plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Beata wrote:Witajcie KOchane!
u mnie wraz z dzisiejszą tempką nadzieja prysła, teraz pozostaje czekanie na @ ....wiec w nowym cyklu zmiana lekarza
zaraz Was nadrobię
Beciu - no szkoda że przyszła @ ale... i tak jest DOBRZE, bo Twój wykres wskazuje na to, że owulacja jednak była, mimo zapadniętego (słowami AGI30 - SFRĄKNIĘTEGO) pęcherzyka.
Rucia, Beata lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:mauysia wrote:Kurde powiem Wam, że chyba jakieś przeziębienie mnie chwyta
Wzięłam do pracy szałwię do płukania gardła, jakąś herbatkę lipową, w domu piję herbę z sokiem malinowym albo z pigwą i miodem... Zobaczymy czy takie "lajciki" powstrzymają rozwój choroby
Mayuś możesz wziać parę dni wolnego, żeby deczko się podkurować?
Rucik, na razie to mocno początkowa faza - ból gardła, lekki katar - na razie wszystko. Mam nadzieję, że jak się będę oszczędzać, ciepło ubierać i leczyć się domowymi sposobami, to przeziębienie się nie nasili. Bo szczerze mówiąc niezbyt mogę teraz wziąć wolneBeata lubi tę wiadomość
-
kopciuszek126 wrote:Sandraa wrote:Beata wrote:Sandraa wrote:Beatko ja mam TSH 4,32 a starająca powinna mieć ok 2 chyba nie??
a ja mam 0,52.... i co tez nie mam szans? nikt mi tego nie powiedział
Mi tak moja gin tak powiedziała dokładnie tak cyt: "O matko, Pani z takim wynikiem to może się starać 5 lat, życzę powodzenia. Pani to endokrynologa musi się zgłosic a nie do mnie ... w tym momencie uciełam rozmowę i wyszłam.
Witam!
Sandruś ginka dobrze Ci powiedziała-na razie nie masz co u niej szukać-biegiem do endokrynologa, a wkrótce jak podejmiesz leczenie to ujrzysz niebawem dwie kreseczki))Ja miałam TSH 2,61 i poszłam do endo i od 25 dni biorę Euthyrox N25. TSH dla starajacej powinno być ponizej 2 a najlepiej w okolicach 1!!!!.
Beatko, a ty chyba też powinnaś endo odwiedzić bo masz nadczynnosć tarczycy-na 100% tego ja nie stwierdze,ale z tym wynikiem zmierzasz w tym kierunku,a to jest jeszcze gorsze od niedoczynności-czyli tego co ma Sandra.
Obydwie biegusiem do endo-i moja rada idźcie prywatnie bo na NFZ czeka się bardzo długo!!!!dobranoc
o kurczę... to żeś mnie teraz wystraszyła....ale nikt mi nigdy nic na ten temat nie powiedział, ani lekarz rodzinny który tez zlecał mi badanie tsh, ani ginekolog, ani ci lekarze na bocianie...
kurdę to naprawde może być az taki problem?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Beatko - a ty masz 0,52, tak?
Nie no, wydaje mi się, że to nie jest jakiś bardzo zły wynik... Ale lepiej mieć w okolicach 1, a maksymalnie ok. 2.
Ale szczerze mówiąc, nie wiem jak się niweluje nadczynność, bo nigdy sama nie miałam z nią do czynienia.
Najlepiej idź do endo i tyleBeata lubi tę wiadomość
-
mauysia wrote:hej Mała, Ruciu i Muzarciu!
No widzę, że troszkę naskrobałyście z ranaChyba się rozminęłam z Tobą, mała, a chciałam Cię spytać kiedy w końcu masz to HSG. Raz po raz temat wraca, ale nigdy nie piszesz kiedy nastąpi godzina "0"
Ruciu - bieedna, znowu musisz machać ta łopatą... U nas ledwo prószy.
Muzarciu - jak miło, że znów się udzielasz!!! Tak trzymać kochana!
Hej, mauysiu a Ty byłaś już na wizycie???? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
mauysia wrote:Mała wrote:Beata wrote:Libra wrote:olus22 wrote:a czy wy macie cos do mnie ze sie tak hamsko odywacie??,bo ja tak odczuwam ja nie chcecie żeby tu zwami pisała to napiszcie a nie dajecie mi do zrozumienie ja sie starałam za kazdym razem szacunek do was ale jak tak to tak powodzenia juz wam dupy nie zawracam narka
nie kumam o co chodzi? coś przegapiłam?
ja tez nie bardzo... mam nadzijeę ze nie o tabelkę chodzi
No kurcze Ja też mało co kumam, mało co wchodzę... choć mam nadzieję, że się wyjaśniło
Złapałam jakiegoś stracha, ubeczałam się wczoraj, dziś dzwonie do gina umówić wizytę i do psycholożki już przełożyłam bo za bardzo mnie lęki złapały...A nie mogę się denerwować, i nawet na siebie jestem zła, że się bać zaczęłam
Ale na forum zaglądam dzień w dzień
Miłego dnia dziewczynki
Hej Mała,
a czemu masz takie lęki? Jeśli oczywiście masz ochotę się tym z nami podzielić... A nie pamiętam, żebyś kiedyś już o tym pisała.
A jeśli to ma cię uspokoić, to owszem idź na wizytę
Czasem, szczególnie dziś, gdy w necie jest tyle informacji (a większość nieprawdziwych), człowiek naczyta się czegoś, przez co potem ma (na szczęście zwykle nieuzasadnione) obawy.
Oj może nie będę się rozpisywać, ale tu jest napisane ...;-(
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_l%C4%99kowe
niestety w 1 ciazy byłam pewna, nie zdawalam sobie spraw z niektórych rzeczy, moja gin jak leżałam na septyku ponad 3 tyg mnie olała,, jakby mnie nie znała, nawet nie wiem do końca, czemu urodziłam wcześniaczkę...Teraz po odblokowaniu znów wraca to wszystko. Dobrze, ze sie leczę i mam moją Panią psycholog. Teraz po prostu myślę do kogo tu iść na prowadzenie ciąży...bo sie boje , że znów mnie zostawi
Nie hce za dużo pisać, bo może któraś dziewczyna to odebrać jak straszenie itd...
Ale moja psycholożka powiedziała, żebym pisała na forum jeżeli widzę że mam tu wsparcie i mi pomaga
A pomaga
mauysia, Libra, Amicizia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mauysia wrote:Idę w ten czwartek
Może trochę za wcześnie na USG, ale co tam...
No mi dziś wychodzi 4 tydz i 6 dzień. Nie wiem zadzwonię do gina i powiem to chyba on ustali, bo osobiście odbiera tel. Też mam koleżankę co jest położna i z nim pracuje, nie mogę się do niej dodzwonić, ale u nas innego nie widzę. -
Rucia wrote:Beata wrote:pa Ruciu! szalonej to u mnie nie będzie heeh mąz na noc do pracy no i brzuch dziwnie boli.... heh to chyba po tym fitnesie kochana co poleciłaś
Kupiłaś jednak?Ja też się wzięłam za ten fitness, bo przez tą zimę mam strasznie mało ruchu, a teraz cierpię przez zakwasy.
tak kupiłam, choć powiem szczerze zupełnie inaczej sobie to wyobrazałam.., myslałam że to typowy fitness dla kobiet, a tu bardzo różne ćwiczenia, jak dla mnie przy mojej kiepskiej kondycji po jednym 15min treningu jestem mokra
i może od tego mnie wszystko boli, łopatki plecy i bicepsy.... ale cóż jak na dobre przyjdzie @ biorę sie ostro do roboty! wiosna sie zbliżaOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Rucia wrote:Mała jak masz chęć to napisz nam co się wydarzyło.
Oj kurcze, nie wiem czy to dobry pomysł. Przez moje opowiadanie jak juz wróciłam z małą do domu (koleżanka, bo 2 ga nawet nie ) co miały za pół roku terminy zrobiła mi awanturę, że ją straszę. Jeszcze mnie wpędziła w poczucie że przezemnie się w ciąży denerwuje. Nabrałam jakoś tak dystansu do znajomych , że masakra.
Złapałam niby 1 z lepszych gin. W ciaży na poczatku wazyłam 74- na porodzie 72 kg. Mowiła ze jest ok, taka moja natura. Spoko, niech bedzie. Potem chorowałam (okres 2009 GRYPA), raz listopad, potem po 2 tyg ok 15 grudnia byłam w 32 tc. Dostała plamień, kazała jechac do niej do szpitala (40 km od domu). A w szpitalu- na 2 gi dzien zleciła badania...i tyle ja widziałam...Po 4 dniach dostałam krwawien (no to kroplówki)- musiałam do niej isc bo nawet nie przyszła. To powiedziała, ze na Swieta jeszcze pojde do domu. I tyle miałam z nia kontaktu...potem już szkoda pisac. Bole, kroplówki, akcje porodowe, cofanie- ze jestem przewrazliwiona. Darcie raz. Oj rozpisałam się a tego co gorsze naprawdę chce ominąć.
Jedynym plusem było to, że mąż był u mnie dzień w dzień.
Dla mnie teraz priorytetem jest znaleźć lekarza co mnie tak nie zostawi, bo zwariuje...
-
Rucia wrote:muzarcia wrote:Rucia wrote:Beata wrote:pa Ruciu! szalonej to u mnie nie będzie heeh mąz na noc do pracy no i brzuch dziwnie boli.... heh to chyba po tym fitnesie kochana co poleciłaś
Kupiłaś jednak?Ja też się wzięłam za ten fitness, bo przez tą zimę mam strasznie mało ruchu, a teraz cierpię przez zakwasy.
ale łopata i przerzucanie śniegu baaardzo się liczy kochana...
A to swoją drogąTylko po łopacie strasznie mnie plecy bolą
TO SAMO POMYSLAŁAM rUCIU że zakwasy to mozesz mieć przede wszystkim od tej łopatyOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyBeata wrote:Rucia wrote:Beata wrote:pa Ruciu! szalonej to u mnie nie będzie heeh mąz na noc do pracy no i brzuch dziwnie boli.... heh to chyba po tym fitnesie kochana co poleciłaś
Kupiłaś jednak?Ja też się wzięłam za ten fitness, bo przez tą zimę mam strasznie mało ruchu, a teraz cierpię przez zakwasy.
tak kupiłam, choć powiem szczerze zupełnie inaczej sobie to wyobrazałam.., myslałam że to typowy fitness dla kobiet, a tu bardzo różne ćwiczenia, jak dla mnie przy mojej kiepskiej kondycji po jednym 15min treningu jestem mokra
i może od tego mnie wszystko boli, łopatki plecy i bicepsy.... ale cóż jak na dobre przyjdzie @ biorę sie ostro do roboty! wiosna sie zbliża
Ja jestem tą grą zachwyconaRóżne programy ćwiczeń do wyboru, nogi, ręce, sylwetka
Miałam zacząć ćwiczyć od września temtego roku, a dopiero teraz się za nią wzięłam.
Beata lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Beatko - a ty masz 0,52, tak?
Nie no, wydaje mi się, że to nie jest jakiś bardzo zły wynik... Ale lepiej mieć w okolicach 1, a maksymalnie ok. 2.
Ale szczerze mówiąc, nie wiem jak się niweluje nadczynność, bo nigdy sama nie miałam z nią do czynienia.
Najlepiej idź do endo i tyle
ja ma tsh 0,77 i mój gin powiedział, że jest super... ale ty masz mniej... jak pójdziesz na wizytę, to zapytajsię wprost... i będzie jasnośćBeata lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rucia wrote:Muzraciu temperatura u Kini raz rośnie, raz spada, trzyma się w granicach 38 st.
Duphaston jest dosyć drogi, kupowałam opakowanie za ok. 35 zł.
u mnie 28 zł ale aptek mam chyba z 15 w mieście i w każdej inna cena, a wahają sie naprawde kosmicznie, nawt sobie nie wyobraząłam ze tak można...Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie