plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi się nawet nie chce spać - pewnie przez ten wypad do lekarza w środku pracy. W Poznaniu 12 stopni, słoneczko się przebija... Jak jechałam autem do lekarza, przejeżdżałam obok fajnego poznańskiego parku, a potem obok jeziora. I autentycznie musiałam ze sobą walczyć, żeby nie skręcić, nie olać pracy i nie pójść sobie na pierwszy wiosenny spacer! Ale wygrał rozsądek...
Shagga_80, Rucia, Dodi lubią tę wiadomość
-
mauysiu no tak... ale ja bylam wczoraj na rozmowie z kierowniczką, tak bardzo swoje zale wykrzyczalam ze pewnie mnie spowrotem nie wezmą, powiedzialam do niej ze jest dupa a nie kierownik.. i ze inne osoby mają wiekszy autorytet niz ona. Mnie satysfakcjonuje kara dla tamtej... do tego chcialam dążyc.
I chyba nawet nie chcialabym tam wrocic. Zbyt duzo ostatnio tam przeszlam i łez wylalam by sama teraz starac sie o powrót. Mam nadzieje ze szybko cos znajde -
a najlepsze ze tamta Mariola powiedziala ze dostaje smsy z pogróżkami ode mnie i pokazala te smsy! a ja zadnego nie wyslalam... nie znizylabym sie do jej poziomu. Jesli chce sie w ten sposob asekurowac to spotkamy sie na policji za oczernianie, bo z pewnością mozna udowodnic ze to nie ja pisze.
Shagga_80, Blondi22, Dodi lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:mauysiu no tak... ale ja bylam wczoraj na rozmowie z kierowniczką, tak bardzo swoje zale wykrzyczalam ze pewnie mnie spowrotem nie wezmą, powiedzialam do niej ze jest dupa a nie kierownik.. i ze inne osoby mają wiekszy autorytet niz ona. Mnie satysfakcjonuje kara dla tamtej... do tego chcialam dążyc.
I chyba nawet nie chcialabym tam wrocic. Zbyt duzo ostatnio tam przeszlam i łez wylalam by sama teraz starac sie o powrót. Mam nadzieje ze szybko cos znajde
To ja już nie rozumiem...
Miałaś rozmawiać z dyrektorem? Rozmawiałaś z jakąś inna kierowniczką czy tą jędzą właśnie? Nie zależy Ci na tej pracy? Bo myślałam, że nie chcesz odchodzić i że się tam sprawdzasz?
Pamiętaj, że nie życz innym źle, bo to naprawdę zawsze co człowieka wraca. Niech ma swoja karę, bo na nią zasłużyła, a Ty o siebie zawsze walcz.
Trzymam kciuki żeby po Twojej myśli wszystko wyszło. -
plemniczka wrote:a najlepsze ze tamta Mariola powiedziala ze dostaje smsy z pogróżkami ode mnie i pokazala te smsy! a ja zadnego nie wyslalam... nie znizylabym sie do jej poziomu. Jesli chce sie w ten sposob asekurowac to spotkamy sie na policji za oczernianie, bo z pewnością mozna udowodnic ze to nie ja pisze.
Nie no, po prostu szkoda słów... Co za perfidny babiszon... Skończy marnie - to pewne.Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie ma nic lepszego , niż dowiedzieć się, że osoba, która nas gnębiła sama ma problemy...ja pamiętam jak moja gnębicielka przychodziła do naszego Szefa (i ja siedząc bezpośrednio przez ścianę z Nim słyszałam wszystko) i Tamten notorycznie darł się na Nią! Jest jednak sprawiedliwość na tym świecie
Mnie ostatnio non stop się chce spać, w dzień of kors, bo za to w nocy mogę siedzieć choćby do ranaplemniczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AGA 30 wrote:DZiewczyny szybka odpowiedz mi potrzebna tsh 0.714 dobry czy zly wynik odrazu wspomne że mnie o mnie chodzi!!!
Troche niski, ale daje radę. To pod względem niedoczynności, czy nadczynności tarczycy robione było?
Jak niedoczynności - to zbity nieco za dużo, przybliża się powoli do nadczynności. Ale bez paniki, zły nie jest, chociaz wymaga konsultacji z lekarzem. -
nick nieaktualny
-
Muska wrote:plemniczka wrote:mauysiu no tak... ale ja bylam wczoraj na rozmowie z kierowniczką, tak bardzo swoje zale wykrzyczalam ze pewnie mnie spowrotem nie wezmą, powiedzialam do niej ze jest dupa a nie kierownik.. i ze inne osoby mają wiekszy autorytet niz ona. Mnie satysfakcjonuje kara dla tamtej... do tego chcialam dążyc.
I chyba nawet nie chcialabym tam wrocic. Zbyt duzo ostatnio tam przeszlam i łez wylalam by sama teraz starac sie o powrót. Mam nadzieje ze szybko cos znajde
To ja już nie rozumiem...
Miałaś rozmawiać z dyrektorem? Rozmawiałaś z jakąś inna kierowniczką czy tą jędzą właśnie? Nie zależy Ci na tej pracy? Bo myślałam, że nie chcesz odchodzić i że się tam sprawdzasz?
Pamiętaj, że nie życz innym źle, bo to naprawdę zawsze co człowieka wraca. Niech ma swoja karę, bo na nią zasłużyła, a Ty o siebie zawsze walcz.
Trzymam kciuki żeby po Twojej myśli wszystko wyszło.
Muska juz wyjasniam. Zostalam zwolniona przez zastepce kierownika, ktora nagadala na mnie bzdury kierowniczce... ja chcialam by za to poniosla kare i by wyszlo jaka jest naprawde i mialam w tej sprawie dzwonic do dyrektora. Jednak wyszlo ze i bez mojego dzwonienia nagle inne dziewczyny zaczely sie odzywac na temat tej zastepcy... i powychodzilo wszystko. Przez to kierowniczce otworzyly sie oczy, posprawdzala, popytala i doszlo do niej jak bardzo byla manipulowana i oklamywana przez tamtą.
Co do tej pracy nie byla to praca moich marzen... ponizej moich ambicji i wyksztalcenia, jednak byla na umowe o prace i w zwiazku ze staraniami o dzecko to bylo najwazniejsze, ze mialabym wszystkie swiadczenia.
Wiem ze znajde w koncu jakąs prace, oby tylko na umowe normalną.
Tak wiec w tym momencie zalezy mi najkiekolwiek pracy oby na umowe o prace. -
AGA 30 wrote:Pod względem nadczynności bylo robione!!na drugim wyniku było 1. 26 i bez zadnych leków!!!Chodzi o mąją mamę bo mi tu panikuje że złe wyniki ma:-)
Aga może mama chce pokazać, że nie tylko Twój kot jest chory i chce żebyś się nią też zajęła, a nie tylko Elvis i Elvis (o ile dobrze zapamiętałam imię kota)
AGA 30 lubi tę wiadomość