plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondi22 wrote:mauysia wrote:hej mała,
No to się trochę wynudzisz, chyba że masz jakąś książkę
A u mnie OK, bardzo się cieszę, że za 45 minut zmykam i za parę godzin wyruszamy do teściów na Warmię na Święta!
fajnie masz
No, i nic nie muszę przygotowywaćTrochę mi głupio, ale co tam
Jedziemy tam z niusem, który jest lepszy niż jakakolwiek baba wielkanocna albo mazurek
Blondi22, Shagga_80, Libra, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
hehe nie dziwie sie, widoki piekne, my mamy troche dalej - google maps podpowiada ze 1024 mile dokladnie, wiec wyjazdy raz na miesiac moglby byc lekko meczace
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2013, 14:01
mauysia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
zbikowa wrote:hehe nie dziwie sie, widoki piekne, my mamy troche dalej - google maps podpowiada ze 1024 mile dokladnie, wiec wyjazdy raz na miesiac moglby byc lekko meczace
He he no to rzeczywiście ciutkę dalejPrzydałaby się jakaś stacja teleportacyjna
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
mauysia wrote:zbikowa wrote:hehe nie dziwie sie, widoki piekne, my mamy troche dalej - google maps podpowiada ze 1024 mile dokladnie, wiec wyjazdy raz na miesiac moglby byc lekko meczace
He he no to rzeczywiście ciutkę dalejPrzydałaby się jakaś stacja teleportacyjna
to za pare-parenascie lat moze, tymczasem skype musi wystarczyc.
milego popoludnia -
mauysia wrote:Blondi22 wrote:mauysia wrote:hej mała,
No to się trochę wynudzisz, chyba że masz jakąś książkę
A u mnie OK, bardzo się cieszę, że za 45 minut zmykam i za parę godzin wyruszamy do teściów na Warmię na Święta!
fajnie masz
No, i nic nie muszę przygotowywaćTrochę mi głupio, ale co tam
Jedziemy tam z niusem, który jest lepszy niż jakakolwiek baba wielkanocna albo mazurek
racja -
mauysia- fajno, ze USG pozytywne i wszystko jest ok
plemniczko- mam nadzieje, ze pecherzyk sie wstrzymaWez no go troche zaszantazuj
Libus- co ty opowiadasz- Twoje podejscie jest genialne- normalne, zdroworozsadkowei bardzo go zazdroszcze! Ja sie emocjonuje, a pozniej mam dola bo nie wyszlo- i tylko sobie stresu dokladam nie potrzebnie
A tak wogole to mam zly dzien- polozylismy sie wczoraj wczesnie ok 22.30, obudzilam sie o 23.30 i widze mojego A. jak sie nade mna pochyla, z przestraszonym wzrokiem, i nawija do mnie po arabsku. Pytam sie co sie stalo, a ten mnie przytula i uspokaja...a ja dziwnie sie czulam, jakby sie cos zlego stalo, masa mysli mi przeleciala przez glowe- moze sie pali, moze nas napadli, irracjonalny silny strach...Ahmed chcial wstac i zapalic swiatlo ale mu nie pozwalalam, nie chcialam, zeby mnie zostawil w lozku sama. No to mowi- wez mnie za reke, objal mnie i poszlismy pozapalac swiatla- palily sie do rana, a Ahmed nie spal cala noc. Nie pamietam zadnego snu, nic- tylko moment przebudzenia, z przerazona twarza A. Powiedzial mi pozniej, ze obudzialm go krzykiem...probowal mnie obudzic ale nie chcialam, dlatego tak sie przestraszyl, ze cos zlego mi sie dzieje. A ja nic nie pamietam....Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2013, 14:42
mauysia, Shagga_80, plemniczka lubią tę wiadomość