plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa bym Wam radziła tak bardzo nie sugerować się testami, bo nawet jeżeli wyjdzie pozytywny, owu wyznaczy wam owulację w tym dniu bądź następnym, to owulacja może nastąpić dnia następnego, dwa dni później lub za kilka dni.
Według mojego wykresu owulację miałam 17 dc, a lekarz powiedział, że mogłabyć 19stego lub 20stego dnia.17stego na pewno jej nie było.
mauysia, Libra, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata wrote:ahh jeszcze Sagusi miałam napisać.... spokoju kochana życzę i odpoczynku u mamy a mężul napewno baaardzo sie stęskni i będzie nadskakiwał po powrocie
Mój na bank nie! Już nie dzwonił wczoraj, choć miał...dziś niby zadzwonił ale do soboty jeszcze czasu a czasu -
Rucia wrote:Libra wrote:mala29_ wrote:Libruś a jak tam u ciebie
jak wyniki wyszły twojego m. ?
u mnie ok:) a wyniki m - z moich konsultacji z koleżankami - wypadają bardzo dobrze... co lepsze... wczoraj znaleźliśmy jego wyniki sprzed 5 lat... i obecne, przy tamtych poprzednich, są rewelacyjne!!!
przedtem plemników o prawidłowej budowie - miał 10%
teraz - 80%!!!!!
na innych parametrach też znaczące różnice... aż w szoku jestem...
a czemu taka różnica? m rzucił palenie (a palił dużo!!!), zdrowiej się odżywia i uprawia sport (raz-dwa razy w tygodniu)
Ja pierdziele 80% ??? Wow !! Przeież to Bóg Płodności !
No już właśnie się nad tym zastanawiam jak tu zagadać z Libry mężem żeby chociaż 15% oddał w dobre rece
ale chyba nic z tegoEffcia28, Rucia, Dodi, Libra, aisa lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyplemniczka wrote:ej dziewczyny wiecie jaki mam dylemat? jak juz dostalam prace teraz to od wczoraj dostalam jeszcze dwa inne zaproszenia na rozmowy...
i teraz nie wiem co zrobic. Czy juz zostac tu gdzie jestem czy isc i tam probowac.... przez telefon dowiedzialam sie ze w w jednym z tych miejsc nie gwarantują jaką umowe otrzymam... ze to sie okaze po miesiacu, wiec nie wiem czy az tak ryzykowac ze moga nie dac mi umowy o prace... a o drugiej propozycji- sklep Wrangler same negatywne opinie sie naczytalam w necie... co byscie zrobily?
kurka... nie wiem...
skoro nie wiadomo jaka umowa i do tego negatywne opinie...
ja to bym wolała lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, tym bardziej, ze potrzebne to jest do momentu zajścia w ciążę...Shagga_80, plemniczka, Beata, Fedra, aisa lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Ja bym Wam radziła tak bardzo nie sugerować się testami, bo nawet jeżeli wyjdzie pozytywny, owu wyznaczy wam owulację w tym dniu bądź następnym, to owulacja może nastąpić dnia następnego, dwa dni później lub za kilka dni.
Według mojego wykresu owulację miałam 17 dc, a lekarz powiedział, że mogłabyć 19stego lub 20stego dnia.17stego na pewno jej nie było.
Ruciu albo moze byc tak jak ja mialam teraz... mega pozytywny test owulacyjny a okazalo sie ze pecherzyk nie pękl i sie wchłonął -
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:Beata wrote:ahh jeszcze Sagusi miałam napisać.... spokoju kochana życzę i odpoczynku u mamy a mężul napewno baaardzo sie stęskni i będzie nadskakiwał po powrocie
Mój na bank nie! Już nie dzwonił wczoraj, choć miał...dziś niby zadzwonił ale do soboty jeszcze czasu a czasu
Shagguś oby to ten kryzys ( nie wiem czy to dobre określenie ) był chwilowy, cholera, druga dzidzia w drodze, a u was nienajlepiejCo się z tymi chłopami dzieje?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Libra wrote:Ola_czeka wrote:Libra, dziękuję za sygnał o PCOS.
u Ciebie to raczej miejsca nie ma, bo bez wątpnienia Twój wykres jest dwu fazowy... a jak robiłaś badania hormonów to stosunek lh/fsh musi być ponad 1,5.. a obraz jajników zmieniony z pęcherzykami jak perełki na obwodzie
także nie stresuj się tymi testami... to jest tylko mały pomocnik domowych sposobów... a wiadomo, że domowymi sposobami to można jedynie oszacować przediał czasu płodnego
no poprzednie cykle były zębate, teraz zmieniłam sposób pomiaru i jest lepiej. Musze odgrzebać wyniki i sprawdzić ten stosunek.
jak chcesz, to wrzucaj tutaj swe wyniki... zinterpetujemy Cię na wskroś;P -
nick nieaktualnyplemniczka wrote:Rucia wrote:Ja bym Wam radziła tak bardzo nie sugerować się testami, bo nawet jeżeli wyjdzie pozytywny, owu wyznaczy wam owulację w tym dniu bądź następnym, to owulacja może nastąpić dnia następnego, dwa dni później lub za kilka dni.
Według mojego wykresu owulację miałam 17 dc, a lekarz powiedział, że mogłabyć 19stego lub 20stego dnia.17stego na pewno jej nie było.
Ruciu albo moze byc tak jak ja mialam teraz... mega pozytywny test owulacyjny a okazalo sie ze pecherzyk nie pękl i sie wchłonął
Dlatego sama Plemniczko widzisz, że najlepszym sposobem, żeby zajść w ciąże jest po prostu seks seks seksA nasz organizm jest tak zakręcoyn, jak ogonek świnki, i za cholerę nigdy go nie zrozumiem.
Libra, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:Jeeeeeeeeeeeeeezu! Nadrobiłam !! Ależ Wy skrobiecie!
Witam
U nas dziś dzień zaczął się "późnawo" bo po 9Młody spał 12 godzin!! Ja w międzyczasie budziłam się na mierzenie tempki, Mauysiu u mnie już prawie nad samą kreską jest
Po śniadanku (i już w trakcie śniadania) Młody bawi się z kuzynką (już od rana jest u Dziadków) , Babcia pojechała do fryzjera a ja nadrabiam czytanie
Wczoraj złapałam doła, bo jak wspomniałam wczoraj, jak mam dużo czasu do myślenia, to jedyne wnioski do jakich dochodzę to czarne myśli...ale są i dobre wnioski - wiem,że dałabym radę bez Starego...ale ale, to nie miejsce na takie wynurzenia.
Co do dwóch lekarzy do prowadzenia ciąży, to ja zupełnie nie nadawałabym się do tego, bo bym podwójnie się stresowała,ale oczywiście każda z Was wie najlepiej, co jest najlepsze dla kogo
My chyba zaraz mykamy na podwórko, w końcu piękna pogoda dalej ...ja już mam kark spieczony i musiałam bardziej zakrytą z tyłu bluzkę zakładać, wczoraj przypiekłam twarz i chyba ogólnie wrócę nieźle opalona...a w ogóle to chyba racja z tym szkodliwym wpływem słońca w ciązy bo ja generalnie nie mam z tym problemów, Młodemu nic nie jest a ma nieco bardziej wrażliwą skórę niż ja , a ja przypieczona a On w ogóle
a ja mam ciągle nadzieję, że Stary zmądrzeje i doceni jakie ma skarby obok siebie!Shagga_80, Dodi, Beata lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:
kochana ja mam takie samo szczęście... 2-krotnie zdarzyło mi sie tak ze jak własnie zaczełam pracę to odezwali sie z innych miejsc obiecując gruszki na wieżbie... ale ja ostatecznie wybierałam bezpieczną opcjeOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyRucia wrote:Shagga_80 wrote:Beata wrote:ahh jeszcze Sagusi miałam napisać.... spokoju kochana życzę i odpoczynku u mamy a mężul napewno baaardzo sie stęskni i będzie nadskakiwał po powrocie
Mój na bank nie! Już nie dzwonił wczoraj, choć miał...dziś niby zadzwonił ale do soboty jeszcze czasu a czasu
Shagguś oby to ten kryzys ( nie wiem czy to dobre określenie ) był chwilowy, cholera, druga dzidzia w drodze, a u was nienajlepiejCo się z tymi chłopami dzieje?
Wiesz...mój M to nie uważa,by to z Nim było coś nie tak...przecież On pracuje, po pracy prosto do domu, w domu dużo pomaga...a że czasem wyjdzie gdzieś to przecież nic w tym złego...ja to widzę zupełnie inaczej (tzn te wyjścia) no i nie umiem przejść nad tym do porządku dziennego, poza tym dochodzą inne problemy "mniejsze" z dogadaniem się w ważnych sprawach...efekt taki,że ja znów jestem w ciąży i apogeum naszych kłótni znów wypada właśnie teraz...dlatego cieszę się strasznie,że jestem u Mamy i odpoczywam...a że skutkiem ubocznym jest fakt,że wnioski do jakich dochodzę nie są zbyt optymistyczne to już inna sprawa... -
plemniczka wrote:Ola_czeka wrote:Rucia wrote:plemniczka wrote:ej dziewczyny wiecie jaki mam dylemat? jak juz dostalam prace teraz to od wczoraj dostalam jeszcze dwa inne zaproszenia na rozmowy...
i teraz nie wiem co zrobic. Czy juz zostac tu gdzie jestem czy isc i tam probowac.... przez telefon dowiedzialam sie ze w w jednym z tych miejsc nie gwarantują jaką umowe otrzymam... ze to sie okaze po miesiacu, wiec nie wiem czy az tak ryzykowac ze moga nie dac mi umowy o prace... a o drugiej propozycji- sklep Wrangler same negatywne opinie sie naczytalam w necie... co byscie zrobily?
Ja bym Plemniczko została w tym sklepie z bielizną. Nie ryzykowałabym już.Może dlatego, że jestem tchórz.
Ja też. Po pierwsze w jednym z tych miejsc nie gwarantują Ci takiej umowy o jakiej cały czas myślisz a jeśli chodzi o Wranglera, to tam paczki do noszenia są na pewno cięższe niż w sklepie z bielizną, a przecież zaraz będziesz w ciąży i nie będziesz mogła dźwigać.
tak, tak, tak!!! zaraz bede w ciąży
Obiecujesz Ola?
Ba.plemniczka lubi tę wiadomość
-
Ufff właśnie położna poszła
Dała mi wyprawkę do szpitala, zbadała tętno Ali (tak się wierciła, ze ciągle położna musiała ganiać tym detektorem ;P).
Co do lekarzy. Ja miałam chodzić do 2. Do mojego prywatnie i do ordynatora na NFZ żeby nie płacić za badania. Na szczęście mój lekarz robi tak, ze idzie się prywatnie a badania wypisuje na NFZ (mąż jeździ do niego po skierowania do szpitala albo do przychodni) więc chodzę tylko do niego. Natomiast gdyby badania wypisywał prywatnie to bym chodziła do ordynatora na NFZ.
Plemniczko ja bym została tu gdzie jesteś. We wranglerze pracowała kiedyś moja siostra ( z 10 lat temu) ale z tego co słyszałam nic się tam na lepsze nie zmieniło... Ogólnie ona szybko stamtąd zwiała.
mauysia, Rucia, Dodi, plemniczka, Beata, Libra, Fedra, gocha04, aisa lubią tę wiadomość
-
Libra wrote:Effcia28 wrote:Libra wrote:plemniczka wrote:no wlasnie Librus a jakiej ty czulosci testy wykonujesz?
40.... hehehe, bo jak na ironie 15 mi nie wychodziły wogóle:D ale to chyba było jakieś trefne z allegro;P
Rutka - Tobie wychodziły pozytywne testy owu, które Ci wysłałam???
mnie wyszły pozytywne a mam od Rutki czyli Twoje:)
te takie różowe?
hehehe to wychodzi na to że jestm choraaa!!!!aaaa!!! żartuję
albo wybredna - mój organizm tanimi testami się nie zadowala, więc musze inwestować 20-30 zł na opakowanie;/
widocznie Twój organizm nie lubi bylejakości
a ja tak sobie myślę że chyba nie mam już co testować ovu po przy moich cyklach za dużo ich idzie a i tak nici z tego, choć myslałam zeby kupić te droższe ale to chyba mnie znów niepotrzebnie nakręci, więc no stress może porówna się fasolka
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Ola_czeka wrote:Rucia wrote:plemniczka wrote:ej dziewczyny wiecie jaki mam dylemat? jak juz dostalam prace teraz to od wczoraj dostalam jeszcze dwa inne zaproszenia na rozmowy...
i teraz nie wiem co zrobic. Czy juz zostac tu gdzie jestem czy isc i tam probowac.... przez telefon dowiedzialam sie ze w w jednym z tych miejsc nie gwarantują jaką umowe otrzymam... ze to sie okaze po miesiacu, wiec nie wiem czy az tak ryzykowac ze moga nie dac mi umowy o prace... a o drugiej propozycji- sklep Wrangler same negatywne opinie sie naczytalam w necie... co byscie zrobily?
Ja bym Plemniczko została w tym sklepie z bielizną. Nie ryzykowałabym już.Może dlatego, że jestem tchórz.
Ja też. Po pierwsze w jednym z tych miejsc nie gwarantują Ci takiej umowy o jakiej cały czas myślisz a jeśli chodzi o Wranglera, to tam paczki do noszenia są na pewno cięższe niż w sklepie z bielizną, a przecież zaraz będziesz w ciąży i nie będziesz mogła dźwigać.
ahh nie wiedziałam o jaka pracę chodzi to teraz tym bardziej uważam że ola ma rację
bez porównania! tera myśl o tym że praca nie może być cięzkaOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Shagga_80 wrote:Plemniczko, a powiedz jak Ci się podoba w tych bieliznach, zadowolona jesteś? Jaką masz umowę?
Shaggi dopiero ide jutro pierwszy raz... na miesiac mam umowe zlecenie bym zobaczyla czy wogole chce.. i czy ja sie nadaje... po tym miesiacu umowa probna, po próbnej na czas okreslony 1 rok, a po tym czasie juz na nieokreslony. Wiem ze moze byc ciezko bo jest tam licznik klientów ( w sumie jak wszedzie w sklepach) i wymogi co do sprzedazy.