X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moi teściowie mieszkają w bloku (dwa bloki przed naszym blokiem) ale za to warzywa mam od swoich rodziców, Oni (póki co!) sadzą sobie na mega żyznej glebie na działce brata...tam to rosną Im giganty :) Seler, czy buraki jak moja głowa a marchew 3 razy taka jak w sklepie :)

    mauysia, Libra, Dodi lubią tę wiadomość

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 20 marca 2013, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Ola_czeka wrote:
    Muska, czas, kiedy wybierałam projekt wymarzonego domu był jednym z najfajniejszych etapów w życiu:) Zazdroszczę!

    Shagga, teraz dużo się właśnie mówi o tych błyskawicznych budowach, ale powiem Ci, że jak przyszło co do czego, to nam jednak wszyscy radzili zostawić dom w stanie surowym otwartym przez zimę, żeby go dobrze przewiało i wymroziło. Zaufałam naszemu majstrowi bo aż tak się nam nie paliło, ale nie wiem, czy to faktycznie ma takie znaczenie przy obecnych materiałach i technikach.

    Szczerze nie znam przypadku błyskawicznych budów, może dlatego,że na to potrzeba znacznie więcej kasy ale pamiętam jeszcze ze studiów, że zwykły cement wiąże jakiś czas tam (w zależności od rodzaju) a są też szybko wiążące i wtedy nie trzeba tyle czekać na związanie...więc wniosek? można jak się chce postawić błyskawicznie :) Nie znam nikogo, kto tak szybko pobudował się ;)
    Mnie by wystarczyło, gdybyśmy w to lato postawili dom w stanie surowym, przykrytym....i już bym ogródek zmontowała na swoim podwóreczku, hehehe.

    My postawiliśmy dom w rok i miesiąc, w październiku wbita łopata a w grudniu po roku już mieszkaliśmy. Dla mnie (nieobeznanej w tematyce) to było mega szybko, bo jak zaczynaliśmy to myślałam, że mój dom nigdy nie powstanie, tak bardzo byłam niecierpliwa:)

    A ogródka nadal nie mam, musimy wyrównać działkę, nawieźć ziemi, a i tak boję się, że budowa tarasu i robienie elewacji zniszczyłoby całą pracę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_czeka wrote:
    Shagga_80 wrote:
    Ola_czeka wrote:
    Muska, czas, kiedy wybierałam projekt wymarzonego domu był jednym z najfajniejszych etapów w życiu:) Zazdroszczę!

    Shagga, teraz dużo się właśnie mówi o tych błyskawicznych budowach, ale powiem Ci, że jak przyszło co do czego, to nam jednak wszyscy radzili zostawić dom w stanie surowym otwartym przez zimę, żeby go dobrze przewiało i wymroziło. Zaufałam naszemu majstrowi bo aż tak się nam nie paliło, ale nie wiem, czy to faktycznie ma takie znaczenie przy obecnych materiałach i technikach.

    Szczerze nie znam przypadku błyskawicznych budów, może dlatego,że na to potrzeba znacznie więcej kasy ale pamiętam jeszcze ze studiów, że zwykły cement wiąże jakiś czas tam (w zależności od rodzaju) a są też szybko wiążące i wtedy nie trzeba tyle czekać na związanie...więc wniosek? można jak się chce postawić błyskawicznie :) Nie znam nikogo, kto tak szybko pobudował się ;)
    Mnie by wystarczyło, gdybyśmy w to lato postawili dom w stanie surowym, przykrytym....i już bym ogródek zmontowała na swoim podwóreczku, hehehe.

    My postawiliśmy dom w rok i miesiąc, w październiku wbita łopata a w grudniu po roku już mieszkaliśmy. Dla mnie (nieobeznanej w tematyce) to było mega szybko, bo jak zaczynaliśmy to myślałam, że mój dom nigdy nie powstanie, tak bardzo byłam niecierpliwa:)

    A ogródka nadal nie mam, musimy wyrównać działkę, nawieźć ziemi, a i tak boję się, że budowa tarasu i robienie elewacji zniszczyłoby całą pracę.

    Statystycznie rzecz biorąc (patrząc na to ile nasi klienci, czy znajomi stawiają domy) to mega szybko pobudowaliście się :) Gratuluję :) I zazdroszczę :(
    Mój Stary przede wszystkim nie chce się zgodzić na jakąkolwiek budowę...ehhhh, a dla mnie to masakra :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tu sobie gadu gadu...budowa, ogródki itd a tu prawie już 15 ! Jeszcze trochę i zacznę szykować się do ginki :)

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 20 marca 2013, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Ola_czeka wrote:
    Shagga_80 wrote:
    Ola_czeka wrote:
    Muska, czas, kiedy wybierałam projekt wymarzonego domu był jednym z najfajniejszych etapów w życiu:) Zazdroszczę!

    Shagga, teraz dużo się właśnie mówi o tych błyskawicznych budowach, ale powiem Ci, że jak przyszło co do czego, to nam jednak wszyscy radzili zostawić dom w stanie surowym otwartym przez zimę, żeby go dobrze przewiało i wymroziło. Zaufałam naszemu majstrowi bo aż tak się nam nie paliło, ale nie wiem, czy to faktycznie ma takie znaczenie przy obecnych materiałach i technikach.

    Szczerze nie znam przypadku błyskawicznych budów, może dlatego,że na to potrzeba znacznie więcej kasy ale pamiętam jeszcze ze studiów, że zwykły cement wiąże jakiś czas tam (w zależności od rodzaju) a są też szybko wiążące i wtedy nie trzeba tyle czekać na związanie...więc wniosek? można jak się chce postawić błyskawicznie :) Nie znam nikogo, kto tak szybko pobudował się ;)
    Mnie by wystarczyło, gdybyśmy w to lato postawili dom w stanie surowym, przykrytym....i już bym ogródek zmontowała na swoim podwóreczku, hehehe.

    My postawiliśmy dom w rok i miesiąc, w październiku wbita łopata a w grudniu po roku już mieszkaliśmy. Dla mnie (nieobeznanej w tematyce) to było mega szybko, bo jak zaczynaliśmy to myślałam, że mój dom nigdy nie powstanie, tak bardzo byłam niecierpliwa:)

    A ogródka nadal nie mam, musimy wyrównać działkę, nawieźć ziemi, a i tak boję się, że budowa tarasu i robienie elewacji zniszczyłoby całą pracę.

    Statystycznie rzecz biorąc (patrząc na to ile nasi klienci, czy znajomi stawiają domy) to mega szybko pobudowaliście się :) Gratuluję :) I zazdroszczę :(
    Mój Stary przede wszystkim nie chce się zgodzić na jakąkolwiek budowę...ehhhh, a dla mnie to masakra :/

    Znaczy nie chce się zgodzić na budowę, ale kupno dopuszcza, czy w ogóle nie chce mieszkać w domu?

    U nas było odwrotnie, to ja musiałam się przekonać do tej myśli, bo jestem mieszczuchem z urodzenia a dom mamy na wsi. I to nie na przedmieściach, ale takiej wsi wsi z kurami i sklepem z cyklu "gs" ;)

    Dodi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to mega skomplikowana sytuacja, Olu...kiedyś planowaliśmy budowę domu w mojej rodzinnej miejscowości (małym miasteczku) szczególnie,że moja Mama obiecywała nam kupno działki...w zeszłym roku spełniła obietnicę,ale jako,że nasze relacje (moje i Starego) delikatnie rzecz ujmując były kiepskie to postanowiłam,że działka musi być zapisana tylko na mnie ..i tak też jest...focha miał jak nie wiem (nie wiele brakowałoby, a nie pojechałby na podpisanie aktu do notariusza)...do tej pory mówi "nic tam nie zrobi, jeśli nie będzie działka na Niego także figurować!"...ogólnie przez to nie myśli w ogóle o budowie...a ja z kolei uważam,że pod każdym względem było to dla nas teraz najlepsze...z jednym warunkiem, na czas budowy musielibyśmy przeprowadzić się do moich rodziców..i to kolejny problem, więc nawet nie zaczynam tego tematu...i dalej sobie marzę...

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    U nas to mega skomplikowana sytuacja, Olu...kiedyś planowaliśmy budowę domu w mojej rodzinnej miejscowości (małym miasteczku) szczególnie,że moja Mama obiecywała nam kupno działki...w zeszłym roku spełniła obietnicę,ale jako,że nasze relacje (moje i Starego) delikatnie rzecz ujmując były kiepskie to postanowiłam,że działka musi być zapisana tylko na mnie ..i tak też jest...focha miał jak nie wiem (nie wiele brakowałoby, a nie pojechałby na podpisanie aktu do notariusza)...do tej pory mówi "nic tam nie zrobi, jeśli nie będzie działka na Niego także figurować!"...ogólnie przez to nie myśli w ogóle o budowie...a ja z kolei uważam,że pod każdym względem było to dla nas teraz najlepsze...z jednym warunkiem, na czas budowy musielibyśmy przeprowadzić się do moich rodziców..i to kolejny problem, więc nawet nie zaczynam tego tematu...i dalej sobie marzę...

    Wiesz Shagga, majątek to jednak zawsze jest jeśli nie kość to ość niezgody:) U nas znowu odwrotnie - Wybudowaliśmy wspólnie dom na działce, która należy tylko do W., bo dostał ją w darowiźnie przed ślubem. "W razie wu" dom jest jego, choć on się oczywiście zarzeka, że nie puściłby mnie z kwitkiem. Niby to tylko formalność, trzeba iść do notariusza i zrobić teraz akt darowizny na mnie, żeby połowa była moja. No ale "jakoś tak" się nie składa, nie ma kiedy iść do prawnika, zwłaszcza, że teraz zesłano nas ;) z firmy na zagraniczny kontrakt. I ten temat wraca, niby nic, niby jest ok, ale wku..wia mnie, że od tylu miesięcy się "nie składa". Na ostrzu noża tez nie chce tego stawiać, bo jest między nami ok, ale wiem że przezorny zawsze ubezpieczony i większość kobiet, które zostały na lodzie wcześniej dałyby sobie obie ręce za męża uciąć. Zwłaszcza, że zawsze uważałam, że bez względu na miłość, kobieta powinna tak żyć, by w razie czego móc szybko znaleźć źródło dochodu, wiedzieć gdzie są oszczędności i jak się płaci rachunki. W tej chwili gdyby coś (wypluć odpukać) stało się W., to akurat ja nie odziedziczę nic.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plemniczka wrote:
    dzięki Shagga, dam znac:)
    Agus a moze to sa bole przedowulacyjne i owulacja bedzie jutro jak juz bedzie chlop:) jak wroci odrazu go wykorzystaj!

    Plemniczko może i tak być ale ja się tam nie napalam za bardzo bo już takie cykle byly że w dzień owulacji chłop wrócił i nic z tego nie było!!!Więc spokojnie na @ sobie poczekam a potem anty zacznę łykać!!:-)

    plemniczka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    plemniczka wrote:
    dzięki Shagga, dam znac:)
    Agus a moze to sa bole przedowulacyjne i owulacja bedzie jutro jak juz bedzie chlop:) jak wroci odrazu go wykorzystaj!

    Plemniczko może i tak być ale ja się tam nie napalam za bardzo bo już takie cykle byly że w dzień owulacji chłop wrócił i nic z tego nie było!!!Więc spokojnie na @ sobie poczekam a potem anty zacznę łykać!!:-)

    Ahh bo Ty nie zaczęłaś jeszcze brać tabsów? To weź tak profilaktycznie przyciśnij Chłopa jak wróci ;)


    A tymczasem zmykam...muszę być gotowa na 16, a jeszcze chyba cosik zjem :)
    Trzymajcie kciuki. Paaaaaaaaa

    Libra, Blondi22 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AAAAAAAAAAaaa i jeszcze coś przypomniało mi się na koniec, czy Kaja nasza to nie miała o 15 dzwonić do Gina? Pewnie już po powrocie dowiem się co tam nowego u Niej.

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapappapa Shagga!

  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dokonuję ewakuacji. Do zobaczenia jutro rano, pa :)

    Blondi22 lubi tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wpadłam się pożegnać. Zmykam na spacer, a potem wracam i pracuję do 17:30 :(
    Musze jeszcze sporo nadgonić także jak zajrzę to dopiero wieczorkiem.
    Papaty i miłego popołudnia życzę!

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NO zacznę od nowego cylku tak mi lekarz kazał brać !!":-)

  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3807 6362

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doczekałyśmy się drugiego maleństwa ovufriendowego. Dziś Yoku urodziła córeczkę.

    AGA 30, Libra, Dodi, Blondi22, karoam, Muska lubią tę wiadomość

    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
    11.2022 w końcu jesteś z nami 👧

    01.2023 🦀tarczycy

    W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
    10.2024 AMH 0,17
    11.2024 krótki protokół IVF
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Libra wrote:
    a dodam jeszcze, że na działce pod folią teściowa choduje fantastyczne pomodory malinowe, które rozną wielkości moich dwóch pięści... i jescze ogórki, paprykę, kabaczki i dynie... także w wakacje mamy wyżerkę pierwsza klasa:)

    Ja chcę takie pomidorki!!!!!!!!!

    nie wiem jakie będą w tym roku, bo jest strasznie pochmurno i w skrzynce dzikusy rosną... a czas już na pikowanie... ale jak będzie taki urodzaj jak w zeszłym roku, to spokojnie z wiado czy dwa mogę Ci odpalić;)
    w zeszłym roku cała rodzina była obrarowywana po widereczku pomidorków malinowych i paprykowych

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Moi teściowie mieszkają w bloku (dwa bloki przed naszym blokiem) ale za to warzywa mam od swoich rodziców, Oni (póki co!) sadzą sobie na mega żyznej glebie na działce brata...tam to rosną Im giganty :) Seler, czy buraki jak moja głowa a marchew 3 razy taka jak w sklepie :)

    moi teściowie mieszkają ze mną;) hehehe a działkę mamy taką na obrzeżach miasta i tam jest królestwo mojej teściowej

    karoam lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gocha04 wrote:
    Doczekałyśmy się drugiego maleństwa ovufriendowego. Dziś Yoku urodziła córeczkę.

    No to zaczyna się worek otwierać :-)

    Ola_czeka, Libra, Kaja lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    My tu sobie gadu gadu...budowa, ogródki itd a tu prawie już 15 ! Jeszcze trochę i zacznę szykować się do ginki :)

    niom:) zdaj relacje wieczorkiem:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2013, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gocha04 wrote:
    Doczekałyśmy się drugiego maleństwa ovufriendowego. Dziś Yoku urodziła córeczkę.

    hehehe nie wiem kto to, ale jej serdecznie pogratuluj:) się załapała na urlop rodzicielski:) hehehe

    to ja też zmykam:) może wieczorkiem wpadnę... a tymczasem bywajcie:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2013, 14:59

‹‹ 2083 2084 2085 2086 2087 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ