plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
plemniczka wrote:bardzo wam dziekuje za wsparcie. Lekarz powiedzial ze wszystko dobrze, wielkosc pecherzyka- 5mm odpowiada wiekowi ciazy, w srodku zauwazyl tez slabo widoczny na jego starym sprzecie pecherzyk żółtkowy... mam skierowanie na badania, wszystko oki, Fedrus pewnie juz jutro i ty zobaczysz pecherzyk
było by fantastycznie jutro zobaczyć ale coś mam przeczucie ze go jednak nie zobacze że to jednak za wcześnie17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
plemniczka wrote:heh Fedrus jutro z twojego widoku bedziemy ryczec
jutro mam wizytę o 20.50 dopiero pewnie będzie jeszcze obsuwa i w domu pewnie będę dopiero koło 22 więc bardzo Was proszę żebyście się niedenerwowały jak nie dam znać wieczorem tylko w srodę rano ale moge po prostu nie mieć siły...
no chyba ze ją znajdę to wtedy napisze ale nie obiecuję...17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
heh no jakby nie bylo ja bede czekala po pracy
jak dasz rade to chociaz wejdz napisac czy jest
, moze i za wczesnie bedzie jutro U Ciebie, lekarz mi powiedzial ze wcale nie musielismy jeszcze dzisiaj zobaczyc pecherzyka.. spokojnie jeszcze kilka dni mial na pojawienie sie... ale moze akurat i u Ciebie jutro bedzie, cos tak czuje!
Ilona, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPlemniczko tak się cieszę
Fedruś czekaj cierpliwie na swój pęcherzy
Zobaczycie, że wszystko będzie dobrze.
Ja mam USG za tydzień w poniedziałek i już nie mogę się doczekać jak zobaczę mojego szkrabaplemniczka, aisa, Shagga_80, Ilona, Fedra, mauysia, Dodi lubią tę wiadomość
-
Olu przystojnaik mowisz? czujesz ze to bedzie ON?
Fedrus no juz wiem o co chodzi, ale to jak najbardziej dobre objawy masz! ja dzisiaj tez tak dziwnie nagle pzreszlam z jednego nastroju w drugi i az mi sie glupio zrobilo bo odebralam telefon stacjonarny i po moim "Halo?" jak nikt sie nie odezwal przez 2 seksundy to jak ryklam do sluchawki " Halo? jaja sobie robisz?!!!!!!" to Pani z Netii nagle odzyskala glos i bardzo sie zmieszala moją przesadną reakcją....wiec sama zauwazam ze i mnie zaczynają dopadac skrajne emocje. Bedzie dobrze zobaczysz!!Ilona, Fedra, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
Witajcie Kochane Dziołchy
u mnie teraz świeci słoneczko, ale cały dzien prawie padało i przestawało.....
Effciu- wszystkiego najnajnaj z okazji urodzinekNo i oczywiście powtórzę się- ja też życzę Ci fasolki
Ola- dla Ciebie też życzę fasolki z okazji imienin- nie miałam czasu wczoraj ani w sobotę pisac. Tylko troszkę podczytałam Was!
Plemnisiu- bardzo się cieszę, ze jest pęcherzyk
Ruciu- no brzusio fajniusi- Ty taka chudzinka i juz taki brzucholek masz ładny!!!A ja jaki mam
Shaguś- no Ty przepieknie wyglądasz. Jesteś taka szczuplutka, a brzusio taki okrąglutki-typowy na chłopca- miałam taki z synusiem
A co do kubusia-mam nadzieję, ze wszystko będzie w porządkutrzymam kciuki- bo zdrowie naszych dzieciaczków jest najważniejsze!!! I ja w ogóle nie uważam, ze jestes przewrażliwiona!!! Ja jestem taką samą mamą i jak coś pediatrze zgłaszałam ,ze jest nie tak - to zawsze słyszałam, że mama jest przewrażliwiona-co się później okazało- Mama miała rację!!!!
Ja też sporo przeszłam z moim Cypkiem od urodzenia w sumie! Co ja przeżywałam-to wiem tylko ja sama- i dziwie się tylko sobie, ze nie dostałam depresji poporodowej?!!! Moja historia jest dosyć długa. Ale powiem pokrótce- na początku martwiła mnie główka małego-miał okropną-bardzo wydłużoną, a poród byl naturalny. Moja mama mi powiedziała, że ona nigdy w życiu nie widziała takiej dziwnej glowy!!!!To ja już szukalam w necie chorób ;( - co ja przeżyłam??? nie chcę Wam tego opisywać, bo ksiązkę bym mogla napisac. Ale na szczęście synunio dziś ma piękną główkęa ona zaczeła nabierać normalnych kształtów dopiero jak miał 5-6 miesiecy. No i od samego początku zauważyłam,że małemu sinieje lewa rączka- zaraz złe myśli. Do lekarza- mama przewrażliwiona. A ja nie słuchałam i prywatnie do pediatry-neurologa dziecięcego pojechalam i tam dopiero dowiedziałam się prawdy, mały miał obniżone napiecie mięśni splotu barkowego lewego. Ta rączką mniej się posługiwał i wolniej. I siniała mu. Pani dr zaleciła codzienne ćwiczenia - i dzieki temu mały szybko wrócil do formy. Jak miał 7 miesiecy zaczął się pocić-ale tak bardzo, ze normalnie w wodzie leżał-jak spał. Wszystko było mokre, ciągłe przebierania. Jazda w samochodzie bez klimatyzacji nawet 10 km byla koszmarem!!!! Powiem w skrócie- skończylo się to wizytą w Lodzi w koperniku w poradni mukowiscydozy- robiliśmy badanie chlorkow potu-na szczęście moje dziecko nie ma tej choroby. Potem mi często chorował-zastrzyki i antybiotyki non stop. Ale jakoś wyszliśmy z tego. To w skrócie panoramicznym wszystko. Także miejmy nadzieję, ze tym razem wszystko u Was ok. Wystarczy tych chorób. a co do centyli to mój w wadze jest miedzy 25 a 50 centylem a we wzroscie to pomiedzy 75 a 90 czy jakos tak.
Ola_czeka, Shagga_80, Ilona, aisa, Fedra, Effcia28 lubią tę wiadomość
-
kopciuszek126 wrote:Witajcie Kochane Dziołchy
u mnie teraz świeci słoneczko, ale cały dzien prawie padało i przestawało.....
Effciu- wszystkiego najnajnaj z okazji urodzinekNo i oczywiście powtórzę się- ja też życzę Ci fasolki
Ola- dla Ciebie też życzę fasolki z okazji imienin- nie miałam czasu wczoraj ani w sobotę pisac. Tylko troszkę podczytałam Was!
Plemnisiu- bardzo się cieszę, ze jest pęcherzyk
Ruciu- no brzusio fajniusi- Ty taka chudzinka i juz taki brzucholek masz ładny!!!A ja jaki mam
Shaguś- no Ty przepieknie wyglądasz. Jesteś taka szczuplutka, a brzusio taki okrąglutki-typowy na chłopca- miałam taki z synusiem
A co do kubusia-mam nadzieję, ze wszystko będzie w porządkutrzymam kciuki- bo zdrowie naszych dzieciaczków jest najważniejsze!!! I ja w ogóle nie uważam, ze jestes przewrażliwiona!!! Ja jestem taką samą mamą i jak coś pediatrze zgłaszałam ,ze jest nie tak - to zawsze słyszałam, że mama jest przewrażliwiona-co się później okazało- Mama miała rację!!!!
Ja też sporo przeszłam z moim Cypkiem od urodzenia w sumie! Co ja przeżywałam-to wiem tylko ja sama- i dziwie się tylko sobie, ze nie dostałam depresji poporodowej?!!! Moja historia jest dosyć długa. Ale powiem pokrótce- na początku martwiła mnie główka małego-miał okropną-bardzo wydłużoną, a poród byl naturalny. Moja mama mi powiedziała, że ona nigdy w życiu nie widziała takiej dziwnej glowy!!!!To ja już szukalam w necie chorób ;( - co ja przeżyłam??? nie chcę Wam tego opisywać, bo ksiązkę bym mogla napisac. Ale na szczęście synunio dziś ma piękną główkęa ona zaczeła nabierać normalnych kształtów dopiero jak miał 5-6 miesiecy. No i od samego początku zauważyłam,że małemu sinieje lewa rączka- zaraz złe myśli. Do lekarza- mama przewrażliwiona. A ja nie słuchałam i prywatnie do pediatry-neurologa dziecięcego pojechalam i tam dopiero dowiedziałam się prawdy, mały miał obniżone napiecie mięśni splotu barkowego lewego. Ta rączką mniej się posługiwał i wolniej. I siniała mu. Pani dr zaleciła codzienne ćwiczenia - i dzieki temu mały szybko wrócil do formy. Jak miał 7 miesiecy zaczął się pocić-ale tak bardzo, ze normalnie w wodzie leżał-jak spał. Wszystko było mokre, ciągłe przebierania. Jazda w samochodzie bez klimatyzacji nawet 10 km byla koszmarem!!!! Powiem w skrócie- skończylo się to wizytą w Lodzi w koperniku w poradni mukowiscydozy- robiliśmy badanie chlorkow potu-na szczęście moje dziecko nie ma tej choroby. Potem mi często chorował-zastrzyki i antybiotyki non stop. Ale jakoś wyszliśmy z tego. To w skrócie panoramicznym wszystko. Także miejmy nadzieję, ze tym razem wszystko u Was ok. Wystarczy tych chorób. a co do centyli to mój w wadze jest miedzy 25 a 50 centylem a we wzroscie to pomiedzy 75 a 90 czy jakos tak.
Dziękuję. Miło tak jeszcze dostać niespodziewane życzenia