plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
też już lecę, bo wkońcu doczekałam się weekendu WOLNEGO i będę gnić do bólu!
Libra, Effcia28, natusia, kiti, Dodi, Fedra lubią tę wiadomość
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
to papa dziewczynki
baraszkujcie ze swoimi m ile wlezie
natusia, Libra lubią tę wiadomość
-
darijka wrote:kiedy przychodzi @ łezka zawsze poleci. chciałabym bardzo żeby się udało, gdyż jest to mój 5 cykl i powoli tracę nadzieję i coś czuje, że na te dwie kreseczki jeszcze długo sobie poczekam. z natury jestem straszną pesymistką,ale za to bardzo wrażliwą i uczuciwą. kiedy zaczyna się nowy cykl mówię sobie, że to będzie ten miesiąc, a po owulacji tracę nadzieję i wiem, że znowu mi się nie uda bo całe życie pod górkę, a tak bardzo bym chciała, żeby chociąż to się udało- pewnie za bardzo tego pragnę, ale nie umię o tym nie myśleć. a wasze rady mi dużo pomagają i ucze się rozumieć pewne rzeczy. może z wami nie pisałam na tym wątku ale czytam wasze posty.pozdrawiam
Darijka, dam Ci radę, którą mi dał mój mąż. Nie traktuj starania się o dziecko jako planu na jeden miesiąc. Daj sobie więcej czasu - np. 3 miesiące. I dopiero po tym czasie oceń czy się udało, czy musisz jednak coś zmienić. Takie skrajne emocje gdy "rozliczasz się" z cyklu na cykl nie sprzyjają poczęciu. Spróbuj - u mnie ten sposób zadziałałSkończył się płacz razem z @, w zamian za to pojawiły się długoterminowe plany, które teraz z racji pozytywnego testu ciążowego, muszę odwoływać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2013, 22:06
kiti, Amicizia, Dodi, anna_w, gocha04, Fedra lubią tę wiadomość
-
Amicizia, ja miałam mdłości w ciąży. Zaczęły się w 6tc. Byłam wtedy w szpitalu (z powodu niewielkiego krwawienia)i myłam zęby pod kranem. Woda z kranu nagle mi zaczęła śmierdzieć i o mało co... wiesz :)Od tego się zaczęło. Potem nie mogłam wejść do sklepu mięsnego, stać za kimś w kolejce, bo jak ktoś był wyperfumowany to dla mnie zapach był nie do zniesienia. To samo ze smażeniem mięsa, przestałam gotować, bo nie mogłam znieść zapachu gotowanych potraw. Przez całą ciążę nie jadłam mojej ulubionej potrawy, placków ziemniaczanych! Wszystkie inne dolegliwości ciążowe to pikuś w stosunku do mdłości. Mnie wymęczyły strasznie, miałam je do 14tc. Nie wiedziałam co mam jeść, nic nie mogłam wcisnąć, a trzeba było jeść dla dziecka...
Ami, kto wie? Być może to "to"? Trzymam kciuki!
Przepraszam, że się tak rozpisałam nie na temat trochę. Naszły mnie wspomnieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2013, 22:49
Dodi, Blondi22, Libra, anna_w, gocha04, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydobry wieczor kochane dziewczynki i pewnie jednoczesnie dobranoc:)
ja tylko na chwilke- Ruciu Malenka i Effciu- wklejam Wam swojego posta z poczatku listopada kiedy ja mialam hsg- opisalam tam jak to u mnie wygladalo. Jesli chcecie to poczytajcie- moze sie wam przyda i nie bedziecie musialy sie tak bac:)
Wysłany: 6 listopada, 00:19
Temat: plemniczka, staraczka i tyśka
hej hej dobry wieczor dziewczynki
wybaczcie ze odzywam sie tak pozno ale do wieczora przetrzymali mnie w szpitalu no i musialam prosto stamtad jechac do mojej pracy na dyzur- nawet nie mialam jak skorzystac z komputera w domu teraz mam chwile wolna na oddziale i od razu do Was pisze- strasznie mi Was brakowalo dziewczyny- naprawde!
z calego serca dziekuje Wam dziewczyny za wsparcie i cieple mysli- naprawde sie przydaly muzarciu she i zosiu - buzki szczegolnie dla Was:)
po pierwsze i najwazniejsze- WSZYSTKO JEST W PORZADKU !!!
kontrast sie ladnie rozlal i doktor powiedzial ze wszystko ok , jajowody drozne i ze nawet jesli byly jakies mikrozrosty to kontrast je usunal ( i chyba rzeczywiscie cos musialo byc bo jednak troche bolu czulam)
i od jutra mamy zielone swiatlo na staranka- "jak najczesciej i jak najdluzej" samo badanie nie jest przyjemne chociaz prawde mowiac po lekturze w necie spodziewalam sie czegos gorszego.... najzwyczajniej w swiecie najadlam sie strachu jak sie okazalo zupelnie niepotrzebnie...
na izbie przyjec bylam okolo 8 , przyjeto mnie do szpitala, wypelniono mnostwo papierkow i zaprowadzono na oddzial.
pozniej pielegniarka zalozyla mi venflon i pobrala krew do badan. warunki na oddziale ekstra- sala dwuosobowa z lazienka, ladnie czysto i wygodnie- naprawde nie spodziewalam sie takich luksusow ;P kolo poludnia przetransportowali mnie na lezance na blok operacyjny i wykonano badanie-trwalo to moze okolo 5 minut. przed dostalam do zyly takiego "glupiego jasia" ktory mnie troche znieczulil i otumanil. poza tym lekarz wykonujacy byl naprawde sympatyczny, wszystko mi tlumaczyl i o wszystkim informowal- "teraz zakluje" "teraz wloze wziernik" " teraz wpuszczam kontrast" itp... naprawde duzo mi to pomoglo-bo moglam od razu sie na ten bol nastawic. ogolnie piszac badanie polega na wpuszczeniu pod cisnieniem do macicy kontrastu ktory powinien sie ladnie rozplynac poprzez jajowody do jamy brzusznej. podczas badania robi sie zdjecia rtg na ktorych wszystko widac- jak ten kontrast sie rozlewa i czy nie ma gdzies jakis zatorow. wybaczcie ze pisze o takich szczegolach ale pomyslalam sobie ze moze ktoras z was bedzie kiedys miala takie badanie to juz troszke bedzie o nim wiedziala i nie bedzie sie musiala tak bac jak ja... w calym badaniu najbardziej nieprzyjemne bylo tylko wpuszczanie kontrastu ( robia to pod cisnieniem i ma sie odczucie jakby Ci mocno mocno rozpychalo macice od srodka)ale nie byl to silny bol- ot takie cos jak przy bolesnej miesiaczce... no i teraz jak minelo dzialanie srodka znieczulajacego troche jednak odczuwam bol w macicy i podbrzuszy-ale naprawde niewielki. Po badaniu trzeba przynajmniej 2 godziny polezec zeby minal glupi jas i wlasciwie mozna jechac do domu. na mnie to znieczulenie cos mocno podzialalo i dlatego przetrzymali mnie dluzej bo ciagle mi sie w glowie krecilo. teraz jest juz ok. m mnie stamtad odebral i przywiozl do pracy a jutro po mnie przyjedzie. zdjecia rtg na plytce dostalam od razu a po wypis mam przyjechac za trzy dni. przepraszam za przydlugi post ale chcialam sie z wami podzielic odczuciami jak widac nie taki diabel straszny jak go maluja... wiecej sie nadenerwowalam niz to wszystko bylo warte... no to koncze juz i uciekam do pracy. spokojnej nocki dziewczynki sciskam was bardzo mocno i jeszcze raz dziekuje za cieple slowa otuchy... jutro jak juz wszystko odespie to postaram sie na dluzej wpasc na forum
milego dnia jutro kochane kobietki:*
buziaczki dla wszystkich i milej spokojnej nocki:)
Agus- trzymam mocno kciuki zeby sie udalo:) pamietaj ze to bylo szczesliwe CLO hehe:)
Zosienko- duuuuzo szczescia Ci zycze...z ODPOWIEDNIA osoba
Bellus- dobrze ze z dzidzia wszystko dobrze:) ja aktualnie mam na wadze 2 kg mniej niz przed ciaza- to jeszcze pozostalosc po mdlosciach i wymiotach ale mam nadzieje ze zaczne niedlugo nadrabiac...;P
I WSZYSTKIM BAAARDZO DZIEKUJE ZA SLOWA WSPARCIA PRZED HOLTEREM I ZA WASZA TROSKE !!! KOCHANE JESTESCIE KOBIETKI!!!
Dodi, mala29_, Effcia28, AGA 30, Libra, BellaRosa, Fedra lubią tę wiadomość
-
Jak na sówke przystało jeszcze na dobranoc musialam do was zaglądnąc
Gadgetko jak miło widziec Cie na forum, Twoje posty zawsze cieszą oko i serducho
Anka79 zawsze takie ciążowe wpsomnienia miło poczytac, ale no właśnie 6tc to już normalne ale u mnie jest dopiero 10 dpo... ale.... dzięki
teraz to już na prawde ide spac, ale nie wiem czy przez weekend bede zbyt czesto u was bo chyba musze przestac wszystkie take rzeczy czytac, a w sumie teraz nikt nie testuje i mamy chyba spokojny weekend wiec moze jak sie zjame czym to nie bede myslec o mdlosciach a przez te dlosci itd o robieniu testu, bo mnie coraz bardziej to korci, a moze zrobie i jak zobacze negatywa to moze mi przejdzie, bo moze mi moja podswiadomosc plata figla, tylko jakim kosztem!!!
dobra zobaczymy ile wytrzymam jutro bez Was
dobranoc i miłego weekenduDodi, gadgeta, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmicizia wrote:Agus no zycze ci aby sie Wam udało
a co do wody to ostatnio od czystej wody mineralnje robi mi sie niedobrze, dzis nawet od cocalo w samochodzie ktora pije na chorobe lokomocyjna mnie zemdliło... koszmar, od środy tak jak Mauysia szukam gdzie w razie czego moge haftowac, a az tak nigdy nie mialam, zawsze takie slabe mdlenie a teraz ciagnie mnie na wymioty. raczej nie jest od leków bo juz ich nie biore łykam witaminki tylko. We wtorek ide na ta morfologie moze cos wyjdzie,moze mam jakas infekjce... nie wiem słabo mi sie ciagle robi w głowie kręci i te koszmarne mdłości, masakrapomaga mi tylko miętowa herbatka
Ami to mogą być skutki po heviranie i innych takich lekach...poczekaj na termin @ ale jak nie, to śmigaj po probiotyki lakcid, lacidofil czy inny dobry probiotyk i ratować jelita...tyle tego brałaś a skutki uboczne są i też widywane z opóźnieniem...to tak, żebyś się nie nakręcała ale może i na fasolinkę...bardzo bym się cieszyła...oj bardzo!Amicizia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam w sobotni poranek wszystkie forumowe koleżanki Staraczki i przyszłe mamusie
Wczoraj nie zdążyłam już nic napisać bo jak nigdy zmuliło mnie o 20 i tak sobie z małymi przerwami kimałam do rana, ale hardcor hehe
M dzisiaj na zebranie musiał jechać a ja musiałabym się wziąć za jakieś sprzątanie
Miłego dzionka Wam życzę :*
mala29_, Fedra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
hej witam w sobote;)
mały juz o 8 wstał wiec i ja tez musiałam
P jednak do pracy pojechał dziś ale kolo 12 bedzie spowrotem a potem jedziemy do mojej mamy.
a i bym zapomniała ja sama na wykresie utawiłam kiedy była owulacja bo wczoraj szyja już była zamknieta wiec taki spadek nie mogl byc z powodu owulacji a wtedy co zaznacylam kreske to szyjka była otwarta. -
cześć dziewczynki ja też na momencik:)
Gadgetko Dziękuję Ci trochę mnie te Twoje informacje uspokoiły i dały obraz całego zabiegu:)
Miłego weekendu życzę wszystkim:)i każdej z osobna:)
Mała 29 szkoda,że sobotę musisz spędzić w pracy i życzę aby szybko Ci te godzinki upłynęły:)Blondi22, Dodi, gadgeta, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki.
Gadgetko - bardzo ci dziękuję za informacje! Mam nadzieję, że M. będzie mógł załatwić sobie pół dnia wolnego, żeby zabrać mnie do domu.
Ami - z całego serca życzę ci fasolinki!
Miłego weekendu
Blondi22, Dodi, Amicizia, gadgeta, Fedra lubią tę wiadomość