plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:Zastanawia mnie jedno czy będąc w ciąży można chodzić równocześnie do dwóch lekarzy?cała ciąże?
Można. Aczkolwiek nie wiem czy jest sens.
Przykład:
Znajoma chodziła na NFZ do lekarki po badania. Wiadomo, zeby nie płacić.
Prywatnie chodziła do lekarza u któego chciała rodzić.
Lekarka z NFZ 2 razy nastraszyła ją, że ma toxoplazmozę, i że dziecko jest owinięte pępowiną.
Lekarz prywatny zdecydowanie temu zaprzeczył.
Dwoje lekarzy, dwie wersje. Lepiej się trzymać jednego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2013, 08:26
Libra, Shagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Effcia28 wrote:Zastanawia mnie jedno czy będąc w ciąży można chodzić równocześnie do dwóch lekarzy?cała ciąże?
Można. Aczkolwiek nie wiem czy jest sens.
Przykład:
Znajoma chodziła na NFZ do lekarki po badania. Wiadomo, zeby nie płacić.
Prywatnie chodziła do lekarza u któego chciała rodzić.
Lekarka z NFZ 2 razy nastraszyła ją, że ma toxoplazmozę, i że dziecko jest owinięte pępowiną.
Lekarz prywatny zdecydowanie temu zaprzeczył.
Dwoje lekarzy, dwie wersje. Lepiej się trzymać jednego
No właśnie, dokładnie to miałam na myśli.Libra, Shagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ola_czeka wrote:Effcia28 wrote:Zastanawia mnie jedno czy będąc w ciąży można chodzić równocześnie do dwóch lekarzy?cała ciąże?
Tylko z bliźniakami.
Zwykle w takich przypadkach każdy z lekarzy "zaklepuje" sobie jedno w dzieci, poprzez zawiązanie supełka ja pępowinie, i tylko na tym dziecku skupia się podczas badania.mauysia, Libra, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLibra wrote:Ola_czeka wrote:Wszystkie sobie tak z dzióbków spijacie a jak ja pytałam o zawsze pozytywne testy owulacyjne, to żadna nic rozsądnego nie powiedziała!
ja na wykresie u Coebie widzę jeden pozytywny test owulacyjny...
a poza tym jest zasada, że testy owulacyjne robi się do wyniku pozytywnego a później się zaprzestaje robienia... a do tego kilka zasad, które poznałam od znajomych borykających się problemami zajścia w ciążę...
jeżeli test owulacyjny wychodzi pozytywny podczas @, a do tego wykres jest zębaty, może sygnalizować problem z wysokim lh i podejrzeniami PCOS
jeżli wykres jest dwufazowy i na kilka dni przed @ wyjdzie pozytywny czuły test owu może sygnalizować ciążę (choć nie musi) ponieważ test ten wykrywa ganadotropiny które są bardzo podobne do gonatropiny kosmówkowej (skrót: HCG - hormon ciążowy)... i na ulotce - bynajmniej mojego testu owu jest napisane, że ciąża może wykazać fałszywie dodatnie wyniki testu owu...
i każda kobieta jest inna.. i czas spadku hormonu lh po skoku może być różny... czyli jedna będzie miała jeden test owu pozytywny a druga będzie miała 3 pod rząd testy pozytywne...
aaa.... i jeszcze... nasz organizm jest bardzo skomplikowany... czasem przygotowuje się do owu , test wyjdzie pozytywny a cos stanie na przeszkodzie (np. stres czy choroba) i organizm się rozmyśłi... a np. po tygodniu stwoerdzi, że jednak zaowuluje i znów pojawi się pik lh
tyle mojej wiedzy w tym temacie:) chyba, że mi się coś jeszcze przypomni:)
aaaaaa... i jeszcze jedno! testy owu też są o różnej czułości (od 10 do 40)a dla każdej kobiety pik lh nie ma identycznej wartości... no niby sie przyjmuje że powyżej 40miu/ml... ale jedna kuzunka znajomej (z PCOS) na monitorowanym cyklu wraz z określonymi badaniami hormonalnymi miała owulację przy piku lh - 30... i test owu pokazał jej cień drugiej kreski - czyli negatywny... i co z tego jak w grudniu urodziła dzieczynkę???
skoro testy są różne trzeba wybrać testy jednej firmy i przykleić się do nich nierozerwalnieShagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
bo ja mam taki mały orzech do zgryzienia mianowicie jeden lekarz który do tej pory się mną zajmował pracuję również w szpitalu,ale on mi powiedział,że jak zajdę w ciąże to mi nie przepisze żadnych leków na podczymanie bo ja jestem zdrowa i nie potrzebuję...A jak leżałam teraz 2 razy na oddziale to się napatrzyłam jak są traktowane pacjentki,które leczą się u innych lekarzy.A drugi jak byłam na konsultacji powiedział że on po dwóch poronieniach by zastosował tabletki na podtrzymanie +jakieś Acard (jeśli dobrze pamiętam )i teraz nie wiem bo przydałby mi się i jeden i drugi ten lekarz w czasie mojej ewentualnej ciąży
-
Effcia28 wrote:bo ja mam taki mały orzech do zgryzienia mianowicie jeden lekarz który do tej pory się mną zajmował pracuję również w szpitalu,ale on mi powiedział,że jak zajdę w ciąże to mi nie przepisze żadnych leków na podczymanie bo ja jestem zdrowa i nie potrzebuję...A jak leżałam teraz 2 razy na oddziale to się napatrzyłam jak są traktowane pacjentki,które leczą się u innych lekarzy.A drugi jak byłam na konsultacji powiedział że on po dwóch poronieniach by zastosował tabletki na podtrzymanie +jakieś Acard (jeśli dobrze pamiętam )i teraz nie wiem bo przydałby mi się i jeden i drugi ten lekarz w czasie mojej ewentualnej ciąży
Effcia ja tez po poronieniach mam po owulacji juz brac acard i duphaston na podtrzymanie po to by jak najbardziej zabezpieczyc sie przed kolejną stratą. Acard mozesz bez recepty kupic. -
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Libra, dziękuję za sygnał o PCOS.
u Ciebie to raczej miejsca nie ma, bo bez wątpnienia Twój wykres jest dwu fazowy... a jak robiłaś badania hormonów to stosunek lh/fsh musi być ponad 1,5.. a obraz jajników zmieniony z pęcherzykami jak perełki na obwodzie
także nie stresuj się tymi testami... to jest tylko mały pomocnik domowych sposobów... a wiadomo, że domowymi sposobami to można jedynie oszacować przediał czasu płodnegomauysia, Shagga_80, Dodi, Fedra, aisa lubią tę wiadomość
-
Jeśli już, to ja bym miała jednego prowadzącego, a do drugiego ewentualnie chodziłabym w razie większych wątpliwości.
Bo co, jeśli jeden przepisze jakiś lek, a drugi inny lek - a jak te dwa razem będą miały szkodliwe działanie..?
Chyba bardziej bałabym się korzystania "na pełen etat" z dwóch lekarzy, niż by mi to pomagało...
Ale w moim przypadku to tylko hipotetyczna mowa, bo ja obstaję przy jednymLibra, Shagga_80, Effcia28, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyplemniczka wrote:no wlasnie Librus a jakiej ty czulosci testy wykonujesz?
40.... hehehe, bo jak na ironie 15 mi nie wychodziły wogóle:D ale to chyba było jakieś trefne z allegro;P
Rutka - Tobie wychodziły pozytywne testy owu, które Ci wysłałam??? -
plemniczka wrote:Effcia28 wrote:bo ja mam taki mały orzech do zgryzienia mianowicie jeden lekarz który do tej pory się mną zajmował pracuję również w szpitalu,ale on mi powiedział,że jak zajdę w ciąże to mi nie przepisze żadnych leków na podczymanie bo ja jestem zdrowa i nie potrzebuję...A jak leżałam teraz 2 razy na oddziale to się napatrzyłam jak są traktowane pacjentki,które leczą się u innych lekarzy.A drugi jak byłam na konsultacji powiedział że on po dwóch poronieniach by zastosował tabletki na podtrzymanie +jakieś Acard (jeśli dobrze pamiętam )i teraz nie wiem bo przydałby mi się i jeden i drugi ten lekarz w czasie mojej ewentualnej ciąży
Effcia ja tez po poronieniach mam po owulacji juz brac acard i duphaston na podtrzymanie po to by jak najbardziej zabezpieczyc sie przed kolejną stratą. Acard mozesz bez recepty kupic.
to nie wiedziałamDziękuję:*
plemniczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:bo jak wiecie ja nie miałam problemu ,żeby zajść w ciąże tylko ją utrzymać
Effciu zrób tak jak ja. Idź od lekarza do lekarza, jakieś przeczucia swoje masz, więc jak usłyszysz od lekrza to co chcesz usłyszeć, to zostań przy nim. Pójdź do tego lekarza, który zasugerował ci leki na podtrzymanie + Acard, jeżeli skradnie twoje serce ( tak jak moja lekarka skradła mi moje ) to konsultuj się u niego. Lekarz lekarzowi nierówny. Według mnie jeżeli jesteś po dwóch poronieniach, to powinnaś być szczególnie zabezpieczona przy kolejnej ciąży.Effcia28, Shagga_80, mauysia, Beata, Dodi, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość