plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
muzarcia wrote:a tam gdzie płyn wlewałam to był taki biały żel, krem nie wiem jak to nazwać...też zastanawiam się nad wyczyszczeniem wewnętrznym pralki...
Dobry temat drogie panie. Mi na razie nic nie śmierdzi, ale mam nową pralkę 2 lata (w tym 2 razy serwis był wzywany) i chętnie na zapas ją czymś przeczyszczę, żeby nie zaczęło śmierdzieć.
Fakt jest taki, że teraz straszny szmelc produkują. Pamiętam, że pralkę automatyczną w domu starym to moja mama 15 lat miała i nic jej nie było. Dopiero niedawno zaczęła zwalniać obroty i już tak nie wirowała, więc kupiliśmy jej nową.
Ale moja niby nowa, a jak pisałam, ciągle coś jej dolega. Tania to też nie byłaTak teraz robią, żeby się popsuło po 2 latach i każdy musiał nowe kupować
Wracając do tematu - czym się czyści taka pralkę od środka? Jest coś takiego jak do zmywary?
-
nick nieaktualnyWięc mauysiu podobno świetne są te saszetki z ariela...kosztuja ale są niezawodne, jakieś odplamiające są też podobno, może by spróbować z tych podróbek żelowych...jak kupię i przetestuję, to dam znać a z płynu korzystam do ciemnych ubrań, bo nie zostawia smug...a piorę nawet wełniane płaszcze;-)
mauysia lubi tę wiadomość
-
gocha04 wrote:mauysia wrote:A propos różnych sprzętów AGD... Ostatnio miałam jazdy z pralką... Pranie po wyschnięciu (i po kilku godzinach noszenia) zaczynało walić pleśnią... Na początku tylko trochę mi to przeszkadzało, ale ostatnimi czasy już mi się chciało "robić zwrotki" jak to czułam, więc:
a) M pokombinował coś przy rurach - nic nie pomogło
b) zwiększyłam ciśnienie wody - nie pomogło
Okazało się, że pojemnik na płyn do płukania (kiedyś używałam) jest w stanie masakrycznym! Jakieś pozostałości płynu musiały zostać i wiodły tam samodzielne życie... Oczywiście dostęp do tej "kieszonki" jest całkiem niemożliwy - tak ten zasobnik jest kijowo skonstruowany. Kupiłam nowy na Allegro, użyłam w pralce specyfiku do czyszczenia pralek, przy okazji odkryłam jeszcze jedne pokłady brudu pod tym gumowym kołnierzem okalającym bęben... Zobaczymy czy pomoże, bo już z tym nie mogęTęsknię do pranka tak ładnie pachnącego proszkiem...
Chyba wszelkie chemikalia (proszek / płyn) będę dawać prosto do bębna, bo się boję powtórki z rozrywki!
Ale przynudziłam
Ale a nuż któraś z Was też się z tym boryka.
Dobrze, że o tym piszesz, bo też będę musiała zakamarki i kieszeń na płyny wyczyścić skoro mogą mi się tam dziwne rzeczy stworzyć.
No szczerze mówiąc ja parę dni temu pralkę (te wszystkie zakamary) czyściłam po raz pierwszy od jej zakupu czyli od sześciu lat... Jakoś nie przyszło mi nigdy do głowy, że raz na jakiś czas trzeba zrobić "przegląd"... No i mam nauczkę - spleśniałe pranie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Aguś, Muzarciu, dzięki za odzew, widzę, że nie jestem odosobniona
Płynu do płukania nie używam już od dawna, bo ta przegródka na niego jest w ogólne niedostępna do czyszczenia (ale niestety i tak byłą już sfajdolona).
Jakiś czas temu przerzuciłam się z proszku na płyn do prania, bo myślałam, że jak zmienię specyfik piorący, to to pomoże. Oczywiście nie pomogło.
Teraz chcę kupić płyn do prania z taką plastikową kulką, do której się wlewa detergent, albo proszek i sypać prosto na bęben. Bo nie chcę miec znowu takich śmierdzio-akcji z tym zasobnikiem (mam pralkę ładowaną od góry i nie ma tam takiej szufladki na detergenty, tylko taki zasobnik, w który się nalewa, i są w nim takie labirynty, że w ogóle nie można tego wyczyścić).
Ale mam nadzieję, że moje ostatnie zabiegi przyniosą skutek! Bo nie chciałabym zmieniać działającej pralki na nową tylko z tego powodu!!!
a może tu tkwi problem... miałam to samo, jak miałam pralkę ładowaną od góry... beznadziejne w niej były te pojemniczki... teraz kupiłam ładowaną od frontu (slim) i jest o niebo lepsza! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Muska wrote:muzarcia wrote:a tam gdzie płyn wlewałam to był taki biały żel, krem nie wiem jak to nazwać...też zastanawiam się nad wyczyszczeniem wewnętrznym pralki...
Dobry temat drogie panie. Mi na razie nic nie śmierdzi, ale mam nową pralkę 2 lata (w tym 2 razy serwis był wzywany) i chętnie na zapas ją czymś przeczyszczę, żeby nie zaczęło śmierdzieć.
Fakt jest taki, że teraz straszny szmelc produkują. Pamiętam, że pralkę automatyczną w domu starym to moja mama 15 lat miała i nic jej nie było. Dopiero niedawno zaczęła zwalniać obroty i już tak nie wirowała, więc kupiliśmy jej nową.
Ale moja niby nowa, a jak pisałam, ciągle coś jej dolega. Tania to też nie byłaTak teraz robią, żeby się popsuło po 2 latach i każdy musiał nowe kupować
Wracając do tematu - czym się czyści taka pralkę od środka? Jest coś takiego jak do zmywary?
Jest, ja akurat użyłam płynu Dr Beckmann do czyszczenia pralek - kupiłam w Media Markt za 13 złotych. Wlewa się go i włącza się pralkę na 60 stopni.
Chciałam kupić coś w formie proszku, ale akurat nie było, więc wzięłam to. Na razie z pralki jedzie mniej, mam nadzieję, że to koniec tego problemuMuska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:Więc mauysiu podobno świetne są te saszetki z ariela...kosztuja ale są niezawodne, jakieś odplamiające są też podobno, może by spróbować z tych podróbek żelowych...jak kupię i przetestuję, to dam znać a z płynu korzystam do ciemnych ubrań, bo nie zostawia smug...a piorę nawet wełniane płaszcze;-)
ja stosuję żele do prana E i trochę proszku e - można za niezłą cenę w promocjach w biedronce kupić.... dla mnie rewelacja:)muzarcia lubi tę wiadomość
-
Libra wrote:mauysia wrote:Aguś, Muzarciu, dzięki za odzew, widzę, że nie jestem odosobniona
Płynu do płukania nie używam już od dawna, bo ta przegródka na niego jest w ogólne niedostępna do czyszczenia (ale niestety i tak byłą już sfajdolona).
Jakiś czas temu przerzuciłam się z proszku na płyn do prania, bo myślałam, że jak zmienię specyfik piorący, to to pomoże. Oczywiście nie pomogło.
Teraz chcę kupić płyn do prania z taką plastikową kulką, do której się wlewa detergent, albo proszek i sypać prosto na bęben. Bo nie chcę miec znowu takich śmierdzio-akcji z tym zasobnikiem (mam pralkę ładowaną od góry i nie ma tam takiej szufladki na detergenty, tylko taki zasobnik, w który się nalewa, i są w nim takie labirynty, że w ogóle nie można tego wyczyścić).
Ale mam nadzieję, że moje ostatnie zabiegi przyniosą skutek! Bo nie chciałabym zmieniać działającej pralki na nową tylko z tego powodu!!!
a może tu tkwi problem... miałam to samo, jak miałam pralkę ładowaną od góry... beznadziejne w niej były te pojemniczki... teraz kupiłam ładowaną od frontu (slim) i jest o niebo lepsza!
No, bardzo możliwe. Dlatego rozważam rezygnację z wlewania tam czegokolwiek. -
AGA 30 wrote:Fedra wrote:Zaraz Was będe nadrabiaćale na początek
KOMUNIKAT:
Uprasza się na razie grzecznie aby nie wysyłać mi wiadomości o modlitwach wierze i tych różnych rzeczach co to mają mi pomóc w zajściu w ciaże...
Jesli jeszcze raz przeczytam że mam się nie poddawać bo wiara czyni cuda to uwierzcie obiecuje to Wam jak tu stoje że usunę swoje konto i zniknę nawet z FB czy NK...
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE BĘDA PÓŹNIEJ
ACHA I DZIEŃ DOBRY
Ale wejście!!!!!Bomba
Witaj Fredziuniu!!!
AMEN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kaja wrote:AGA 30 wrote:Fedra wrote:Zaraz Was będe nadrabiaćale na początek
KOMUNIKAT:
Uprasza się na razie grzecznie aby nie wysyłać mi wiadomości o modlitwach wierze i tych różnych rzeczach co to mają mi pomóc w zajściu w ciaże...
Jesli jeszcze raz przeczytam że mam się nie poddawać bo wiara czyni cuda to uwierzcie obiecuje to Wam jak tu stoje że usunę swoje konto i zniknę nawet z FB czy NK...
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE BĘDA PÓŹNIEJ
ACHA I DZIEŃ DOBRY
Ale wejście!!!!!Bomba
Witaj Fredziuniu!!!
AMEN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aaa Fedra, jeszcze jedno mi się przypomniało.
Może daj to sobie do stopki, bo jeszcze jakaś nowa forumowiczka zapoda Ci takie teksty, nieświadoma powyższego postanowienia (co na 100% prędzej czy później się zdarzy), wkurzysz się i pójdziesz w długą... A TEGO NIE CHCEMY!AGA 30, Libra, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Kaja wrote:AGA 30 wrote:Fedra wrote:Zaraz Was będe nadrabiaćale na początek
KOMUNIKAT:
Uprasza się na razie grzecznie aby nie wysyłać mi wiadomości o modlitwach wierze i tych różnych rzeczach co to mają mi pomóc w zajściu w ciaże...
Jesli jeszcze raz przeczytam że mam się nie poddawać bo wiara czyni cuda to uwierzcie obiecuje to Wam jak tu stoje że usunę swoje konto i zniknę nawet z FB czy NK...
OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE BĘDA PÓŹNIEJ
ACHA I DZIEŃ DOBRY
Ale wejście!!!!!Bomba
Witaj Fredziuniu!!!
AMEN !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aaa Fedra, jeszcze jedno mi się przypomniało.
Może daj to sobie do stopki, bo jeszcze jakaś nowa forumowiczka zapoda Ci takie teksty, nieświadoma powyższego postanowienia (co na 100% prędzej czy później się zdarzy), wkurzysz się i pójdziesz w długą... A TEGO NIE CHCEMY!
No co racja to racja NIE CHCEMY TEGO!!!!Libra, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLaseczki mam prośbę!!!
Fedra została z nami ale jak wiecie marne szanse na to by się udało!!!!
Prędzej pewnie szczerbatemu dorosłemu mleczaki odrosną aniżeli pomoże jej pisanie módl się i się uda.
Z pustego i Salomon nie naleje jak wiecie!
Kocha swojego męża i chce z nim być. Sama nie miałaby problemu pewnie z zajściem w ciążę ale jak jest tak jest i to ona decyduje.
Wielkim szacunkiem ją darzę, że jak inne kobiety męża nie zostawiła z powodu jego kłopotów...sama już przywykła do tej myśli, może sie modli i może ma nadzieję ale pisząc tu i przypominając wciąż o tym nie pomagamy.
DLATEGO PROSZĘ O TO, BY SWOJE NADZIEJE NA FERDUSIOWE MACIERZYŃSTWO ZACHOWAĆ DLA SIEBIE. TO TYCZY SIĘ KAŻDEJ Z NAS.
Nawet takie niewinne : "Jeszcze będziesz kiedyś mamą- zobaczysz!" może zburzyć cały już uporządkowany świat i spokój ducha.
Ja też mam nadzieję ale wiem, że pisanie o tym jej nie pomaga i bardzo Was proszę ...chyba, że któraś zna sposób z choćby 10% gwarancją na powodzenie u Fedry z jej aktualnym partnerem życiowym. AmenAGA 30, Ola_czeka, Libra, Fedra, Effcia28, Rucia, gocha04, Muska, Blondi22, Dodi, BellaRosa, Amicizia, gadgeta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya...aaale cisza....piszcie dalej laski....ja musze już uciekać, poważnie...
i kurde zrobił mi się przeokrutny wodny celulitis...kurde i to cholerstwo przed dianę na mnie zlazło...nie miałam ani jednak kulki chociaż byłam gruba!!!!Łe teraz wiem co to cellulitis...feee -
Muzarcia, Brawo za piękną inicjatywę. Szkoda, że nie znałam sytuacji zanim się tu zjawiłam, dopiero obczajam ovufrienda, niedawno natknęłam się na blogi itd. Gdybym taki manifest przeczytała 2 tygodnie temu, oszczędziłabym Fedrze nieświadomej i nieintencyjnej nieprzyjemności.
Effcia28, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość