plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
mauysia wrote:Dzień dobry ranne ptaszki: mała, Ruciu, Liberko, Wosebko, Beciu, Justyś i Muska
RUciu --> widzę że temp. jednak spadła, ale widzę też że już się nie nakręcasz na nic i rzeczywiście - to czasem klucz do sukcesu.
Libra, Woseba --> Dopóki nie usłyszę o zalewającej Was @ nie chce słyszeć żadnych defetyzmów
Beciu --> widzę, że też chcesz zastosować MYK z niemierzeniem temperatury
Zosiu --> Czyli - jeśli dobrze rozumiem - byłabyś gotowa zostawić M, gdybyś miała okazję wyjazdu? A kiedyś wspominałaś coś o tym że M miał propozycję pracy za granicą (bodajże USA/Australia) - i co z tym tematem?
Muska -->niestety w staraniach nic nie wskazuje na nic w sposób EWIDENTNYSama widzisz, że na FF są najróżniejsze wykresy: na jednych tempka odbija w ostatnim dniu i jest jednak ciaża, inne wykresy są "modelowe", nawet opóźnia się @, a ciąży nie ma. Dlatego nie ma co się zadręczać myślami, bo teraz w Twojej macicy moze dziać się WSZYSTKO
(nawet dyskoteka
). Czekaj spokojnie, bo nie ma innej rady
Trzymam kciuki!
Kliknij, aby rozpocząć wpisywanie wiadomościMauysiu tak, zostawiłabym go. Nie dlatego że go nie kocham a właśnie dlatego że kocham i nie chciałabym by był przeze mnie nieszczęsliwy.
USA nie wypaliło. Ale Australia coraz bardziej mnie do siebie przekonuje..
dziecku dałabym lepsze perspektywy...Beata lubi tę wiadomość
-
NO WIĘC TAK:
Zrobiłam rano to Pepino (czułość 10), miałam zanurzyć na 3 sek i odczytać po minucie (podejrzanie szybko...). Po minucie znowu był "zalany" test i bladzioch nad bladziochami. Zrobiłam więc drugi test, czułość 25 (chyba Pink Test) i tam mi wyszła trochę ciemniejsza kreseczka (dziwne!). Potem jeszcze raz spojrzałam na Pepino i po 5 minutach od zrobienia testu (a piszą, że wynik można odczytywać tylko do minuty... pfff...) kreseczka trochę ściemniała i zrobiłą się taka jak na Pink Teście.
Tak czy inaczej, to już chyba jest podstawa do zaznaczenia plusika na wykresieJEEEEEEEEEE!!!!!!!!
zosia-ktosia, Beata, gocha04, Libra, Rucia, Shagga_80, Amicizia, Effcia28, gadgeta lubią tę wiadomość
-
Ja nigdzie nie uciekam, powtarzam raz jeszcze!!!
Dziewczyny, DZIĘKI za megawsparcie i czekam na Waszą kolej. Wiadomo że NIE JEST ŁATWO z tą RULETKĄ, jak to nazwała Doris, ale w końcu się uda! Wierzę w to!zosia-ktosia, Beata, czerwiec0506, Dora, Libra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
zosia-ktosia -> byłam w AUS na wakacjach. W Melbourne dokładnie i okolicach. To chyba najlepszy kraj do wychowywania dzieci czytałam gdieś. Fauna i flora super, temperatury też. Trochę dizwnie z porami roku, bo w Boże Narodzenia mają lato, ale poza tym wszystko mi się podobało. Ludzie jacyś milsi, łatwiej się żyje. ŚLońce świeci, ocean blisko. Jeśli masz okazję i ktos moze Ci pomóc się tam zaklimatyzować, to nie wahaj się. Chociaz tam działaja tez tzw domy polinijne, więc można sie zorientować co i jak. Ludzie wtedy chętnie pomagaja nowym.
Beata, zosia-ktosia lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:A mogę się wpisać jako fasolinka dopiero po becie? Pliiiiizzzz...
no możesz, możesz...a kiedy robisz jutro tak jak zamierzałaś? czy już sie uspokoiłaś to Ci sie nie spieszy pewnie?
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Muska wrote:zosia-ktosia -> byłam w AUS na wakacjach. W Melbourne dokładnie i okolicach. To chyba najlepszy kraj do wychowywania dzieci czytałam gdieś. Fauna i flora super, temperatury też. Trochę dizwnie z porami roku, bo w Boże Narodzenia mają lato, ale poza tym wszystko mi się podobało. Ludzie jacyś milsi, łatwiej się żyje. ŚLońce świeci, ocean blisko. Jeśli masz okazję i ktos moze Ci pomóc się tam zaklimatyzować, to nie wahaj się. Chociaz tam działaja tez tzw domy polinijne, więc można sie zorientować co i jak. Ludzie wtedy chętnie pomagaja nowym.
Jak dla mnie to jest RAJ NA ZIEMI. Nigdy tam nie byłam, ale z relacji znajomych wnioskuję, że tam jest ekstra.. Ludzie mili, jest praca, pogoda piękna, błękitny ocean... Tylko te rekiny... -
Beata wrote:mauysia wrote:A mogę się wpisać jako fasolinka dopiero po becie? Pliiiiizzzz...
no możesz, możesz...a kiedy robisz jutro tak jak zamierzałaś? czy już sie uspokoiłaś to Ci sie nie spieszy pewnie?
Jutro dostanę skierowanie, więc od razu pójdę. Ale uprzedzam, że wynik może być w sobotęzosia-ktosia, Beata lubią tę wiadomość
-
JA TEŻ ZAWSZE MARZYŁAM O wycieczce tam, bo na taki stały wyjazd to mam za mało odwagi zeby rzucić wszystko i jechać w ciemno, co innego gdyby był jkiś punkt zaczepieniaOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
mauysia wrote:Beata wrote:mauysia wrote:A mogę się wpisać jako fasolinka dopiero po becie? Pliiiiizzzz...
no możesz, możesz...a kiedy robisz jutro tak jak zamierzałaś? czy już sie uspokoiłaś to Ci sie nie spieszy pewnie?
Jutro dostanę skierowanie, więc od razu pójdę. Ale uprzedzam, że wynik może być w sobotę
poczekamy do soboty:)
a Ty na skierowanie chodzisz? i wtedy bezpłatnie robisz tak? ale to w szpitalu jakimś?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Muska wrote:Rekina można tez zjeść
Sprzedaja to razem z fryciorami, tzw. "Fish & chips". Bardzo popularne. Mniam mniam, wielki płaty bialego mięsa. To była najlepsza ryba jaka jadłam w zyciu.
mmmm chciałabym spróbować...zosia-ktosia lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
zosia-ktosia wrote:no to zastanowię sie nad USA:)
Zosia - ja odkąd pamiętam żałowałam że nie urodziłam się w USA, albo że moi rodzice tam nie wyjechali jak byłam malutka
Na studiach wyjechałam do Stanów na rok jako au pair - postanowiłam że jakoś muszę 'liznąc' tych Stanów i z braku kasy to był jedyny sposób na to, żeby poznać prawdziwe USA, bo mieszkałam z amerykańską rodziną. Czasami żałuję, że tam nie zostałam.... Ale wtedy mam wyrzuty sumienia bo przecież gdybym została to nie poznałabym mojego męża.
Ale Australia też brzmi pięknie!! Jest na mojej top liście w planach podróżniczych. Na razie mam USA i Azję zaliczone - więc teraz kolej na wypad gdzieś dalejzosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
Beata wrote:Muśka ale i co chwila któraś przechodzi załamania i tak wkoło...
ja dziś rano pomyslałam nie wchodze wcale..., bo zaniedbyje wiele rzeczy , nakręcam sie a i tak czeka mnie teraz długi bezowulacyjny cykl.... ale nie wytrzymałam i zajrzałam a jak już weszłam no to jestem
cześć dziewczyny,
Beata ty masz bezowulacyjny? spójrz na mój... płaski jak deska, a już powinnam być w fl. Test dziś rano zrobiłam z ciekawości i nadal blada druga kreska.👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF