plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
cześc dziewczynki
Rutka buziaki dla Ciebie:* i ogarnij to całe zamieszanie w domku
Wosebciu jak M dzis się czuje, lepiej? A ty? Jak samopoczucie? Uważasz że inseminacja to u cebie jedyna metoda zajścia w ciążę? Obym się myliła ale wydaje mi się że zajdziesz normalnie:) tylko musisz jeszcze uzbroić się w cierlpiwość.
Cześc Beciu, nadrabiaj stronki
Malutka witaj i ty, jak dawno cie nie widziałam:)
witam resztę dziewczynek:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2013, 07:08
Beata, mauysia, Libra lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Cześć wieczorne dziewczynki,
Ja tylko się melduję, że jestem i że przeczytałam Wasze wypociny
Muzarciu - jestem z Tobą myślami!
Aga - wrzuć zdjęcia z imprezy!
Ja byłam dziś w Tesco i kupiłam dwa testy paskowe Pepino, ucieszyłam się, że takie tanie - 5 zł sztuka. Dla próby zrobiłam sobie jeden już dziś wieczorem, ale wyszedł jeszcze większy bladzioch niż przedwczoraj, a w ogóle to ten test się tak jakby "zalał", bo wynik się rozmazał i całe to miejsce pod kreskami zrobiło się różoweCo za bubelek - albo trefny egzemplarz. Więc dobrze że mam drugi, zrobię jutro z porannego moczu.
A jutro ciąg dalszy trzymającej w napięciu historii o Waszych pomiarach
Niestety dziś tak zdawkowo, bo mam tyle do zrobienia, że głowa mała! (Jestem dzis słomianą wdową)
Dobrej nocki, :*
Mayuś bo na wieczorny mocz to chyba za wcześnie, czekamy dziś kochana na relacjeOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Cześć dziewczyny!
Jednak to forum uzależnia. Czytam sobie Wasze posty i dochodze do wniosku, że wszystkie mamy tak samo. Ta sama chęć posiadanie dziecka, starania, wzloty i upadki humorów. Znowu starania, kolejne nadzieje i tak w kółko.
Życzę Wam wszystkim aby sie udało!!!
Dziś będzie dobry dzień. Przesyłam pozytywne fluidy.zosia-ktosia, Beata, mauysia, Libra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
zosiu ostatnio mam coraz mniej czsu i tez ubolewam ze nie moge czesciej wchodzic na forum ale odkad zmienilam prace to wracam po 17 zanim zrobie objadek to juz m. wraca wiec chce troche spedzic czsu z nim no i tak w kolko. Nie martw sie ale podczytuje was jak mam wolna chwilke
A co u ciebie?
zosia-ktosia lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:cześc dziewczynki
Rutka buziaki dla Ciebie:* i ogarnij to całe zamieszanie w domku
Wosebciu jak M dzis się czuje, lepiej? A ty? Jak samopoczucie? Uważasz że inseminacja to u cebie jedyna metoda zajścia w ciążę? Obym się myliła ale wydaje mi się że zajdziesz normalnie:) tylko musisz jeszcze uzbroić się w cierlpiwość.
Cześc Beciu, nadrabiaj stronki
Malutka witaj i ty, jak dawno cie nie widziałam:)
witam resztę dziewczynek:*
hej Zosiu..wiesz jeśli m zostanie objaw który ma teraz to mozemy zapomniec o naszych staraniach:(niby krwi w moczu juz nie ma..i jest ok..ale ma bardzo wysokie cisnienie..co chwile mu skacze:(nawet do ponad 200 na 180...:(wiec ja nie bede ryzykować zeby mu sie cos stało:(bo to jak sie staramy tez zawsze podnosi ciśnienie:(niby zaraz po przechodzi..ale podobno są przypadki smiertelne nawet:(wystarczy żeby zyłka gdzies w głowie pękła i koniec..a jednak zycie i zdrowie m jest dla mnie najważniejsze..Beata, mauysia, Libra lubią tę wiadomość
-
Amicizia wrote:Kaja wrote:AGA 30 wiesz co jak stałam przed tymi drzwiami bo Ana weszła 1 to miałąm wrażenie ,że do Piekła wchodzę i uciekłam do auta nie wiem co tam było ,ale się bałam hihih stara baba ze mnie ,a boi ,się czary mary
wiesz ja ci powiem ze moze jednak czasem lepiej się bać niż wpakować, ogolnie ja nie naleze do zwolenników wróżek bo albo to są zwykli oszuści i jesli tak to pół biedy, gorzej jak są to osoby mające powiązanie z czarną magią i okultyzmem czyli po prostu diabłem bo wtedy może to spowodować różne porblemy... ostatnio troszkę czytam na ten temat i stąd takie moje spostrzeżenie, skoro miałas takie poczucie to może było tam coś na rzeczy ...
rozumiem Ami aż mi przeszedł dreszcz...
ja wiecej nie poszłam a tamte razy byly wiele lat temu i oczywiście nie poszłam sama, to byly raczej zwykłe babki które wróżyły ze zwykłych kart...
tylko śmieszne że obydwie przepowiedziały mi 2 synów a żadna nie widziała córki? do takiej z kula tez bym sie bała totalnie :0Libra lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Woseba wrote:zosia-ktosia wrote:cześc dziewczynki
Rutka buziaki dla Ciebie:* i ogarnij to całe zamieszanie w domku
Wosebciu jak M dzis się czuje, lepiej? A ty? Jak samopoczucie? Uważasz że inseminacja to u cebie jedyna metoda zajścia w ciążę? Obym się myliła ale wydaje mi się że zajdziesz normalnie:) tylko musisz jeszcze uzbroić się w cierlpiwość.
Cześc Beciu, nadrabiaj stronki
Malutka witaj i ty, jak dawno cie nie widziałam:)
witam resztę dziewczynek:*
hej Zosiu..wiesz jeśli m zostanie objaw który ma teraz to mozemy zapomniec o naszych staraniach:(niby krwi w moczu juz nie ma..i jest ok..ale ma bardzo wysokie cisnienie..co chwile mu skacze:(nawet do ponad 200 na 180...:(wiec ja nie bede ryzykować zeby mu sie cos stało:(bo to jak sie staramy tez zawsze podnosi ciśnienie:(niby zaraz po przechodzi..ale podobno są przypadki smiertelne nawet:(wystarczy żeby zyłka gdzies w głowie pękła i koniec..a jednak zycie i zdrowie m jest dla mnie najważniejsze..
Wosebus jesteś kochana, nie znałam jeszcze tak opiekuńczej osoby.Woseba, Libra lubią tę wiadomość
-
AGA 30 wrote:Ja byłam u wróżki ale nie u takiej profesjonalnej ale takiej starej babulinki co wszyscy do okoła wiedzą że coś tam w kartach wyczyta!! pamiętam 10zł płaciłam bo nie miała stawek ustawionych!!!
Rozwód mi wywróżyła to fakt powiedziała mi wtedy że mąż mnie tak kocha że walczyć nie będzie o mnie he he!!
o kurczę... czyli sie sprawdziło? a może ona coś o Tobie wiedziała?
mi tez mówiła że widzi przy mnie pieniądze...duże.... hehe (pracuję w banku - wiec pewnie o te pieniądze chodziło, bo jak narazie żadnego bogactwa sie nie dorobiłamShagga_80 lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
mala29_ wrote:a to czemu przeciesz masz prace twuj m tez. Czy cos sie stalo ?
nic się nie stało takiego wielkiego. po prostu chce zmienić coś w życiu. Polska jak dla mnie to bagno i będzie coraz gorzej. Państwo nic nie oferuje obywatelom a coraz więcej wymaga.. myślę nad Australią, jakbym dostała wizę to od razu mnie tu nie ma.Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWoseba wrote:hej:)ja tez juz przestaje wierzyc w cuda..czekam na okres..powinien byc w sobote..poki co zmagam sie z plamieniami jak zawsze przed..wogóle to rozważamy z m rezygnacje z tych naszych pożal sie boże starań:(oboje widzimy ze do niczego nie prowadza:(a pzrez to tylko niepozrebnie sie stresujemy:(tazkże chyba odpuscimy na dobre..moze kiedyś bedzie nas stać na inseminacje..narzazie mozemy o tym zapomniec:(i skupic sie teraz na m..on jest teraz najważniejszy:)zeby wyzdrowiał
My też odpuściliśmy. Nie ma co katować się na siłę. Zobaczysz, że jak odpuścimy na dobre, to wtedy dzidzia się pojawi.
Bardzo podziwiam cię Wosebko, za to, jak bardzo kochasz i dbasz o swojego M.
U mnie dzisiaj stawiają wiatę drewnianą, żeby mi na samochodzik deszcz nie padałWoseba, Beata, gocha04, Libra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Wosebko kochana nie załamuj sie bo ptrzeciez ten cykl się jeszcze nie skończył, więc nadal jest nadzieja, a o męza dbaj i masz racje to mogłoby podnieść znacznie ciśnienie wiec narazie musisz go oszczędzaćOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Muśka ale i co chwila któraś przechodzi załamania i tak wkoło...
ja dziś rano pomyslałam nie wchodze wcale..., bo zaniedbyje wiele rzeczy , nakręcam sie a i tak czeka mnie teraz długi bezowulacyjny cykl.... ale nie wytrzymałam i zajrzałam a jak już weszłam no to jestemMuska lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
aha a twuj m. tez tak chce. Ja wiem ze Polska to jedno wielkie bagno ale jak bym miala prace to raczej bym nie wykezdzala. Ja juz mam dosc ze siedze za granica i najchetniej bym juz wrocila ale nie ma tak dobrze jak sie nie ma pracy i dokond wracac.
Dobra dziewuszki ja zmykam bo juz dojechalam do pracy i zaraz musze ja zaczac. Postaram sie dzis wpasc wieczorkiem. Jeszcze raz zycze milego dnia.zosia-ktosia lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
zosia-ktosia wrote:mala29_ wrote:a to czemu przeciesz masz prace twuj m tez. Czy cos sie stalo ?
nic się nie stało takiego wielkiego. po prostu chce zmienić coś w życiu. Polska jak dla mnie to bagno i będzie coraz gorzej. Państwo nic nie oferuje obywatelom a coraz więcej wymaga.. myślę nad Australią, jakbym dostała wizę to od razu mnie tu nie ma.
Zosiu a masz pozwolenie zeby zabrać córkę? nie bedziesz miała żadnych problemów z tym?
to jedź kochana przetoruj drogi...pojadę za Tobą
bo tez wielokrotnie myslałam nad ucieczką z Polski, 8.5 roku temu nawet odeszłam z pracy żeby razem z moim męzem wyjechać do Anglii heheh a skończyło sie tak że rodzina nas nastraszyła że trafimy niewiadomo gdzie, okradną nas , zgwałca wsadza do burdelu itp.
i dalismy spokój, ale ciągle myslęOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
cóż.. no byłby pewien problem z Alicją. Ale sądzę że udałoby mi sie załatwić z jej ojcem. Bo on siedzi od września w UK i nie ma zamiaru tu wracać. A jest takim człowiekiem że jakbym napisała z nim umowę że nie będę chciała alimentów ale ma zgodzic się na wyjazd, to wysyła mi pismo że ok..
taki z niego tata.. ech -
Rucia wrote:Woseba wrote:hej:)ja tez juz przestaje wierzyc w cuda..czekam na okres..powinien byc w sobote..poki co zmagam sie z plamieniami jak zawsze przed..wogóle to rozważamy z m rezygnacje z tych naszych pożal sie boże starań:(oboje widzimy ze do niczego nie prowadza:(a pzrez to tylko niepozrebnie sie stresujemy:(tazkże chyba odpuscimy na dobre..moze kiedyś bedzie nas stać na inseminacje..narzazie mozemy o tym zapomniec:(i skupic sie teraz na m..on jest teraz najważniejszy:)zeby wyzdrowiał
My też odpuściliśmy. Nie ma co katować się na siłę. Zobaczysz, że jak odpuścimy na dobre, to wtedy dzidzia się pojawi.
Bardzo podziwiam cię Wosebko, za to, jak bardzo kochasz i dbasz o swojego M.
U mnie dzisiaj stawiają wiatę drewnianą, żeby mi na samochodzik deszcz nie padał
Ruciu ja też myslę nad zmniejszeniem napięcia...
od przyszłego tygodnia przestaje mierzyc tempkę tzn. już od niedzieli
pobiorętrochę ten duphaston i zobaczymy ale już wiem ze dłuzej jak do maja to nie wytrzymam i jesli do maja sie nie uda to całkiem zaprzestane obserwacji
kochana a nie masz mokro na podwórku?mauysia lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Malutka miłej pracy a co tam robisz jeśli można zapytać? tutaj kompletnie nic dla ciebie nie było?
Zosiu co Ty piszesz znów jakaś załamka? nie będziesz go na siłe uszczęśliwiac? kochana myslę sobie tak ...przemysl na ile Ty masz siłe i co jest dla ciebie dobre..Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie