ja też myslę nad zmniejszeniem napięcia...
od przyszłego tygodnia przestaje mierzyc tempkę tzn. już od niedzieli
pobiorętrochę ten duphaston i zobaczymy ale już wiem ze dłuzej jak do maja to nie wytrzymam i jesli do maja sie nie uda to całkiem zaprzestane obserwacji
kochana a nie masz mokro na podwórku?
Mam mokro, nawet bardzo, ale stawiają na kostce brukowej, więc to żaden problem.
Kiedyś też zastanawialiśmy się nad wyjazdem, i gdyby nie to, że mamy kredyt który trzeba spłacić, dom który postawiliśmy, to pewnie nie wachalibyśmy się ani chwili. To co M. zarabia tu w złotówkach, gdzie inadziej dostałby w euro ... Taka prawda. Z reszta widzę sytuację mojej znajomej która jest w moim wieku, ma trójkę dzieci, mąż ledwo w Polsce dawał radę, zeby zapewnić im cokolwiek, wyjechali do Anglii i żyją jak Bogowie.Beata lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata wrote:zosia-ktosia wrote:cóż.. no byłby pewien problem z Alicją. Ale sądzę że udałoby mi sie załatwić z jej ojcem. Bo on siedzi od września w UK i nie ma zamiaru tu wracać. A jest takim człowiekiem że jakbym napisała z nim umowę że nie będę chciała alimentów ale ma zgodzic się na wyjazd, to wysyła mi pismo że ok..
taki z niego tata.. ech
Zosiu ciarki mnie przeszły... myslisz że dla alimentw by odpuścił?>
a on wogóle utrzymuje z nią kontakt? bo tak mysle że skoro jego nie ma w PL to i tak masz sprawę prostszą... bo inaczej mógłby robić problemy ze chce mieć córke blisko, a tak skoro sam jest w innymkraju to myslę ze powinnaś spokojnie dostać pozwolenie na wyjazd
trzymam kciuki kochana spełniaj swoje marzenia, tylko bądź ostrożna
Beata mój były za odpuszczenie alimentów zrzekł się praw rodzicielskich, więc sama widzisz że tak można -
nick nieaktualny
-
Tez mi się tak wydaje, ale tak ogólnie się pytam. Jak te temperatury wyglądają już po zajściu? Trzyma się to wysoko czy jednak opada, a jesli tak to do jakiego [poziomu?
Ja już wczoraj @ powinnam dostać, ale ten cykl jakiś w ogóle dziwny mam. Wszystko sie rozciągnęło w czasie. Najdłuższy odkąd pamiętam. No i to że się nakręcam tez nie pomaga, bo jakoś ze stresu mi sie opóźnia... -
Dzień dobry ranne ptaszki: mała, Ruciu, Liberko, Wosebko, Beciu, Justyś i Muska
RUciu --> widzę że temp. jednak spadła, ale widzę też że już się nie nakręcasz na nic i rzeczywiście - to czasem klucz do sukcesu.
Libra, Woseba --> Dopóki nie usłyszę o zalewającej Was @ nie chce słyszeć żadnych defetyzmów
Beciu --> widzę, że też chcesz zastosować MYK z niemierzeniem temperatury
Zosiu --> Czyli - jeśli dobrze rozumiem - byłabyś gotowa zostawić M, gdybyś miała okazję wyjazdu? A kiedyś wspominałaś coś o tym że M miał propozycję pracy za granicą (bodajże USA/Australia) - i co z tym tematem?
Muska -->niestety w staraniach nic nie wskazuje na nic w sposób EWIDENTNYSama widzisz, że na FF są najróżniejsze wykresy: na jednych tempka odbija w ostatnim dniu i jest jednak ciaża, inne wykresy są "modelowe", nawet opóźnia się @, a ciąży nie ma. Dlatego nie ma co się zadręczać myślami, bo teraz w Twojej macicy moze dziać się WSZYSTKO
(nawet dyskoteka
). Czekaj spokojnie, bo nie ma innej rady
Trzymam kciuki!
Beata, Libra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
zosia-ktosia wrote:Beata wrote:Malutka miłej pracy a co tam robisz jeśli można zapytać? tutaj kompletnie nic dla ciebie nie było?
Zosiu co Ty piszesz znów jakaś załamka? nie będziesz go na siłe uszczęśliwiac? kochana myslę sobie tak ...przemysl na ile Ty masz siłe i co jest dla ciebie dobre..
Beciu bo ja zabrałabym dziecko ze sobą (normalne) a on musiałby swoje tu zostawić, z matką. i wiem że to jest argument dla którego on się stąd nie ruszy.
dlatego ja nie chcę go unieszczęśliwiać stawiając ultimatum czy jakos tak.. wiem że by nie chciał jechac nawet jak mówi inaczej.
Zosiu to jego dziecko jest pod jego opieką? ale mieszka z babcią? nie ma matki?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Muska wrote:Tez mi się tak wydaje, ale tak ogólnie się pytam. Jak te temperatury wyglądają już po zajściu? Trzyma się to wysoko czy jednak opada, a jesli tak to do jakiego [poziomu?
Ja już wczoraj @ powinnam dostać, ale ten cykl jakiś w ogóle dziwny mam. Wszystko sie rozciągnęło w czasie. Najdłuższy odkąd pamiętam. No i to że się nakręcam tez nie pomaga, bo jakoś ze stresu mi sie opóźnia...
https://ovufriend.pl/baza-wiedzy/pytania-i-odpowiedzi/w-oczekiwaniu-na-testowanie/czy-moge-poznac-na-swoim-wykresie-ze-jestem-w-ciazy,89.html
tu jest o wykresie trochę.. ale jak sama widzisz nijak sie to ma do "rzeczywistości".
ogólnie temp powinna się utrzymywac na podobnym poziomie i przed @ zamiast spadać również powinna się utrzymywać. -
Rucia wrote:Beata wrote:zosia-ktosia wrote:cóż.. no byłby pewien problem z Alicją. Ale sądzę że udałoby mi sie załatwić z jej ojcem. Bo on siedzi od września w UK i nie ma zamiaru tu wracać. A jest takim człowiekiem że jakbym napisała z nim umowę że nie będę chciała alimentów ale ma zgodzic się na wyjazd, to wysyła mi pismo że ok..
taki z niego tata.. ech
Zosiu ciarki mnie przeszły... myslisz że dla alimentw by odpuścił?>
a on wogóle utrzymuje z nią kontakt? bo tak mysle że skoro jego nie ma w PL to i tak masz sprawę prostszą... bo inaczej mógłby robić problemy ze chce mieć córke blisko, a tak skoro sam jest w innymkraju to myslę ze powinnaś spokojnie dostać pozwolenie na wyjazd
trzymam kciuki kochana spełniaj swoje marzenia, tylko bądź ostrożna
Beata mój były za odpuszczenie alimentów zrzekł się praw rodzicielskich, więc sama widzisz że tak można
troszkę to przykre ale z drugiej strony tak dla was lepiej
a córka jak sie w tym wszystkim odnajduje? nie pyta o niego?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie